Regulacja gaźnika Poznań

[fatal]

Witam szanowne towarzystwo. W swojej Virago wybebeszyłem ostatnio wydechy no i zauważyłem nienaturalne, dosyć głośne i częste pyrkanie z wydechów. Wyczytałem że to kwestia regulacji gaźników. Moje pytanie, czy zna ktoś dobry, sprawdzony serwis w Poznaniu w którym mogli by to dla mnie zrobić? I jaki to będzie mniej więcej koszt? Jakby co posiadam garaż i jak ktoś czuję się na siłach i chciałby pomóc to możemy zrobić to sami.

Pozdro

[pisior]

poszukaj w opisach , jest tego w cholere i użyj opcji szukaj
sam to ogarniesz , tylko zagłębić sie w lekture musisz

[2007XV1700]

jak gaźniki są w dobrej kondycji i mają synchro to wystarczy 1/4 do 1/3 obrotu śruby regulacyjnej w kierunku odkręcającym

[Wesoly]

A jeżeli już sam nie dasz rady to przeczytaj ten post; viewtopic.php?f=3&t=1940&p=489674&hilit ... iu#p489674

Za gaźniki brał 300 zł. ( rozebranie, czyszczenie, regulacja )
Za samą regulacje znacznie mniej.

[Blunio]

Za samą regulacje znacznie mniej.

Bo i roboty tyle co nic. Wszystko można zrobić bez wyjmowania gaźników, a jest to dość pracochłonna operacja, zwłaszcza jak na pierwszy raz.
Kolego fatal - poszukaj i poczytaj jak radzi Pisior (nam już po raz n-ty nie chce się tłuc klawiatury). Jak czegoś nie będziesz wiedział, na pewno pomożemy. A Tobie zostanie nieoceniona wiedza, doświadczenie (często owocujące w podróży) i troszkę pieniążków w kieszeni

[fatal]

Oczywiście że spróbuję sam bo pracuje jako serwisant, tylko że w innej dziedzinie, więc smykałkę majterkowicza posiadam. Jeszcze jedno pytanko do was przyjaciele. Czy może to mieć również wpływ na nierówną pracę silnika? Bo dziś "zauważyłem" że na luzie nierówno pracuję, i nawet bezczelnie mi zgasł.

[Blunio]

Przyczyn może być wiele, ale wymienię te podstawowe:
1 ogólna regulacja gaźnika
2 stare zużyte świece gubiące zapłony
3 silnik łapie fałszywe powietrze na skutek sparciałych króćców pod gaźnikami
4 nieprawidłowe luzy zaworowe

[2007XV1700]

jeszcze pomiar kompresji, opory cewek do zmierzenia, podmiana modułu zapłonowego i impulsatorów.

[fatal]

Szczerze powiedziawszy trochę się przeraziłem. Mam nadzieję że to jednak będzie kwestia regulacji, że wszystko to jest połączone z faktem wybebeszenia wydechów.

[Blunio]

wszystko to jest połączone z faktem wybebeszenia wydechów.

Moze nie wszystko, ale wybebeszenie ma wpływ na prawidłowość pracy silnika.

trochę się przeraziłem

Nie ma się co strachać. Trzeba zacząć od rzeczy najprostszych i liczyć że się uda. W 99% się udaje

[fatal]

No dobra, pozwolę sobie trochę "pospamować". W końcu piątek i niektórzy może nie mają nic ciekawszego do roboty (czyt. ja). Jestem właśnie świeżo po wizycie w garażu aby przetestować wasze propozycję. Kręciłem dwoma złotymi śrubkami na płaski śrubokręt do których żeby się dostać trzeba zdjąć gumową zaślepkę. Piszę tak dokładnie żebyście mnie w razie pomyłki uświadomili że nie kręciłem tym co miałem. Pierwsze pytanie, czy ona muszą być idealnie ustawione tak samo? Jaki mają margines "błędu" w stosunku do siebie? No i obróciłem je o około 1/4 i mam wrażenie że nie dostrzegłem żadnej poprawy.

Druga sprawa, czyli gasnący motocykl. Zaczął robić to notorycznie od dzisiejszego pierwszego razu (teraz zgasł mi 3 razy). Silnik nagrzany, ssanie wyłączone i moim oczom ukazuje się lekko mrugająca kontrolka od luzu. Stwierdziłem na chłopski rozum - podkręcę obroty na biegu jałowym i mam wrażenie że pomogło. Tylko czy to nie jest "błędne leczenie" problemu? Czy faktycznie po wybebeszeniu wydechów problem mógł leżeć tylko w za niskich obrotach? Ma to jakiś wpływ?

