Strona 1 z 2

PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)

: 23 marca 2012, 11:44
autor: skipper1961
Podczas wymiany filtra oleju, w czasie dokręcania jednej z 3 śrub przekręciłem gwint trzyma się jakoś na 2 puki stał to było ok. ale jak zrobiłem 100km to zaczęło trochę się pocić. Pytanko czy można to jakoś we własnym zakresie naprawić bo fachura zaśpiewał mi 2 stówki

Re: PRZEKRĘCONY GWINT

: 23 marca 2012, 12:32
autor: stazbig

Re: PRZEKRĘCONY GWINT

: 23 marca 2012, 13:36
autor: Mikey
Kilka dni temu zrobiłem ten sam błąd i zerwałem gwint gniazda od najdłuższej śruby pokrywki filtra oleju.
Poradziłem sobie tak, że przegwintowałem ręcznie z oryginalnego M6 na M7 bez zdejmowania kapy i spuszczania oleju.

Żeby to zrobić musiałem:

1. Dorobić śrubę M7. Uparłem się na imbus. Nie znalazłem takiej w M7, więc kupiłem długą śrubę imbusową DIN 912 M8 x 120, z której dobry tokarz zrobił mi M7 na wzór oryginalnej ( długość trzpienia 95 mm, wysokość łba 5 mm, średnica łba 10 mm) łba śruby M8 nie ruszałem, bo mieści się w otworze pokrywki.

2.Ponieważ zerwałem gwint najdłuższej śruby gwintować trzeba było głęboko. W tym celu musiałem kupić gwintownik maszynowy, (bo tylko te są na tyle długie, żeby sięgnąć do otworu). Przedłużka też była potrzebna, bo mimo długiego trzpienia gwintownika schował prawie cały.

3.Gwintując trzeba przejść przez otwór przelotowy w kapie i dopiero sięgniemy do gwintu w korpusie silnika. Gwintownik M7 jest nieco większy niż otwór w kapie, więc trzeba albo go rozwiercić albo przegwintować po drodze M7 i tak też uczyniłem. Po przejściu przez kapę jest krótki odcinek "pusty" i trafiamy na właściwe gniazdo, które chcemy przegwintować.

4. Otwór w pokrywce filtra oleju trzeba rozwiercić, ponieważ jest głęboki na kilka centymetrów. Najlepiej rozwiercić fi 8 żeby nowa śruba swobodnie przechodziła.

Uwaga:
Gwintując w aluminium należy użyć denaturatu, żeby narzędzie nie zatarło się w materiale.
Po prostu zanurzyć gwintownik w denaturacie i dopiero kręcić.

Operacja przegwintowania dokonana na parkingu. Spokojnie i pomalutku w 30 min się zamknąłem.

Warto zdjąć podnóżek (wystarczy zdjąć bolec żeby nie odkręcać całego seta) żeby swobodnie obracać uchwytem gwintownika.

Gwintując pierwszy otwór w kapie dobrze zwrócić uwagę by się nie spieszyć i trzymać gwintownik jak najbardziej w osi otworu tak, aby zachować współosiowość z otworem w korpusie silnika. Uniknie się wtedy sytuacji, w której wkręcając nową śrubę nie trafimy na otwór w silniku

Po zdjęciu pokrywki wycieknie nieco oleju, więc trzeba zabezpieczyć wszystko, co może zostać polane olejem (wydech, set podnóżka, itp.) i podstawić jakąś tackę. Przed gwintowaniem zabezpieczyłem szmatką otoczenie filtra, żeby nic się tam nie dostało. Większość ?urobku? zostaje na gwintowniku.
Na koniec uzupełnić olej.


