..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Tak mi się wydawało, ale coś nie zakrecil za pierwszym razem więc wolałem się upewnić

Witam. Pytanie trochę z innej beczki. Czy jak oberwał się kabel minusowy a moto jeszcze chwilę pracowało to regulator mógł ulec uszkodzeniu?

tak, gdyż nie miał odniesienia

Ładowanie 13,7-13,9 zostawić jak jest czy wymieniać regulator?

To ja również zapytam - czy takie wartości ładowania są objawem regulatora padniętego ?
https://www.youtube.com/watch?v=taMx6DFAaCI

Non stop mam problemy z doładowaniem akumulatora, jak go nabiję prostownikiem to przez pewien czas jest ok - potem pada.

nie, problem to Ty masz z instalacją - za duże spadki napięć

widać , że na jałowych masz koło 14

w miare wzrostu spada....

bypass na przewodzie + do zrobienia

witam.
Może ktoś podpowie jaki regulator do virago 1000 z 1985r?
1. http://allegro.pl/showitem/description/5785966046.html
2. http://sklep.olekmotocykle.pl/cl-regula ... 03509.html
3. http://allegro.pl/regulator-napiecia-ya ... 48153.html

Te dwa pierwsze to wyglądają na identyczne? Niby w żadnych nie ma napisane,że może być do mojego modelu,ale z wyglądu to wydaja się być takie same jak moje? numer na moim starym regulatorze 42x-a0 sh569-12

Znalazłem jeszcze coś takiego:
http://www.boats.net/parts/detail/yamah ... A1-00.html
Numer regulatora taki jak na dwóch pierwszych linkach,ale tu piszą,że pasuje do mojego modelu... to jak to w końcu jest?

chipis84 pisze:witam.
Może ktoś podpowie jaki regulator do virago 1000 z 1985r?
1. http://allegro.pl/showitem/description/5785966046.html
2. http://sklep.olekmotocykle.pl/cl-regula ... 03509.html
3. http://allegro.pl/regulator-napiecia-ya ... 48153.html

Te dwa pierwsze to wyglądają na identyczne? Niby w żadnych nie ma napisane,że może być do mojego modelu,ale z wyglądu to wydaja się być takie same jak moje? numer na moim starym regulatorze 42x-a0 sh569-12

Znalazłem jeszcze coś takiego:
http://www.boats.net/parts/detail/yamah ... A1-00.html
Numer regulatora taki jak na dwóch pierwszych linkach,ale tu piszą,że pasuje do mojego modelu... to jak to w końcu jest?

Ostatnio kupowałem ten Tajwanski, pierwszy link. Na razie nic się nie dzieje, ale mam go dopiero od miesiąca. Co prawda w 535.
Facet mówił że 99% nie ma zwrotów tego modelu.
Tutaj kupowałem tylko był trochę tańszy 175 kosztował:
http://allegro.pl/regulator-napiecia-ya ... 37675.html

Kupiłem w serwisie do swojej 750 japoński zamiennik firmy Tour Max. Cena 233 zł. Jeżdżę już na nim rok i wszystko jest w porządku.

Witam szacowne grono prawdziwych motocyklistów.
Bardzo dawno nie czytałem postów,a jeszcze dawniej pisałem.
Z metra daję Nisko czapke dla kolegów,którzy w niejednym pomogli (niedoświadczonemu) na tym forum.
A teraz do wyżej opisywanego tematu:
-jakikolwiek regulator napięcia produkcji 'made in wschodnie krainy' zamontujesz,licz się z tym że popracuje prawidłowo do 2-óch lat (max 3-ech),a potem zacznie psuć akumulator przeładowaniem.W zasadzie akum. i regulator (made in wschód) to elementy które winno się regularnie (co 2 lata) wymieniać niezależnie od rokowań.
I nie ma tu większego znaczenia z jakiej jest firmy.
A napis 'Made In Japan' to se dzisiaj może każdy producent wydrukować na widzi mi się.

To co poniżej,piszę w poczuciu obowiązku danego słowa:
3 lata wstecz opisywałem problemy z ładowaniem w mojej lalce i jednocześnie z akumulatorem.
Akumulatory kupowałem (od 2006 roku) co 2 lata,bo tylko tyle czasu działały.
Od roku 2012 kupowałem jednocześnie nowy regulator napięcia(zapasowy w sakwie).
Ach te light-bary.Żrą prąd jak 'smoki'.
W 2014r uległem nawiedzeniu i kupiłem akumulator UWAGA - żelowy!I
Uwierzyłem że teraz to już będzie 'super cacy mniam mniam' z prądem w lalce.
Pisłaem o tym fakcie.Pisałem również ze dam znać ja mi się wiedzie z tym żelowym akumulatorem.
Otóż jest tak;
W 2016r kupiłem nową młodszą Virago 1100 i wsadziłęm do niej żelowy z 2014 roku.
Dzisiaj 15.05.2017r ten z 2014r,niespełna 3-y letni akum. padł!
Ponieważ starsza lalka została naprawiona a nawiedzenie mojego umysłu trwało,do niej też wsadziłem żelowy (nieuzywany-kupiony w 2016r).
Idąc za ciosem ten akum. z 2016 wyciągałem ze starej lalki i wsadzałem do nowej!
Podsumowanie:
Jeśli chodzi o trwałość pracy akumulatora, nie ma znaczenia czy akum. jest płynny czy żelowy.
Padają jednakowo.
To tyle z własnego (kosztownego) doświadczenia,odnośnie regulatorów napięcia i akumulatorów.
Bardzo pozdrawiam.

