Strona 1 z 8

VIRAGO I OKRES ZIMOWY

: 29 września 2007, 12:45
autor: ROUTE 66 RIDER
ZIMA I VIRAGO

1. Wyczysczony, elementy lakierowane nawoskowane pastą, pozostałe pokryte wazeliną tech. lub WD-40.

2. Po przejachaniu kilku km lub dobrym nagrzaniu silnika i układu wydechowego postawić na centralnej (XV750 i 1100/ pozostałe modele na spec stojaku) aby kontakt zawieszenia-opon z podłożem był jak najmniejszy lub wogóle.

3. Można zredukować ciś. w ogumieniu.

4. Odkręcamy świece - strzykawką wlewamy do cylindrów 50-100 g oleju silnikowego, nie musi być ten który używamy.

5. Zakręcamy świece - [shadow=red]niezakładając tym razem fajek[/shadow]. Włączamy zapłon, uruchamiamy starter na około 2-3 sek.

6. Wyłączamy zapłon, wyciągamy akumulator.

7. Na końcówki rur wydechowych zakładamy zaślepki wykonane z folii lub innego materiału uniemożliwiającego dostawanie się do ukł. wydechowego wilgoci.

8. Akumulator (sprawdzamy poziom elektrolitu-jeżeli mały dolewamy wody dest.) rozpoczynamy ładowanie zgodnie z normalną procedurą przechowujemy go w ciepłym miejscu, piwnica itp.

9. Motocykl nakrywamy materiałem w miarę przewiewnym (w żadnym wypadku pokrowcami wodoodpornymi).
10. Pozostawiamy nasze LALKI na okres do śmigania w nowym sezonie.

11. NIE ZALECA SIE ŻADNEGO ODPALANIA W ZIMIE (wiecej szkody niż pożytku).

DO ZOBACZENIA NA SZLAKU W 2008 R.

SZEROKOŚCI
JAREK
_________________

Re: Zimowa konserwacja motocykla

: 29 września 2007, 14:15
autor: ROUTE 66 RIDER
A byłbym zapomniał, bak zatankowany do pełna (unika sie korozji na ściankach narażonych na kontakt z wilgotnym powietrzem), a dla profesjonalistów zdemontowany pusty i spryskany olejem od środka / ja stosuje ten 1 sposób. Kranik paliwa na off / zakrecony.

Warto też elementy gumowe spryskać siliconem.

Re: Zimowa konserwacja motocykla

: 29 września 2007, 17:08
autor: zaor
Wielkie dzięki za instrukcje, pewnie wyprzedziłeś paru pytających (w tym mnie :) )

Proponuje od razu przykleić!

Re: Zimowa konserwacja motocykla

: 29 września 2007, 22:53
autor: mariusz757
i znowu to samo
ale niech bedzie, napisze

paliwa po korek
nie spuszczamy go z gaznikow

co dwa trzy tygodnie odpalamy maszynke
na jakies 10-15 min
jak jest w miare aura to robimy runde w kolo komina
jak nie, niech pochodzi.
spa ze dwa papieroski i do domu :cool:

Re: Zimowa konserwacja motocykla

: 30 września 2007, 08:07
autor: Lego
11. NIE ZALECA SIE ŻADNEGO ODPALANIA W ZIMIE (wiecej szkody niż pożytku).
mmm757 pisze: co dwa trzy tygodnie odpalamy maszynke

Moze sie na cos zdecydujemy?

Re: Zimowa konserwacja motocykla

: 30 września 2007, 19:00
autor: 11Lukasz
Mysle, ze to zalezy od tego, czy trzymasz moto na dworze, czy w garazu ogrzewanym. Jak mi sie uda trzymac w cieple, to bede zime traktowal jak sezob (wykluczajac jazde po sniegu) i bede go odpalal. Jak bede trzymal na mrozie, to nie bede odpalal raczej.

Re: Zimowa konserwacja motocykla

: 30 września 2007, 19:51
autor: darekgarbaty
mam pytanko do ROUTE 66 RIDER, czy rzeczywiście jak wszędzie opisują wymienić olej teraz czy w nowym sezonie.

Re: Zimowa konserwacja motocykla

: 30 września 2007, 20:05
autor: misiek
Darek :mrgreen: route napisał, że maszynę odstawić nie odpalać itd. natomiast 3m ze odpalać :twisted: :twisted: :twisted: i nikt nie wie kto ma rację. Pewnie obaj a ty zrób jak uważasz. Ja np. olej wymienię po zimie bo na otwarcie sezonu wlałem nowy i chyba zastosuje sie do 3m. Pozdrówka

Re: Zimowa konserwacja motocykla

: 30 września 2007, 20:12
autor: darekgarbaty
dzięki Misiek, to tak jest że czasami nie wiadomo co zrobić dobrze, bo ja bym wymienił dopiero przed nowym sezonem no ale... wiesz jak, jak nie wiesz

Re: Zimowa konserwacja motocykla

: 30 września 2007, 20:29
autor: mariusz757
olej wymieniamy przd zima
zeby zadne syfy co sa w starym oleju sie nie osadzily
a odpalamy co jakis czas zima, zeby nie bawic sie w konserwacje cylindrow
czyli odkec swiece i wlej setke oleju...bla bla bla

jak tak zrobisz to po zimie ciezko odpali
a jak juz chwyci to dyyyymi przez jakis czas

Re: Zimowa konserwacja motocykla

: 02 października 2007, 20:22
autor: ROUTE 66 RIDER
Co do wymiany oleju to 3 m ma rację, lepiej wymienić przed leżakowaniem w zimie. Co do reszty osobiście stosuję sprawdzone metody z Lotnictwa, zwłaszcza z oponami!! (Jeżeli odpalamy w zimie, to moim zdaniem tylko w przypadku gdy moto odpoczywa w cieplutkim garażu).
szerokości
Jarek

Re: Zimowa konserwacja motocykla

: 02 października 2007, 21:18
autor: mariusz757
Jarek dlatego jak juz odpalimy to musi pochodzic z 15 min
lub najlepiej sie gdzies przejechac, tak bez kasku w kolo ulicy moze byc

a co do opon, ja mam tylko boczna stopke
wiec co tydz przemieszczam moto
aby nie kola nie byly ciagle w tym samym miejscu


no jeszcze troche i dojdziemy do wszystkiego :cool:

Re: Zimowa konserwacja motocykla

: 03 października 2007, 09:21
autor: Marek73
mmm757 pisze:Jarek dlatego jak juz odpalimy to musi pochodzic z 15 min
lub najlepiej sie gdzies przejechac, tak bez kasku w kolo ulicy moze byc




no jeszcze troche i dojdziemy do wszystkiego :cool:
Bez kasku zimą to chyba tylko po to żeby uszy i nos odmrozić. Ale fakt, fajnie jest się zimą przejechać. A potem grzane piwo z miodem, lub herbata z prądem. Rewelka.

Re: Zimowa konserwacja motocykla

: 03 października 2007, 15:44
autor: dangel
wymiana oleju przed zimą :?:
hm ja wymieeniłem po zimie w tym sezonie.
A gdy zalejemy nowy olej przed zimą to olej nie traci swoich właściwości przez zimę :?: Zwłaszcza jak jest zimno w garażu :?:

Re: Zimowa konserwacja motocykla

: 03 października 2007, 19:47
autor: Lego
ROUTE 66 RIDER pisze: osobiście stosuję sprawdzone metody z Lotnictwa
Off Topic: Na czym latasz? ;)

Re: Zimowa konserwacja motocykla

: 07 października 2007, 13:25
autor: ROUTE 66 RIDER
Teraz praca za biurkiem, wczesniej TS-11.

Re: Zimowa konserwacja motocykla

: 07 października 2007, 23:13
autor: irecki
ROUTE 66 RIDER pisze: wczesniej TS-11.
Zazrdoszczę. Może kiedyś jakaś wycieczka dla motórowców po Twoim "Zakładzie Pracy".

Re: Zimowa konserwacja motocykla

: 21 października 2007, 14:53
autor: madeyt
Mam pytanie zwiazane z przygotowaniami do zimy: czy uda sie wyjac akumulator bez zdejmowania przewodow paliwowych? Oslonke udalo mi sie wytargac ale z akumulatorem moze byc gorzej. I drugie pytanie, czy jak odkrecacie te przewody to macie jakis magiczny sposob zeby nie oblac wszystkiego dookola benzyna?