Jak ktoś ma napisać że jest tego pełno na forum, że poszukaj sobie, że nie chce mi się klikać to rozumiem i wiem ocb. ale piszę do ludzi którym się nudzi i mają ochotę, nawet po raz enty, na rozmowę na ten sam temat i po prostu ze mną "poczatować".

[2007XV1700]

i nastała cisza...

wstępne nastawy składu mieszanki to 2;5 obrotu od skręconych śrub(zero). nie dokręcaj mocno (tylko do niewielkiego oporu) bo uszkodzisz śruby lub gniazda.

regulacja musi być wykonana na dobrze rozgrzanym silniku (20 min jazdy minimum)

obroty biegu jałowego winny być ustawione w przedziale 950-1050 obr/min

silnik powinien pracować równo bez zająknięć i gubienia zapłonów



reakcja na gwałtowne odkręcenie manetki powinna być zdecydowana i szybka bez opóźnienia i strzału w wydech.

silnik powinien zejść z obrotów bez strzału w wydechy


zasada jest generalnie taka, że lepiej mieć zbyt bogatą mieszankę niż zbyt ubogą.

kręcisz śrubami regulacyjnymi po 1/4 obrotu w kierunku wykręcania na obu śrubach jednocześnie i słucjasz pracy silnika.

jak strzela przy schodzeniu z obrotów mieszanka jest za uboga (odręcić śruby składu)
jak ma problem z wejsciem na obroty mieszanka jest zbyt bogata i zalewa świece(skręcić śruby)

jako że każda maszyna jest inna możesz nawet skończyć na 4 obrotach od "zera". a powyżej 4'5 obrotów nie ma już regulacji (śruby wykręcone sa już na maksa)

hope it helps


.peace

[fatal]

Wielkie dzięki. Dziś przejechałem prawie 100km po moich regulacjach i wydaję się być lepiej. Jedną rzecz tylko sknociłem. Podkręciłem obroty biegu jałowego i wszystko z początku wydawało się być okej ale w połowie drogi przy wciśnięciu sprzęgła lub wrzuceniu na luz zaczynał tak wyć jakbym miał przekręconą manetkę na maksa od gazu. Skręciłem obroty i wszystko póki co wydaje się być w miarę okej. Dziwi mnie tylko że na początku tak nie wył tylko po jakiś 6-8km. Wytłumaczyłem sobie to faktem że pewnie z początku nie był do końca rozgrzany ale aż taka różnica nadal mnie mocno intryguje. Jak ustawić te 950-1050 obrotów? Jest do tego jakieś specjalne urządzenie?

[rzepik]

witaj
ja miałem małą przygode poprzedniej wiosny , odebrałem moto po zimowaniu ,wszystko było cudnie do momentu pierwszego tankowania , kiedy zatankowałem to miałem objaw takie, jak Ty ,nie schodził z wysokich obrotów ....mała panika ,ale co się okazało, że mechanik dolał mi bene 95 i na niej regulował gaźniki silnik , a ja zalałem 98 bo tak leje i wystarczyło skręcić śrubę regulującą wolne obroty i cały sezon git ,ale w panike wpadłem i spociłem się , chociaż może to był deszcz hehehee

[Blunio]

Zasada jest taka, że wykręcasz one "śrubki" pod koreczkami na wspomniane 2,5 obrotu i to jest pozycja wyjściowa. Jak masz problem z obrotami, to rzecz trywializując masz obroty ustawić zmniejszając je śrubą centralną (tą dużą między gaźnikami po prawej stronie) a zwiększyć ile się da wspomnianymi śrubkami. Można to robić na raty, jedną dużą śrubę zmniejszasz o ćwierć obrotu, dwiema na raz podwyższasz.
Obrotomierza nie trzeba, masz tak ustawić żeby silnik ani nie gasł, ani się nie trząsł tylko miarowo pyrkotał.
Częstym błędem jest że przepustnice są zanadto otwarte (duża śruba) i silnik niechętnie schodzi z obrotów do wymaganych dla biegu jałowego.

[fatal]

Czyli metoda prób i błędów oraz trochę cierpliwości. Wielkie dzięki za całą pomoc w tym temacie. Mogłem oczywiście oddać motocykl do serwisu ale teraz czuję że podczas trasy będę w stanie zapobiec ewentualnym problemom.