poziom paliwa

Tematy związane z gażnikami
hezekaja
Status: Offline

poziom paliwa

Post autor: hezekaja »

Witam,

postanowilem zmierzyc w mojej 535 poziom paliwa (jedna swieca jest okopcona wiec moze to z powodu zbyt mogatej mieszanki). podlaczylem wezyk 6mm do gaznika i poluzowalem srubke z drugiej strony i wyplynelo mi jakies 40 cm paliwa i nie wiem co jest grane. niby poziom paliwa powinien byc ponizej tej kreski na gazniku czyli nie wiecej niz 10 cm w wezyku. wie ktos co jest grane? skad mi wyplywa tyle benzyny?

pozdrawiam,
A.

[ Dodano: Sob Lip 12, 2008 1:02 pm ]
W ogole to moze po krotce opisze jaki jest problem. przednia swieca jest okopcona, tylna jest idealna (swiece sa nowe). poza tym moto jak sie porzadnie zagrzeje to przy mocnym odkreceniu manetki troche sie dlawi (jak jest zimny lub tylko cieply to jest ok). no i wykombinowalem, ze to moze byc z powodu zbyt bogatej mieszanki w przednim gazniku. ale spuscilem paliwo z komor plywakowych i porownalem. no i jest dokladnie tyle samo dla przedniego i tylnego cylindra (chyba ze powinien byc rozny poziom dla tylu i przodu??). macie jakies pomysly co moze byc nie tak?? (gazniki sa zsynchronizowane, zawory wyregulowane).

pozdrawiam,
a.
Awatar użytkownika
buchalter
Posty: 474
Rejestracja: 04 września 2007, 13:41
Motocykl: Honda VTX 1300C
Lokalizacja: Krosno Odrzańskie
Wiek: 61
Status: Offline

Re: poziom paliwa

Post autor: buchalter »

Hmm... ale wężyk trzymasz w pionie? Wyleci Ci tyle paliwa, aż wyrówna się poziom paliwa w komorze pływakowej i wężyku.
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: poziom paliwa

Post autor: Blunio »

Zakładając wężyk na króciec i odkręcając śrubę odblokowyjesz przepływ. Robisz po prostu "naczynia połączone", to jest komorę pływakową i wężyk, w których poziom paliwa jest na jednakowym poziomie. I dopiero wtedy mierzysz jego poziom. Z tym, że powinieneś włączyć zapłon, aby pompa paliwa uzulełniła paliwo, które wpołynęło do wężyka. Jak pompa zaterkocze i przestanie, znaczy że uzupełniła paliwo do poziomu, jak został wyregulowany. Wtedy mierzysz. Pod warunkiem że żadnego paliwa nie spuszczasz, tylko wężyk trzymasz pionowo, wzdłuż ścianki pokrywy komory.
Pozdrawiam :-)
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
wierzba
Posty: 473
Rejestracja: 21 maja 2008, 07:25
Motocykl: było 535 teraz 1100
Lokalizacja: Józefosław
Wiek: 49
Status: Offline

Re: poziom paliwa

Post autor: wierzba »

Według Clymera:
założyć wężyk, otworzyć zawór (odkręcić śrubę), włączyć silnik i nagrzać, zgasić, poczekać aż się ustabilizuje i mierzyć.
Tylko nie bardzo rozumiem to:
1. Place the motorcycle securely on the sidestand.
Make sure the bike and carburetor assembly are in a
true vertical position. If necessary, place shims under
the sidestand to achieve a true vertical position for
the carburetor assembly.

To w końcu trzeba postawić na stopce bocznej czy dbać o to motocykl był w pionie ?

wierzba
jaroz
Posty: 755
Rejestracja: 04 marca 2008, 22:03
Motocykl: virago 535
Lokalizacja: galicja
Wiek: 56
Kontakt:
Status: Offline

Re: poziom paliwa

Post autor: jaroz »

1. Place the motorcycle securely on the sidestand.
Make sure the bike and carburetor assembly are in a
true vertical position. If necessary, place shims under
the sidestand
to achieve a true vertical position for
the carburetor assembly.

ustaw motocykl bezpiecznie na nóżce. upewnij się czy moto i gaźniki ustawione są poziomo. jeśli konieczne, umieść podkładki pod nóżką boczną, aby uzyskać właściwą poziomą pozycję dla regulowanego gaźnika.

