Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

Tematy związane z gażnikami
Awatar użytkownika
danielekk23
Posty: 14
Rejestracja: 30 listopada 2014, 18:27
Motocykl: yamaha virago 535
Status: Offline

Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

Post autor: danielekk23 »

Witam kolegów, mam problem z moim nowym nabytkiem, mianowicie moja virago 535 z silnikiem 2yl nie chce mnie wozić szybciej niz 115km/h. Sprawdzałem czy nie jest zdlawiona na wydechu i nie jest, zawory ustawiłem na posrednie wartosci, sklad mieszanki na jałowych raczej ok, poziomy paliwa w komorach w normie, synchro tez jest ok . Jedno tylko mnie martwi ze jak bym jej nie regulował to swieca na pierwszym cylindrze zawsze czarna jak smoła, a na drugim kawa z mlekiem, więc rozważam czyszczenie gaznikow i tu moje pytanie, czy da się jakoś oczyścić gazniki bez wyjmowania z motoru? bo naczytalem się ze to karkołomne zadanie, a moze się myle i co innego jej dolega? Bardzo proszę o jakieś podpowiedzi co tu robić. Pozdrawiam, Daniel.
Awatar użytkownika
-waldi-
Posty: 7073
Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
Lokalizacja: Oświęcim
Wiek: 46
Kontakt:
Status: Offline

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

Post autor: -waldi- »

mam ważenie że na jednym cylindrze jeździsz...

Iskrę masz ? świecę zmień, jak nie pomoże to ściąg pokrywki komór pływakowych i będziesz miał dysze i inne paści na wierzchu. Tak że 3/4 gaźnika bez problemu przeglądniesz.
Obrazek
ELITARNA LOŻA SZYDERCÓW
Obrazek
NIE UFAJ MECHANIKOWI, ZRÓB TO SAM !!!
Nie udzielam porad na PW - od tego jest forum!
Awatar użytkownika
danielekk23
Posty: 14
Rejestracja: 30 listopada 2014, 18:27
Motocykl: yamaha virago 535
Status: Offline

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

Post autor: danielekk23 »

Na początku tez tak myślałem ze jeżdżę na jednym ale świeca sucha tylko czarna, wykrecilem obie świece, podłączyłem, zakrecilem, i na obu jest ładna iskra. Sprawdzę te komory i zobaczę co tam się dzieje. Rozumiem ze muszę spuscic paliwo z komór, dużo tam tego paliwa jest? Spuszczam tymi zaworkami co mają plastikowe końce tak? Pozdrawiam
Awatar użytkownika
vinny
Posty: 1107
Rejestracja: 03 marca 2011, 00:00
Motocykl: xv 750 92 4FY
Lokalizacja: Gdańsk , Ballinasloe co Galway ROI
Status: Offline

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

Post autor: vinny »

Sprawdz stan membrany w gazniku ( tym z czarną swiecą ) , sprawdz slajser czy porusza się płynnie bez oporów I czy nie jest uszkodzony , czy iglica prawidłowo zamontowana . 115 km / h to dużo za mało , wyjmij gażniki I sprawdz czy w króccach ssących nie ma kryzy , przy okazji dokładnie umyjesz gazniki :D .
vinny ROI
Ride free!!
You'll never see a Bike Outside a Shrink's Office
Awatar użytkownika
lussi
Posty: 1694
Rejestracja: 11 listopada 2013, 20:26
Motocykl: virago 700-;85 r
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiek: 63
Status: Offline

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

Post autor: lussi »

Zmień jeszcze swiece ta czarna na ten co pali a tamta na ten co nie pali,tak będziesz pewny że to nie swiece
Ludzie nie dlatego przestaja sie bawic ze sie starzeja,lecz starzeja sie,bo przestaja sie bawic. Lucjan
Awatar użytkownika
danielekk23
Posty: 14
Rejestracja: 30 listopada 2014, 18:27
Motocykl: yamaha virago 535
Status: Offline

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

Post autor: danielekk23 »

