Biwakowanie na dziko

Ciekawe miejsca, propozycje wycieczek, co warto zobaczyc? Tematy związane z turystyką motocyklową
Awatar użytkownika
Tatar
Posty: 156
Rejestracja: 07 września 2008, 12:56
Motocykl: XV 535
Lokalizacja: Pomorze/Mazowsze
Wiek: 44
Status: Offline

Biwakowanie na dziko

Post autor: Tatar »

Mam pytanie do doświadczeńszych kolegów: Jak znajdujecie miejsca na nocleg z namiotem ?

Do tej pory nocowałem w jakichś zajazdach, pensjonatach, hotelach, itp przybytkach. Ale to jednak kosztuje, wymaga planowania, no i narzuca jakieś dodatkowe kryteria co do wyboru trasy. Z drugiej strony, jadąc "czerwoną" czy nawet "Zółtą" drogą jakoś nie za bardzo widzę jak zjechać do lasu czy gdziekolwiek, tylko rów przydrożny. Chyba czegoś nie wiem.

Tak więc w sumie: jak wy to robicie, no i w ogóle ?
Awatar użytkownika
Aspius
Posty: 1155
Rejestracja: 30 lipca 2011, 08:22
Motocykl: chwilowo brak ;(
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 51
Kontakt:
Status: Offline

Re: Biwakowanie na dziko

Post autor: Aspius »

jak kiedyś jeździłem stopem, to generalnie sypialiśmy na stacjach benzynowych. Tych dużych z parkingami itp. Nigdy nie miałem problemów z tym związanych, a i było gdzie rano zęby umyć czy ogólnie się ochlapać. Ale to było 20 lat temu i w europie, nie wiem czy to tak dalej działa ;)
Grzesiek ;)
Awatar użytkownika
Redneck
Posty: 1412
Rejestracja: 19 czerwca 2009, 23:09
Motocykl: Yamaha XTZ750 ST
Lokalizacja: UK, Coventry
Status: Offline

Re: Biwakowanie na dziko

Post autor: Redneck »

przy planowanej podrozy warto sprawdzic czy w miejscach postoju maja siedziby jakies kluby mc czy fg, poza tym wieksze miasta-akademiki, squoty, jakies wiochy-warto zapytac gospodarza o mozliwosc rozbicia sie na ogrodku, albo jakas szopa. to dla tych hardcorowych podroznikow.

a tak to campingi-raczej drogie nie sa.

co do biwakowania totalnie na dziko, to staram sie wtedy spac bez rozbijania namiotu (jakis parking lesny czy cos w tym stylu)-wtedy mozna policji tlumaczyc, ze to przerwa na kawe.

wszystkie sposoby nadal stosuje po dzis dzien. i przez ponad 15 lat nie zdazylo mi sie otrzymac mandatu :mrgreen:
We believe in going our own way, no matter which way the rest of the world is going.
We believe in bucking the system that's built to smash individuals as bugs on a windshield.
We don't care what everyone else believes.
Amen.
Awatar użytkownika
hetman
Posty: 439
Rejestracja: 17 kwietnia 2011, 21:48
Motocykl: Yamaha Virago 535 '89r
Lokalizacja: Radom
Wiek: 39
Status: Offline

Re: Biwakowanie na dziko

Post autor: hetman »

Redneck pisze:wszystkie sposoby nadal stosuje po dzis dzien. i przez ponad 15 lat nie zdazylo mi sie otrzymac mandatu :mrgreen:
No właśnie, a w Polsce to właściwie można dostać mandat za tzw. włóczęgostwo ?
Obrazek
Awatar użytkownika
Redneck
Posty: 1412
Rejestracja: 19 czerwca 2009, 23:09
Motocykl: Yamaha XTZ750 ST
Lokalizacja: UK, Coventry
Status: Offline