tak to jest dokładnie. wytłuściłem fragment o podkładkach pod boczną nóżką.
Awatar użytkownika
wierzba
Posty: 473
Rejestracja: 21 maja 2008, 07:25
Motocykl: było 535 teraz 1100
Lokalizacja: Józefosław
Wiek: 49
Status: Offline

Re: poziom paliwa

Post autor: wierzba »

OK, ale co to znaczy że motocykl i gaźniki są poziomo ??? Vertical to chyba pionowo ?

wierzba
jaroz
Posty: 755
Rejestracja: 04 marca 2008, 22:03
Motocykl: virago 535
Lokalizacja: galicja
Wiek: 56
Kontakt:
Status: Offline

Re: poziom paliwa

Post autor: jaroz »

masz rację vertical to pion. nie zmienia to jednak faktu ustawienia moto z myślenia autora wynika że moto ma stać tak, aby nic nie fałszowało odczytu poziomu paliwa. czyli na idealnie poziomej powierzchni doprowadzony do pionu. tutaj w tekscie nie jest napisane o tej poziomej powierzchni, ale z logicznego rozumowania wynika, że tak powinno być. gdy ustawisz moto "pod górkę" to poziom paliwa trudno bedzie zmierzyć, gdyż kreski wskaźnikowe będą równolegle do podłoża, a poziom paliwa bedzię poziomo. weź sobie szklankę nalej do niej wody i ustaw na stole. z łatwością odczytasz poziom płynu niezależnie od strony. natomiast, gdy ja trochę przechylisz, to z każdej strony jest inny poziom. tak samo w gaźnikach.
Awatar użytkownika
wierzba
Posty: 473
Rejestracja: 21 maja 2008, 07:25
Motocykl: było 535 teraz 1100
Lokalizacja: Józefosław
Wiek: 49
Status: Offline

Re: poziom paliwa

Post autor: wierzba »

Wszystko OK, tylko jak ma bezpiecznie ustawić motocykl na bocznej stopce z podkładkami tak by stał pionowo ? Przecież to niemożliwe, będzie przelatywał komar, puści bąka i motocykl fiknie na drugą stronę, tu jest coś dziwnego, jak moto w pionie to tylko z pomocą drugiej osoby lub podnośnika. Zawsze wydawało mi się to jakieś dziwne, bezpiecznie na bocznej stopce, wypionuj podkładkami i módl się żeby nie poleciał na drugą stronę - chyba że jest wypionowany niezbyt dokładnie. A wątpliwości wdały się kiedy zmierzyłem poziom paliwa i przy motocyklu na bocznej stopce jest on idealny, w pionie za niski o jakieś 3-4 mm a serwisem zajmował się mój osobisty faworyt - Uhma Bike (dla niezorientowanych, nie wierzę im k... jak psom, po tym jaki olej zaaplikowali mojemu motocyklowi i jak zamontowali filtr powietrza), może grzebali, może to ustawienie fabryczne (biorąc pod uwagę przebieg jest to wysoce prawdopodobne).

Więc jak to w końcu jest naprawdę, zmierzyłem ale nie ruszałem, dla ułatwienia dodam że jeżdżę na zbyt bogatej mieszance a gaźniki były grzebane w Uhma bo rok wcześniej zmieniali membranę w jednym gaźniku (podobno).

wierzba
Awatar użytkownika
wolbi
Site Admin
Posty: 1084
Rejestracja: 03 września 2007, 17:09
Lokalizacja: Poznań
Wiek: 41
Kontakt:
Status: Offline

Re: poziom paliwa

Post autor: wolbi »

wierzba: mam podobny problem co ty...przy mocnym odkrecaniu manetki potrafi sie zdlawic. Takze mierzylem poziom paliwa w komorach i u mnie wydaje sie byc okey, ale grzebie dalej...moze cos wykombinujemy razem :)
jaroz
Posty: 755
Rejestracja: 04 marca 2008, 22:03
Motocykl: virago 535
Lokalizacja: galicja
Wiek: 56
Kontakt:
Status: Offline

