Strona 2 z 2

Re: Wyłącznik świateł, montował już ktoś w wersji usa/kanada

: 02 października 2011, 15:26
autor: viragomen
graf17 pisze:...A co do automatu - jeżeli jest sterowany wyższym napięciem z alternatora , to co będzie jak np. padnie regler - nie włączysz świateł ?...
dydzio pisze:...Takie głupie pytanie, co się stanie, jak zdechnie regler? W Virkach to się zdarza...
Ja od siebie dodam, że ci dwaj koledzy mniej lub bardziej świadomie zadali stosunkowo istotne pytanie i tu :bravo: dla nich.

Spokojnie można powiedzieć, że problem braku możliwości załączenia świateł gdy padnie regler jest stosunkowo mało istotny (choć denerwujący i można się przeciw niemu łatwo zabezpieczyć), gdyż najczęściej może nas spotkać na parkingu jeszcze przed włączeniem się do ruchu.
Dużym problemem w "automatycznych włącznikach sterowanych napięciem ładowania" bez tak zwanego "podtrzymania" jest natomiast problem samo-gasnących świateł podczas jazdy, a to może się przydarzyć również np. w nocy przy 90km/h na zakręcie lub podczas nocnego wyprzedzania tira :|.

W sprzedaży są zarówno automaty z "podtrzymaniem" jak i bez niego i te drugie są z całą pewnością mało fajne :wink:.

Re: Wyłącznik świateł, montował już ktoś w wersji usa/kanada

: 02 października 2011, 16:02
autor: spaw
A ja zamierzam po prostu zamontowac wylacznik na przewodzie swiatel mijania i umieszcze go na kierownicy :)

Re: Wyłącznik świateł, montował już ktoś w wersji usa/kanada

: 02 października 2011, 20:16
autor: -waldi-
zamontuj sobie w miejscu co EU go mają

ja mam tak:
Obrazek

Re: Wyłącznik świateł, montował już ktoś w wersji usa/kanada

: 02 października 2011, 21:18
autor: graf17
Waldi , a on jest od suszarki ? :D
Takie są chyba na 2A , wytrzymuje ?

Ja to sobie odpuściłem , mam wyłączenie w czasie startowania i jest OK .

Ale kiedyś miałem zabawną historyjkę - pojechałem do Hluczina w Czechach po piwo (wspaniały Bernard ), podjeżdżam do Billi i w szybie widzę ,że nie mam światła - pomyślałem ,że spaliło się włókno od mijania , przełączam na długie i zonk - też nie ma .
Pomyślałem , że będę wracał do domu bez ( nie pomyślałem jeszcze o bezpieczniku ).
Wlazłem do sklepu , kupiłem piwo , wracam , odpalam i światło jest :o
Okazało się ,że przycisk od startera nie odbijał do końca , bo się zakurzył - wystarczyło go cofnąć i światło świeci .
Po powrocie potraktowałem przycisk WD 40 i działa do dziś :D
:motorcycle:

Re: Wyłącznik świateł, montował już ktoś w wersji usa/kanada

: 02 października 2011, 21:24
autor: -waldi-
graf17 pisze:Waldi , a on jest od suszarki ? :D
Takie są chyba na 2A , wytrzymuje ?
no nie jest od suszarki :) 12A na nim pisze :)

z resztą w suszarce to minimum 6A montują

Re: Wyłącznik świateł, montował już ktoś w wersji usa/kanada

: 02 października 2011, 21:25
autor: graf17
No to wytrzyma 144 W - OK :D
:bravo:

Re: Wyłącznik świateł, montował już ktoś w wersji usa/kanada

: 02 października 2011, 23:29
autor: spaw
pomysł niezły na zamontowanie przycisku, ale ja w tym miejscu mam przełącznik od rezerwy... :P

Re: Wyłącznik świateł, montował już ktoś w wersji usa/kanada

: 03 października 2011, 17:06
autor: -waldi-
to go wyrzuć po spód, jak EU mają :) i po kłopocie

Re: Wyłącznik świateł, montował już ktoś w wersji usa/kanada ?

