nowy wydech do 750

Dodatki i przeróbki do Virago
Awatar użytkownika
e_gregor
Posty: 2015
Rejestracja: 14 lutego 2010, 14:53
Motocykl: ZR7
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 42
Status: Offline

Re: nowy wydech do 750

Post autor: e_gregor »

No niestety takie rzeczy się mogą każdemu zdarzyć. Moto przy manewrach parkingowych niema żadnej stabilności więc wystarczy źle nogę postawić, trafić na luźne podłoże ale nierówność. Współczuję i życzę bezproblemowego powrotu do zdrowia.
Głupota to największa choroba cywilizacyjna
Awatar użytkownika
tylust
Posty: 2698
Rejestracja: 13 stycznia 2014, 09:26
Motocykl: XV 750 1982r.
Lokalizacja: Kalisz - Wlkp.
Wiek: 51
Status: Offline

Re: nowy wydech do 750

Post autor: tylust »

pech to delikatnie powiedziane. Chociaż nie wiem jak u kolegi, ale żeby moją babcie postawić na centralnej to trzeba się nieźle pomęczyć. Parę razy sam sie prawie wyje...łem.
Tomek
Awatar użytkownika
kecaj73
Posty: 97
Rejestracja: 11 października 2013, 23:30
Motocykl: 920, bmw r2, wsk bąk
Wiek: 51
Status: Offline

Re: nowy wydech do 750

Post autor: kecaj73 »

szybkiego powrotu do zdrowia
tylust pisze: żeby moją babcie postawić na centralnej to trzeba się nieźle pomęczyć.
mam dokładnie to samo
lubię piękno zamknięte w metalu
Awatar użytkownika
e_gregor
Posty: 2015
Rejestracja: 14 lutego 2010, 14:53
Motocykl: ZR7
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 42
Status: Offline

Re: nowy wydech do 750

Post autor: e_gregor »

kecaj73 pisze:szybkiego powrotu do zdrowia
tylust pisze: żeby moją babcie postawić na centralnej to trzeba się nieźle pomęczyć.
mam dokładnie to samo
Miałem to samo, aż do czasu kiedy pokumałem o co chodzi. To jak z pływaniem - niby proste bo trzeba rękami i nogami machać ale w praktyce ludziom często nie wychodzi na początku. Parę razy jak stawiałem moto w garażu obok auta to nawet udało mi się stawiać maszynę na stopkę bez zsiadania z niej ale to jest zdecydowanie trudniejsze
Głupota to największa choroba cywilizacyjna
Raziel
Posty: 125
Rejestracja: 09 września 2013, 23:03
Motocykl: Yamaha XV Virago 750
Status: Offline

Re: nowy wydech do 750

Post autor: Raziel »

dzięki chłopaki

No ja jakos ze stawianiem na srodkowej stopce nie mialem nigdy problemu, tzn. trzeba troche uzyc siły i cięzaru własnego. Ja zawsze stawiam mój motor tak, ze staje całym ciezarem swojego ciała (a waze 91 kg) prawą stopa na stopce, prawa reką ciagnę motor w górę za tylnie oparcie, lewa ręka kontroluje by moto sie nie gibną, a lewą nogą stoję na ziemi, tzn. do czasu dzwigniecia, bo wtedy gdy dźwigam, lewa stopa na sekundkę unosi sie do góry. Przedwczoraj sie uniosła, ale nie wyladował na chodniku tylko w połowie krawężnika....reszte juz znacie :(
Awatar użytkownika
tylust
Posty: 2698
Rejestracja: 13 stycznia 2014, 09:26
Motocykl: XV 750 1982r.
Lokalizacja: Kalisz - Wlkp.
Wiek: 51
Status: Offline

Re: nowy wydech do 750

Post autor: tylust »

