Strona 2 z 2

Re: stelaże pod sakwy do 535

: 06 listopada 2010, 20:45
autor: maciek535
Odnowie temat bo ani fotek ani linkow juz nie ma :-( jestem na etapie sakw ale musze zrobic stelaze. Jakies pomysly ? fotki?

Re: stelaże pod sakwy do 535

: 07 listopada 2010, 08:27
autor: IŻIK
http://www.motocombo.pl/kategorie-257_261_183_117.html
http://allegro.pl/listing.php/search?st ... category=0

Wszystko zależy jakie masz sakwy i jakie chcesz mieć stelaże, tylko inwencja twórcza nie ma reguły, że muszą być takie jakie są na zdjęciach, czy takie jakie mamy zamointowane. Owocnej pracy :rock:

Re: stelaże pod sakwy do 535

: 07 listopada 2010, 20:05
autor: macio68
IMO dobrym pomysłem - jeśli będziesz robił stelaże sam - jest zrobienie rzeczonych z podporami pod sakwy; np. tego typu ( z linków Iżika):
http://www.motocombo.pl/produkt-8184-25 ... 3_117.html

Ja w każdym razie będę się przymierzał do takiej właśnie przeróbki swoich stelaży... :cool:

Re: stelaże pod sakwy do 535

: 27 października 2016, 10:57
autor: Snake
Siemano :motorcycle:

Łale stary temat. Prawdziwy górnik ze mnie :rock:
Czy zakładał ktoś w swojej Virago 535 ?
http://allegro.pl/oryginalne-stelaze-po ... 11774.html

Ani wymiarów na tym ogłoszeniu ani nic, trudno mi to sobie wyobrazić, jak one montowane są. Czy te wspawane podkładki służą do mocowania kierunkowskazów? :frustrated:

:nazdrowie:

Re: stelaże pod sakwy do 535

: 13 listopada 2016, 18:11
autor: zybi17
Witam
Mam takie przy swojej. Tak podkładki służą do mocowania kierunków.
Tak wyglądają
http://pl.tinypic.com/r/2h4m44w/9

Re: stelaże pod sakwy do 535

: 14 listopada 2016, 08:52
autor: al99
może się przyda,pomysł sprawdzony i przetestowany lat ileś do tyłu
viewtopic.php?f=13&t=26256&p=521389&hilit=sakwy#p521389

hehe sam se usztuchałem w chilach świetności organizmu buhehe

Re: stelaże pod sakwy do 535

: 15 listopada 2016, 09:54
autor: Snake
Dzięki zybi za fotkę. Przynajmniej mam jakiś pogląd, na to co kupuję. Czyli u Ciebie sakwy przykrywają amortyzatory? Czy się mylę? Ten stelaż nachodzi na nie?

No twoje Al to konkret. Eleganckie i solidne no i to zadowolenie z samego siebie bezcenne. Muszę sobie tiga chyba kupić i zacząć dłubać sam bo zbankrutuje :frustrated:

Takie oryginalne stelaże to 350 złociszy to już połowa spawarki... No ale bagażnika bym takiego jak kubi to za życia nie wyrzeźbił :rock:

Re: stelaże pod sakwy do 535

: 15 listopada 2016, 10:08
autor: zybi17

Re: stelaże pod sakwy do 535

: 15 listopada 2016, 12:01
autor: Snake
Ah w ten deseń, no to jak myślałem, że bardzo odstają od motunga. Dzięki wielkie Zybi za poglądowe fotki. Widziałem takie na aledrogo razem z sakwami takimi jak Twoje za 800 koła. Drogo kurcze. Same stelaże 350 :( (smuteczek)
Chyba pójdę po taniości i kupię te od stalmotu jak doradzał kubi
dylematy dylematy :frustrated:

Re: stelaże pod sakwy do 535

: 15 listopada 2016, 13:13
autor: zybi17
Ja virazke kupiłem ze stelażem i sakwami, tylko sakwy były lekko zdeformowane i paru nitów brakowało (germaniec za bardzo nie dbał o motor). Teraz rozglądam sie za oparciem

Re: stelaże pod sakwy do 535

: 15 listopada 2016, 14:12
autor: Snake
No to jesteś bogatszy o parę stówek. Ja niestety miałem golaska. Ale oparcie było :D

Tutaj masz oryginale:
http://allegro.pl/oryginalne-oparcie-si ... 53999.html
Chociaż wygląda jakby na świeżo obszyte.
Widziałęm kilka na aledrogo.