Szerokosci

Re: Zimowa konserwacja motocykla

: 21 października 2007, 15:07
autor: Kaczor-Motorock
Z tym pełnym zbiornikiem też byłbym ostrożny. Znajomy mi opowiadał że na wiosnę za nic nie mógł odpalić motoru. Dopiero spuścił całą zawartość , nalał świeżej benzyny i odpalil bez problemu. Benzyna po pewnym czasie traci swoje właściwości, a jeszcze niewiadomo czym nas nakarmią w naszym ulubionym CPN-nie. Jak już to musi to być sprawdzony CPN, z dobrą benzyną.

Re: Zimowa konserwacja motocykla

: 21 października 2007, 17:41
autor: zaor
Ja wyciągałem ostatnio aku bo mi siadł i musiałem dolać elektrolitu.
Generalnie odgiąłem przewody paliwowe na boki i dało się aku spoko wyjąć.
Przy wkładaniu jest gorzej, bo trzeba uważać na rurkę wystającą z boku
akumulatora (w moim taka jest) - lubi się ona zagiąć lub zahaczyć.
powodzenia.

Re: Zimowa konserwacja motocykla

: 21 października 2007, 20:24
autor: Marek73
motorock pisze:Z tym pełnym zbiornikiem też byłbym ostrożny. Znajomy mi opowiadał że na wiosnę za nic nie mógł odpalić motoru. Dopiero spuścił całą zawartość , nalał świeżej benzyny i odpalil bez problemu. Benzyna po pewnym czasie traci swoje właściwości, a jeszcze niewiadomo czym nas nakarmią w naszym ulubionym CPN-nie. Jak już to musi to być sprawdzony CPN, z dobrą benzyną.
To nie reguła. Ja po zmie z pełnym bakiem odpalałem dosłownie 3 sekundy. Akumulator był systematycznie doładowywany.

Re: Zimowa konserwacja motocykla

: 21 października 2007, 20:38
autor: GLIWICKI
motorock pisze:Z tym pełnym zbiornikiem też byłbym ostrożny. Znajomy mi opowiadał że na wiosnę za nic nie mógł odpalić motoru. Dopiero spuścił całą zawartość , nalał świeżej benzyny i odpalil bez problemu. Benzyna po pewnym czasie traci swoje właściwości, a jeszcze niewiadomo czym nas nakarmią w naszym ulubionym CPN-nie. Jak już to musi to być sprawdzony CPN, z dobrą benzyną.
No bez przesady - benzyna nie traci swoich wlasciwiosci po kilku miesiacach lezakowania w baku. Czy uwazasz, ze to co trafia do baku na stacji jest "swiezynka prosto z pierwszego tloczenia"? Na stokazu lezy to czasami dluuuuugo ....
Prawda jest natomiast to, iz to co wlewamy nie zawsze jest tylko i wylacznie benzyna :sad:

Re: Zimowa konserwacja motocykla

: 04 listopada 2007, 15:48
autor: MuSStaFFa
panowie a co z tym olejejm ?? czy jak wymienie teraz... przed zima to nie straci swoich wlasciwosci ??? kupilem moto... w tym miesiacu i nie wiem co w nim zalane jest nawt nawet... hmm..?? doradzcie w ogole jaki olej mam kupic i ile do Virago 750 ??? jaki jest najlepszy ??a moze jaki najlepiej kupic .. dzieki z gory.. za odp.... :-) mineral .. czy pol-syntetyk ???

Re: Zimowa konserwacja motocykla

: 04 listopada 2007, 16:00
autor: jarrett80
Witam kolejnego przedstawiciela ziemi łódzkiej. MuSStaFFa, temat olejowy był już wałkowany na forum, poszukaj dokładnie.


Pozdrawiam.

Re: Zimowa konserwacja motocykla

: 04 listopada 2007, 16:02
autor: MuSStaFFa
oki..dzieki ..wlasnie czytam... :-) ..ale mozesz swoje dosw.. dodac... wiesz..nie wiem jaki sie leje na ziemi lodzkiej przy naszym klimacie :-)