Re: Biwakowanie na dziko

Post autor: Redneck »

teoretycznie mozna. w praktyce raz mialem sytuacje, ze chcieli mnie zawinac na komende do wyjasnienia-doczepili sie nieaktualnego zdjecia :shock: pare razy jakis lesniczy mial pretensje (a ja mu na to pokazuje siatke odpadkow ktore wyprodukowalem, a zutylizuje przy najblizszym kontenerze). bieglym karnista nie jestem, ale kiedys obilo mi sie o uszy, ze jesli poza miejscem zameldowania jestem dluzej niz 24h to wienienem zameldowac sie czasowo.
We believe in going our own way, no matter which way the rest of the world is going.
We believe in bucking the system that's built to smash individuals as bugs on a windshield.
We don't care what everyone else believes.
Amen.
Awatar użytkownika
Tatar
Posty: 156
Rejestracja: 07 września 2008, 12:56
Motocykl: XV 535
Lokalizacja: Pomorze/Mazowsze
Wiek: 44
Status: Offline

Re: Biwakowanie na dziko

Post autor: Tatar »

Ano, obowiązek meldunkowy. Totalitarny smaczek w prawie.
Głupio zapytam: skąd wiedzieć gdzie są kampingi ? W miejscowościach turystycznych są, ale przecież nie zawsze przez takowe sie przejeżdża ?
Awatar użytkownika
Redneck
Posty: 1412
Rejestracja: 19 czerwca 2009, 23:09
Motocykl: Yamaha XTZ750 ST
Lokalizacja: UK, Coventry
Status: Offline

Re: Biwakowanie na dziko

Post autor: Redneck »

sa 2 rodzaje zywych gpsow:
-taksowkarz
-pan z 'malym mocnym' pod sklepem

jeden i drugi moze zawolac pare groszy, ale jak ma sie gadane to za darmo tez wyciagniesz taka informacje.
We believe in going our own way, no matter which way the rest of the world is going.
We believe in bucking the system that's built to smash individuals as bugs on a windshield.
We don't care what everyone else believes.
Amen.
Awatar użytkownika
EMAX
Posty: 196
Rejestracja: 24 lutego 2008, 22:29
Motocykl: Honda VFR 800fi
Lokalizacja: Choszczno
Wiek: 54
Status: Offline

Re: Biwakowanie na dziko

Post autor: EMAX »

a tam zaraz szukać specjalnego miejsca można spać wszędzie ,, prywatne posesje za zgodą właściciela,,
Biwakowanie na dziko mówimy tu dosłownie na dziko a nie jakieś kempingi cpn itd
w różnych miejscach rozbijałem vigwan i nigdy nie miałem problemów chyba że komuś na polu z bawełnom rozbijesz
na skrajach lasu ,nie przy drodze najlepiej nad jeziorem nie mówię tu o centralnym kąpielisku i miejscu biwakowym
ale gdzieś w ustronnyn miejscu ,,,,,nie na dworcach kolejowych ,lotniskach itp reszta obszaru jest wasza
Planowany jeszcze jeden xv 1100
MRóWA
Posty: 1692
Rejestracja: 05 stycznia 2008, 13:19
Motocykl: długonoga1100
Lokalizacja: Będzin
Wiek: 47
Status: Offline

Re: Biwakowanie na dziko

Post autor: MRóWA »

EMAX pisze:a tam zaraz szukać specjalnego miejsca można spać wszędzie ,, prywatne posesje za zgodą właściciela,,
Biwakowanie na dziko mówimy tu dosłownie na dziko a nie jakieś kempingi cpn itd
w różnych miejscach rozbijałem vigwan i nigdy nie miałem problemów chyba że komuś na polu z bawełnom rozbijesz
na skrajach lasu ,nie przy drodze najlepiej nad jeziorem nie mówię tu o centralnym kąpielisku i miejscu biwakowym
ale gdzieś w ustronnyn miejscu ,,,,,nie na dworcach kolejowych ,lotniskach itp reszta obszaru jest wasza
I tutaj popieram kolegę EMAXA nigdy nie miałem problemu :lol: chyba że była to plaża w Sopocie przed GRAND-HOTELEM :motorcycle:
Awatar użytkownika
Mariusz3
Posty: 485
Rejestracja: 27 czerwca 2009, 01:08
Motocykl: 1000
Lokalizacja: Pobiedziska
Wiek: 62
Status: Offline

Re: Biwakowanie na dziko

Post autor: Mariusz3 »

Czym dalej od ludzi tym bezpieczniej. Byle była woda, na przykład tak:

