Pewne problemy z virazka 125

[czajmen]

witam.

Mam pewne problemy z moja maszyną:

1. Przy środkowym zakresie obrotów silnik wpada w mocne wibracje i zaczyna wyć (na każdym biegu) dzieje się to tylko przez chwilę np. na 5 biegu gdy obroty zwykle "odpowiadają" prędkości 70-75 km/h. Po tej prędkości gdy obroty zwiększają się wycie ustaje. Dzieje się to samo również na biegu jałowym.

W skrócie jadę jadę na np 5 biegu 65km/h przyspieszam (obroty się zwiększają) przy około 70 km/h silnik zaczyna wibrować i wyć przy 75 km/h wszystko ustaje i można dalej normalnie jechać.

2. Gdy jadę i puszcze gaz i dodam go z powrotem czuć szarpnięcie. Tak jakby moto po chwili dopiero dostawał odpowiednia ilość paliwa. Pompka zrywu? czy tam przyspieszenia do regulacji/czyszczenia?

Macie jakieś pomysły? Z góry dzięki za info

[barg]

1) Sprecyzuj czy przy obrotach czy przy prędkości.
Jak usłyszysz to wycie to wciśnij sprzęgło, silnik zejdzie z obrotów a Ty dowiesz się czy to napęd (skrzynia, sprzęgło, łańcuch, łożyska) czy silnik.

2) membrany? a może po prostu łańcuch/zębatka?

napisałeś "na każdym biegu" więc zacznij od sprawdzenia gaźników.

[czajmen]

1. Po wciśnięciu sprzęgła nie słychać i nie czuć. Wycie zalezy od obrotów.

[barg]

Masz sprzęt od niedawna. pewnie w tym sezonie jeszcze się nie najeździłeś za wiele.
Na początek weź pod uwagę, że:

• Należy sprawdzić wszystkie połączenia, podokręcać śruby.
  Wyregulować gaźniki, luzy zaworowe, wykonać synchronizację gaźników.
  Sprawdzić prawidłowy naciąg linek.
  Sprawdzić stan napędu.
  Sprawdzić łańcuszki rozrządu.
  przyjąć do wiadomości, że 125/250 lubią sobie podyrgać piecykiem przy wyższych obrotach

Jeżeli to wszystko zrobiłeś, weź kawałek kołka drewnianego (trzonek od młotka, kawałek kija od miotły itp. można też użyć stetoskopu diagnostycznego ) i przyłóż do ucha a następnie kolejno do głowic, prawego i lewego boku silnika. Wkręć na obroty i zlokalizuj, w którym miejscu najlepiej słychać "wycie".
Jeśli to nie w silniku, czego Ci szczerze życzę, to zwróć uwagę czy któryś element nadwozia nie wpada w rezonans i będąc luźno zamontowany daje taki efekt.
Wydechy nie przerabiane? A może wewnątrz coś postanowiło przestać być stałym elementem tłumiącym?

[czajmen]

Nic nie przerabiane z wydechami. Dzięki za rady trochę minie zanim się z tym wszystkim uporam

[czajmen]

nagrałem dziś jaki to mniej więcej dźwięk, Dochodzi on z przedniego cylindra tylni jest OK. Łańcuszek?

https://www.youtube.com/watch?v=iG6B5tYarJc

[domin75]

https://youtu.be/VsBnhsE21qw

A ten film kiedy nagrywałeś, bo na moje to coś tam metalicznie dźwięczy (u mnie tego nie ma).

A to co Ci się oddzywa teraz przypomina mi mój problem z poprzednim wydechem. Coś się w środku częściowo odkleiło w miejscu zgrzewania i przy średnich obrotach gadało podobnie.

[czajmen]

Też jakos nie dawno to nagrywałem.
Miesiąc temu b może
Wibrowal ci też?

[domin75]

Wibrowania jakiegoś przesadnego u siebie nie zauważyłem, jak to 125, trochę sobie drży przy wysokich obrotach - taka uroda.

[czajmen]

U mnie w momencie tego dziwnego dźwięku drżeć zaczyna bardzo ba później przestaję, gdy przybliżenia ucho do przedniego cylindra słychać głośniej. Macie jeszcze jakiś pomysł oprócz tego tłumika? W przyszłym tyg Lecę do kumpla mechanika to posprawdzam to o czym pisał barg