xv 535 Regulacja gaźnika po zimie

Tematy związane z gażnikami
wild rider
Posty: 43
Rejestracja: 20 marca 2011, 22:11
Motocykl: xv 535
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Wiek: 36
Status: Offline

xv 535 Regulacja gaźnika po zimie

Post autor: wild rider »

Witam wszystkich.

Po zimowym postoju pojawił się problem z moją 535 otóż moto chodziło wyłącznie na ssaniu. Po wyłączeniu gaśnie nawet po nagrzaniu. Czasem przy schodzeniu z obrotów lekko "popiardywał", jednocześnie zbyt wolno schodził z obrotów. W poprzednim sezonie wszystko działało bez zarzutu, wiosną 2016 u mechanika robiona regulacja zaworów, czyszczenie i synchro gaźnika choć nie bez poprawek.... Okazało się ze membrana w jednym z gaźników była źle osadzona co skutkowało prędkością maksymalną 120 km. Resztę sezonu przejechałem bez przygód. Po tej przygodzie postanowiłem ze ten problem postaram się rozwiązać sam no i się zaczęło...

W pierwszej kolejności zalałem świeżego paliwa, następnie rozkręciłem gaźniki celem przeczyszczenia ale wszystko wyglądało ok. sprawdziłem króćce ssące które nie wyglądają najlepiej, ale jak się okazało nie puszczają lewego powietrza. Efekt bez zmian więc zabrałem się za regulację gaźników.

W pierwszej kolejności wykonałem wakuometr według instrukcji z forum i zacząłem sprawdzać synchronizację (wiem ze najpierw powinienem ustawić skład mieszanki na poszczególnych gaźnikach ale chciałem sprawdzić jak to będzie wyglądało zanim wezmę się do pracy). Ku mojemu zdziwieniu tylni cylinder zaczął ssać jak głupi i gdybym pozwolił na dłuższą pracę zassał by cały olej z rurki. Kręcenie śrubą synchronizacji nic nie zmienia jeśli chodzi "poziom oleju" natomiast kręcąc w prawo (w stronę tylnego cylindra) na maksa silnik gaśnie, kręcąc w lewo obroty rosną jak oszalałe.
O co może chodzić?
Dodatkowo zauważyłem ze tylni cylinder jest jakby chłodniejszy, świeca bardziej okopcona, lekko mokra, ale iskra jest, zamiana świec nic nie dała.
Niepokoi mnie jeszcze jedna sprawa, Kręcąc śrubką składu mieszanki na przednim cylindrze różnica w pracy silnika jest minimalna, regulując tylny gaźnik różnicy w pracy nie słyszałem żadnej. W tej chwili na obu gaźnikach śrubki wykręcone o 2 obroty (tak było zanim zacząłem kombinować)
Dodam jeszcze ze poziom paliwa w komorach pływakowych jest prawidłowy.

Jakieś sugestie co może być nie tak? Czy kręcenie śrubą synchronizacyjną powinno dawać efekt jak wyżej opisany? I pytanie najważniejsze czemu tylny cylinder zasysa jak głupi :(
Awatar użytkownika
Koja
Posty: 42
Rejestracja: 07 września 2014, 13:00
Motocykl: XV535 2YL '95
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 52
Status: Offline

Re: xv 535 Regulacja gaźnika po zimie

Post autor: Koja »

Albo tylny zasysa "jak głupi" albo to przedni nie zasysa tak jak powinien.
Mniej ględzenia, więcej jeżdżenia
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: xv 535 Regulacja gaźnika po zimie

Post autor: Blunio »

Myślę że powinieneś wyzerować wszystkie nastawy i zacząć od początku. A wiec śrubki reg. składu mieszanki instrukcyjnie na 2,5 obrotu, śruba synchro na zero, pamiętaj rownież o śrubie wolnych obrotów ! Pamiętaj że synchronizacja to ukoronowanie czynności regulacyjnych, taka "wisienka na torcie" a nie remedium na wszelkie dolegliwości motocykla.
Jeżeli po full regulacji nie będzie pozytywnych zmian, dobrze by było sprawdzić ciśnienie sprężania w cylindrach.
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
wild rider
Posty: 43
Rejestracja: 20 marca 2011, 22:11
Motocykl: xv 535
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Wiek: 36
Status: Offline

Re: xv 535 Regulacja gaźnika po zimie

Post autor: wild rider »

Regulację wykonywałem od początku czyli śruby składu mieszanki na 2,5, wolnych obrotów na zero i synchro na maksa wkręcona. Robiłem to pierwszy raz więc mogłem coś spartolić, spróbuję od początku ale.... Wyczytałem w między czasie że ktoś miał podobny problem i winowajcą były rozregulowane luzy zaworowe więc od tego zacznę. To by się zgadzało z "wisienką na torcie" Blunia :wink: Tylko najpierw muszę dorwać szczelinomierz.
wild rider
Posty: 43
Rejestracja: 20 marca 2011, 22:11
Motocykl: xv 535
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Wiek: 36
Status: Offline

Re: xv 535 Regulacja gaźnika po zimie

Post autor: wild rider »

Sukces... No prawie :D

Generalnie jest nieźle pozostało tylko doszlifować ustawienia bo mieszanka jest chyba minimalnie zbyt uboga - białe świece. Ale jedzie dobrze. I mam duży problem ze zrobieniem idealnego synchro ale to też kwestia popróbowania. :nazdrowie:

Dla potomnych, Jak będziecie mieli bardzo dużą różnicę podciśnień pomiędzy cylindrami sprawdźcie luzy zaworowe. W moim przypadku na tylnym cylindrze luzy były zbyt duże. Po odpowiednim ustawieniu udało się uzyskać poziomy pozwalające na synchronizację.
ODPOWIEDZ