Re: poziom paliwa

Post autor: jaroz »

masz rację, że to jest ryzykowne i bez pomocy drugiej osoby to ciężko. dobrze było by w jakiś sprytny stojaczek się zaopatrzyć (są takie). ewentualnie pokombinować i postawić moto na silniku. od tej strony jest prosto. najlepiej poczekaj na AYO, on to robił niejednokrotnie i zapewne ma jakieś sposoby.
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: poziom paliwa

Post autor: Blunio »

wierzba pisze:jak ma bezpiecznie ustawić motocykl na bocznej stopce z podkładkami tak by stał pionowo
Najlepiej zapewnić sobie pomoc drugiej osoby. Dobry byłby motonita z sąsiedztwa (byłoby z kim po robocie spożyć browarek), ale od biedy o i plecaczek mógłby się postarać. To nieskomplikowana czynność. Ja to robię w ten sposób, że gmolem opieram o ścianę (przez szmatę, coby nie porysować gmola i ściany), pod nóżkę podkładam deseczki, a moto trzymam na biegu (jedynce), żeby się nie wymksnęło.
Przecież jak mierzysz poziom oleju w karterze silnika, to też musisz moto postawić w pion i jeszcze głęboko się schylić, co z reguły ogranicza możliwość pewnego trzymania moto.
Ale wróćmy jeszcze do samego pomiaru. Jak już wszystko przygotowaliśmy, mamy wężyk, w nim paliwo. Czy dobrze rozumiem, że podana w Clymerze wartość 13,5 - 14,5 mm to jest wymagany poziom paliwa pod kreską znajdującą się na pokrywie gaźnika ? Czyli poziom paliwa w wężyku ma być o podaną wartość pod kreską?
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
wierzba
Posty: 473
Rejestracja: 21 maja 2008, 07:25
Motocykl: było 535 teraz 1100
Lokalizacja: Józefosław
Wiek: 49
Status: Offline

Re: poziom paliwa

Post autor: wierzba »

Tak Blunio, jest dokładnie tak jak piszesz. Tylko że mnie napadły wątpliwości po pomiarze, kiedy okazało się że mam 14 mm pod kreską, tylko że wtedy jak motocykl stoi na bocznej stopce, w pionie jest mniej, na równo z końcem pokrywy na której jest kreska pomiarowa.
A gaźniki niemal fabryka, 6500 km (nie od handlarza, od znajomego, gwarancja przebiegu, cuda się zdarzają, stał przez lata w garażu w Polsce, niejeżdżony, bez przeglądów).
I nie wiem czy ruszać, czy nie ?

wierzba
black1315
Status: Offline

Re: poziom paliwa

Post autor: black1315 »

Nie potrafię nigdzie na forum znaleźć dokładnego opisu jak ten poziom sprawdzić (pewnie dlatego ze szukać nie potrafię). Czyli ma być 13,5 - 14,5 mm powyżej kreski? A może poniżej ? Czy też ogólnie tyle ma być w wężyku ? A co jeżeli jest inaczej, jak to zmienić?
Z góry dzięki za odpowiedź :wink:
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: poziom paliwa

Post autor: Blunio »

ad1. poniżej kreski
ad2. wężyk przykładasz do pokrywy komory pływakowj pionowo, wylotem do góry i porównujesz poziom paliwa w wężyku z kreską (oczywiście po odblokowaniu śrubą dopływu paliwa do wężyka :-)); moto powinno stać pionowo, włącz zapłon, coby pompa nabiła do komory paliwo na full;
ad3. Jeżeli poziom paliwa odbiega od pożądanego, należy odkręcić pokrywy komór (komory) pływakowej - na których jest kreska i regulować poziom paliwa, odginając blaszkę na pływaku, która współpracuje z zaworkiem (uwaga żeby nie zgubić zaworka, lubi wylecieć !!! kiedy będziesz pływak zsuwał z jego osi). Jak blaszkę odegniesz do góry, poziom paliwa zmniejszysz, jak przygniesz do dołu - poziom zwiekszysz. Tylko te przyginanie ród z czuciem, blaszka sprężynuje, ale gięcie trzeba robić minimalne.
Jakby co to pytaj, ale jeszcze poszukaj na forum, to już było "wałkowane".
Pozdrawiam :-)
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
SZOGUN
Posty: 127
Rejestracja: 21 maja 2009, 10:08
Motocykl: Yamaha XV 535 cc 1987r USA
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 39
Status: Offline