Obrazek
Awatar użytkownika
ALBINERO
Posty: 1091
Rejestracja: 21 marca 2011, 19:55
Motocykl: Yamaha Virago XV1000
Lokalizacja: Wrocław/UK
Wiek: 58
Status: Offline

Re: Biwakowanie na dziko

Post autor: ALBINERO »

Nie ma obrazka :(
Awatar użytkownika
Adziel
Posty: 1608
Rejestracja: 09 grudnia 2010, 21:13
Motocykl: Yamaha xv 1000 GE
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiek: 57
Status: Offline

Re: Biwakowanie na dziko

Post autor: Adziel »

Wody nie widzę - znaczy się jest -SUSZA- :D :rock:
Obrazek
Awatar użytkownika
EMAX
Posty: 196
Rejestracja: 24 lutego 2008, 22:29
Motocykl: Honda VFR 800fi
Lokalizacja: Choszczno
Wiek: 54
Status: Offline

Re: Biwakowanie na dziko

Post autor: EMAX »

Woda jest allllllle

Obrazek

:D
Planowany jeszcze jeden xv 1100
Virago28
Posty: 166
Rejestracja: 10 maja 2009, 14:03
Motocykl: gotway Monster
Status: Offline

Re: Biwakowanie na dziko

Post autor: Virago28 »

jadąc motocyklem to nie jest jakieś szczególnie trudne znaleźć dobre miejsce na nocleg, ja ze swojej strony polecam odludne łąki i pola, z dala od lasu, mniejsza szansa na bliskie spotkania z ludźmi i leśną fauną, np. z dzikiem. W Polsce nie ma raczej niebezpiecznych zwierząt więc nic ci nie grozi.
Oczywiście można u kogoś w ogródku, ale to już nie jest nocleg na dziko i cały czas pryska.
A najlepiej zamiast teoretyzować po prostu rozbijać się to tu to tam, z czasem sam będziesz wiedział gdzie jest ci najlepiej.

Ogólnie polecam biwakowanie na dziko, bardzo wzbogaca i urozmaica motocyklową przygodę.
el252->xv535->TDM900->DL650a->XL650->V-strom650"xt"->gotwayMSX->gotwayMonster
Awatar użytkownika
EMAX
Posty: 196
Rejestracja: 24 lutego 2008, 22:29
Motocykl: Honda VFR 800fi
Lokalizacja: Choszczno
Wiek: 54
Status: Offline

Re: Biwakowanie na dziko

Post autor: EMAX »

Obrazek

Obrazek



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Planowany jeszcze jeden xv 1100
Awatar użytkownika
Tatar
Posty: 156
Rejestracja: 07 września 2008, 12:56
Motocykl: XV 535
Lokalizacja: Pomorze/Mazowsze
Wiek: 44
Status: Offline

Re: Biwakowanie na dziko

Post autor: Tatar »

No i właśnie o to mi chodzi, dzięki za info panowie.
Trzeba to będzie przećwiczyć w maju, zanim wybiore się na dłuższą wyprawę.
Czyli plan na majówke się krystalizuje... :)
Awatar użytkownika
Redneck
Posty: 1412
Rejestracja: 19 czerwca 2009, 23:09
Motocykl: Yamaha XTZ750 ST
Lokalizacja: UK, Coventry
Status: Offline

Re: Biwakowanie na dziko

Post autor: Redneck »

a ja myslalem, ze mam sie czuc z moimi noclegowymi preferencjami jak skansen minionej epoki :mrgreen:
We believe in going our own way, no matter which way the rest of the world is going.
We believe in bucking the system that's built to smash individuals as bugs on a windshield.
We don't care what everyone else believes.
Amen.
Awatar użytkownika
e_gregor
Posty: 2015
Rejestracja: 14 lutego 2010, 14:53
Motocykl: ZR7
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 42
Status: Offline

Re: Biwakowanie na dziko

Post autor: e_gregor »

Super. "Born to be wild". Zachęcacie mnie. W tym roku i ja chcę spróbować tej formy nocowania.
Głupota to największa choroba cywilizacyjna
Awatar użytkownika
EMAX
Posty: 196
Rejestracja: 24 lutego 2008, 22:29
Motocykl: Honda VFR 800fi
Lokalizacja: Choszczno
Wiek: 54
Status: Offline

