Ja myślałem że obie są do dupy.HaCaT pisze:nogę jeno mam do dupy
Ukraina
Re: Ukraina
- HaCaT
- Posty: 686
- Rejestracja: 04 sierpnia 2009, 10:46
- Motocykl: GS, DS, XR, XS itd.
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 40
- Status: Offline
Re: Ukraina
słuszna uwaga
dobra nie róbmy offtopu
dobra nie róbmy offtopu
- ALBINERO
- Posty: 1091
- Rejestracja: 21 marca 2011, 19:55
- Motocykl: Yamaha Virago XV1000
- Lokalizacja: Wrocław/UK
- Wiek: 58
- Status: Offline
Re: Ukraina
Fakt że dawno temu byłem w Ukrainie ale co do milicji to prawda. Czaja się wszędzie i naprawdę są chciwi. Co do jedzenia to ja byłem zadowolony , chociaż co się dziwić jak kelnerka dostała ode mnie napiwek który jak się okazało wynosił jej miesięczną pensje . Poprosiłem wtedy o więcej surówki i przyniosła dużą miskę taką jak moja babcia miała do mycia . Wtedy tam były kupony i ruble i było naprawdę tanio.
- Tatar
- Posty: 156
- Rejestracja: 07 września 2008, 12:56
- Motocykl: XV 535
- Lokalizacja: Pomorze/Mazowsze
- Wiek: 44
- Status: Offline
Re: Ukraina
Niestety, taniocha już się skończyła. Ceny takie jak wszędzie: Litr paliwa to około 11 hrywien, przy czym 1 UAH = 0.397 PLN. Resztę można sobie dośpiewać
Zdjęcia wrzuce jak wrócę do domu i je wywołam (część jest na kliszy)
Zdjęcia wrzuce jak wrócę do domu i je wywołam (część jest na kliszy)
- wojok
- Posty: 544
- Rejestracja: 29 maja 2009, 13:31
- Motocykl: VIRAGO 750 '92
- Lokalizacja: Rybnik / Kraków
- Wiek: 34
- Status: Offline
Re: Ukraina
a z ciekawości tankowałeś ich 92? bo wybieram się w wakacje na ukrainę i zastanawiałem się, jakiej jakości jest ich paliwo
- MorePain
- Posty: 1166
- Rejestracja: 15 marca 2012, 18:08
- Motocykl: Suzuki LS 650
- Lokalizacja: Mazowieckie, Modlin
- Wiek: 30
- Status: Offline
Re: Ukraina
chyba zły pomysł z tą Ukrainą na wakacje. Ceny pójdą w górę bo euro. Lepiej jedź do np Estonii
- Tatar
- Posty: 156
- Rejestracja: 07 września 2008, 12:56
- Motocykl: XV 535
- Lokalizacja: Pomorze/Mazowsze
- Wiek: 44
- Status: Offline
Re: Ukraina
Tankowałem 95 i raczej nie ma się do czego przyczepić. Przynajmniej na trasach wyremontowanych na Euro.
