Wzmocnienie silnika XV535 w wersji 3BR 20kW - how made?

[-waldi-]

Ile mniej więcej kosztuje takie oddławienie? Odpisano mi, że trzeba sprawdzić jakie sa króćce ssące, dysze w gaźniku, membrany. Samemu chyba lepiej nie robić bo raczej coś się sp....zniszczy

weź sam się za to. Króćce powiększ do rozmiarów gardzieli cylindrów, Sprawdź czy na wydechu nie ma zwężek, i dysze sprawdź jakie masz w gaźnikach. Zniszczyć to tam za bardzo nie masz czego

[teodor2424]

Czym różnią się dysze wersji dławionej od odblokowanej i które to są dysze??

[DARKMAN]

Ile mniej więcej kosztuje takie oddławienie? Odpisano mi, że trzeba sprawdzić jakie sa króćce ssące, dysze w gaźniku, membrany. Samemu chyba lepiej nie robić bo raczej coś się sp....zniszczy

weź sam się za to. Króćce powiększ do rozmiarów gardzieli cylindrów, Sprawdź czy na wydechu nie ma zwężek, i dysze sprawdź jakie masz w gaźnikach. Zniszczyć to tam za bardzo nie masz czego

Na razie za bardzo nie mam czasu a w dalekie trasy jeszcze nie jeżdżę wiec mi to nie przeszkadza. Z resztą muszę jeszcze coś więcej poczytać zanim wszystko rozbebeszę . Najlepiej jeszcze jakby ktoś porządnie wytłumaczył co gdzie i jak

[Cpt. Nemo]

O zaletach wlasnorecznego grzebania w gaznikach bez chocby minimum wiedzy mozna poczytac tu :

viewtopic.php?f=2&t=14720

[teodor2424]

O zaletach wlasnorecznego grzebania w gaznikach bez chocby minimum wiedzy mozna poczytac tu :

viewtopic.php?f=2&t=14720

hej, hej, co że niby nie można własnoręcznie?? Choćby minimum wiedzy to pojęcie względne. Nie znam ciebie a ty mnie Cpt. Nemo więc takie aluzje są nie na miejscu.
To że dużo piszę i się pytam na forum o niczym nie świadczy.

[Cpt. Nemo]

A co znanie lub nie znanie do przypomnienia ze zanim sie zacznie regulowac precyzyjne urzadzenie to trzeba wiedziec co sie robi. Malo tu bylo osob ktore rozwalily sobie gniazda od srub skladu mieszanki np. wolnych obrotow ? Gdyby im ktos przypomnial w pore, a nie tylko zachecal nie musieli by dzis szukac gaznikow.
Ja nie do Ciebie osobiscie pisze, tylko do wszystkich ktorzy kiedys beda ze srubokretem w reku czytac jak latwo jest naprawiac gaznik. A to jest nie tak trudno jak sie ma jakies doswiadczenie i osluchanie, bez tego latwo sobie mozna sporo popsuc.

[kris2k]

O zaletach wlasnorecznego grzebania w gaznikach bez chocby minimum wiedzy mozna poczytac tu :

viewtopic.php?f=2&t=14720

hej, hej, co że niby nie można własnoręcznie?? Choćby minimum wiedzy to pojęcie względne. Nie znam ciebie a ty mnie Cpt. Nemo więc takie aluzje są nie na miejscu.
To że dużo piszę i się pytam na forum o niczym nie świadczy.

Świadczy o tym że przynajmniej próbujesz, a to że pytasz to jak najbardziej naturalne. Jak lubisz sam pogrzebać to czemu by nie? A poza tym to z tego co czytałem doszedłeś co było nie tak i jednak się udało, maszyna chodzi

[DARKMAN]

Doświadczenie też trzeba zdobyć np. grzebiąc przy swoim motocyklu. Nikt przecież nie urodził się orłem.

[dodosz]

O zaletach wlasnorecznego grzebania w gaznikach bez chocby minimum wiedzy mozna poczytac tu :

viewtopic.php?f=2&t=14720

też się trochę przyczepię. Otóż opisane w ów temacie niepowołane efekty naszego "grzebania" przy motorach nie miały najmniejszego związku z naszą ingerencją w gaźniki. U 'Teodora' winne strzelaniu były świece, u mnie winne spadowi mocy były membrany nie połączone trwale do tulejek z iglicami.
Wydaje mi się że pochopna to opinia że nie mamy nawet minimum wiedzy, Fakt fachowcami nie jesteśmy w tej dziedzinie ale i nie laikami Myślę, że oczywiście mierząc siły na zamiary, czasem dobrze samemu wziąć klucz do ręki gdy matórkowi coś dolega
Co do ów luzów zaworowych o których pisaliśmy podejrzewając clymera o przekłamanie, racja podaje dobre parametry i tak je ustawiliśmy, ale mieliśmy wydaje mi się powód podejrzewać, że właśnie przez zmiany tych luzów coś zmieniło się na niekorzyść...