Re: poziom paliwa

Post autor: SZOGUN »

Witam.
Moje doświadczenia z mierzeniem poziomu paliwa są ... niejednoznaczne. Przy pomocy wężyka byłem mierzyłem ten poziom, ale naszły mnie wątpliwości... Benzyna, jak każda ciesz, tworzy menisk - tu menisk wklęsły (powierzchnia styku paliwa z powietrzem, polecam wikipedię). Wężyk może być za wąski do właściwego pomiaru, ponieważ ten menisk może być bardzo wklęsły, więc użyłem strzykawki medycznej o dużo większej średnicy. Po wyskalowaniu (trzy kreski na strzykawce) i dokonaniu odczytu stwierdziłem, że różnica wynosi (tak na oko) ze 2-3 mm. No i teraz bądź tu mądry...
Ma ktoś jakieś sugestie? Może ma ktoś kogoś, kto zawodowo zajmuje się chemią lub mechaniką płynów, fizyką doświadczalną ewentualnie. Ja kombinuję dalej i zastanawiam się nad szklaną rurką...
A najchętniej to bym szklane okienko zrobił w dekielku gażnika... Ma ktoś może jeden na wadzący mu w szufladzie? :D
Pozdrawiam.
I choćbym jechał ciemną doliną, zła się nie ulęknę, albowiem światła mam sprawne...
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: poziom paliwa

Post autor: Blunio »

Traveler pisze:Ma ktoś jakieś sugestie?
Mam taką sugestię, że jesteś techniczny upierdliwiec :mrgreen: Menisk (jeżeli już tak Tobie przeszkadza) można uśrednić, wszak nie ?
Traveler pisze:zastanawiam się nad szklaną rurką
Można, czemu nie, wszak menisk powstaje na zasadzie zwilżania powierzchni przewodu przez ciecz (lub braku zwilżania) i napięcia powierzchniowego cieczy.

A w ogóle to pomiar poziomu paliwa jest podstawą ustawienia gaźnika. Potem się weryfikuje poprzez ogólne zużycie paliwa, skład spalin, wygląd świec i wiele innych. Będziesz miał po trasie zbyt brązowe świeczki, to możesz sobie empirycznie zmniejszyć poziomy paliwa i zobaczyć, co z tego wynikło. I tak można bez końca, ale czy nie lepiej jeździć jak moto warczy i nie być przewrażliwionym, bo to zabija przyjemność z jazdy ?
Pozdrawiam :bravo:
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
SZOGUN
Posty: 127
Rejestracja: 21 maja 2009, 10:08
Motocykl: Yamaha XV 535 cc 1987r USA
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 39
Status: Offline

Re: poziom paliwa

Post autor: SZOGUN »

Z wnikliwych analiz różnych przyrządów pomiarowych oraz empirycznych doświadczeń na drodze wynika, że jednak ma zasadnicze znaczenie, co potraktuje się jako właściwy pomiar z zachowanym 1 mm tolerancji. Te drobne różnice (2-4 mm) występujące pomiędzy "przyrządami" o różnych średnicach mają wpływ na to, co się dzieje zaraz po energicznym obróceniu manetki gazu. Gdy ustawiałem poziom względem samego przewodu, motor miał "turbo dziurę" i ciężko było go ustawić, żeby równo pracował. Natomiast przy użyciu czegoś, co w obszarze pomiarowym miało większą średnicę (w tym przypadku strzykawka medyczna), motor reaguje znacznie dynamiczniej i spokojniej pracuje na biegu jałowym (tu poziom został podniesiony o 3 mm). Może i jestem techniczny upierdliwiec, ale skoro producent zaleca 13,5-14,5 poniżej kreski, to tego należy się trzymać, ale trzeba jeszcze wiedzieć, jak właściwie mierzyć ten poziom.
Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia z tym zagadnieniem, to z chęcią podyskutuję i wymienię się doświadczeniami.