meteo pisze:Witam szacowne grono prawdziwych motocyklistów.
Akumulatory kupowałem (od 2006 roku) co 2 lata,bo tylko tyle czasu działały.
Od roku 2012 kupowałem jednocześnie nowy regulator napięcia(zapasowy w sakwie).
Ach te light-bary.Żrą prąd jak 'smoki'.
W 2014r uległem nawiedzeniu i kupiłem akumulator UWAGA - żelowy!I
Uwierzyłem że teraz to już będzie 'super cacy mniam mniam' z prądem w lalce.
Pisłaem o tym fakcie.Pisałem również ze dam znać ja mi się wiedzie z tym żelowym akumulatorem.
Otóż jest tak;
W 2016r kupiłem nową młodszą Virago 1100 i wsadziłęm do niej żelowy z 2014 roku.
Dzisiaj 15.05.2017r ten z 2014r,niespełna 3-y letni akum. padł!
Ponieważ starsza lalka została naprawiona a nawiedzenie mojego umysłu trwało,do niej też wsadziłem żelowy (nieuzywany-kupiony w 2016r).
Idąc za ciosem ten akum. z 2016 wyciągałem ze starej lalki i wsadzałem do nowej!
Podsumowanie:
Jeśli chodzi o trwałość pracy akumulatora, nie ma znaczenia czy akum. jest płynny czy żelowy.
Padają jednakowo.
To tyle z własnego (kosztownego) doświadczenia,odnośnie regulatorów napięcia i akumulatorów.
Bardzo pozdrawiam.

Nie mogę się z kolegą zgodzić.
1) do naszych leciwych maszyn aku żelowe się za bardzo nie nadaje. Znacznie lepiej się sprawdza klasyczny kwasiak.
2) a jak często aku w zimie było doładowywane. Aku jak nie pracuje, trzeba przynajmniej raz na miesiąc naładować. Inaczej skraca się jego żywotność
3) w klasycznych kwasiarkach trzeba reguarnie kontrolować poziom elektrolitu

A co do doświadczenia, mam aku YUASY. Teraz jest 6 sezon. Aku łatwo nie miało bo i przeżyło problemy z ładowaniem jak i rozruchem (co też wpływa na żywotność), a ten sezon jeszcze wytrzyma - czy kolejny czas pokarze. Widzę, że trochę szybciej woda odparowuje ni na początku mimo poprawnego ładowania co świadczy, że aku pomału pewnie kończy swój żywot.
Ale też słyszałem o przypadkach, że co dwa lata aku w moto do wymiany. Ale osoby co tak miały już o zadbaniu o aku zapominały.
Także z własnego doświadczenia i wiedzy mogę napisać jak dbasz tak masz.

chciałem też tourMax'a kupić,ale nie znalazłem... zakupiłem regulator CL,odpukać,ale jest wszystko ok,nie grzeje się specjalnie, a napięcie 13,8V

Witam!
Gdy w zeszłym roku kupowałem moją Virażkę, to wiedziałem że regulator jest do wymiany.
Ale postanowiłem wstawić coś innego i solidniejszego. Tu na forum ktoś robił regulatory i wstawił
w lewą nerkę. Skopiowałem ten pomysł ale z innym regulatorem który znalazłem w necie. Wstawiłem to również
w lewą nerkę która u mnie też jest pusta. Miejsce pod siedzeniem zamiast pudełka na narzędzia w/g producenta
też jest ok. Zrobiłem też tzw. bypass. Na razie działa dobrze napięcie stabilne. Radiator wcale się nie grzeje.

Napięcie ładowania mam prawidłowe, a mimo to paruje mi elektrolit dość znacznie i szybko. Zauważyłem to od początku posiadania nowego akumulatora, aczkolwiek czy wcześniej tak było tego nie wiem. Regulator napięcia kupiłem w zeszłym roku, ale jeszcze nie zamontowałem i w sumie to nie wiem czy on naprawi problem...
A pytanie z innej beczki - jak uzupełniacie elektrolit każdorazowo wyjmujecie cały akumulator?

.

No w zasadzie tak. Jest tam ciasno ze względu na przewody paliwowe, poza tym wkładając trzeba zawsze nałożyć wężyk do odpowietrzania. Robiąc to często jest to raczej uciążliwe. Może nie jest to zadanie trudne, ale trochę trzeba ponaciągać rurki

C-bool pisze: ↑11 marca 2019, 13:09
A pytanie z innej beczki - jak uzupełniacie elektrolit każdorazowo wyjmujecie cały akumulator?

Kupujemy akumulator którego nie trzeba uzupełniać