HEHE, u mnie jest ten problem, że kupiłem moto, które miało wcześniej zamontowane seryjne kufry (boczne i tylny z oparciem). Kufry nie były mi potrzebne i pozwoliły mocno zbić cenę więc koleś je zdjął razem ze stelażami.... niestety nie miał w miejsce tych stelaży tego tylnego oparcia czy jak to się fachowo nazywa z angielska - sissy bar :mrgreen: Ja moto będę przerabiał więc brak tej części mi nie przeszkadzała.... do czasu jak moto trzeba na stopce postawić i z tyłu nie ma za co złapać :bravo:
Tomek
Awatar użytkownika
e_gregor
Posty: 2015
Rejestracja: 14 lutego 2010, 14:53
Motocykl: ZR7
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 42
Status: Offline

Re: nowy wydech do 750

Post autor: e_gregor »

Raziel pisze:dzięki chłopaki

No ja jakos ze stawianiem na srodkowej stopce nie mialem nigdy problemu, tzn. trzeba troche uzyc siły i cięzaru własnego. Ja zawsze stawiam mój motor tak, ze staje całym ciezarem swojego ciała (a waze 91 kg) prawą stopa na stopce, prawa reką ciagnę motor w górę za tylnie oparcie, lewa ręka kontroluje by moto sie nie gibną, a lewą nogą stoję na ziemi, tzn. do czasu dzwigniecia, bo wtedy gdy dźwigam, lewa stopa na sekundkę unosi sie do góry. Przedwczoraj sie uniosła, ale nie wyladował na chodniku tylko w połowie krawężnika....reszte juz znacie :(
No wierzę, że z tym nie miałeś problemu tak jak i ja nie mam. Miałeś pecha (ja na szczęście nie miałem) i moto się gibło.
Głupota to największa choroba cywilizacyjna
Raziel
Posty: 125
Rejestracja: 09 września 2013, 23:03
Motocykl: Yamaha XV Virago 750
Status: Offline

Re: nowy wydech do 750

Post autor: Raziel »

mam takie szybkie pytanko. Czy gdy motor lezał na ziemi...a własciwie na mnie, to mogło sie cos stać ? Oczywiscie silnik był wyłaczony. Gdzies czytałem ze gdy motor znajduje sie w takiej pozycji to jest nie dobrze. Olej nie wyciekł, tzn. nie bylo zadnych zewnetrznych zauważalnych wycieków oleju. Stanu od tamtego czasu nie sprawdzałem, chwilowo nie mam jak. Jedyne co wyciekło to troche paliwa...w sumie nie wiem którędy, chyba przez kurek. Dzień wczaśniej kumpel zaliczył glebe w czasie jazdy, na zupełnie innym motorze, to autentycznie wyciekł mu olej na beton, nie duzo, bo potem sprawdzalismy stan i był ok, ale jednak. Szkoda ze nie odebralem gleby kumpla jako złej wróżby i nie wychodziłem z domu przez klika dni .....:)
Awatar użytkownika
-waldi-
Posty: 7073
Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
Lokalizacja: Oświęcim
Wiek: 46
Kontakt:
Status: Offline

Re: nowy wydech do 750

Post autor: -waldi- »

jak na prawej stronie leżał to elektrolit poszedł z aku - sprawdź stan, oraz filtr powietrza sprawdź.

Jak na lewej to poziom elektrolitu w celach sprawdź bo pewnie się po przelewał między bini
Obrazek
ELITARNA LOŻA SZYDERCÓW
Obrazek
NIE UFAJ MECHANIKOWI, ZRÓB TO SAM !!!
Nie udzielam porad na PW - od tego jest forum!
Raziel
Posty: 125
Rejestracja: 09 września 2013, 23:03
Motocykl: Yamaha XV Virago 750
Status: Offline

Re: nowy wydech do 750

Post autor: Raziel »

spoko, dzięki, upadł na lewa czyli tylko aku do sprawdzenia
Awatar użytkownika
2007XV1700
Posty: 5107
Rejestracja: 03 czerwca 2011, 15:31
Motocykl: XV1000,XV1700,JAWA
Lokalizacja: https://maps.app.goo.gl/hmAhT1FGH4TPnWHz9
Wiek: 42
Kontakt:
Status: Offline