: 27 sierpnia 2017, 13:56
autor: kotekmk
I ja zapytam coś w tym temacie...
otóż w moim Virago wersja USA/Canada, światło od początku zapalało się w momencie rozruchu silnika, nie od razu po przekręceniu zapłonu, a kierunki nie świeciły cały czas. - mniemam że akurat to już ktoś kiedyś przerobił.
ALE... aktualnie virago nagle zapala światła od razu po przekręceniu zapłonu. - nie mogę namierzyć przyczyny.

Re: Wyłącznik świateł, montował już ktoś w wersji usa/kanada ?

: 27 sierpnia 2017, 16:00
autor: grzegorzbr2
W wersji USA świecą kierunki i światła po przekręceniu kluczykiem stacyjki, natomiast w wersji Kanadyjskiej po przekręceniu kluczykiem stacyjki zapalają się tylko światła.
Moja ostatnia virka 1100 była w wersji kanadyjskiej i montowałem w niej osobny wyłącznik świateł.

Re: Wyłącznik świateł, montował już ktoś w wersji usa/kanada ?

: 27 sierpnia 2017, 20:14
autor: tylust
U mnie (wersja Kanada) tak jak kotekmk pisze - światło przednie się zapala dopiero po zakręceniu rozrusznika, a nie już po przekręceniu kluczyka i włączeniu zapłonu. Niezależnie od tego czy moto odpali czy nie to światło przednie (mijania) pozostaje już wtedy zapalone i przy ponownej próbie odpalenia już się świeci. Trzeba wyłączyć z kluczyka zapłon i włączyć go ponownie i znowu się nie świeci. To dosyć ważne przy słabym aku i problemach z rozruchem.
W mojej wersji Kanada po przekręceniu kluczyka świeci się wyłącznie tyla lampa - z przodu nic się nie świeci bo nie ma światła pozycyjnego nawet - goła żarówa H7.
Co do kierunków to nie wiem bo już jak kupiłem kabelki były odłączone i żarówki wymienione na jednowłóknowe więc nigdy nie świeciły na stałe.

Re: Wyłącznik świateł, montował już ktoś w wersji usa/kanada ?

: 27 sierpnia 2017, 23:15
autor: kotekmk
tylust pisze:U mnie (wersja Kanada) tak jak kotekmk pisze - światło przednie się zapala dopiero po zakręceniu rozrusznika, a nie już po przekręceniu kluczyka i włączeniu zapłonu....
No właśnie dokładnie tak - kierunki też już miałem przerobione a lampa nagle ni stąd ni zowąd nagle zaczęło świecić od razu po przekręceniu stacyjki
Coś mogło się przepalić, zewrzeć w jakimś styczniku, - spaliła się (lub nie działa) pozycja może to coś wspólnego...

Re: Wyłącznik świateł, montował już ktoś w wersji usa/kanada ?

: 28 sierpnia 2017, 21:22
autor: kotekmk
Już się naprawiło, nawet nie wiem co zrobiłem :/ ale to znak że coś nie tak w instalacji, bo coś co się samo naprawiło to tak naprawdę jak by nigdy się nie naprawiło w każdej chwili znów może to się zrobić, może jakiś stycznik coś wariuje nie wiem :/

Re: Wyłącznik świateł, montował już ktoś w wersji usa/kanada ?

: 02 września 2017, 09:28
autor: tylust
System rozruchu w Virago jest dosyć złożony i współpracuje w tym procesie kilka przekaźników - od stopki, od klamki sprzęgła, w mojej dodatkowo jest taki powiązany z obrotomierzem odłączający rozrusznik gdy obroty osiągną określony poziom.... Od czasu do czasu nie zaszkodzi choćby styków sprawdzić i przeczyścić. Ostatnio mi garaż podtopiło na jakieś 10cm, instalacja wilgoci z powietrza dostała i zaczęła wariować.... się wysuszyło i wróciło do normalności. Takie uroki zabytków