Trzeszczy przy hamowaniu silnikem

[Bartoo]

Mam pytanie. Gdy sobie jeżdzę, to podczas jazdy wszystko pięknie, jednak gdy puszcze gaz i tocze się na biegu to przez pierwsze 3 sekundy od puszczenia manetki słysze jakiś szelest w siniku.

Co to moze byc?

[leszekk]

Może sprężarka tak z obrotów schodzi
Jak można na motocyklu z uruchomionym silnikiem (nawet na biegu jałowym) usłyszeć SZELEST ?
Albo masz genialny słuch (wówczas rzekłbym: motocykl to nie filharmonia, tego się nie słucha, na tym się jeździ) albo powstający dźwięk określiłeś niewłaściwym słowem, które w żaden sposób nie kojarzy się z motocyklem.
Może miałeś na myśli zgrzyt? trzask? cykanie? szuranie? stukanie?
Szelest można usłyszeć w 125/250 - gdy masz suchy albo zbyt naciągnięty łańcuch.
Może słyszysz łańcuszek rozrządu?

[silver]

Może po prostu chodzi o strzelanie w wydech? Przy przelotowych wydechach powszechna rzecz, tak samo jak przy zbyt lużnych zaworach lub ogólnie złym wyregulowaniu

[Bartoo]

To nie strzela z wydechu. Może właśnie to szura ten łańcuszek rozrządu? Właśnie, to prędzej szura/zgrzyta

[alonso]

Mam pytanie. Gdy sobie jeżdzę, to podczas jazdy wszystko pięknie, jednak gdy puszcze gaz i tocze się na biegu to przez pierwsze 3 sekundy od puszczenia manetki słysze jakiś szelest w siniku.

Co to moze byc?

Nie wiem co to za szelest ale po zrobieniu to co robisz u mnie maszynka gwizda (hamowanie silnikiem) Taki urok ma Virka

[Ch6ijanin]

dopiszę sie do tematu. U mnie od kilku dni dzieje się podobnie ale określił bym to jak chwilowy zgrzyt trochę o metaliczntm zabarwieniu. Słychać to ( u mnie w moto) z przodu z pod baku. To coś jakby w czasie dodawania gazu było napięte a po odpuszczeniu i hamowaniu silnikiem by sie luzowało i biło o obudowe.

[kris2k]

dopiszę sie do tematu. U mnie od kilku dni dzieje się podobnie ale określił bym to jak chwilowy zgrzyt trochę o metaliczntm zabarwieniu. Słychać to ( u mnie w moto) z przodu z pod baku. To coś jakby w czasie dodawania gazu było napięte a po odpuszczeniu i hamowaniu silnikiem by sie luzowało i biło o obudowe.

Zdejmij zbiornik i sprawdź mocowanie filtra powietrza, może się odkręcił, to by pasowało do Twojego opisu

[Ch6ijanin]

Sprawdzę to napewno, ale mam wrażenie że to jednak gdzieś głębiej w silniku się dzieje.

[radar64]

ciekawe jak się mają napinacze łańcuchów rozrządu,trza by pod dekielki zagladnać..

[hetman]

No to sprawdźcie sobie też naciąg napinaczy łańcuszków.

[-waldi-]

a może wystarczy śruby mocujące silnik po dokręcać

[Ch6ijanin]

Sprawdzone. Napinacze ok, silnik i sruby ok, filtr powietrza ok. dalej to samo sie dzieje

[kris2k]

Wiesz co, w mojej pierwszej, 125-ce, coś tak zaczęło dzwonić że myślałem już że silnik ducha wyzionął. Tyle że u mnie dzwoniło metalicznie i przy dodawaniu gazu i przy odejmowaniu. Też słyszałem to wyraźnie że dźwięk idzie od silnika. A okazało się że dzwoniła tablica rejestracyjna bo się śrubka obluzowała. A głowę bym dał że to gdzieś właśnie z silnika dźwiek dochodzi.

[Qbeł]

Miałem podobnie jak Kris. Dzwoniło z silnika jak diabli. Poluzował sie stelaż pod sakwy , a dżwięk się pieknie przenosił na przód motocykla

[-waldi-]

zrzuć tylne koło i oglądnij gumy zabieraka, może to już ich koniec

[valentino46]

Ja kiedyś miałem tak samo. Sprawdź tą "puszke" przelotową od wydechu. U mnie się okazało że rdza mi ją przeżarła i jakiś syf w niej latał. Po rozcięciu puszki i wyczyszczeniu "szelest" znikł.

[pedro_78]

No to może i ja dopiszę się do tematu. W mojej virce też słyszę odgłos równomiernego ocierania podczas hamowania silnikiem, najbardziej słyszalne na drugim i trzecim biegu przy powolnej jeździe. Odgłos można porównać do ocierających się klocków o tarczę. I na początku myślałem że tak jest bo mam troszeczkę krzywą tarczę, ale okazało się że to coś w silniku, bardziej słyszalne z lewej strony gdy jadę koło samochodów i dźwięk się odbija. Co ciekawe dźwięk znika po wciśnięciu sprzęgła. Póki co nie ma żadnych negatywnych skutków ów dźwięku, lala jeździ cały czas tak samo, w zeszłym miesiącu zmieniałem olej, a rok temu tarcze sprzęgła.
Wszelkie sugestie mile widziane.

EDIT:
Właśnie skończyłem wymieniać szczęki hamulcowe i okazało się że tylne koło było luźne, nakrętkę odkręciłem palcami Jak to się stało nie mam pojęcia, w każdym razie po wymianie szczęk, przeczyszczeniu całego mechanizmu tylnego hamulca, nasmarowaniu i poskręcaniu wszystkiego do kupy, dziwny dźwięk zniknął

[Bartoo]

Napisałem to w innym temacie ale tu powtórzę, bo mój problem nie zniknął.

Czy jest ktoś z lubuskiego, kto zna się na Virago? Najlepiej z okolic Żar/ Żagania/ ew. Zielona Góra?

Chciałbym porównać jak chodzi inna maszynka bo w mojej coś mi nie pasuje :/

Może jestem przewrazliwony ale coś słyszę stuki w prawym cilindrze. Przy jeździe jak dodaje gazu i go puszczam to słysze tak jakby szelest łańcucha. W ogóle podczas jazdy nie słyszę ładnie chodzącego silnika tylko właśnie jakby tam w silniku obijał się jakiś łańcuch. Raz kiedyś sobie jechałem to się na chwilę naprawiło tzn. silnik ładnie pracował, przy dodawaniu gazu i jego puszczaniu nic nie bylo słychać tylko pyrkanie silnika.

Poratuje ktoś fachową pomocą?

[-waldi-]

moze zerknij na napinacze na którym masz ząbku

[Bartoo]

Chętnie, jakby ktoś mi powiedział od a do z jak to zrobić. Też myślę, że to może być od napinaczy właśnie ale jak sie do tego zabrać to nie mam zielonego pojęcia.

[-waldi-]

popatrz: viewtopic.php?f=23&t=19285

[Bartoo]

Miałem dzisiaj troche czasu i sprawdziłem te napinacze. Tylni był na 18-stym ząbku a przedni na 17-stym. w sensie, że jak wyciągłem to ten zacisk na tych ząbkach był.

Tak sobie posłuchałem dzisiaj moto i albo to z przedniego cylindra albo mam takie wrażenie, że to coś pod motorem mi brzęczało, gdzieś powyżej tego baniaka wydechu. No nie wiem juz sam

[-waldi-]

łańcuchy jeszcze OK masz

może wydech Ci brzęczy