[Cpt. Nemo]

Oj przepraszam ze akurat podalem pierwszy z brzegu link. Czytalem tu juz o ukreceniu srub w gaznikach, o peknieciu gaznika przy skrecaniu itp. itd.
Tak ze nie bierzcie Panowie tego za mocno do siebie bo tu tylko chodzilo o pierwszy z brzegu przyklad zeby nie grzebac samamu jak sie nie ma takiej smykalki i sie nie umie, akurat Wy sobie w koncu poradziliscie, ale inni nie koniecznie.

[teodor2424]

No tak poradzilśmy sobie i jesteśmy z tego dumni, sami tymi właśnie ręcami
Nauka zapewne i Wasze porady z forum nie pójdą na marne, zawsze coś więcej wiemy o naszych sprzętach

Co do meritum tematu, wzmocnienia silnika 3BR, wczoraj po 80km przejażdżce coraz bardziej nad tym myślę. Wszak dodosza Virażka pomknęła pięknie a ja się męczyłem trzymając ful gaz żeby dobić do tych 125km/h.

Teraz myślę że wyjęcie gaźnika, króćców i wymiana dysz nie przysporzyła by mi większych problemów, jednak do wałków to mam pewien respekt Ale to chyba lekko po sezonie się za to wezmę

[teodor2424]

Chyba nie wytrzymam do przerwy posezonowej i w takim układzie już dzisiaj zacząłem grzebać
Troszkę przeskoczyłem do innego tematu na forum ale o tym możecie poczytać tutaj: viewtopic.php?f=2&t=643&start=25

Może coś poradzicie z tymi dyszami jak to właściwie jest??

[teodor2424]

No to się rozczarowałem.
Odkręciłem gaźniki i co ukazało się moim oczom? To że ktoś dłubał już w króćcach ssących i ma zrobione pełny przekrój. Do tego ja już miałem zakupione króćce nowe do wersji 46KM no to je założyłem nówki.
Ale że w kuzyna gaźniku są dysze 135 a u mnie w dławionej 137,5 to też włożyłem dysze 135.
Czyli w tej chwili jeżeli nikt nie grzebał w wałkach powinienem mieć wersję 25kW po tych modyfikacjach.
teraz zmienię tylko wałeczki od pełnej wersji i powinno wszystko zagrać.

Szkoda tylko że nie sprawdziłem króćców szybciej przed zakupem.
No i dalej nie jestem pewien co tak naprawdę blokuje osiągi.

[Cpt. Nemo]

Czyli w tej chwili jeżeli nikt nie grzebał w wałkach powinienem mieć wersję 25kW po tych modyfikacjach.
teraz zmienię tylko wałeczki od pełnej wersji i powinno wszystko zagrać.

Hmm, Yamaha kiedys twierdzila ze w kastrowanych sa tez inne membrany w gaznikach.

[-waldi-]

membrany raczej nie, ewentualnie sprężyny i wielkość otworów z sliderach

[teodor2424]

Membrany raczej mam te same co w full wersji zresztą te plastikowe beczułki i iglice też są identyczne jak u kuzyna bo on ma 46KM i mam porównanie, szkoda tylko że jak jego gaźnik był na wierzchu nie porobiłem fotek i bliżej się nie przyjrzałem.
Ale co zauważyłem u mnie w gaźniku a czego na 100% nie było w tym od wersji 2YL to takie 2 duże otwory w części wylotowej za przepustnicą od czego one są?? :

[teodor2424]

No i śilniczek wzmocniony do pełnych 34kW. Teraz to jest dopiero maszynka yeah
Wymieniłem wałeczki, ustawiłem luzy zaworowe, podjechałem do znajomego mechaniora sprawdziliśmy sprężanie, ustawiliśmy gaźniki, synchro. Potem jeszcze przejażdżka i sprawdzenie świec, idealne kawowo-mleczne.
Jestem mega zadowolony i dumny że sam wymieniłem sobie te wałeczki no i musze tutaj podziękować koledze Kyllerowi za załatwienie i przesłanie wałeczków od pełnej wersji oraz za całodobową pomoc telefoniczną.
Każdego co się wacha i chciałby odzyskac MOC zachęcam do wymiany wałków.
Mnie zajęło to łącznie z regulacją luzów zaworów ok 4godz, i miałem czas jeszcze na robienie fotek i zespawanie przyrządu do wyjmowania wałka
Zobaczcie sami jak to było

[Cpt. Nemo]

Gratulacje Moze i ja sie kiedys zmobilizuje ?