- wojok
- Posty: 544
- Rejestracja: 29 maja 2009, 13:31
- Motocykl: VIRAGO 750 '92
- Lokalizacja: Rybnik / Kraków
- Wiek: 34
- Status: Offline
Re: Ukraina
tylko, że ja mam zamiar jechać we wrześniu i docelowo na Krym, więc mam nadzieję na obniżkę po Eurową. a o paliwo pytam, bo według instrukcji 750 jest projektowana na paliwo powyżej 91, więc 92 powinna spełniać normy i umożliwić lekkie oszczędności (gaźniki i tak czyszczę co sezon )
- Ragnar
- Posty: 1384
- Rejestracja: 27 sierpnia 2008, 21:30
- Motocykl: Suzuki VL 1500
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 59
- Status: Offline
Re: Ukraina
pewnie tak, tylko czyje te normy, w/g naszych to jakieś 85 będziewojok pisze:więc 92 powinna spełniać normy
- frytura
- Posty: 2385
- Rejestracja: 04 stycznia 2009, 14:57
- Motocykl: Fajzer / Von z Ton
- Lokalizacja: ZK / ZS / RLS
- Wiek: 37
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Ukraina
Bardzo fajny plan wycieczki i przyznam, że teraz jak zbieram informacje o Ukrainie od miejscowych z Bieszczad, to wychodzi na to, że lepiej tam wogóle nie jechać, nie pokazywać się itp itd... No i wychodzi na to, że tak... najlepiej siedzieć w domu, bi tam jest niebezpiecznie, niepewnie i mogą okraść, zgwałcić i Bóg wie co jeszcze zrobić... aa wiem.. w łeb można zarobić
No, ale sama Ukraina kusi. Znajomi jakoś byli w zeszłym roku - wprawdzie Endurakami, ale jak widać dało się i wrócili cali. Mało tego znaleźli też życzliwe osoby, co im pomogły, jak kumpel łańcuch zerwał:D
Przygoda to przygoda, często jest tak, że człowiek dopiero będąc w jakimś innym kraju przekona się, że wcale nie tak strasznie jak malują w telewizji.
Powodzenia w wyprawie i czekam na relację
No, ale sama Ukraina kusi. Znajomi jakoś byli w zeszłym roku - wprawdzie Endurakami, ale jak widać dało się i wrócili cali. Mało tego znaleźli też życzliwe osoby, co im pomogły, jak kumpel łańcuch zerwał:D
Przygoda to przygoda, często jest tak, że człowiek dopiero będąc w jakimś innym kraju przekona się, że wcale nie tak strasznie jak malują w telewizji.
Powodzenia w wyprawie i czekam na relację
1 metr to droga jaką pokonuje światło w próżni w czasie 1/299792458sek.
http://motocyklemprzezzycie.pl/
http://smazalniastron.pl
GRUPA ŚLĄSK oddział Koszalin
http://motocyklemprzezzycie.pl/
http://smazalniastron.pl
GRUPA ŚLĄSK oddział Koszalin
- ELVIS
- Posty: 1624
- Rejestracja: 15 lipca 2010, 08:54
- Motocykl: STRATOLINER XV1900
- Lokalizacja: Pruszcz Gd.
- Wiek: 41
- Status: Offline
Re: Ukraina
Rodzice byli rowerami na tydzień.
Nie polecali wyprawy na moto, chyba że na enduro
Nie polecali wyprawy na moto, chyba że na enduro
WILD DOGS GDAŃSK
Przed ELVISEM nie było nic - John Lennon
Przed ELVISEM nie było nic - John Lennon
- elrychu
- Posty: 366
- Rejestracja: 13 września 2007, 21:57
- Motocykl: była 535, jest 750
- Lokalizacja: Gliwice
- Wiek: 43
- Status: Offline
Re: Ukraina
Ja bardzo polecam wyjazd na Ukrainę, na Krym. Byliśmy samochodem 4 lata temu. Podejrzewam, że niewiele się zmieniło. W tym roku też mieliśmy jechać z niespełna 2 letnim synkiem, ale w jedno konkretne miejsce - nad morze Azowskie. Ze względu na błogosławiony stan żony odpuszczamy sobie taką daleką podróż.