Jeśli nie zależy Ci na oryginale to też polecam stalmotu. Ja zostałem przy wytartym oryginale do tego kubi z forum dorabiał mi bagażnik. Elegancka robota.
Jak będę miał wszystko w kupie to podeśle fotki bo na razie dupka rozgrzebana.

Re: stelaże pod sakwy do 535

: 15 listopada 2016, 14:40
autor: zybi17
Oryginalne są niskie za to mocowane do ramy a w tych nie oryginalnych cały ciężar opiera sie na błotniku, może do wiosny coś znajde. Właśnie przeszedłem na emeryture to mam więcej czasu na poszukiwania.
:motorcycle:

Re: stelaże pod sakwy do 535

: 16 listopada 2016, 07:49
autor: al99
..że tak docipia ino kilka słów od siebie. Kiedyś robiłem jakieś tam różne cuda widy, no ale się to skończyło nie mocą organizmu i nie które projekty czy też realizacje musiałem odłożyć na lepsze czasy. Czasy nadeszły ale nie na tyle aby muc całą energię temu poświęcić ze względów różnych i tu nie byda polemizował. Do czego zmierzam....
temat pierwszy po primo
został mi materiał na sisibarki z nierdzewki same pióra palone laserem ,wstępnie przygotowane pod poler.otwory do wywiercenia
pałąki na oparcie ,,,,mogę je wygiąć na gotowo ,ale z polerką na chwilę obecną nie dam rady z przyczyn osobistych i nie zależnych odemnie.

materiał nie był tani , ała konstrukcja opierała się na mocowaniu po przez tulejki z nierdzewki jak i cała reszta.
samą poduszkę dorabiał mi Rychu ze skóry lub skaju do tego celu przeznaczonego,

posiadam też kilka formatek pod te pałąki. iiiiiii tu zastanawiam się czy aby tego nie spieniężyć celem polepszenia zawartości swojej kapsy , a potrzeby mam ogromne i nie ukrywając potrafię każdą ilość gotówki zutylizować w przeciągu kilku chwil :mrgreen:

cóż mogę rzec o tych wyrobach, nie są tanie, tuning na miarę światowej marki BECER ino lepszych materiałów użyłem. jeśli dzień nie bydzie za krótki to wcipia kilka fotek aby zobrazować nieszczęny mój opis, jeśli znajdą się zainteresowani to się pomyśli ,,a jak nie to aukcja jakaś co by się to nie nazywało po toniu :motorcycle:

Re: stelaże pod sakwy do 535

: 16 listopada 2016, 11:11
autor: Snake
al wiadoma rzecz każdy coś tam w domu ukrywa w garażowej szafie. Czasami tak jak mówisz mniej zbędnego dlatego może warto pchnąć takie graty na jakiejś aukcji, a może nawet tutaj ktoś z chłopaków się chętny znajdzie na jakieś ustrojstwo.
Sam szukam ciągle odpowiednich i jedynych stelaży. kubi jeszcze nie dał się namówić na wykonanie, chociaż wychwalam jego robotę w niemal każdym poście (jak to się nazywa lizusostwo :rock: :D)
Jak będziesz miał chwilę wrzuć fotki tu albo na pw piór sisbarów popatrzę może sam coś sklecę w końcu by choć trochu dołożyć od siebie.

