Dolce Vita cy cuś...
- Retman
- Posty: 348
- Rejestracja: 31 grudnia 2011, 11:03
- Motocykl: ;-)
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 56
- Status: Offline
Dolce Vita cy cuś...
Hey!...motor padł, niestety musiałem przesiąść się na rower a że trafił sie stary Włoch który miał leciwą damkę...więc się wymieniłem...ale jak pech to pech!...po kilku kilometrach odpadł pedał
...jestem w tych okolicach
...dobrze że jest trochę cienia,a w pobliżu jest i morze i jezioro
w pobliżu natrafiam na hodowlę krów...myślę sobie może dadzą napić się mleka...jak się dowiaduję jest to jedyna rasa(Bufala) we Włoszech,z której to mleka robi się mozzarellę
...przy krowach chodzą Hindusi,jak się pózniej okazało...to nie tylko się nimi zajmują,ale także śpią z nimi ,bo dla nich krowy są święte,dlatego w tym rejonie Włoch zatrudnia właśnie ich
...ale przecierz nie przyjechałem tu aby oglądać krowie zadki ...w pobliżu natrafiam na to, co tygryski lubia najbardziej...na drugim planie dzieciaki skaczą z mostku do kanału,ja raczej skupiam uwagę na plan pierwszy
...a żar się leje z nieba ...trzeba dużo pić,we Włoszech gdzie by nie był,czy to Watykan,wieś czy każde inne miejsce...wszędzie znajdziemy wodopój ,a jako ciekawostkę powiem,że woda w tych ujęciach jest lepsza i czystsza niż butelkowana...ciekawa sprawa...wszędzie podobny motyw kranu ala smok cy cuś
...w końcu opity jak Smok Wawelski w całej okazałości...
...dobra... trzeba sie gdzieś zadekować...udaje się znależdz coś przypadkiem i...codziennie przez dwa tygodnie takie żarełko,mam już dość...żarty mozzarella,pomidorki prosto z pola,słodkie przepszne melony a jak smakuje ich mortadela,która niema nic wspólnego z naszą...wielki gruby dojżewający walec ok 30cm...pycha!
...hmm,może poczekam do zmroku i...skubnę z jedną taką szyneczkę
...bo na pieczone kasztany nie mam za bardzo chęci,za bardzo zapychają
...byłbym zapomniał...proszę jak najszybciej kożystać z Włoskich palm!...jak na fotce poniżej, większość palm ma tylko sterczące kikuty i jak się dowiedziałem nie odrosną,z czasem taki pal poprostu usycha...a choroba czy raczej szkodnik je niszczący przywleczony został z Tunezji
...czas nad morze ...a że mam do niego 6 kilosków,to codziennie rowerkiem piękna ścieżką rowerową,miejscami zacienioną,no i...dwa wodopoje po drodze ...teraz śmigam nowym...niestety rowerem
...z zainteresowaniem przyglądałem się poławiaczom morskich stworzeń,a raczej czegoś w rodzaju muli?...
Ok...żeby nie było...coś dla tygrysów ...w Rzymie przezyłem mały szok ...całe ulice zawalone skuterami,tu się parkuje jak się chce! ...czerwone światło to tylko sugestia,żadko używa się kierunków...
...Carabinierzy pod Panteonem
...Włoszki są poprostu...chcę wrócić!!!
...módlcie się grzesznicy jak oto i to dziecię w Panteonie
...jestem w tych okolicach
...dobrze że jest trochę cienia,a w pobliżu jest i morze i jezioro
w pobliżu natrafiam na hodowlę krów...myślę sobie może dadzą napić się mleka...jak się dowiaduję jest to jedyna rasa(Bufala) we Włoszech,z której to mleka robi się mozzarellę
...przy krowach chodzą Hindusi,jak się pózniej okazało...to nie tylko się nimi zajmują,ale także śpią z nimi ,bo dla nich krowy są święte,dlatego w tym rejonie Włoch zatrudnia właśnie ich
...ale przecierz nie przyjechałem tu aby oglądać krowie zadki ...w pobliżu natrafiam na to, co tygryski lubia najbardziej...na drugim planie dzieciaki skaczą z mostku do kanału,ja raczej skupiam uwagę na plan pierwszy
...a żar się leje z nieba ...trzeba dużo pić,we Włoszech gdzie by nie był,czy to Watykan,wieś czy każde inne miejsce...wszędzie znajdziemy wodopój ,a jako ciekawostkę powiem,że woda w tych ujęciach jest lepsza i czystsza niż butelkowana...ciekawa sprawa...wszędzie podobny motyw kranu ala smok cy cuś
...w końcu opity jak Smok Wawelski w całej okazałości...