Re: nowy wydech do 750

Post autor: 2007XV1700 »

nie wiem Raziel czemu uważasz, że moto na centralnej stoi bardziej stabilnie...
ja nigdy "na ulicy" nie zostawiam na centralce, zawsze na bocznej.

co do "złej wróżby" to powiem Ci tak. Jak byś wiedział że się przewrócisz to byś sobie usiadł.

rada taka tylko nie ściągaj sam gipsu wcześniej, skombinuj sobie ortezę po zdjęciu gipsu i nie lekceważ rehabilitacji
szybciej zaczniesz znowu jeździć :wink:
Obrazek



a paliwo poleciało pewnie z odpowietrzenia gaźnikćw.
(...)łażę po wszystkich tematach na tym forum i psuję ludziom krew(...)
Raziel
Posty: 125
Rejestracja: 09 września 2013, 23:03
Motocykl: Yamaha XV Virago 750
Status: Offline

Re: nowy wydech do 750

Post autor: Raziel »

Oto filmik z nowym wydechem

https://www.youtube.com/watch?v=bJUv8mRMXqI

db killery byly zamontowane w czasie pokazu
Awatar użytkownika
Mirek
Posty: 1181
Rejestracja: 27 października 2010, 09:26
Motocykl: XV 1100 / H-D RK
Lokalizacja: Kolobrzeg
Wiek: 64
Status: Offline

Re: nowy wydech do 750

Post autor: Mirek »

Superrrrrr, :bravo: jaki jest koszt końcowy takich wydechów i czas oczekiwania? Chyba się skuszę :D
Raziel
Posty: 125
Rejestracja: 09 września 2013, 23:03
Motocykl: Yamaha XV Virago 750
Status: Offline

Re: nowy wydech do 750

Post autor: Raziel »

dzieki :)

I tu jest ciekawostka, wchodze teraz na ebaya i.....nie ma juz tych wydechow, ani nawet do 535 - bo tez takowy mieli. Dziwne. A nie moge sie skontaktowac ze sprzedawca nie majc numeru konkretnej rzeczy ktora sprzedaje. Czyzby sie wycofal ?

Ja czekalem na wydech bardzo dlugo, z racji tego ze skonczyly im sie zapasy i czekali na dostawe z fabryki. Normalnie paczka dochodzi z Wloch do Anglii w 3 - 5 dni, wiec do Polski w tyle samo za pewne. Wydech kosztowal mnie 200 funtow czyli jakies 1000 zl. Wydech jest kompletny za wyjatkiem przedniego kolanka, trzeba miec oryginalne. Wydech zastepuja puszke kolektora - ta w ktorej mieszaja sie spaliny, czyli dwie osobne rury do dwoch osobnych cylindrow.

Wydech spasowal idealnie, zadnych problemow.

Bede obserwowal czy na ebaya wroca te wydechy i jak co dam znac....serio warto zarowno jesli chodzi o cene, spasowanie, kompletnosc, wyglad i przede wszystkim dzwiek.
Najgorsze jest to ze ten filmik kompletnie nie oddaje prawdziwego dzwieku tego wydechu. Jest o wiele glosniejszy i agresywniejszy i ma piekna barwe. Gdy go kilka razy przygazowalem podczas tego filmiku, firanki we wszystkich oknach w kolo sie poruszyly.....musze sprawdzic czy nie mam kol poprzebijanych :P

p.s. sorry za brak polskich znakow, ale jestem swierzo bo reinstalacji systemu, musze to ustawic :P
Awatar użytkownika
Mirek
Posty: 1181
Rejestracja: 27 października 2010, 09:26
Motocykl: XV 1100 / H-D RK
Lokalizacja: Kolobrzeg
Wiek: 64
Status: Offline

Re: nowy wydech do 750

Post autor: Mirek »

:bravo: Obserwuj, jak coś się pokarze to daj znać na pw :wink: :rock:
Raziel
Posty: 125
Rejestracja: 09 września 2013, 23:03
Motocykl: Yamaha XV Virago 750
Status: Offline

Re: nowy wydech do 750

Post autor: Raziel »

