Witam
Po zabiegu piaskowania ramy Pan z lakierni powiedział że znikły numery ramy
Pytanie jak formalnie załatwić wybicie nowych, lub co grozi za jazde bez numerów?
Tabliczka znamionowa jest cała, była odnitowana na czas zabiegu.
Piaskowanie ramy + malowanie proszkowe (brak numerów ramy)
- Blunio
- Posty: 5793
- Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
- Motocykl: Trek X-Caliber 8
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Wiek: 72
- Status: Offline
Re: Piaskowanie ramy + malowanie proszkowe (brak numerów ram
Weź numerator i wybij numery jakie miałeś na ramie ! Nie będziesz miał kłopotów podczas okresowego badania technicznego. Samo jeżdżenie jest w miarę bezpieczne, bo Miśki raczej numerami ramy się nie interesują.
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
- fryta008
- Posty: 27
- Rejestracja: 24 marca 2015, 20:22
- Motocykl: Yamaha Virago 125
- Lokalizacja: Wlkp. Konin / Poznań
- Wiek: 40
- Status: Offline
Re: Piaskowanie ramy + malowanie proszkowe (brak numerów ram
Wyczytałem na jakimś forum że w Okręgowych Stacjach Kontroli Pojazdów za 45zł nabijają to legalnie. Zweryfikuję jutro dam znać
- joozek
- Posty: 1924
- Rejestracja: 02 kwietnia 2012, 20:10
- Motocykl: virago xv 750 1993
- Lokalizacja: LUBIN
- Wiek: 58
- Status: Offline
Re: Piaskowanie ramy + malowanie proszkowe (brak numerów ram
Starych numerów nikt Ci nie poprawi. Na stacji OSKP dostaniesz tzw tabliczkę zastępczą w cenie 30 zł + 45 zł nabicie numerów. Tą tabliczkę przynitują Ci w widocznym miejscu Tak to wygląda
Moja rada taka, jak wyżej napisał Blunio - zmierz dokładnie wysokość czcionki 5, 6 ew 7 mm i popraw numery. Oczywiście przed pomalowaniem ramy.
Moja rada taka, jak wyżej napisał Blunio - zmierz dokładnie wysokość czcionki 5, 6 ew 7 mm i popraw numery. Oczywiście przed pomalowaniem ramy.
Józek
- fryta008
- Posty: 27
- Rejestracja: 24 marca 2015, 20:22
- Motocykl: Yamaha Virago 125
- Lokalizacja: Wlkp. Konin / Poznań
- Wiek: 40
- Status: Offline
Re: Piaskowanie ramy + malowanie proszkowe (brak numerów ram
Witam
Co za akcja z tymi numerami. Goście w OSKP powiedzieli że muszę udać się do rzeczoznawcy. Bo on mi nie wierzy że ta rama to nie jest jakaś lewa. Koszt rzeczoznawcy 200zł. Ale Pan z OSKP powiedział żebym zeszlifował ręcznie lakier (uruchomiłem dremela na pierwszym biegu z papierem na trzpieniu) udało się zeszlifować lakier + podkład. Zawiozłem ramę w celu poprawienia numerów znów powiedzieli że nie bo są widoczne. A ja na to że chce je mieć zabezpieczone czymś i polecili naklejkę bezbarwną. Stwierdziłem że zamaluje ręcznie to jakimś podkładem koloru czarnego. Bo Polska biurokracja nie zna granic. Osobiście polecam doświadczone warsztaty lakiernicze tym który będą chcieli piaskować, malować ramę. Ja pytałem czy mają do czynienia z motocyklami oczywiście powiedzieli tak dużo tego robimy, ale wyszło inaczej Ale dzięki poszukiwaniom znalazłem dobrego lakiernika, który tylko moto się zajmuje. Gość zobaczył jak pomalowali koła to powiedział że nie odtłuszczone bo się lakier oczkował. Pokazał mi lakiernie (osusacze, odciągi, itd.) Pokazał mi swojego "ruska" - moto z koszem widać ze gość robi to z pasją. Zostawiłem u niego do malowania bak, przedni błotnik, boczki - przygotowanie z malowaniem 200zł. Zobaczymy jak wyjdzie. Dzięki za pomoc wszystkim. Temat można zostawić dla potomnych coby nie robili podobnych błędów co ja
Co za akcja z tymi numerami. Goście w OSKP powiedzieli że muszę udać się do rzeczoznawcy. Bo on mi nie wierzy że ta rama to nie jest jakaś lewa. Koszt rzeczoznawcy 200zł. Ale Pan z OSKP powiedział żebym zeszlifował ręcznie lakier (uruchomiłem dremela na pierwszym biegu z papierem na trzpieniu) udało się zeszlifować lakier + podkład. Zawiozłem ramę w celu poprawienia numerów znów powiedzieli że nie bo są widoczne. A ja na to że chce je mieć zabezpieczone czymś i polecili naklejkę bezbarwną. Stwierdziłem że zamaluje ręcznie to jakimś podkładem koloru czarnego. Bo Polska biurokracja nie zna granic. Osobiście polecam doświadczone warsztaty lakiernicze tym który będą chcieli piaskować, malować ramę. Ja pytałem czy mają do czynienia z motocyklami oczywiście powiedzieli tak dużo tego robimy, ale wyszło inaczej Ale dzięki poszukiwaniom znalazłem dobrego lakiernika, który tylko moto się zajmuje. Gość zobaczył jak pomalowali koła to powiedział że nie odtłuszczone bo się lakier oczkował. Pokazał mi lakiernie (osusacze, odciągi, itd.) Pokazał mi swojego "ruska" - moto z koszem widać ze gość robi to z pasją. Zostawiłem u niego do malowania bak, przedni błotnik, boczki - przygotowanie z malowaniem 200zł. Zobaczymy jak wyjdzie. Dzięki za pomoc wszystkim. Temat można zostawić dla potomnych coby nie robili podobnych błędów co ja
- madey
- Posty: 304
- Rejestracja: 03 lipca 2009, 16:35
- Motocykl: Virago XV 750 '93
- Lokalizacja: Gliwice
- Wiek: 38
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Piaskowanie ramy + malowanie proszkowe (brak numerów ram
Miałem podobny problem z numerami. Szansa że piaskowanie je usunęło jest, ale minimalna. U mnie po piaskowaniu i malowaniu proszkowym też się zgubiły. Okleiłem przestrzeń w których niegdyś były taśmą izolacyjną i zdjąłem papierem ściernym warstwę powłoki lakierniczej. No i mam. Nabijanie nowych mnie przeraziło, stąd uciekłem się do takiej dosyć desperackiej próby.
Taka motocyklowa zdrapka. Nic nie wygrasz ale być może zaoszczędzisz parę złotych
Pozdrawiam
Taka motocyklowa zdrapka. Nic nie wygrasz ale być może zaoszczędzisz parę złotych
Pozdrawiam
"... większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki, nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę..."
Frank Zappa
Frank Zappa