P.S. Motor warczy cały czas, ale jak go muli albo zostawia chmurkę, to to raczej przyjemnej jazdy nie zapewnia.
I choćbym jechał ciemną doliną, zła się nie ulęknę, albowiem światła mam sprawne...
Awatar użytkownika
madey
Posty: 304
Rejestracja: 03 lipca 2009, 16:35
Motocykl: Virago XV 750 '93
Lokalizacja: Gliwice
Wiek: 38
Kontakt:
Status: Offline

Re: poziom paliwa

Post autor: madey »

Ja właśnie też jestem w trakcie regulacji poziomu...mierzę na wyciągniętych gaźnikach...trochę mnie przeraża co się będzie działo jak złożę wszystko do kupy :mrgreen:
Osiągnięcie dokładności do 1mm wydaje mi się transcendentalne hehe no ale zobaczymy...póki co mam 3mm i 4 mm a powinienem mieć 1.5 - 2.5. Łączę się z Wami Koledzy i życzę szczęścia w grze...z gaźnikami :rock:
black1315
Status: Offline

Re: poziom paliwa

Post autor: black1315 »

Znaczy regulacje można spokojnie robić o 1mm no ale właśnie czy jest to takie ważne?
ja mam 1,4mm obecnie.
Awatar użytkownika
SZOGUN
Posty: 127
Rejestracja: 21 maja 2009, 10:08
Motocykl: Yamaha XV 535 cc 1987r USA
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 39
Status: Offline

Re: poziom paliwa

Post autor: SZOGUN »

Dotarłem do nowych informacji.
Słyszeliście o włoskowatości? To takie zjawisko powodujące "wspinanie" się cieczy w rurkach o małym przekroju.

Pisałem już o tym, ale teraz wiem, o ile wskazania "przekłamują".

Z obliczeń w oparciu o stosowny wzór i własności benzyny wynika, że w szklanej rurce o średnicy 4 mm poziom paliwa będzie wyższy o około 3,2 mm niż w gaźniku (ze względu na różne warunki pomiaru wartość uśredniłem), czyli poziom regulacje wykonujemy w zakresie 10,3 mm -11,3 mm poniżej kreski na dekielku.

Co wy na to? Bo mój motorek jest wyraźnie zadowolony :mrgreen:

Pozdrawiam.
I choćbym jechał ciemną doliną, zła się nie ulęknę, albowiem światła mam sprawne...
Awatar użytkownika
MI_maly
Posty: 250
Rejestracja: 13 września 2009, 15:50
Motocykl: Virago XV 1000 GE
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 54
Status: Offline

Re: poziom paliwa

Post autor: MI_maly »

Traveler pisze:w szklanej rurce o średnicy 4 mm poziom paliwa będzie wyższy o około 3,2 mm niż w gaźniku
Jednak musisz pamiętać, że w w/w rurce pojawia się wówczas menisk wklęsły. Wynik mierzalny dla oka stanowi denko owego menisku, a nie jego wstępujące ścianki, będące wynikiem pełzania kapilarnego. Jednym słowem wizualnie nie stwierdzisz przewyższenia o 3 mm.
Do zobaczyska na trasie
πj πvo QufLove
Awatar użytkownika
SZOGUN
Posty: 127
Rejestracja: 21 maja 2009, 10:08
Motocykl: Yamaha XV 535 cc 1987r USA
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 39
Status: Offline

Re: poziom paliwa

Post autor: SZOGUN »

Powiem tak; opieram się na tym, czego mnie nauczono na zajęciach (+ mała konsultacja z prowadzącym), a za poziom przyjmuję denko menisku (choć to podobno kwestia sporna).
Fakt, że wizualne pomiary nie są dokładnie, ale te 3,2 mm różnicy daje odczuwalne efekty w pracy silnika. Ścierałem się z gaźnikami od zeszłego roku, a najbardziej męczyło mnie strzelanie w gaźnik wywołane zbyt ubogą mieszanką. Po tej regulacji wszystko jest teraz dobrze.
Nie to, żebym się wymądrzał czy coś. Chcę się podzielić swoimi doświadczeniami i zobaczyć, co inni mają do powiedzenia na ten temat. Uważam, że warto takie rzeczy wyjaśniać.
Pozdrawiam.
I choćbym jechał ciemną doliną, zła się nie ulęknę, albowiem światła mam sprawne...
Awatar użytkownika
MI_maly
Posty: 250
Rejestracja: 13 września 2009, 15:50
Motocykl: Virago XV 1000 GE
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 54
Status: Offline

Re: poziom paliwa

Post autor: MI_maly »