....tego wydechu jak nie ma tak nie było, chyba sie wycofali z ebaya

A wracając do mojego moto, mam juz dosc strzelania z wydechu i lada dzien planuje zabrac moto do mechanika na regulacje gaziorów i sprawdzenie zaworów. Jak juz kiedys pisałem angielscy mechanicy powiedzieli mi ze nie wiele da sie zrobic w gaznikach....bez wymiany dysz. Wiec mam zamiar kupic dynojety stage 1. Moje pytanie brzmi czy kupowac takze filtra k&N czy pozostac przy oryginalnym ? Są tacy co twierdza ze przy tuningowaniu wydechu trzeba tez usprawnic dolot, zeby to szło w parze. Nawet w opisie dysz dynojeta jest napisane ze warto rowniez zalozyc filtr k&n. Są tez tacy którzy twierdza ze to głupota robic "przeciąg" w silniku.
Rzecz w tym ze wydech juz mam zmieniony, jak wiecie, na przelotowe rury. Musialem to zrobic, bo oryginalny wydech brzmiał żałosnie, pozatym mialem przegnity. Tak wiec skoro juz to mam i sie to nieodstanie, to czy warto zastąpic originalny filtr K&N'owskim ? Dodam ze cena nie gra roli, chce po prostu zeby wszystko chodziło tip top.
Raziel
Posty: 125
Rejestracja: 09 września 2013, 23:03
Motocykl: Yamaha XV Virago 750
Status: Offline

Re: nowy wydech do 750

Post autor: Raziel »

widze ze zainteresowanie moim postem jest zerowe, ale serio tym razem potrzebuje pilnej porady.

Więc k&n załozony, dynojety stage 1 załozone, gazniki wyregulowane i zawory tez. Dzis odebrałem motor. Strzela tak jak strzelał z wydechów....no moze deczko mniej, ale wyjasnili mi ze przy pustych wydechahch najwyrazniej jest to nieuniknione. Ale zapewnili mnie ze motor chodzi lepiej, ze bardziej płynniej i ma wiecej mocy. Wsiadłem na motor i testuje... i faktycznie...jest taki jak by bardziej elastyczny, tak jak by szybciej sie zbierał, ale to w jezdzie po miescie. Wyjechałem na autostrade i tam juz nie jest tak wesoło. Jadę powiedzmy ze stałą prędkością 50-55 mil na godzine, powiedzmy 4 bieg. Obroty powyzej 4 tys i nagle dodaje gazu....i motor zamist zrywac sie do porzodu zaczyna przerywać, nierówna praca silnika, trwa to sekunde, moze dwie i wtedy zaczyna przyspieszac tak jak powinien. Nigdy ale to nigdy tego nie robił wczesniej, nawet juz na pustych wydecach ale przed dynojetami i regulacjami. Tak samo robi na piątym biegu oraz na trzecim. Przy niskich obrotach, tak do 4 tys tego nie robi, po nagłym odkreceniu manetki motor po prostu idzie. Co moze byc powodem ? Wciaz za mało paliwa dostaje ? Czy moze wrecz za duzo i przez tą felerną sekundę lub dwie zalewa świece ?

Jutro idę z reklamacją. Ale prosze odpowiedzcie mi jasno na pytanie. Czy zeby teraz wyregulowac gaźniki muszą od nowa je rozbierac w drobny mak ? Nie da sie podniesc tej iglicy o ząbek czy dokonac innych regulacji bez rozbierania gaziorów ?
Bardzo prosze odpowiedzcie mi na moje pytania, przynajmniej na to ostatnie :roll:
Awatar użytkownika
-waldi-
Posty: 7073
Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
Lokalizacja: Oświęcim
Wiek: 46
Kontakt:
Status: Offline

Re: nowy wydech do 750

Post autor: -waldi- »

Dynojet wrzucony w gaźniki zgodnie z zaleceniem producenta powoduje trwałe uszkodzenie tłoczków - nie ma powrotu do oryginału :D
Ewidentnie źle wyregulowany. A z tym strzelaniem przy pustych wydechach to też nie do końca tak jest.....
Obrazek
ELITARNA LOŻA SZYDERCÓW
Obrazek
NIE UFAJ MECHANIKOWI, ZRÓB TO SAM !!!
Nie udzielam porad na PW - od tego jest forum!
Raziel
Posty: 125
Rejestracja: 09 września 2013, 23:03
Motocykl: Yamaha XV Virago 750
Status: Offline