Dzięki za podpowiedzi, membrany sprawdziłem jakiś tydzień temu i są ok, zrobię ten myk ze świecami jednak myślę że zapłon jest ok bo świeca chociaz czarna to sucha. Zastanawiają mnie te kryzy na krućcach, moto ze Szwajcarii albo Belgii było ściągane przez poprzedniego właściciela, możliwe że tam przepisy nakazują obniżać moc i dlatego teraz mam takie jazdy. jutro rozkręce stronę komór plywakowych i dam znać, dzięki jeszcze raz i pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Cpt. Nemo
Posty: 1560
Rejestracja: 22 kwietnia 2011, 13:11
Motocykl: Yamaha Virago 535
Lokalizacja: Warszawa Wawrzyszew
Status: Offline

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

Post autor: Cpt. Nemo »

vinny pisze: 115 km / h to dużo za mało ,
Tak o 45 km/h
Wprawdzie Konstytucja gwarantuje wolność wypowiedzi, ale nie gwarantuje wolności po wypowiedzi...
Pozdrawiam, cpt. Nemo
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

Post autor: Blunio »

Zanim rozmontujesz połowę motocykla dobrze byłoby sprawdzić ciśnienie sprężania. Jeżeli chodzi o czyszczenie i regulacje gaźników to 99% czynności można wykonać bez ich demontażu. Wyjątek stanowi udrożnienie dysz ssania. Co do króćców i ich ewentualnego zdławienia spróbuj je wyjąc bez demontażu gaźników.
Jak już jesteśmy przy gaźnikach, to ich wyjecie nie jest bardzo kłopotliwe dla człowieka obytego z kluczami i wkrętakami. Trochę gorzej z włożeniem gaźników i króćcami od strony ramy, wymagającymi trochę siły, trochę zręczności. Ale idzie zrobić.
Jeżeli membrany i sliderach są OK, moze występować zdławienie motocykla oprócz wspomnianego na ssaniu i na wydechu jeszcze na walkach rozrządu i module zapłonowym. Ale to temat na dalsza dyskusję.
Pozdrawiam :motorcycle:
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
danielekk23
Posty: 14
Rejestracja: 30 listopada 2014, 18:27
Motocykl: yamaha virago 535
Status: Offline

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

Post autor: danielekk23 »

Właśnie czytałem trochę o zadławionych motorach ale to zazwyczaj w silnikach 2yl kończyło się najczęściej na zwężenie wydechu, następnie na kruccach ssących. Walki bym teoretycznie odrzucił bo chyba już lepiej by było wrzucic silnik 3br niż bawić się w taką przeróbkę. A może ktoś z kolegów napisać jakie moduły były blokowane? Bo może to tam tkwi problem a tego jeszcze nie sprawdzałem. Z góry dziękuję. Daniel
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

Post autor: Blunio »

Wymiana wałków nie jest dużym problem, któryś z forumowiczów nawet opisywał tę operację. To tak przy okazji. Najważniejsze żeby problem rozwiązywać zaczynajac od czynności najprostszych. :bravo:
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
Cpt. Nemo
Posty: 1560
Rejestracja: 22 kwietnia 2011, 13:11
Motocykl: Yamaha Virago 535
Lokalizacja: Warszawa Wawrzyszew
Status: Offline

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

Post autor: Cpt. Nemo »

danielekk23 pisze:Walki bym teoretycznie odrzucił bo chyba już lepiej by było wrzucic silnik 3br niż bawić się w taką przeróbkę.
Pewnie nikt tak nie przerabiał bo jeśli już to raczej w drugą stronę :)
A wymiana wałków to może jakieś dwie godziny z przerwą na peta :)
Wprawdzie Konstytucja gwarantuje wolność wypowiedzi, ale nie gwarantuje wolności po wypowiedzi...
Pozdrawiam, cpt. Nemo
Awatar użytkownika
vinny
Posty: 1107
Rejestracja: 03 marca 2011, 00:00
Motocykl: xv 750 92 4FY
Lokalizacja: Gdańsk , Ballinasloe co Galway ROI
Status: Offline

