Strona 1 z 1

Re: troszkę poszałałem

: 06 lipca 2017, 11:12
autor: robson
Moze pompa jak masz ? Moze zamalo dostarcza paliwa do gaznika?

Re: troszkę poszałałem

: 06 lipca 2017, 11:39
autor: leszekk
Niesprawne odpowietrzenie zbiornika paliwa (sprawdź, jak Ci zdechnie) czy przy otwieraniu zbiornika paliwa nie słychać głośnego cmoknięcia.
Niedrożne przewody paliwowe lub filtr paliwa.
Paprochy w zbiorniku.
Pompa paliwa.
Problem z zaworkiem iglicowym.
Poziom paliwa w gaźniku.
No dobra - niedobór paliwa w zbiorniku ;-)
To tyle, jeśli chodzi o problemy z paliwem.
Jeśli chodzi o mieszankę paliwowo-powietrzną - zapchany filtr powietrza, nieszczelne króćce gaźników ...

Re: troszkę poszałałem

: 06 lipca 2017, 16:39
autor: kamyk2351
Obstawiam że masz ustawiony za niski poziom paliwa w gaźiorkach.

Re: troszkę poszałałem

: 06 lipca 2017, 21:22
autor: kapitanwasyl
Otwórz korek wlewu w baku , na takim sie przejedź.

Re: troszkę poszałałem

: 06 lipca 2017, 22:36
autor: Darek Adamczewski
Tak jak koledzy piszą, wszystko wskazuje na okresowe braki paliwa. W XV 535 masz zapewne pompę i dwa zbiorniki. Główny (tak to nazwijmy) to albo atrapa (w starszych rocznikach), albo jedynie początek zapasu. Większość to dolny, schowany pod siedzeniem. Możliwe, że zakleił się otworek odpowietrzający, a właściwie napowietrzający, górny zbiornik. Przy większym poborze paliwa tworzy się podciśnienie i paliwo nie jest w stanie dopływać do pompy. Postoisz, ciśnienia się wyrównają i jedziesz dalej, aż znów podciśnienie uniemożliwi dopływ paliwa. To oczywiście jedna z teorii, ale pierwsza, która się kojarzy. Następna rzecz, to np. paproch na dolocie do zaworka iglicowego. Ogranicza dopływ paliwa i powoduje stopniowe obniżanie się poziomu paliwa w komorze, aż wreszcie jest on tak niski, że nic do dysz głównych nie dociera. Trzeci, najdotkliwszy powód, to niewydolność pompki. Przy niskich i średnich obciążeniach jakoś podaje, a przy większym poborze nie nadąża. To sobie zostaw na koniec, choć sprawdzić to łatwo. Sam fakt, ze leci paliwo to jednak za mało. Trzeba by zmierzyć ciśnienie paliwa tłoczonego przez pompkę. Zostaje jeszcze zatkany dopływ z dolnego zbiornika do pompy. Mogłeś np. rdzę wyhodować, albo czegoś do zbiornika nawpadało, i przytyka rurki na wyjściu.

Re: troszkę poszałałem

: 07 lipca 2017, 09:03
autor: leszekk
Paproch to nie musi być kawał złuszczonego lakieru czy liść paproci - równie dobrze może to być galareta, która po 20 latach eksploatacji motocykla wyhodowała się w zbiorniku albo piaseczek z drobin pyłu w powietrzu.
A sprawdź jeszcze raz czy przy wymianie filtra nie udało Ci się gdzieś pozaginać przewodów paliwowych bo to może być najprostsze do weryfikacji (zwłaszcza, że jak piszesz, przed wymianą było dobrze)

Re: troszkę poszałałem

: 07 lipca 2017, 09:23
autor: Darek Adamczewski
Jeżeli, jak piszesz, problem zaczął się pojawiać po wymianie filtra paliwa, to możliwe, że podczas demontażu lub montażu uwolnił się jakiś babol i poszedł w przewody i do gaźnika. Ale to powolne cyk cyk cyk pompki paliwowej też niepokoi.
Aha! No i może być też przytkany przewód łączący zbiorniki. Wtedy w podciśnienie będzie się robić w dolnym, z którego pompka pobiera paliwo, a w górnym nic się nie wyczuje. Gdzieś na forum pisano o problemach z korozją dolnych zbiorników. Tam się zbiera woda, robi syf i potem zbiornik nawet przerdzewieć na wylot potrafi.

Re: troszkę poszałałem

: 07 lipca 2017, 09:34
autor: Schwartzu
Kierunek zamocowania filtra paliwa pewnie już sprawdziłeś...