...dobra... trzeba sie gdzieś zadekować...udaje się znależdz coś przypadkiem i...codziennie przez dwa tygodnie takie żarełko,mam już dość...żarty mozzarella,pomidorki prosto z pola,słodkie przepszne melony a jak smakuje ich mortadela,która niema nic wspólnego z naszą...wielki gruby dojżewający walec ok 30cm...pycha!
...hmm,może poczekam do zmroku i...skubnę z jedną taką szyneczkę
...bo na pieczone kasztany nie mam za bardzo chęci,za bardzo zapychają
...byłbym zapomniał...proszę jak najszybciej kożystać z Włoskich palm!...jak na fotce poniżej, większość palm ma tylko sterczące kikuty i jak się dowiedziałem nie odrosną,z czasem taki pal poprostu usycha...a choroba czy raczej szkodnik je niszczący przywleczony został z Tunezji
...czas nad morze ...a że mam do niego 6 kilosków,to codziennie rowerkiem piękna ścieżką rowerową,miejscami zacienioną,no i...dwa wodopoje po drodze ...teraz śmigam nowym...niestety rowerem
...z zainteresowaniem przyglądałem się poławiaczom morskich stworzeń,a raczej czegoś w rodzaju muli?...
Ok...żeby nie było...coś dla tygrysów ...w Rzymie przezyłem mały szok ...całe ulice zawalone skuterami,tu się parkuje jak się chce! ...czerwone światło to tylko sugestia,żadko używa się kierunków...
...Carabinierzy pod Panteonem
...Włoszki są poprostu...chcę wrócić!!!
...módlcie się grzesznicy jak oto i to dziecię w Panteonie
Ostatnio zmieniony 21 marca 2013, 17:39 przez Retman, łącznie zmieniany 1 raz.
- spaw
- Posty: 731
- Rejestracja: 06 kwietnia 2011, 00:10
- Motocykl: Tiger 900
- Lokalizacja: Katowice
- Wiek: 34
- Status: Offline
Re: Dolce Vita cy cuś...
Rozumiem że to tak na zrobienie jeszcze większego apetytu na cieplejszy klimat napisałeś?
Fajnie fajnie
Fajnie fajnie
- Retman
- Posty: 348
- Rejestracja: 31 grudnia 2011, 11:03
- Motocykl: ;-)
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 56
- Status: Offline
Re: Dolce Vita cy cuś...
...dokładnie!! ...marzenia są po to aby je spełniać,trzeba wejść w pozytywne myślenie,już blisko do
...włóczę się gdzie się da ...poniżej odkrywam starożytne miasto,które istniało grubo przed powstaniem Rzymu...niektóre bloki ważyły po kilkaset kg,wewnątrz prace archeologiczne...odkrywaja sieć brukowanych ulic,a skorup z tamtego okresu masa!...bierzesz ot tak sobie do kieszeni ,najlepsze te serpentynki trawersowane którymi wjeżdża się na miejsce
...niektóre wsie w górach są opustoszałe,serio...są chętni zamieszkać to niema problemu...skąd wiem?...hehe...wiem
Ok.wystarczy na dzisiaj! ...a teraz stary lampart ułoży się wygodnie na rozłożystej Pinii do snu...
pa!
...włóczę się gdzie się da ...poniżej odkrywam starożytne miasto,które istniało grubo przed powstaniem Rzymu...niektóre bloki ważyły po kilkaset kg,wewnątrz prace archeologiczne...odkrywaja sieć brukowanych ulic,a skorup z tamtego okresu masa!...bierzesz ot tak sobie do kieszeni ,najlepsze te serpentynki trawersowane którymi wjeżdża się na miejsce
...niektóre wsie w górach są opustoszałe,serio...są chętni zamieszkać to niema problemu...skąd wiem?...hehe...wiem
Ok.wystarczy na dzisiaj! ...a teraz stary lampart ułoży się wygodnie na rozłożystej Pinii do snu...
pa!