[emzet]

[quote="teodor2424"]No i śilniczek wzmocniony do pełnych 34kW. Teraz to jest dopiero maszynka


Gratuluję - dla mnie motywacja żeby zrobić to w końcu u siebie zwłaszcza, że sprawa nieporównanie prostsza - moto (2YL) zdławione w niemieckim warsztacie, zmiany ( tuleje fi 17 mm w króćcach ssących) skrupulatnie acz lakonicznie opisane w briefie.
Przy okazji pytanie: czy to możliwe aby towarzysząca wstawianiu wspomnianych tulei wymiana dysz i iglic, o której często wspominano na tym forum nie została odnotowana w dokumencie?

Pozdrawiam

[teodor2424]

Dysze sobie łatwo możesz sprawdzić: Spuść paliwo z komór pływakowych, odkręć pokrywy i ta pierwsza pod skosem na środku wkręcona dysza na niej jest napis, powinno być 135. Iglice powinna być na przednim gaźniku 5DZ9 a na tylnym gaźniku 5DZ10.

A tak przy okazji jak by nie udało się tobie wydłubać dobrze bez zniszczenia z króćców ssących tych zwężek to mam do sprzedaży w całkiem przyzwoitym stanie dwa króćce również dłubane ale bardzo starannie, chcę za komplet 50zł, może komuś się przydadzą:) Ja kupiłem na zaś nowe i je zaraz założyłem bez sprawdzania starych

[emzet]

Dzięki, króćce mam, kupiłem jakiś czas temu - teraz już tylko działać ( do urlopu 5 dni )

[Blunio]

Wymieniłem wałeczki

Z piątego zdjęcia wynika (na oko oczywiście) że fazy rozrządu zostawili te same, zmienili wznios krzywki, co powoduje niepełne otwarcie zaworu i mniejszy stopień napełnienia. Przechery
Zaś Teodorowi gratuluję dobrze wykonanej roboty i życzę satysfakcji z jeżdżenia z rurą pełna ognia.
ps. co my byśmy zrobili bez niecenionego kyllera

[Katatonia]

Z ciekawości jaki jest koszt wymiany wałków ?

i jeśli możesz podsumować koszty całej operacji

[teodor2424]

Hmm.
Koszt wymiany wałów to koszt zakupu wałków (250-300zł/kpl) jeżeli sam potrafisz wykonać ta operację co wcale nie jest trudne. Pewnie w warsztacie skasują ciebie tak przepuszczam (wymiana wałków 200zł, regulacja zaworów 100zł, regulacja gaźników bez czyszczenia 50zł)
Jeżeli jeszcze przy okazji masz do wymiany króćce to 200zł/kpl, dysze główne nr135 13,30zł/szt. (larsson)
Do tego od razu czyszczenie gaźników i jakieś o-ringi może jeszcze dojdą ale to groszowe sprawy.


U mnie koszt całkowity operacji zbiegł się z wymianą membran, króćców ssących, dysz głównych i wałków. całość wyniosła mnie ok 1000zł
Ale zaznaczam że robiłem to dla siebie i dlatego nie oszczędzałem, bo mógłbym od biedy nie wymieniać membran i króćców bo nie były w stanie takim żeby koniecznie je wymieniać.

[toooomelo]

A czy Ty wogóle jesteś pewien że masz zdławioną do 20KW?
Z tego co wiem to 3BR były fabrycznie do 34KM dławione i w nich nie ma potrzeby wymiany wałków, zazwyczaj wystarczy w takim wypadku dławiki z dolotu lub wydechy wydłubać.
Sprawdzałeś ile Twój sprzęt poleci?

Tyle się naczytałem, że we łbie mi się pomieszało i już sam nie wiem, ile mocy powinna mieć moja Viśniówka.
Gdzieś czytałem (już nie pamiętam, czy to u nas na forum, czy gdzieś indziej), że: wystarczy rozbujać Virago na maxa i jeżeli pojedzie szybciej niż 120 km/h to jest to pełna wersja.
Też mam ponoć dławioną 3BR014434 rocznik 1992 i leciałem nią już 140km/h, a nie był to jeszcze full na manetce.
Ciekawe, czy to prawda, że dławione pojadą maksymalnie do 120km/h.
Jak myślicie?