Stan dróg oczywiście gorszy niż u nas, ale czym dalej to się poprawia, albo też człowiek się bardziej przyzwyczaja:)W każdym razie da się jechać. Nie zauważyłem żeby paliwo było gorsze niż u nas, ale też tankowałem na większych firmowych stacjach. Kontrolę drogową mieliśmy 2 razy: 500 m za granicą i 500 przed, oczywiście bez żadnych problemów. Tak całą drogę ani razu nikt nas nie zatrzymał. Nikt też nas nie okradł, nie obił, nie chciał łapówki. W drodze na Krym w każdej większej mieścinie znajdziesz motel za grosze i strzeżony parking. Na samym Krymie zostawiałem obładowane auto byle gdzie i nikt się na nic nie skusił. Po całej wyprawie mam wrażenie, że cała ta negatywna opinia o Ukrainie bierze się z tego, że nie lubią się strefy przygraniczne (przemyt, może zazdrość, próba zarobienia na czym kolwiek). Czym dalej na wschód to mentalność Ukraińców jest jakby inna. Są bardziej serdeczniejsi, gościnni. Na Krymie jak mówiliśmy, że my z Polski to od razu byliśmy DRUZJA. Wódką też chętnie częstowali:) Także jeszcze raz bardzo polecam wyjazd na Krym. Czy motocyklem, czy samochodem, nie ma to większego znaczenia. Ja tam na pewno wrócę!
Stan dróg oczywiście gorszy niż u nas, ale czym dalej to się poprawia, albo też człowiek się bardziej przyzwyczaja:)W każdym razie da się jechać. Nie zauważyłem żeby paliwo było gorsze niż u nas, ale też tankowałem na większych firmowych stacjach. Kontrolę drogową mieliśmy 2 razy: 500 m za granicą i 500 przed, oczywiście bez żadnych problemów. Tak całą drogę ani razu nikt nas nie zatrzymał. Nikt też nas nie okradł, nie obił, nie chciał łapówki. W drodze na Krym w każdej większej mieścinie znajdziesz motel za grosze i strzeżony parking. Na samym Krymie zostawiałem obładowane auto byle gdzie i nikt się na nic nie skusił. Po całej wyprawie mam wrażenie, że cała ta negatywna opinia o Ukrainie bierze się z tego, że nie lubią się strefy przygraniczne (przemyt, może zazdrość, próba zarobienia na czym kolwiek). Czym dalej na wschód to mentalność Ukraińców jest jakby inna. Są bardziej serdeczniejsi, gościnni. Na Krymie jak mówiliśmy, że my z Polski to od razu byliśmy DRUZJA. Wódką też chętnie częstowali:) Także jeszcze raz bardzo polecam wyjazd na Krym. Czy motocyklem, czy samochodem, nie ma to większego znaczenia. Ja tam na pewno wrócę!
- Tatar
- Posty: 156
- Rejestracja: 07 września 2008, 12:56
- Motocykl: XV 535
- Lokalizacja: Pomorze/Mazowsze
- Wiek: 44
- Status: Offline
Re: Ukraina
Taak... Bo Ukraina to prawie jak Afganistan; nic tylko mafia, promieniowanie i dzikie niedźwiedzie... Chociaż nie zdziwcie się, jak natraficie na Banderowców z UPA. Oczywiście, średnia wieku tychże to 70+ lat, po prostu emeryci pamiętający dawne czasy, ale chodzą z dumą i traktowani są jak bohaterowie. Względem Polaków przyjaźni.frytura pisze:wychodzi na to, że lepiej tam wogóle nie jechać, nie pokazywać się itp itd
W każdym razie:
Pogranicznicy mają średnie poczucie humoru, więc jeśli już przeciskamy się między samochodami na przejściu granicznym, to róbmy to z wyczuciem... Ale oto i zaczyna się Ukraina:
http://sampler.net.pl/gfx/Stamp/UA0.jpg
Nieco dalej napotkamy trochę zaniedbanych pomników
http://sampler.net.pl/gfx/Stamp/UA1.jpg
I już jesteśmy we Lwowie. Całe miasto tak wygląda. Bardzo tam ładnie, trzeba to przyznać
http://sampler.net.pl/gfx/Stamp/UA2.jpg
Kawałek za Lwowem zaczynają się Karpaty. Szeroko i ruch niewielki
http://sampler.net.pl/gfx/Stamp/UA3.jpg
Po drodze trochę zamków i cerkwi
http://sampler.net.pl/gfx/Stamp/UA4.jpg
I tak aż na Zakarpacie
http://sampler.net.pl/gfx/Stamp/UA5.jpg
Gdybym chciał obfotografować wszystkie widoki, przez dwa dni nie dałbym rady opuścić gór. Rada: aparat na kierownice+taśma klejąca i filmować co się da.