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

Post autor: vinny »

danielekk23 pisze:Właśnie czytałem trochę o zadławionych motorach ale to zazwyczaj w silnikach 2yl kończyło się najczęściej na zwężenie wydechu, następnie na kruccach ssących. Walki bym teoretycznie odrzucił bo chyba już lepiej by było wrzucic silnik 3br niż bawić się w taką przeróbkę. A może ktoś z kolegów napisać jakie moduły były blokowane? Bo może to tam tkwi problem a tego jeszcze nie sprawdzałem. Z góry dziękuję. Daniel
Jeżeli zwężka na tłumiku to kryza przed kolankiem , musisz zdjąc kolanko I sprawdzić . Sprawdz kompresję ( Blunio :uklon: ) może bierze olej tym cylindrem I dlatego swieca czarna , ale to by nie wplynęło tak znacząco na spadek mocy I prędkości .
vinny ROI
Ride free!!
You'll never see a Bike Outside a Shrink's Office
Awatar użytkownika
vinny
Posty: 1107
Rejestracja: 03 marca 2011, 00:00
Motocykl: xv 750 92 4FY
Lokalizacja: Gdańsk , Ballinasloe co Galway ROI
Status: Offline

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

Post autor: vinny »

Cpt. Nemo pisze:
vinny pisze: 115 km / h to dużo za mało ,
Tak o 45 km/h
A na jeden cylinder o 15 km/h za dużo :D
vinny ROI
Ride free!!
You'll never see a Bike Outside a Shrink's Office
Awatar użytkownika
danielekk23
Posty: 14
Rejestracja: 30 listopada 2014, 18:27
Motocykl: yamaha virago 535
Status: Offline

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

Post autor: danielekk23 »

Jezeli chodzi o branie oleju to też raczej odpada, palony olej specyficznie pachnie wydalany, poza tym pewnie byla by łuna dymku w wydechach przy zimnym silniku. Na kolankach wydechowych sprawdzałem i nie ma kryz, pewnie jutro wezmę się za otwieranie gaznikow i czyszczenie na motorze, jezeli nie pomoże to wyciagne krucce ssące i sprawdzę tam. Bardzo ciekawi mnie ciśnienie na cylindrach ale wiem ze nalezy to sprawdzać na zimnym silniku a nie mam w poblizu nikogo kto miałby taki sprzęt, a moze jest ktoś z forumowiczów z okolic Wołomina kto by poratował na chwilę takim manometrem? Oczywiście dobre piwko w podzięce gwarantowane :-) Pozdrawiam. Daniel
Awatar użytkownika
Pandik
Posty: 2755
Rejestracja: 22 kwietnia 2012, 19:55
Motocykl: Borsuk
Lokalizacja: Czerwionka
Wiek: 48
Kontakt:
Status: Offline

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

Post autor: Pandik »

Powiem Ci tak: chu...ia jak nic w 535tce ze wkładaniem gaziorów, a w zasadzie z tymi gumami. Ale co zrobisz... Wyjmii, wymyj, poskrecaj, a jak je już z powrotem wsadzisz to będziesz miał w trzy dupy uciechy :) Gumy przejedź lekko olejem na tych rantach, posmarowane lepiej wchodzi :)
Awatar użytkownika
robdk
Posty: 108
Rejestracja: 29 listopada 2015, 12:14
Motocykl: Kawasaki EN500
Lokalizacja: Końskie TKN
Status: Offline

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

Post autor: robdk »

Jeszcze bym podgrzał gumy suszarką/opalarką :)
POZDR robdk
Mój kanał Motogaraż robdk
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

Post autor: Blunio »

