No nie odpaliła ...trochę długie

Jeżeli masz kłopoty ze swoją Virago lub nie wiesz jak coś naprawić to idealne miejsce by o tym napisać
Gaucho
Status: Offline

No nie odpaliła ...trochę długie

Post autor: Gaucho »

Kombinowałem 2 dni - może świeczki - wykręciłem( wszystkie dwie) - wyczyściłem , sprawdziłem zakręciłem silnikiem - trzepneło mnie tak , że poczułem za uszami - pomyślałem - znaczy prad jest - kreciłem następne parę minut bez rezultatu ...
Wziąłem się za gażnik - odkręciłem filtr powietrza - normalny , zdjąłem bak i popatrzyłem sobie na gażniki - dla mnie czarna magia .
Rozpoznałem sprężynę ssania i gazu .Odkręciłem dolną śrubkę - paliwo pociekło - znaczy benzyna tam była ..
No i kurde , dalej nie wiem co robić .Do najbliższego warsztatu ca 100 km a yamaha jak nie paliła , tak nie pali
a zima za pasem :)
Co mam zrobić żeby zapaliła ?
Awatar użytkownika
ayo007
Posty: 1207
Rejestracja: 12 września 2007, 21:51
Motocykl: yamaha virago 1100
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie
Wiek: 55
Status: Offline

Re: No nie odpaliła ...trochę długie

Post autor: ayo007 »

Zapraszamy Cie kolego do działu Powitalnia... :smile:
Virago 1100,na razie starczy..:)
Awatar użytkownika
ayo007
Posty: 1207
Rejestracja: 12 września 2007, 21:51
Motocykl: yamaha virago 1100
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie
Wiek: 55
Status: Offline

Re: No nie odpaliła ...trochę długie

Post autor: ayo007 »

Moja ostatnio tez kaprysiła,ale spowodowane to było chyba za niskim poziomem paliwa w rezerwie i cos pompka nie chciała rabotać,spusciłem paliwo obu komór pływakowch,zrzuciłem węzyki doprowadzajace paliwo i zakręciłem rozrusznikiem,az poleciało paliwo (oczywiscie wczesniej go uzupełniłem),potem nałozyłem je z powrotem i motor odpalił..pokombinuj z zasilaniem, bo jesli masz iskrę w porządku to tu bym upatrywał usterkę..
Virago 1100,na razie starczy..:)
Gaucho
Status: Offline

Re: No nie odpaliła ...trochę długie

Post autor: Gaucho »

ayo007 pisze:... poleciało paliwo (oczywiscie wczesniej go uzupełniłem),potem nałozyłem je z powrotem i motor odpalił...
A czyli wyciągnąłes przepaliwowe z gaźnika .
Spuściłeś paliwo przez dolną w gaźniku śrubkę i kreciłeś rozrusznikiem aż " paliwo poleciało " ? ale skąd ?
możesz wyjaśnic ?
paliła pięknie , ciągneła super (vraga) a rano chciałem odpalic a tu pupa :shock:

z góry dziekuję za pomoc

Krzysiek
Awatar użytkownika
ayo007
Posty: 1207
Rejestracja: 12 września 2007, 21:51
Motocykl: yamaha virago 1100
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie
Wiek: 55
Status: Offline

Re: No nie odpaliła ...trochę długie

Post autor: ayo007 »

..najpierw spusciłem paliwo z komor pływakowych gazników poprzez poluzowanie tych srubek na dole gaznika,potem sciagnąłem wezyki doprowadzajace paliwo do gazników i po kolei wkładałem do pojemnika i uruchamiałem rozrusznik,zeby pompa ładnie podawała paliwo,potem wezyki nałozyłem z powrotem i po właczeniu zapłonu pompa ładnie napełniła komory plywakowe,az do zamkniecia zaworków iglicowych..uprzednio podładowałem akumulator bo mam dosc słaby i po uruchomieniu motor odpalił od razu..ja miałem taki problem Ty masz byc moze inny,ale to mozesz spóbowac,bo to prosty zabieg,a masz juz pewnosc,ze gazniki sa zasilane paliwem...aha,i uzupełnij paliwo najpierw!
Virago 1100,na razie starczy..:)
ODPOWIEDZ