- Adziel
- Posty: 1608
- Rejestracja: 09 grudnia 2010, 21:13
- Motocykl: Yamaha xv 1000 GE
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Wiek: 57
- Status: Offline
Re: Dolce Vita cy cuś...
Bardzo ładny fotoreportaż
-
- Posty: 211
- Rejestracja: 14 maja 2009, 23:30
- Motocykl: st1300
- Lokalizacja: Koszalin
- Wiek: 61
- Status: Offline
Re: Dolce Vita cy cuś...
Czujesz ze zyjesz
- Blunio
- Posty: 5793
- Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
- Motocykl: Trek X-Caliber 8
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Wiek: 72
- Status: Offline
Re: Dolce Vita cy cuś...
Letnich wspomnień czar ... taki to pożyje
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
- stazbig
- Posty: 898
- Rejestracja: 22 maja 2011, 21:36
- Motocykl: Virago 535DX '96
- Lokalizacja: Dąbrowa Tarnowska
- Wiek: 74
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Dolce Vita cy cuś...
Zbyszek
https://picasaweb.google.com/1012771924 ... 010/Virago
Szkoda życia na spanie, lepiej go poświęcić na etyliny spalanie !!!
https://picasaweb.google.com/1012771924 ... 010/Virago
Szkoda życia na spanie, lepiej go poświęcić na etyliny spalanie !!!
- Damian i Mizi
- Posty: 1240
- Rejestracja: 20 czerwca 2009, 03:01
- Motocykl: Custom Suzuki VL1500
- Lokalizacja: Saint Tropez
- Wiek: 52
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Dolce Vita cy cuś...
O mój boże, o mój boże, a ja jeżdżę na motorze
wejdz i zobacz https://plus.google.com/u/0/photos/1035 ... 7713?hl=pl
wejdz i zobacz https://plus.google.com/u/0/photos/1035 ... 7713?hl=pl
- Retman
- Posty: 348
- Rejestracja: 31 grudnia 2011, 11:03
- Motocykl: ;-)
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 56
- Status: Offline
Re: Dolce Vita cy cuś...
Houk Bracia! ...dzięki,dzięki za miłe słowo!...jutro postaram się dołożyć do pieca ,
Blunio,mówisz taki to pożyje...nic bracie nima za darmo...musiałem dobrze kr.ć Francesce i jeszcze targać torby z zakupami...nima lekko
cdn.
Blunio,mówisz taki to pożyje...nic bracie nima za darmo...musiałem dobrze kr.ć Francesce i jeszcze targać torby z zakupami...nima lekko
cdn.
- Blunio
- Posty: 5793
- Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
- Motocykl: Trek X-Caliber 8
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Wiek: 72
- Status: Offline
Re: Dolce Vita cy cuś...
No proszę, oprócz "ciepłych krajów" jeszcze na dodatek Francesca. Nie bardzo wiem co znaczyRetman pisze:nic bracie nima za darmo...musiałem dobrze kr.ć Francesce
ale brzmi bardzo obiecującokr.ć Francesce
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
- Retman
- Posty: 348
- Rejestracja: 31 grudnia 2011, 11:03
- Motocykl: ;-)
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 56
- Status: Offline
Re: Dolce Vita cy cuś...
...Mieszkanie Francesci...nie mam już siły...zajeżdzi mnie totalnie ...nie śmiej się Blunio,tutaj o 8-mej rano już 35 stopni...dobrze że cisnienie na pompie jest/mam
...a oto i Francesca w całej okazałości ...a raczej w swoim żywiole...cóż poradzić jak lubi taki Rzymski blichtr ...co...że młoda??...a co...babcię to ja już miałem
...Ok...trzeba ruszyć w miasto,złapać formę i nacieszyć oczy...tymczasem!
...a oto i Francesca w całej okazałości ...a raczej w swoim żywiole...cóż poradzić jak lubi taki Rzymski blichtr ...co...że młoda??...a co...babcię to ja już miałem
...Ok...trzeba ruszyć w miasto,złapać formę i nacieszyć oczy...tymczasem!
