Strona 4 z 4

Re: skradziona Virażka 750 Bydgoszcz

: 01 czerwca 2010, 02:25
autor: Nickam
Sorki poprzedni post to byłem ja tylko się nie zalogowałem i wyszedł gość

Re: skradziona Virażka 750 Bydgoszcz

: 07 czerwca 2010, 00:14
autor: Żubr
Uważam, ze to kradzież była w celu zaspokojenia &^$@(#)$)% zachcianki kilku ^%$*))#$*$&@&@ gnoi ...

Gdyby to była kradzież na zlecenie i zleceniodawca nie odebrał by maszyny to ten kto skubnął moto poszukał by kogoś innego na części lub "schowałby" tak moto że nikt by nie znalazł. A tak jest "ni ch*j ni piz*a"

Oglądnąłem zdjęcia i bardzo mi przykro, łezka w oku się kręci i powstaje wielka złość na to niewyobrażalne &^%(#($)% ... zawalcz o nią kolego. Jak odbudujesz to będzie Tobie milion razy bliższa niż była.

Re: skradziona Virażka 750 Bydgoszcz

: 12 czerwca 2010, 09:42
autor: OsiekSławno
Kradna coraz czesciej. Mojemu starszemu Leona w poznaniu '04 rok skradziono.
Ból i świadomosc ze taki złodziej sie cieszy to mnie krew zalewa.

Re: skradziona Virażka 750 Bydgoszcz

: 27 października 2010, 11:52
autor: martinez
Witaj sivy!
Żal d**ę ściska jak się widzi takie rzeczy (zwłaszcza porównanie fotek przed i po). Szczere wyrazy współczucia i jednocześnie gratulacje, że sie znalazła! Mi "ostatnio" piwnicę opędzlowali - do dziś (ponad rok!) nie ma nawet protokołu z Policji o umożeniu postępowania z powodu niewykrycia sprawców. Nawet mi kompot (własnoręcznie zrobiony, wiśniowy!) otworzyli, ale nie wypili - pewnie nie był sfermentowany, więc s***nom nie smakował! :-) Żałuję tylko, ze cyjanku nie dosypałem, to by ich było łatwiej znaleźć, hihi. :bravo:
Sąsiadami z miasta jesteśmy, więc mam nadzieję, że się kiedyś spotkamy na ścieżce i będziesz mógł się pochwalić swoją "wyremontowaną kobietą".
A swoją drogą - była już w SPA i czuje się jak nowonarodzona, czy jeszcze coś grzebiesz przy niej? Bo to już prawie pół roku od zdarzenia.
Jakbyś potrzebował pomocy w remoncie, daj znać, znam kilku sensownych gości z branży, może będa mogli pomóc?
Szerokości!!!

Re: skradziona Virażka 750 Bydgoszcz

: 28 października 2010, 11:58
autor: sivy
[quote="martinez"]Witaj sivy!

A swoją drogą - była już w SPA i czuje się jak nowonarodzona, czy jeszcze coś grzebiesz przy niej? Bo to już prawie pół roku od zdarzenia.

tamtą już ktoś inny reanimuje , poszła w dobre ręce , a ja nabyłem inną , teraz zimowa przerwa ale na wiosnę pośmigamy , czym się :motorcycle: