Rezerwa w xv125 no i problem

Jeżeli masz kłopoty ze swoją Virago lub nie wiesz jak coś naprawić to idealne miejsce by o tym napisać
Awatar użytkownika
mpendzik
Posty: 158
Rejestracja: 04 września 2016, 21:35
Motocykl: Yamaha Virago 125
Lokalizacja: Kielce
Status: Offline

Rezerwa w xv125 no i problem

Post autor: mpendzik »

Witam serdecznie.
Wczoraj wykorzystałem ładną pogodę i polatałem trochę w okolicy. Wszystko było fajnie, tylko w drodze powrotnej moto stanęło - akurat pod wielką górę :-). Ruszam na boki motocyklem - coś tam słychać, że paliwo chlupie, ale bardzo mało - pomyślałem że trzeba kranik przekręcić na RES, więc przekręciłem i odpalam. No i nic - lipa. Więc po kilku nieudanych próbach odpalenia przekręciłem ssanie na max i pyk... moto odpaliło od strzała, jednak po próbie dodania gazu silnik gasł momentalnie. Myślę sobie co jest grane - jakby nie było paliwa to by na ssaniu nie zagadał... W każdym bądź razie kolega podwiózł ze 3l. benzyny, zalałem bak, kranik na PRI i ... po pierwszym odpaleniu nic, więc ssanie na max i odpalam - wszystko okej, więc próbuje dodać gazu a on gaśnie. Po kolejnej próbie odpalenia i dodaniu gazu moto dziwnie prychnęło i mogłem normalnie wrócić do domu.
Chciałem się zapytać co to mogło być - czy to jakiś paproch się gdzieś dostał i zatkał dyszę główną ? No ale nie możliwe, bo przecież przed zaworkiem iglicowym jest gęste sitko, które nic nie puści...
To czy w takim razie coś się zapowietrzyło ? ale jak to się działo, że silnik odpalał na ssaniu za każdym razem i na wolnych obrotach działał, a po dodaniu gazu gasł ?
Rozebrałem dziś zbiornik i kranik i jedyne co mi się rzuciło z nieprawidłowości, to brak takiej rureczki w tej "dziurce" od przewodu rezerwy (tam wewnątrz zbiornika)- da się taką rurkę dokupić ? Jest tylko krótka rurka, a powinna być jeszcze taka długa - niestety w baku jej nie znalazłem... No i czy przez brak tej rurki nie działa rezerwa ??
Z góry dziękuję za wytłumaczenie, bo powiem szczerze, że się zmartwiłem...
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