Ostatnio zmieniony 23 marca 2013, 10:38 przez Retman, łącznie zmieniany 1 raz.
- Adziel
- Posty: 1608
- Rejestracja: 09 grudnia 2010, 21:13
- Motocykl: Yamaha xv 1000 GE
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Wiek: 57
- Status: Offline
Re: Dolce Vita cy cuś...
Franceska ....mmmmmmm , gryzłbym jak Niesioł- szczaw
- Retman
- Posty: 348
- Rejestracja: 31 grudnia 2011, 11:03
- Motocykl: ;-)
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 56
- Status: Offline
Re: Dolce Vita cy cuś...
Adziel,...wyrażnie napisałem ,to jest Francesca ...jakie tam gryzienie chłopie...to jest ferrari wśród kobiet...
cdn.
cdn.
- Adziel
- Posty: 1608
- Rejestracja: 09 grudnia 2010, 21:13
- Motocykl: Yamaha xv 1000 GE
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Wiek: 57
- Status: Offline
Re: Dolce Vita cy cuś...
Retman pisze:Adziel,...wyrażnie napisałem ,to jest Francesca ...jakie tam gryzienie chłopie...to jest ferrari wśród kobiet...
cdn.
I zazdroszczę Ci bracie...
- ALBINERO
- Posty: 1091
- Rejestracja: 21 marca 2011, 19:55
- Motocykl: Yamaha Virago XV1000
- Lokalizacja: Wrocław/UK
- Wiek: 58
- Status: Offline
Re: Dolce Vita cy cuś...
Włoski klimat zawsze mi pasował ale tylko na urlopie ,pracować tam chyba bym nie dał rady . Ładne fotki świetny opis , miło się ogląda i czyta .
- Retman
- Posty: 348
- Rejestracja: 31 grudnia 2011, 11:03
- Motocykl: ;-)
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 56
- Status: Offline
Re: Dolce Vita cy cuś...
...a to... przyjaciel Andrzej...ponad 25 lat we Włoszech,który był moim przewodnikiem po zaułkach Rzymu jak i okolic,ta fotka bezcenna,wyszedł jak Cezar -AVE CEZAR!!
...zdjęcia przed Panteonem,jak i wewnątrz budowli robią wrażenie...
...zmęczona młoda kotka leniwie rozłożona w cieniu...w dali śliniący sie do niej kolo/kloszard
...plac Piazza Navona,jedno z droższych miejsc w Rzymie...sporo tu kramów,artystow...a...temperatura szaleje,powyzej 40 stopni ...w pozostawionym zamkniętym aucie 75 stopni!! ...zostawiony psiak czy kot góra 15 min i...gotowa pieczeń...
...nie zbyt czysty ale jakże urokliwy Tybr...
...chyba będziemy coś jedli ...raz stawia Andre,raz ja
...oczywiście fontanna Di Trevi...
...ta kaczunia obok,to nie moje ...no nie dało się inaczej obfocić,ciągle ktoś właził w kadr
...zdjęcia przed Panteonem,jak i wewnątrz budowli robią wrażenie...
...zmęczona młoda kotka leniwie rozłożona w cieniu...w dali śliniący sie do niej kolo/kloszard
...plac Piazza Navona,jedno z droższych miejsc w Rzymie...sporo tu kramów,artystow...a...temperatura szaleje,powyzej 40 stopni ...w pozostawionym zamkniętym aucie 75 stopni!! ...zostawiony psiak czy kot góra 15 min i...gotowa pieczeń...
...nie zbyt czysty ale jakże urokliwy Tybr...
...chyba będziemy coś jedli ...raz stawia Andre,raz ja
...oczywiście fontanna Di Trevi...
...ta kaczunia obok,to nie moje ...no nie dało się inaczej obfocić,ciągle ktoś właził w kadr
Ostatnio zmieniony 01 maja 2013, 21:28 przez Retman, łącznie zmieniany 2 razy.
- Blunio
- Posty: 5793
- Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
- Motocykl: Trek X-Caliber 8
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Wiek: 72
- Status: Offline
Re: Dolce Vita cy cuś...