Koszty:

Śruba ? 12 PLN
Gwintownik ? 40 PLN

uchwyt gwintownika pożyczyłem, brendę też już skądś miałem ;)

Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)

: 25 marca 2012, 23:53
autor: Dono
Przyklejam temat, bo Mikey podsunął fajny opis z którego na pewno ktoś jeszcze kiedyś skorzysta. Jeśli macie uwagi, jakieś podpowiedzi albo doświadczenia z podobnej naprawy to piszcie dla dobra ogółu :motorcycle:

Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)

: 26 marca 2012, 09:09
autor: GLIWICKI
Mikey ...
Może dodasz parę fotek i zrobimy z tego tutoriala?

Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)

: 26 marca 2012, 09:42
autor: ogonos
Mogę zrobić parę fotek i dorzucić, bo właśnie przechodzę to samo i pomysł miałem identyczny.

Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)

: 26 marca 2012, 09:46
autor: JohnnY
Miałem ten sam problem ale ja nic nie gwintowałem tylko sprawdziłem czy otwór jest większy niż śruba i się okazało że jeszcze jest w środku 7mm gwintu to dałem o 5mm większą śrubę i po zawodach było :)

Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)

: 26 marca 2012, 10:33
autor: hetman
Ja dziś będę naprawiał zerwany gwint w spuście oleju, pewnie również przez przegwintowanie na większy. Podzielę się wrażeniami.

Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)

: 26 marca 2012, 14:44
autor: Mikey
GLIWICKI pisze:Mikey ...
Może dodasz parę fotek i zrobimy z tego tutoriala?

Kurczę.. nie pomyślałem, żeby to fotografować. Teraz gdy już mam wszystko poskładane to dopiero przy wymianie oleju za jakieś 5500 km :).

Ale koledzy mają już podobne zakusy więc pewnie fotki też się znajdą.

Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)

: 27 marca 2012, 20:17
autor: hetman
Ja już po naprawie gwintu w spuście oleju. O samo przegwintowanie poprosiłem znajomego mechanika bo nie chciałem specjalnie kupować gwintownika, potem kilka razy przepłukałem to miejsce ropą żeby pozbyć się opiłków, łatwo było to zrobić przez wlew oleju, wtedy ropa wypływała sobie spustem z pewnym impetem wypłukując opiłki.

Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)

: 28 marca 2012, 12:17
autor: skipper1961
Johnn jesteś Wielki, najprościej zawsze najlepiej, muszę tylko sprawdzić czy w 535 też zrobili większą dziurę.

Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)

: 28 marca 2012, 13:23
autor: Furman
w 535 tez jest glebiej gwint, latem po zakupie motorku wymieniajac olej ukrecielm gwint i tez zastosowalem ta sama metode z dluzsza sruba.

Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)

: 28 marca 2012, 16:39
autor: Mikey
hehe :) no proszę...nie wpadłem na patent z dłuższą śrubą.

Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)

: 18 kwietnia 2012, 21:01
autor: jeden
jak to dobrze czasem przeszukac forum. jutro mialem rozwiercac gwint pod gorna srube pokrywy filtra oleju. mam nadzieje ze i u mnie zadziala patent z dluzsza sruba. jesli tak to JohnnY ma u mnie browara :)

Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)

: 16 czerwca 2012, 20:05
autor: MrScythe
Mam pytanie. Niedawno przekręcił mi się gwint w otworze pokrywy oleju, tej najdłuższej szpilki. Wkręciłem dłuższą śrubę i niby trzyma, ale boję się, że śruba mogła przejść i przez to, że jest dłuższa może wystawać w silniku i o coś zahaczyć. Jest to możliwe? Oryginalnie śruba ma 100mm, ja wkręciłem jakieś 107mm, bo musiałem przyciąć kawałek ze 110mm.

Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)

: 17 czerwca 2012, 07:52
autor: Cpt. Nemo
Kurcze, czemu tak dziwnie kombinujecie ?
Ani to zdrowe, ani prawidlowe rozwiazanie.
Zeby gwint w aluminium byl naprawde mocny, mocniejszy niz oryginal, wkrecamy w pozostalosci starego specjalna stalowa sprezynke o przekroju romba. Najpierw gwintujemy odpowiednim do tego celu specjalnym gwintownikiem.
Najbardziej popularne narzedzie do tego celu to Helicoil.
http://www.bollhoff.com/pl/pl/elementy- ... licoil.php
Nic nie trzeba rozwiercac, nie oslabiamy materialu bo otwor zwieksza sie minimalnie, a wrecz preciwnie, taka wkladka powoduje ze gwint bedzie praktycznie niezniszczalny :)
Mozna samemu zakupic taki zestaw ktorejs z tanich firm, jak ja zrobilem, mozna tez skorzystac z uslugi mechanika i za niewielka kwote miec prawidlowo i skutecznie naprawiony gwint. Nie warto rozwiercac na wieksze rozmiary, czy poglebiac otwory - jak mozna to zrobic lepiej i skuteczniej.

Na przykład: http://www.metalinox.pl/zestawy-naprawc ... w-c-7.html

Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)

: 17 czerwca 2012, 10:16
autor: MrScythe
Ja nie pogłębiłem otworu, tylko po prostu wkręciłem dłuższą śrubę. Gwint tam jest głębszy niż do oryginalnej szpilki, tylko boję się, że otwór gwintowy może być na wylot i szpilka kawałek będzie z tego otworu wystawać.

Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)

: 17 czerwca 2012, 12:00
autor: m@rek
A myślisz, że te parę zwojów które zostały wytrzymają? Wszak obciążenie połączenia gwintowanego przejmuje całe połączenie a nie jego część.

Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)

: 17 czerwca 2012, 13:38
autor: Cpt. Nemo
Wytrzymaja jak z czuciem bedzie dokręcał. To połączenie niczego praktycznie poza gumową uszczelką nie trzyma, ale przy najblizszej okazji ja bym wkrecil sprezynke :)

Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)

: 17 czerwca 2012, 13:38
autor: MrScythe
Johnny wkręcił jeszcze krótszą szpilkę i nie napisał, że mu puścił gwint. :) Mi też się trzyma i to solidnie.

Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)

: 17 czerwca 2012, 13:59
autor: Mikey
Pod te sprężynki też trzeba rozwiercić otwór.

Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)

: 17 czerwca 2012, 14:58
autor: Adziel
Mikey pisze:Pod te sprężynki też trzeba rozwiercić otwór.
pod -helikonki- otworów się nie rozwierca,tylko pod nowy gwint. Np. pod śrubę fi 6 stosuje się wiertło 4,8mm. (6 x 8to mnożnik = 4,8)

Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)

: 18 czerwca 2012, 01:25
autor: Cpt. Nemo
Nie rozwierca sie, tylko gwintuje odpowiednim gwintownikiem z kompletu, gwintownik jest odrobine wiekszy o ta zaglebiona w materiale czesc grubosci drutu sprezynki. Tak ze po wkreceniu sprezyny otrzymujemy gwint w tym samym kalibrze jaki byl poprzednio.

Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)

: 18 czerwca 2012, 17:21
autor: Mikey
dzięki Panowie :) nie miałem dotąd do czynienia z tymi sprężynkami choć o nich słyszałem. Teraz wiem więcej.

W sumie dorabiając śrubę M7 po przegwintowaniu mamy podobny efekt. Tym bardziej że śruba jest wkręcona na przewidzianej ilości zwojów a w karterze silnika jest sporo "mięsa" na nowy gwint. Ja akurat miałem taki pomysł i możliwości realizacji więc chętnie się tym podzieliłem :)

Re: PRZEKRĘCONY GWINT (opis naprawy)

: 19 czerwca 2012, 07:36
autor: ogonos
Ja tak zrobiłem. Gwintownik doczołowy M7 i nie trzeba rozwiercać ani nic. Sprawdź tylko, czy nie będziesz musiał lekko rozwiercić otworu w dekielku. Bo u mnie śruba się nie mieściła.