- Schwartzu
- Posty: 1805
- Rejestracja: 23 kwietnia 2009, 21:03
- Motocykl: XV535'99, BMWR1100RT
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 39
- Status: Offline
Re: Ukraina
Nie takie stare to miasto jak by się wydawałoTatar pisze:I już jesteśmy we Lwowie. Całe miasto tak wygląda. Bardzo tam ładnie, trzeba to przyznać
"Without Contraries is no progression. Attraction and Repulsion, reason and Energy, Love and Hate, are necessary to Human existence."
W. Blake
W. Blake
- cezar z miero
- Posty: 194
- Rejestracja: 21 listopada 2010, 20:53
- Motocykl: Virago XV 535 DX
- Lokalizacja: Mieroszów
- Wiek: 51
- Status: Offline
Re: Ukraina
Byłem w tamtym roku na Krymie na "dziko"czyli pociągiem ze Lwowa do Symferopolu a potem to już spontan.Plecak na plecy i gdzie oczy poniosą objechaliśmy pół wybrzeża,o noclegi nie trudno i ceny też znośne tylko trzeba się przyzwyczaić że to trochę niższy standard niż u nas ale karaluchy mnie nie zagryzły jedzonko i piciu tańsze niż u nas w nadmorskich kurortach .Miejscowi jak sie dowiadywali że z Polski to nie okazywali wrogości a zdażały się też przypadki jakiegoś poczęstunku Stan dróg podobny do wałbrzyskich byłem we wrześniu a tam jeszcze gorąco więc można też poleżec na plaży jak ktoś lubi ,muszę też wspomnieć o pięknych górach po których miałem sposobność połaźić,dużo różnorodnych zabytków i ciekawych miejsc więc każdy znajdzie coś dla siebie .Trochę w oczy kuję lekki nieporządek ale nie ma tragedii. Jeśli tylko będę miał sposobność to na pewno tam jeszcze pojadę. A tak na koniec tam jest inna Ukraina niż ta którą nas karmią w TV.
Zawsze pozytywnie do przodu
- wojok
- Posty: 544
- Rejestracja: 29 maja 2009, 13:31
- Motocykl: VIRAGO 750 '92
- Lokalizacja: Rybnik / Kraków
- Wiek: 34
- Status: Offline
Re: Ukraina
Krym zaliczony!
Wyprawa na 1 motocykl, 2 osoby z bagażami na 750 dały radę (choć czasem mocy brakowało) Drogi nawet niezłe, ludność miejscowa przyjazna i turyści przyjaźni (bardziej niż "motocykliści" na stacji paliw na A4 w drodze powrotnej). Tankowałem 95 zwykła i patrząc na spalanie i kulturę pracy silnika jest chyba nawet lepszej jakości niż w Polsce . Na 99% stacji da się płacić kartą, ale tam mają inny system - najpierw płacisz potem lejesz, więc czasem nie można zatankować do pełna, tylko trzeba na oko ocenić ile się do baku zmieści.
Aczkolwiek na wyjazd polecam zainwestować w ogumienie i remont zawieszenia, bo potrafi wytrząść, a kierowcy widząc motocykl sunący z prędkością poniżej 80 km/h muszą go wyprzedzić, więc dla własnego komfortu trzeba czasem pognać Problemów z policją praktycznie nie było, a 2 które wystąpiły dało się załatwić odpowiednio banknotem 20 i 10 euro (dolary ich tam już nie interesują, w ogóle przelicznik bardziej opłacalny jest w przypadku euro).
Wyprawa na 1 motocykl, 2 osoby z bagażami na 750 dały radę (choć czasem mocy brakowało) Drogi nawet niezłe, ludność miejscowa przyjazna i turyści przyjaźni (bardziej niż "motocykliści" na stacji paliw na A4 w drodze powrotnej). Tankowałem 95 zwykła i patrząc na spalanie i kulturę pracy silnika jest chyba nawet lepszej jakości niż w Polsce . Na 99% stacji da się płacić kartą, ale tam mają inny system - najpierw płacisz potem lejesz, więc czasem nie można zatankować do pełna, tylko trzeba na oko ocenić ile się do baku zmieści.
Aczkolwiek na wyjazd polecam zainwestować w ogumienie i remont zawieszenia, bo potrafi wytrząść, a kierowcy widząc motocykl sunący z prędkością poniżej 80 km/h muszą go wyprzedzić, więc dla własnego komfortu trzeba czasem pognać Problemów z policją praktycznie nie było, a 2 które wystąpiły dało się załatwić odpowiednio banknotem 20 i 10 euro (dolary ich tam już nie interesują, w ogóle przelicznik bardziej opłacalny jest w przypadku euro).
- ALBINERO
- Posty: 1091
- Rejestracja: 21 marca 2011, 19:55
- Motocykl: Yamaha Virago XV1000
- Lokalizacja: Wrocław/UK
- Wiek: 58
- Status: Offline
Re: Ukraina
Niezła podróż napisz za co pozbyłeś się tych dwóch banknotów
- wojok
- Posty: 544
- Rejestracja: 29 maja 2009, 13:31
- Motocykl: VIRAGO 750 '92
- Lokalizacja: Rybnik / Kraków
- Wiek: 34
- Status: Offline
Re: Ukraina
raz za nic (dosłownie). bo pusta droga była i stójkowym się nudziło i zaczęli od stwierdzenia między sobą, że rutynowa kontrola, a potem jak wszystko było w porządku to wyszli z pytaniami czemu po lewej stronie pasa itp.
drugie za wyprzedzanie, co ujrzeli z odległości ok. 600 metrów. nie było tam ciągłej, więc niby chodziło o prędkość, co podobno zarejestrowali suszarką (ale chyba takiego zasięgu ten sprzęt nie ma). a ja nie chciałem się kłócić i mówiąc szczerze, nawet nie wiedziałem ile miałem wyprzedzając, bo obserwowałem ciekawsze rzeczy niż zegary
drugie za wyprzedzanie, co ujrzeli z odległości ok. 600 metrów. nie było tam ciągłej, więc niby chodziło o prędkość, co podobno zarejestrowali suszarką (ale chyba takiego zasięgu ten sprzęt nie ma). a ja nie chciałem się kłócić i mówiąc szczerze, nawet nie wiedziałem ile miałem wyprzedzając, bo obserwowałem ciekawsze rzeczy niż zegary
- ALBINERO
- Posty: 1091
- Rejestracja: 21 marca 2011, 19:55
- Motocykl: Yamaha Virago XV1000
- Lokalizacja: Wrocław/UK
- Wiek: 58
- Status: Offline
Re: Ukraina
I o to mi chodziło , czyli nie wiele się zmieniło , polują żeby zarobić na
- Schwartzu
- Posty: 1805
- Rejestracja: 23 kwietnia 2009, 21:03
- Motocykl: XV535'99, BMWR1100RT
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 39
- Status: Offline
Re: Ukraina
Podpinam się pod temat, bo nie ukrywam, że ciągnie nas w tamtą stronę. Tylko:
https://www.youtube.com/watch?v=mI9grpo ... ata_player
Co ciekawe porównują swoje drogi do naszych.
Faktycznie wszystkie drogi takie są?
Tatar, którędy jechałeś że udało ci się ominąć większość dziur?
https://www.youtube.com/watch?v=mI9grpo ... ata_player
Co ciekawe porównują swoje drogi do naszych.
Faktycznie wszystkie drogi takie są?
Tatar, którędy jechałeś że udało ci się ominąć większość dziur?
"Without Contraries is no progression. Attraction and Repulsion, reason and Energy, Love and Hate, are necessary to Human existence."