Traveler pisze:Fakt, że wizualne pomiary nie są dokładnie, ale te 3,2 mm różnicy daje odczuwalne efekty w pracy silnika. Ścierałem się z gaźnikami od zeszłego roku, a najbardziej męczyło mnie strzelanie w gaźnik wywołane zbyt ubogą mieszanką. Po tej regulacji wszystko jest teraz dobrze.
Jednak kwestią do rozważenia jest to, czy przyczyną pierwotną był niewłaściwy poziom w komorze pływakowej. Mogło się zdarzyć, że wyeliminowałeś objaw działając nie na przyczynie, a mimo tego uzyskałeś wymagany efekt.
Teza wydaje się zasadna, jeśli poczynimy następujące założenia:
- manual Claymera, jest napisany poprawnie, a rozdział odnoszący się do regulacji poziomu paliwa jest przygotowany po konsultacji technicznej z producentem naszych motorków
- jest potwierdzalna grupa osób, które dokonały regulacji wg w/w serwisówki i ich silniki nie wykazują tendencji do strzałów w gaźnik

Jeżeli popatrzymy na rysunek nr 35 ze strony 130. Widać na nim graficznie ukazany sposób dokonywania pomiaru poziomu paliwa. Z rysunku wynika jednoznacznie, że przewód pomiarowy ma stałą średnicę równą średnicy zew. Króćców spustowych (+grubość ścianek). Z powyższego wynika, że jeżeli istnieje rozbieżność w poziomie benzyny w komorze pływakowej i rurce pomiarowej, to zostało to uwzględnione przez dział techniczny Yamahy, a wielkości podane w tabeli nr2, odnoszą sie do poziomu paliwa w rurce pomiarowej, a nie w komorze pływakowej.
Do zobaczyska na trasie
πj πvo QufLove
Awatar użytkownika
SZOGUN
Posty: 127
Rejestracja: 21 maja 2009, 10:08
Motocykl: Yamaha XV 535 cc 1987r USA
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 39
Status: Offline

Re: poziom paliwa

Post autor: SZOGUN »

Mnie dotyczy informacja ze strony 111 drugiej części instrukcji. :mrgreen:
Kłócić się z producentem nie będę. Fakt, przewód z tworzywa jest tu podany jako przyrząd pomiarowy, ale jakoś nie przemawiała do mnie jego giętkość. Dlatego kombinowałem ze szklaną rurką. Podejrzewam, że ze względu na różne kąty zwilżania i średnice, wynik regulacji może być porównywalny biorąc pod uwagę różne wskazania, ale ta gibkość i rozciągliwość...

A przyczyną na pewno był zły poziom, bo dopiero po nastej regulacji popartej zdobytą wiedzą jest teraz dobrze.

Jeśli mowa o średnicy przewodu, to clymer podaje, że ma to być 6 mm średnicy wewnętrznej (tak przynajmniej dla mojego modelu).

Pokombinować zawsze można :wink:

Powodzenia i pozdrawiam.
I choćbym jechał ciemną doliną, zła się nie ulęknę, albowiem światła mam sprawne...
Awatar użytkownika
okulczyk
Posty: 82
Rejestracja: 15 lutego 2010, 12:42
Motocykl: xv920RJ xv500K
Lokalizacja: Łowicz
Wiek: 38
Status: Offline

Re: poziom paliwa

Post autor: okulczyk »

Jeżeli popatrzymy na rysunek nr 35 ze strony 130. Widać na nim graficznie ukazany sposób dokonywania pomiaru poziomu paliwa. Z rysunku wynika jednoznacznie, że przewód pomiarowy ma stałą średnicę równą średnicy zew. Króćców spustowych (+grubość ścianek). Z powyższego wynika, że jeżeli istnieje rozbieżność w poziomie benzyny w komorze pływakowej i rurce pomiarowej, to zostało to uwzględnione przez dział techniczny Yamahy, a wielkości podane w tabeli nr2, odnoszą sie do poziomu paliwa w rurce pomiarowej, a nie w komorze pływakowej.
Strona 130 CLYMER dotyczy elektryki, o co chodzi ?


P.S. kompletnie nie wiem jak stworzyć te naczynia połączone i tam piszą żeby jakaś śrubę poluzować?
ODPOWIEDZ