Re: stelaże pod sakwy do 535

: 18 listopada 2016, 08:17
autor: al99
nie będę powielał info i ogłoszeń,po prostu wszytko co chcę wymieść i spienięrzy umieszczę w moim temacie i tam zapraszam
http://virago.com.pl/viewtopic.php?f=25 ... 15#p603415

Re: stelaże pod sakwy do 535

: 18 listopada 2016, 12:27
autor: Snake
al99 pisze:nie będę powielał info i ogłoszeń,po prostu wszytko co chcę wymieść i spienięrzy umieszczę w moim temacie i tam zapraszam
http://virago.com.pl/viewtopic.php?f=25 ... 15#p603415
Tak jest! Już widziałem Al!
Zdrówka życzę i siły!
:motorcycle:

Re: stelaże pod sakwy do 535

: 29 listopada 2016, 20:15
autor: R63
Zrobiłem w końcu stelaż, najdroższe było spawanie, zdarli ze mnie 40,-, chociaż miałem "połapane". Trochę dłubaniny z wygięciem, musiałem dorobić "przyrząd". Pozdrawiam-Rysiek.

Re: stelaże pod sakwy do 535

: 30 listopada 2016, 08:33
autor: al99
że tak doradzę szczerze......brakuje łącznika aby stelaż się nie uginał pod cięzarem sakwy, to ino moja rada. Fizyki nie oszukasz i cięzar jaki bedzie pracował w(pionie) wpłynie na błotnik czym samym z czasem wyrwie dzióry lub lakier popęka, na trasy w świat jadąc to rozwiązanie jakie masz obecnie się nie na daje, powinne być min 3 punkty podparcia,,,,,chwilka pracy i uzyskasz ten efekt wpawując dodatkowy wspornik a w przyszłości podziękujesz za dobą radę.



co do past to temat jest naprawdę szeroki i ciężko napisać a tym samym doradzić na 100% aby każdego zadowolić, jo dłubałem z tymi maziami lat ileś i jak każdy wypracowałem swoją technikę a podczas pracy przychodzi mi to z automatu, mało tego mam do dyspozysji jakieś tam maszynki,róże pasy i co naj naj naj wielkrotność kół polerskich co by gradacji nie nakładać na jednen filc. Jako że mamy czasy zalewu chińszczyzny to prawdziwy filc który jest robiony (raczej był ) wykonany jest z wełny jakie to zwierzątko ma na sobie i z tąd łatwiesza praca i brak w przypalaniu się elementów obrabianych, do tego tarcze sizalowe i inne takie wydumki które czas pozwolił mi zgromadzić ułatwiały mi zawsze pracę.
Jako że obecnie sił mi nie co brakło spowolniłem swoje życie ale ......dupsko odrzywa chwilami i zaczyna się chcieć. Dostałem jakiś tam złom komputerowy i usztuchałem w 90% aparaturkę co by nakręcić odrobinę materiału w celach pokazania i pobierznego wytłumaczenia o co loto,,,,,trza mi czasu jeszcze aby to zrealizować do końca,może pod koniec grudnia wciepia to na youtuba baby udostępnić szanownemu gronu, nie będzie to oczywiście oficjalne bo ze wstydu bym się spalił jako paralityk w roli głównej hoolywod skiej produkcji made in Bieruń, ale zawsze coś do luknięcia i pomocy dydaktycznej się może przyda.
Past mam trochu,i dostęp po starych znajomościach też jakiś by się znalazł,mi nie odmawiają jeśli ino jest taka potrzba, będę znał możliwości to napisza , a tero bywajcie i miłego zimowego dłubania przy maszynach :motorcycle: :motorcycle:

Re: stelaże pod sakwy do 535

: 30 listopada 2016, 09:59
autor: Snake
al99 pisze:że tak doradzę szczerze......brakuje łącznika aby stelaż się nie uginał pod cięzarem sakwy, to ino moja rada. Fizyki nie oszukasz i cięzar jaki bedzie pracował w(pionie) wpłynie na błotnik czym samym z czasem wyrwie dzióry lub lakier popęka, na trasy w świat jadąc to rozwiązanie jakie masz obecnie się nie na daje, powinne być min 3 punkty podparcia,,,,,chwilka pracy i uzyskasz ten efekt wpawując dodatkowy wspornik a w przyszłości podziękujesz za dobą radę.
...
No właśnie przywołana do tablicy ważna rzecz o ile nie jedna z istotniejszych.
Jeżeli ów sakwa jest wypchana dajmy na to browarami, czy stelaż będzie spełniał swoją rolę. Wiadomo w takiej sakwie wypchanej po brzegi. Tutaj chyba skłonny jestem przychylić się do opinii ala.
Teraz się zastanawiam jak wyglądają błotniki z umocowanymi do nich stelażami po dłuższym użytkowaniu. Hm.