W. Blake
W. Blake
- Celina
- Posty: 722
- Rejestracja: 30 września 2011, 00:58
- Motocykl: XV 535 '99
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 36
- Status: Offline
Re: Ukraina
hołli szit! Ależ to wygląda!
Kasia
"I ja mam chwile filozoficznej zadumy.
Staję sobie na moście nad Wisłą, od czasu do czasu spluwam na fale i myślę przy tym: Panta rei." /Lec
"I ja mam chwile filozoficznej zadumy.
Staję sobie na moście nad Wisłą, od czasu do czasu spluwam na fale i myślę przy tym: Panta rei." /Lec
- Schwartzu
- Posty: 1805
- Rejestracja: 23 kwietnia 2009, 21:03
- Motocykl: XV535'99, BMWR1100RT
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 39
- Status: Offline
Re: Ukraina
Szukając informacji o stanie dróg trafiłem na takie forum:
http://www.rosjapl.info/forum/viewtopic.php?t=8189
Jest nawet mapka, ale mało dróg oznaczonych na niej.
http://www.rosjapl.info/forum/viewtopic.php?t=8189
Jest nawet mapka, ale mało dróg oznaczonych na niej.
"Without Contraries is no progression. Attraction and Repulsion, reason and Energy, Love and Hate, are necessary to Human existence."
W. Blake
W. Blake
- toooomelo
- Posty: 5401
- Rejestracja: 30 kwietnia 2011, 18:04
- Motocykl: XV535 -> FZS600
- Lokalizacja: Poznań/Luboń
- Wiek: 55
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Ukraina
A my jeszcze narzekamySchwartzu pisze:... Co ciekawe porównują swoje drogi do naszych...
- Damian i Mizi
- Posty: 1240
- Rejestracja: 20 czerwca 2009, 03:01
- Motocykl: Custom Suzuki VL1500
- Lokalizacja: Saint Tropez
- Wiek: 52
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Ukraina
co za wnikliwosc w obserwacjibosca pisze:opóźnienia wynikały ze strony Polaków.
jak powiem: "kto bedzie przejazdem przez Piotrków za pare ZŁ zapraszam na nocleg" to czy to bedzie zyczliwosc?bosca pisze:znając serdeczność Ukraińców za kilka hrywien Cię przyjmą i wódką jeszcze poczęstują.
O mój boże, o mój boże, a ja jeżdżę na motorze
wejdz i zobacz https://plus.google.com/u/0/photos/1035 ... 7713?hl=pl
wejdz i zobacz https://plus.google.com/u/0/photos/1035 ... 7713?hl=pl
- Damian i Mizi
- Posty: 1240
- Rejestracja: 20 czerwca 2009, 03:01
- Motocykl: Custom Suzuki VL1500
- Lokalizacja: Saint Tropez
- Wiek: 52
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Ukraina
w Lwowie też połowa jezdzi bez kasku co nie znaczy ze nie ma obowiązku jazdy bez niego... rozmawiałem na ten temat z ukraincami jak byłem tam na zlociebosca pisze: Z tego co zauważyłam nie ma obowiązku kasku!! albo jest tylko większość tam zlewa..W Kijowie 3/4 motocyklistów bez kasków widziałam.
są tanie hotele, hostele i kwatery, wystarczy poszukac w googlach "tani nocleg Lwów" itp
ja byłem i widziałem wiec narzekac na polskie drogi nie mogetoooomelo pisze:A my jeszcze narzekamySchwartzu pisze:... Co ciekawe porównują swoje drogi do naszych...
droga do Lwowa jest nawet OK, ale w samym Lwowie i mniejsze dojazdowe, w imie ojca i ducha
O mój boże, o mój boże, a ja jeżdżę na motorze
wejdz i zobacz https://plus.google.com/u/0/photos/1035 ... 7713?hl=pl
wejdz i zobacz https://plus.google.com/u/0/photos/1035 ... 7713?hl=pl