Qrna, jak nie Tybr to Andrea
Dawaj człowieku Francesce, ile można ludzi męczyć
Dawaj człowieku Francesce, ile można ludzi męczyć
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
- Retman
- Posty: 348
- Rejestracja: 31 grudnia 2011, 11:03
- Motocykl: ;-)
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 56
- Status: Offline
Re: Dolce Vita cy cuś...
...Blunio...jak będziesz miał takie tempo wrzuty fotek jak jak,to pomyślę qrna czy zamieszczę kawałek spoconej tuniki Francesci ...wiem że tygrysy Was to kręci,ale nie mogę ot tak wywrócić się na lewą stronę
...kocham ten kraj,wieczorkiem wypad do restauracji na kolację,wybieramy kilka potraw,do tego butelka wina...ja prowadzę,delektujemy się,pijemy,po ok 1,15 wychodzimy...butelka sucha,wsiadam za kółko i nie myśle czy aby tam za kolejną ulica stoją czy nie,tu to normalne i dozwolone,z opowiadań Andrzeja dowiaduję się że widział autentycznie na własne oczy jak policja pomagała z pod lokalu wsiąść do auta pijanemu w trzy du.. Włochowi,aby tylko odjechał ...tam żadko są wypadki...wszędzie gdzie byliśmy piliśmy,np.po piwie i butelkę wina... do auta i dalej w drogę...tam się pracuje i płaci podatki aby korzystać z życia,a nie jak u nas jeb... państwo policyjne...
...kuwa,wsiadamy w autobus i jedziemy pod siedzibe Silvio...no Silvio Berlusconiego ,przodem puszczam Andre,który pokornie idzie prosić o audiencję...jak sie okazuje nie zostaniemy zaproszeni. Silvio...jest bardzo zajęty...przyjechały dziewczyny na bunga,bunga
...a może tak na Monte Casino?,złożyć hołd naszym chłopakom,a nie tylko du.. w głowie ,fota na klasztor od strony cmentarza,naszego cmentarza,ten kawałek ziemi jest nasz,póżniejsze już z klasztoru...
...na cmentarzu niestety nie otworzysz oczu,bez okularów p/s nie da rady patrzeć
...na górze w klasztorze
...mnie raczej interesowała ta klasztorna winniczka poniżej
...kocham ten kraj,wieczorkiem wypad do restauracji na kolację,wybieramy kilka potraw,do tego butelka wina...ja prowadzę,delektujemy się,pijemy,po ok 1,15 wychodzimy...butelka sucha,wsiadam za kółko i nie myśle czy aby tam za kolejną ulica stoją czy nie,tu to normalne i dozwolone,z opowiadań Andrzeja dowiaduję się że widział autentycznie na własne oczy jak policja pomagała z pod lokalu wsiąść do auta pijanemu w trzy du.. Włochowi,aby tylko odjechał ...tam żadko są wypadki...wszędzie gdzie byliśmy piliśmy,np.po piwie i butelkę wina... do auta i dalej w drogę...tam się pracuje i płaci podatki aby korzystać z życia,a nie jak u nas jeb... państwo policyjne...
...kuwa,wsiadamy w autobus i jedziemy pod siedzibe Silvio...no Silvio Berlusconiego ,przodem puszczam Andre,który pokornie idzie prosić o audiencję...jak sie okazuje nie zostaniemy zaproszeni. Silvio...jest bardzo zajęty...przyjechały dziewczyny na bunga,bunga
...a może tak na Monte Casino?,złożyć hołd naszym chłopakom,a nie tylko du.. w głowie ,fota na klasztor od strony cmentarza,naszego cmentarza,ten kawałek ziemi jest nasz,póżniejsze już z klasztoru...
...na cmentarzu niestety nie otworzysz oczu,bez okularów p/s nie da rady patrzeć
...na górze w klasztorze
...mnie raczej interesowała ta klasztorna winniczka poniżej
Ostatnio zmieniony 25 marca 2013, 08:49 przez Retman, łącznie zmieniany 2 razy.
- Blunio
- Posty: 5793
- Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
- Motocykl: Trek X-Caliber 8
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Wiek: 72
- Status: Offline
Re: Dolce Vita cy cuś...
