Witam wszystkich.
Od jakiegoś czasu w mojej lalce pojawił się problem z odpalaniem. Nie ma znaczenia czy jest zimna czy ciepła. Przy próbie odpalenia słyszę tylko właczenie elektromagnesu (czyli stuknięcie) natomiast rozrusznik nie kręci. Na początku zdarzało sie to sporadycznie, ale po zmęczeniu sezonu dzięje sie to juz cały czas. W tym sezonie wymieniałem akumulator (należało się) ale po wymianie nic sie nie zmieniło. Zapytacie się: to jak odpalasz moto? A no mam swój chitri sposób. Wciskam sprzęgło wrzucam 1 bieg, popycham moto około 20cm do przodu i w tym samym momencie puszczam sprzęgło i właczam rozruch, poczym natychmiast wciskam sprzęgło. Moto odpala bez problemu. Jedyne co mi przyszło do głowy to byc może wyrobiona tylejka rozrusznika która ukosuje zębatkę a ta blokuje się i nie może zakręcić. Poprzez popchnięcie moto na biegu odblokowuje rozrusznik który uruchamia silnik. prosze pomóźcie.
Moje moto XV 1100 '96
Zacinanie rozrusznika
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 08 stycznia 2011, 18:23
- Motocykl: Virago XV 1100 '96
- Lokalizacja: Przasnysz
- Wiek: 39
- Status: Offline
Zacinanie rozrusznika
Jeśli cos spieprzysz, przeproś. Nie narzekaj, tylko pracuj ciężej i jeszcze jedno - nigdy nie rezygnuj z dziecięcych marzeń.
-
- Posty: 61
- Rejestracja: 14 lipca 2014, 07:37
- Motocykl: Virago1100,FJR 1300
- Lokalizacja: Bieszczady
- Wiek: 54
- Status: Offline
Re: Zacinanie rozrusznika
Elektromagnes nie łączy styków dlatego nie kręci. Przyczyną może być niezazębienie trybów na kole magnesowym( tak myślę). Rozkręć małą osłonę po przeciwnej stronie rozrusznika na kapie lewej i pomóż śrubokrętem przy odpalaniu jak pomoże to czeka Cie odkręcenie lewej kapy i tam wszystko zobaczysz.
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 08 stycznia 2011, 18:23
- Motocykl: Virago XV 1100 '96
- Lokalizacja: Przasnysz
- Wiek: 39
- Status: Offline
Re: Zacinanie rozrusznika
Pytanie nr1:skarbek70 pisze:Rozkręć małą osłonę po przeciwnej stronie rozrusznika na kapie lewej i pomóż śrubokrętem przy odpalaniu jak pomoże to czeka Cie odkręcenie lewej kapy i tam wszystko zobaczysz.
Czy chodzi Ci o odkręcenie tej małej osłony na 2 srubki imbusowe po lewej od napisu yamaha (patrząc na lewą kapę)?
Pytanie nr 2:
Jeśli sie sprawdzą Twoje podejrzenia to co zobaczę po odkręceniu lewej kapy? Tzn. jakiego typu naprawa mnie czeka?
Jeśli cos spieprzysz, przeproś. Nie narzekaj, tylko pracuj ciężej i jeszcze jedno - nigdy nie rezygnuj z dziecięcych marzeń.
-
- Posty: 61
- Rejestracja: 14 lipca 2014, 07:37
- Motocykl: Virago1100,FJR 1300
- Lokalizacja: Bieszczady
- Wiek: 54
- Status: Offline
Re: Zacinanie rozrusznika
4 śrubki naprzeciwko rozrusznika ( dekielek w kształcie liczby 8) na górze kapy od przodu. Co zobaczysz? Pewnie zbite zęby które nie zazębiają na koło zamachowe.I dlatego Ci nie zazębia. U mnie chrobotało jak zapalałem. Ale zrobiłem podkładkę i na razie działa ale to inny temat. Na razie podciągnij śrubokrętem( pod tym dekielkiem) i zobacz czy działa. Poniżej masz link .Zaczep nr 15 podciągnij. Tryb nr 7 zazębia o koło zamachowe.
http://www.cmsnl.com/yamaha-xv1100dc-vi ... ml#results
Nie bój się rozkręcić lewej kapy kup sobie na allegroszu uszczelkę nową i zrobisz to sam.
Oczom strach ale ręce zrobią wszystko.
http://www.cmsnl.com/yamaha-xv1100dc-vi ... ml#results
Nie bój się rozkręcić lewej kapy kup sobie na allegroszu uszczelkę nową i zrobisz to sam.
Oczom strach ale ręce zrobią wszystko.
- grzała
- Posty: 739
- Rejestracja: 09 listopada 2011, 07:10
- Motocykl: XF650 98'
- Lokalizacja: Ciechanów
- Wiek: 46
- Status: Offline
Re: Zacinanie rozrusznika
Obstawiam też szczotki -przynajmniej warto zajrzeć, u mnie ostatnio rozrusznik się rozszczelnił (co prawda to nie Virka, ale zasada podobna), dostała się woda i skorodował szczotkotrzymacz + pył ze szczotek i wszystko stanęło. Objaw był podobny, czyli stukanie przekaźnika. Po wyczyszczeniu wszystkiego (szczotkotrzymacz, komutator) i ruszeniu szczotek oraz uszczelnieniu jest OK. Możliwe też, że zwyczajnie szczotki się skończyły.
"białe ręce, czarny blues"
-
- Posty: 61
- Rejestracja: 14 lipca 2014, 07:37
- Motocykl: Virago1100,FJR 1300
- Lokalizacja: Bieszczady
- Wiek: 54
- Status: Offline
Re: Zacinanie rozrusznika
Tez możliwe. Przy skończonych szczotkach nie kręciłby , a z tego co wynika to po tym jak pomoże mu biegiem ( ruszy kołem zamachowym ) to kręci.
-
- Posty: 208
- Rejestracja: 08 listopada 2009, 22:19
- Motocykl: virago xv 1000
- Lokalizacja: międzyrzecz
- Wiek: 39
- Status: Offline
Re: Zacinanie rozrusznika
Witam bendix do regeneracji walki w środku się powycierały i blokuje przerabiałem ten sam temat
- Pawlas
- Posty: 204
- Rejestracja: 03 lutego 2010, 16:35
- Motocykl: XV1100/Tiger 900
- Lokalizacja: Kraków
- Wiek: 54
- Status: Offline
Re: Zacinanie rozrusznika
Mam dokładnie to samo - po sugestii Waldiego spróbowałem zasilić automat bezpośrednio z akumulatora i działało za każdym razem. Czyli spadki napięcia na łączach są na tyle duże, że brakuje mocy do rozruchu.
Zbieram się (już od roku) do przelutowania złączy na linii zasilania od aku do rozrusznika.
U mnie jak się uda wystartować bez poruszania na wyższym biegu to jest święto tak raz na 5.
Aku oczywiście naładowane i pełne wigoru.
Zbieram się (już od roku) do przelutowania złączy na linii zasilania od aku do rozrusznika.
U mnie jak się uda wystartować bez poruszania na wyższym biegu to jest święto tak raz na 5.
Aku oczywiście naładowane i pełne wigoru.