Gdybys zdecydował się na wyjecie gaźników to pamiętaj, ze gorsze jest wkładanie. Główny problem to gumy w ramie, ktore trzeba naciągnąć na gaźniki z gory. Ja to robiłem tak, ze wkładałem rękę do ramy i cisnąłem z gory, jednocześnie ciagnąć w dół za takie gumowe uszy za pomocą szczypiec płaskich. Dało się, aczkolwiek łapy nie były zbyt reprezentacyjne po tej operacji :roll:
Dlatego optuję za niewyjmowaniem gaźników jak na prawdę nie musisz (czytaj nie musisz udrażniać dysz ssania). :kawa:
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
danielekk23
Posty: 14
Rejestracja: 30 listopada 2014, 18:27
Motocykl: yamaha virago 535
Status: Offline

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

Post autor: danielekk23 »

Kolega Blunio bardzo mnie pocieszyl bo akurat ssanie chodzi bardzo dobrze a moto bez problemu odpala na 1/5 ssania, wystarczy lekko dzwigienke w dół i zimna pali od strzała. Dziś po pracy zabieram się za czyszczenie na motorze, po wszystkim napisze co i jak. :-)
Awatar użytkownika
Pandik
Posty: 2755
Rejestracja: 22 kwietnia 2012, 19:55
Motocykl: Borsuk
Lokalizacja: Czerwionka
Wiek: 48
Kontakt:
Status: Offline

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

Post autor: Pandik »

Można jeszcze te gumy złapać w poprzek szkotem/trytytką. Wsadzić w ramę i przeciąć. ale tak jak mówi Blunio, trza se łap nacharatać w tej ramie ;)
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

Post autor: Blunio »

BTW gdyby już ktoś zdecydował się na demontaż gaźników radzę wykorzystać okazje i wyregulować zawory ssące. Wydechowe rownież. :kawa:
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
danielekk23
Posty: 14
Rejestracja: 30 listopada 2014, 18:27
Motocykl: yamaha virago 535
Status: Offline

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

Post autor: danielekk23 »

Witam moja virago juz po operacji serc :-) wszystko poszło sprawnie i rzeczywiście żeby wyczyścić sporą część gaźników wcale nie trzeba ich wyciągać z motoru. Właściwie nie było tam jakiegoś mega syfu ale trochę sie jednak zebrało więc , wykrecilem kasetę z dyszami, przeczyscilem, przedmuchalem i założyłem. W sumie to wcześniej o tym nie pisałem bo myślałem ze naprawilem ale okazało się ze nie do końca. A mianowicie membrana w gaźniku tylnego cylindra odczepila się od slidera, wcześniej przy sprawdzaniu membran tez to wystapilo ale złożyłem wszystko do kupy i ta aluminiowa tuleja dość mocno siedziała trzymając membranę wiec myślałem ze będzie ok ale się rozeszlo. I tu mam pytanie do kolegów, czym skleic tą tuleje ze sliderem? Bo czytałem post w którym jeden z kolegów chciał kleic jakimś superglutem i narobil sobie kłopotu bo nie do końca wcisnal tą tuleje i klej mu zastygl. Wiec jak to najbezpieczniej zrobić? Pozdrawiam, Daniel
adrpok
Posty: 23
Rejestracja: 10 listopada 2015, 15:36
Motocykl: Virago 535
Lokalizacja: Lublin
Wiek: 33
Status: Offline

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

Post autor: adrpok »

Podłacze się pod temat koledzy i prosze o radę ...

W mojej virago podczas serwisowania niestety pojawił sie problem. Mianowicie napewno nie obedzie się bez zestawu naprawczego dla dwóch gaźników tak aby silnik był już kompletnie wyremontowany :)

Ale do meritum membramy też nie są juz w dobrym stanie. I tu pytanie gdzie polecacie kupić? Czy te z ebsya to nie jest jakies szajsidło? Cena daje do myślenia bo na alledrogo to 230 zl za sztuke - na ebaya za dwie z przesyłką da radę bez problemu za tyle kupić ... i mnie to zastanawia? Czy w Polsce taka marża bo to taki trochę konopol na części? Czy jednak różnica w jakości?

Chcę to zrobić już na zicher a odrestaurowanie mojej Virago mimo kosztów jest jeszcze opłacalne i idzie zgodnie z planem :) no nie licząc membram wyszły po drodze heh
ODPOWIEDZ