Re: nowy wydech do 750

Post autor: Raziel »

Trwałe uszkodzenie tłoczków ? Mowisz tych na których sa membrany ? Bo z tego co wiem to tam cos sie rozwierca wiertłem. Ale przeciez cała ta cześc mozna chyba wymienic wraz z membrana. Ale nie w tym rzeczy, jesli by wszystko fajnie chodziło to po co miałbym wraca do oryginału.

Ale co moze bys powodem ? Dostaje za duzo paliwa czy za mało ?

Czy zeby podniesc iglice, czy tez dokonac jakis regulacji, trzeba zas rozbierac gaźniki ?
Awatar użytkownika
Artur
Posty: 262
Rejestracja: 29 lipca 2013, 14:15
Motocykl: CX500, BMW-R71
Status: Offline

Re: nowy wydech do 750

Post autor: Artur »

Raziel pisze: Czy zeby podniesc iglice, czy tez dokonac jakis regulacji, trzeba zas rozbierac gaźniki ?
Rozbierać jak rozbierać ale na pewno trzeba je wyjąć z motoru :D
Awatar użytkownika
-waldi-
Posty: 7073
Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
Lokalizacja: Oświęcim
Wiek: 46
Kontakt:
Status: Offline

Re: nowy wydech do 750

Post autor: -waldi- »

widziałeś te zestawy Dynojeta ?

masz tam kilka kompletów dysz, inne iglice, wiertło, sprężyny itd... wszystko jest dobrane. Jezeli zapomnieli o jakiejś to ciężko będzie wyregulować. Jak dławi przy odkręceniu, to może zalewać jak i brakować paliwa.
Obrazek
ELITARNA LOŻA SZYDERCÓW
Obrazek
NIE UFAJ MECHANIKOWI, ZRÓB TO SAM !!!
Nie udzielam porad na PW - od tego jest forum!
Raziel
Posty: 125
Rejestracja: 09 września 2013, 23:03
Motocykl: Yamaha XV Virago 750
Status: Offline

Re: nowy wydech do 750

Post autor: Raziel »

no tak widziałem te dynojety, sam je kupiłem i było wszystko tak jak opisałes. Nie sądze zeby czegos zapomnieli, wkońcu dałem im te dynojety razem z instrukcją :) za godzine jade z reklamacją, ale jescze spróbuje zrobic jedną rzecz - podczas jazdy włacze ssanie i jesli symptomy ustaną to ewidentnie dostaje za mało paliwa.

p.s. czy myslicie ze winowajcą moze byc fitrl k&n ? czyzby dostawal za duzo powietrza ? Mi osobiście trudno w to uwierzyc, raczej nie sądze by k&n-owski filtr robil aż tak duża różnicę w oryginalnym airboksie, co innego przerobiony dolot, inny airboks, albo stożek...
Awatar użytkownika
leszekk
Posty: 4146
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
Lokalizacja: mazowieckie
Status: Offline

Re: nowy wydech do 750

Post autor: leszekk »

Za dużo powietrza? Nie sądzę. O ile problemem może być zapuszczony, brudny filtr powietrza, który nie daje wystarczającej ilości, o tyle w drugą stronę to już tak nie działa. Nieco mniejsze opory na Twoim filtrze prawdopodobnie zostały (albo powinny zostać) skorygowane przy regulacji po wymianie. Zresztą - znajdź godzinkę czasu, przeciągnij motocyklem kilkadziesiąt km i obejrzyj świece. Będą czarne - wiadomo, za dużo paliwa. Będą bledsze niż kawa z mlekiem - za mało paliwa/za dużo powietrza.
Rzeźba z ssaniem może jest dobrym rozwiązaniem na doraźne poszukiwanie ratunku w trasie ale skoro chcesz motocykl reklamować w warsztacie to oni w pierwszej kolejności będą chcieli zobaczyć stan świec a jazda na ssaniu z pewnością ten obraz zaciemni (dosłownie)
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
Raziel
Posty: 125
Rejestracja: 09 września 2013, 23:03
Motocykl: Yamaha XV Virago 750
Status: Offline