Stelaż R63 jest całkiem spoko, tylko nie wiem czy nie za długi, ale to zdjęcia. Na zdjęciach wygląda jakby miał zaraz wesprzeć się na kole. Rzuciły mi się w oczy stelaże które miały belkę poprzeczną łączącą oba stelaże tuż za tylnym kołem. Ale to w motocyklach szosowo-turystycznych, gdzie błonki jest znacznie wyżej koła.
Bo np przy takich stelażach:
http://stalmot-akcesoria.pl/grafika/baz ... 335689.jpg
bez ich przeróbki nie wiem gdzie można by było zrobić trzeci punkt podparcia. Dogiąć i dospawać pręt w kierunku stopki pasażera?
Tutaj coś takiego: http://allegro.pl/stelaz-pod-sakwy-yama ... 19216.html

A może nie poprawiać fabryki, nie kombinować i zostawić tak jak w oryginale, gdzie stelaże umocowane są w drugim punkcie do ramy?

:frustrated:

Re: stelaże pod sakwy do 535

: 30 listopada 2016, 21:25
autor: R63
Dzięki za odzew, właśnie o taką konstruktywną krytykę chodzi. Stelaże są oczywiście "zmałpowane" z tych z aukcji, są dłuższe aby wystawały za twardszy rant, a nie opierały się o miękki środek. W żadnym razie nie dotkną koła - są odsadzone za teleskopy i oś. Całość jest solidnie sztywna, jednak pękanie lakieru/błotnika byłoby przykre, może pomyślę o łączniku między śrubami- pod błotnikiem. Pozdrawiam-Rysiek.

Re: stelaże pod sakwy do 535

: 01 grudnia 2016, 10:34
autor: Snake
R63 pisze:Dzięki za odzew, właśnie o taką konstruktywną krytykę chodzi. Stelaże są oczywiście "zmałpowane" z tych z aukcji, są dłuższe aby wystawały za twardszy rant, a nie opierały się o miękki środek. W żadnym razie nie dotkną koła - są odsadzone za teleskopy i oś. Całość jest solidnie sztywna, jednak pękanie lakieru/błotnika byłoby przykre, może pomyślę o łączniku między śrubami- pod błotnikiem. Pozdrawiam-Rysiek.
A takowy łącznik nie zbierał by Ci syfu pod błotnikiem? Chyba, że coś dopasować z płaskownika, na kształt błotnika?
Nie mam pojęcia. Ciemna masa ze mnie :frustrated:
Jak już bym dawał łącznik to chyba bardziej za kołem. Może coś w stylu kabłąka tuż pod światłem, za tabliczką. Tak jakoś to widzę. Nawet by jako element ozdobny mogło by wyglądać.
Masz wprawę w wyginaniu hehe działaj i chwal się :bravo:

Po za tym. Brawo za chęci i samoróbki.

Re: stelaże pod sakwy do 535

: 02 grudnia 2016, 18:55
autor: R63
Właśnie pęto bednarki posiadam i już zaplanowałem kształt ze wzmocnieniami, zabiorę się za to po wyjęciu koła do wymiany oponki (na taką jaka była Dunlop K425). Jak już wyjmę koło to planuję przynitować blachę- przedłużenie błotnika. Mam coś takiego w drugim motorku i przód wahacza jest czysty, no i nic nie chlapie na elektrykę. W virażce osłonilibyśmy elektrozawór rezerwy, wykonanie proste, najpierw szablon (dopasowanie), potem kawałek blachy i trzy nity zrywalne.Co sądzicie o takim rozwiązaniu?. Oczywiście wygląd jest bardzo ważny, jak będzie paskudnie, to nie ma o czym gadać Pozdrawiam-Rysiek.