Re: Biwakowanie na dziko

Post autor: EMAX »

3_473467 pisze:Super. "Born to be wild". Zachęcacie mnie. W tym roku i ja chcę spróbować tej formy nocowania.
Najlepiej na spontana a nie umawiać się z właścicielem jakiegoś tam ośrodka
pytając jeszcze czy??? może poduszki są z gęsiego pióra bo jak nie to rezygnuję
ma być woda ,wanna tv, gry,itd Wódkę najlepiej się pije też nie umawiając się tydzień przed
Najlepsze wycieczki to są dzikie wycieczki nigdy nie będziesz wiedział gdzie śpisz ,jesz, pijesz :nazdrowie: :drunksmile: :nazdrowie: :drunksmile:
Planowany jeszcze jeden xv 1100
Mariusz Zawadzki
Status: Offline

Re: Biwakowanie na dziko

Post autor: Mariusz Zawadzki »

Wódkę najlepiej się pije też nie umawiając się tydzień przed
Oj to fakt. Ja jak planuję libację czy np. idę na wesele to tego dnia wódka mi okropinie nie smakuje.....a tak nie planowanie----miód malina, nawet ciepła.

Faktycznie takie spontaniczne wyprawy są najfajniejsze.
Awatar użytkownika
KoSS
Posty: 2657
Rejestracja: 04 lutego 2008, 19:17
Motocykl: VARADERO XL1000V '99
Lokalizacja: Będzin
Wiek: 50
Status: Offline

Re: Biwakowanie na dziko

Post autor: KoSS »

Mariusz Zawadzki pisze: nawet ciepła.
No tu to doj....eś tylko nie ciepła brrrrrrr
"Czasami wychodzi lepiej niż planujesz" - pomyślał mąż, gdy rzucił młotkiem w kota, a trafił w żonę.


http://www.studio-kom.pl
http://www.szafa-malolata.pl
Awatar użytkownika
EMAX
Posty: 196
Rejestracja: 24 lutego 2008, 22:29
Motocykl: Honda VFR 800fi
Lokalizacja: Choszczno
Wiek: 54
Status: Offline

Re: Biwakowanie na dziko

Post autor: EMAX »

KoSS pisze:
Mariusz Zawadzki pisze: nawet ciepła.
No tu to doj....eś tylko nie ciepła brrrrrrr
zapomniał iż z lodem :D
Planowany jeszcze jeden xv 1100
Awatar użytkownika
KoSS
Posty: 2657
Rejestracja: 04 lutego 2008, 19:17
Motocykl: VARADERO XL1000V '99
Lokalizacja: Będzin
Wiek: 50
Status: Offline

Re: Biwakowanie na dziko

Post autor: KoSS »

Ja tam bez loda pije :)
"Czasami wychodzi lepiej niż planujesz" - pomyślał mąż, gdy rzucił młotkiem w kota, a trafił w żonę.


http://www.studio-kom.pl
http://www.szafa-malolata.pl
Awatar użytkownika
Jakub
Posty: 32
Rejestracja: 08 czerwca 2009, 20:29
Motocykl: Yamaha Virago 250ccm
Lokalizacja: wRock
Wiek: 33
Status: Offline

Re: Biwakowanie na dziko

Post autor: Jakub »

Biwakowanie na dziko, zajebista sprawa tylko z tego co tu piszecie powstaje mały paradoks w sumie.
Z dala od ludzi i w pobliżu wody to dość trudne połączenie.. przynajmniej w Polsce jak trafiam w nocy na jakieś jeziorko, żwirownie, piaskownie cokolwiek, nie ma opcji żeby w okresie letnim ktoś się tam nie kręcił.
Awatar użytkownika
Jakub
Posty: 32
Rejestracja: 08 czerwca 2009, 20:29
Motocykl: Yamaha Virago 250ccm
Lokalizacja: wRock
Wiek: 33
Status: Offline

Re: Biwakowanie na dziko

Post autor: Jakub »

Tak, wiem.. zrzędzę ale liczę że temat się bardziej rozkręci i powstanie jakaś większa wymiana doświadczeń.
ODPOWIEDZ