zimny gaśnie

Jeżeli masz kłopoty ze swoją Virago lub nie wiesz jak coś naprawić to idealne miejsce by o tym napisać
Awatar użytkownika
Adam
Posty: 2226
Rejestracja: 22 października 2007, 19:52
Motocykl: 1100, 92r. OGAR 200
Lokalizacja: Święta Anna
Wiek: 45
Kontakt:
Status: Offline

zimny gaśnie

Post autor: Adam »

jak w temacie. kiedy na dworze koło zera, a moto pod chmurka, to niestety rano po odpaleniu silnik pracuje jakieś 10 sek. i gaśnie. a później nic nie daje rady, tylko pchanie? co to może być?. akumulator czy coś innego?
Awatar użytkownika
ayo007
Posty: 1207
Rejestracja: 12 września 2007, 21:51
Motocykl: yamaha virago 1100
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie
Wiek: 55
Status: Offline

Re: zimny gaśnie

Post autor: ayo007 »

Jesli akumulator Ci ledwo przerzuca to stawiałbym na niego, a jesli kręci dobrze, to przyczyn moze byc wiele..
Virago 1100,na razie starczy..:)
Awatar użytkownika
robson
Posty: 1891
Rejestracja: 04 września 2007, 15:13
Motocykl: VIRAGO 1.1
Lokalizacja: Lędziny
Wiek: 50
Status: Offline

Re: zimny gaśnie

Post autor: robson »

No niestety takie są uroki zimy. Już od nie jednej osoby to słyszałem.W ogóle to Virago lubi zassać ciepłe powietrze z silnika a właściwie to z ramy.Można jeszcze dodać wilgoć jak na dworze stoi.
Jedyną ochroną motocyklisty jest jego ROZUM !!!
Awatar użytkownika
ayo007
Posty: 1207
Rejestracja: 12 września 2007, 21:51
Motocykl: yamaha virago 1100
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie
Wiek: 55
Status: Offline

Re: zimny gaśnie

Post autor: ayo007 »

robson pisze:No niestety takie są uroki zimy. Już od nie jednej osoby to słyszałem.W ogóle to Virago lubi zassać ciepłe powietrze z silnika a właściwie to z ramy.Można jeszcze dodać wilgoć jak na dworze stoi.
..i to jest racja, wilgoc w połączeniu z niepierwszej młodosci przewodami zapłonowymi moze dac efekt w postaci słabej iskry, jej zaniku lub braku...
Virago 1100,na razie starczy..:)
Awatar użytkownika
Adam
Posty: 2226
Rejestracja: 22 października 2007, 19:52
Motocykl: 1100, 92r. OGAR 200
Lokalizacja: Święta Anna
Wiek: 45
Kontakt:
Status: Offline

Re: zimny gaśnie

Post autor: Adam »

no wlasnie ta wilgoć:( angielska aura. chociaz temperatura ledwie zero, moze nawet nie, to pokrowca nie da sie z motoru zdjąć, cały lodem pokryty. cóż pozostaje zakup prostownika, no i moze jakiejś dmuchawy :wink:
a tak na marginesie pytanko. można odpalać silnik z na podpiętym prostowniku? przy maluchu to była normalka zimą hehe
Awatar użytkownika
StesiU
Posty: 1244
Rejestracja: 04 września 2007, 15:10
Motocykl: WSK 125
Lokalizacja: Trzebnica
Wiek: 40
Status: Offline

Re: zimny gaśnie

Post autor: StesiU »

zacier pisze:można odpalać silnik z na podpiętym prostowniku? przy maluchu to była normalka zimą hehe
ja tak odpalałem i mam nadzieje ze nie zaszkodzilo to aku, tylko zanim odpaliłem odczekałem chwile czasu niech sie troche podładuje
Nie ma pogody nie na motocykl sa tylko zle ubrani motocyklisci.
ODPOWIEDZ