Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Witam, mam problem ze swoją Piękną
Chodzi o to ze gdy moto sie nagrzeje, chce wsiaść i jechać, to dajać gaz jest takie buuuu i moto gaśnie jak by nie miał siły, ale gdy załącze ssanie nawet tak do polowy to jak rakieta leci, o dziwo świece mają kolor kawy z mlekiem tak jak by była dobra mieszanka... próbowałem juz z tysiać razy regulowac gaźnik i nie za bardzo widze efekty, dodam ze membrana jest cała, gaźnik przeczyszczony, nie wiem czy to pomoze ale nie mam filtra paliwa założonego mimo to paliwo leci i to dobrze. Powoli kończa mi sie pomysły jak to naprawić, nie ważne jak długo motocykl chodził by na wolnych obrotach czy ile by przejechał, podejde przekrece manetke to albo zgaśnie, albo bedzie sie dławił próbując wejść na obroty, z góry dzieki za pomoc
Mysle ze lewego powietrza nie ma, poniewaz na wysokie obroty sie wkreca a gdyby bylo lewe powitrze to by sie nie wkrecala, odpowietrzenie gaznika jest sprawne, dzis zajrze go gaziora bo moze jest zapchamy,zauwazylem ze jak ja przegazuje to chodzi normalnie jak trzeba, lecz gdy zgasze i chwilke postoji to znowu mul i jak przegazune to znow dziala :/
Dobra, jutro wszystko sprawdziłem i zrobiłem winny był filtr powietrza, i za dużo powietrza zaciagała, przez co sie muliła, teraz jest okej, jeszcze drobna regulacja i bedzie okej,
winny był filtr powietrza, i za dużo powietrza zaciagała, przez co sie muliła, teraz jest okej, jeszcze drobna regulacja i bedzie okej,