Re: nowy wydech do 750

Post autor: Raziel »

spoko, dzieki Panowie za rady, motor oddałem z reklamacją zobaczymy co się wyjasni
Raziel
Posty: 125
Rejestracja: 09 września 2013, 23:03
Motocykl: Yamaha XV Virago 750
Status: Offline

Re: nowy wydech do 750

Post autor: Raziel »

Moto odebrałem jakiś tydzień temu i troche pojeździłem. Koles z warsztatu stwierdził ze już wszystko jest tip top, że problem polegał na tym ze dostawał za dużo pliwa i opuścił iglicę o ząbek. No niestety nie jest wciąz tip top. Moze minimalnie sie poprawiło, ale wciąż jest ten efekt, że przy wiekszych predkosciach, na autostradzie, jak jadę tak powyzej 4000 obrotów i nagle odkręcę manetkę, to jest przez sekundkę takie przyrywanie i taki charakterystyczny, niefajny dzwięk a potem motor dostaje kopa. Jakos bardzo to nie przeszkadza w czasie jazdy, tymbardziej ze zadko albo prawie nigdy tak nagle nie odkręcam manetki, chyba ze testuje motor. Podobna sytuacja jest gdy staram sie pojechac maksymalnie szybko. Ja nighdy na tym motągu nie pojechałem szybciej niz 100 mph.....bo po prostu się bałem, po osiągnięciu 100 mph zawsze odpuszczałem manetke. Normalnie nigdy tak szybko nie jeżdżę, chyba ze właśnie testuję motor. Wczesniej te 100 mph motor osiągał płynnie, tzn. te ostatnie 5 mph to juz było takie wyciskane siódmymi potami, ale płynnie. Teraz tak powyzej 90 a szczególnie pomiedzy 95 a 100 mph motor zas jak by lekko przerywa, tak jak by dostawał za mało paliwa....no albo za duzo i zalewa świece. Czyli osiąga wciąz 100 mph, ale tuż przed tym zaczyna lekko przerywać.

Mechanik - ten co go robił - stwierdził ze moze wciaz w pewnych tylko momentach dostawac za duzo paliwa. Ze jednak zmiana dysz na większe to nie do końca był dobry pomysł i że prawdopodobnie zmiana dysz na mniejsze usunęła by ten problem, bo chodzi o to że najwyraźniej moj przelotowy wydech jednak nie jest aż taki przelotowy, gdyż rury choć puste (bez prawdziwych tłumików), to jednak wszystkie testy były prowadzone z założonymi db killerami, a one jednak stawiają dość duży opór. A dlatego kazałem im testy robić z załozonymi db killerami, bo nigdy nie jeżdże bez nich, gdyż jest po prostu za głośno.

Jedyny powód dla którego postanowiłem to tak na razie zostawić jest taki, że po tym jak go odebrałem z warsztatu za drugim razem wkońcu, nareszcie PRZESTAŁ STRZELAĆ Z WYDECHU po odpuszczeniu manetki. :bravo: :rock: Wkońcu !!!! I juz tylko z tego powodu jestem zachwycony.

Jednak mam pytanie. Czy w takim wypadku gdybym zrobil ze dwie dodatkowe dziurki w moich db killerach, albo po prostu kupił dodatkowy komplet db killerów, mniej resrtykcyjnych, to czy by to pomogło ? Zadam pytanie inaczej. I bardzo prosze kogoś o prosta i jasną odpwiedż typu "tak" lub "nie". Czy jeśli w duuużym stopniu zmniejszamy opory w wydechu, np. własnie zastępując fabryczny wydech zupelnie pustymi rurami, BEZ db killerów, to wtedy automatycznie mieszanka zostaje zubożona ? Czy to jest zasada ?
ODPOWIEDZ