Możesz, możesz, wszystko zależy tylko ile wypijesz ... dawaj dalej, może wreszcie dojdziemy ... do Franczeski, ma się rozumiećRetman pisze:..wiem że tygrysy Was to kręci,ale nie mogę ot tak wywrócić się
Gratuluję pobytu i świetnej relacji. Ja też onegdaj jak byłem w Paryżu to gospodarz zrobił grilla. Na cztery osoby poszedł karton wina, 6 flaszeczek. Po przyjęciu gospodarz pakuje się do swego kamiona a ja oczy jak talerzyki A on na to, żę jak nie walniesz to nikt nie robi z tego problemu. Macie rację, jak długo jeszcze da się żyć w tym naszym jebanym policyjnym państwie ? Nie zauważa się tego na codzień, dopóki nie podpatrzy, że jednak można żyć inaczej
Pozdrawiam
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
- ALBINERO
- Posty: 1091
- Rejestracja: 21 marca 2011, 19:55
- Motocykl: Yamaha Virago XV1000
- Lokalizacja: Wrocław/UK
- Wiek: 58
- Status: Offline
Re: Dolce Vita cy cuś...
Problem w tym że w Pl jakby można było pić i jeździć to strach było by wyjechać na drogę bo u nas nie ma umiaru w piciu . Tam wypija np. 3 piwa i pojada a u nas 3 zgrzewki .
- Retman
- Posty: 348
- Rejestracja: 31 grudnia 2011, 11:03
- Motocykl: ;-)
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 56
- Status: Offline
Re: Dolce Vita cy cuś...
...cmentarz na Monte Casino nie jest jakiś szczególny,natomiast klasztor wart zwiedzenia,dużo artefaktów,dużo wyrobów ze złota,obrazów i innych precjozów,bilet ok 6E,parking 2E,toalety 1E,woda gratis
...zdjęć wszystkich nie sposob zamieścić, bo są setki,wolę pozostawić pewiem niedosyt,ale może będą inspiracja zaplanowania podróży...
...nad morze tylko w godz:8:30 do 11:30 i 14:30 do 17...inaczej poparzenia, co miałem zaszczyt doświadczyć,łącznie ze stopami...nie oddalamy się od kocyka bez klapek!!...spierd....w podskokach ok 40 metrów,bo zachciało mi sie boso zanieść pusta butelkę do kosza ,w jedna stronę jak cię mogę,niestety powrót...sprint,hahaha...na drugi dzień skóra zlazła dokładnie
...warto zabrać maskę do nurkowania i płetwy oraz wędkę...bardzo załowałem...warunki do poszukiwań podwodnych wyśmienite,wędkowanie bez żadnych legitymacji...natkneliśmy się na gościa,który szukał zapewne szczątków jakiś galeonów ...ale następnym razem...
...Andrzej totalny świruś...zachęcił mnie do odwiedzenia pewnej groty ,w jedną stronę przejście na półce kilku centymetrowej zakrawało na szaleństwo ...w druga stronę...czyste proszenie się o śmierć na skałach...ryzykowałem dosłownie życie...udało się wrócić,a droga tylko jedna!,zdjęć punktu newralgicznego nie mam,bo nie sposób tam było je zrobić
...no i targane poranne zakupy ...a Francesca byle jakiego pieczywa nie zje...to nie tak jak u nas...idziesz do jakiego kolwiek sklepu i pakujesz buły ...tu zaopatruje się w pewnego rodzaju piekarence,małej manufakturze ...ale mówię Wam wyroby lepsze niż u nas,dla mnie chlebek był pyszny, chyba za duży bochen płaciłem 3 E...
...grota,ta ogólnodostępna
...Nettuno,szkoda że mało czasu tam poświęciłem...warto
...rózne
...mam już trochę dość ...zdjęcia nie były przygotowane...trochę to zajmuje czasu
cdn.
...chyba trochę przesadzałem i...mi sie przytyło
...zdjęć wszystkich nie sposob zamieścić, bo są setki,wolę pozostawić pewiem niedosyt,ale może będą inspiracja zaplanowania podróży...
...nad morze tylko w godz:8:30 do 11:30 i 14:30 do 17...inaczej poparzenia, co miałem zaszczyt doświadczyć,łącznie ze stopami...nie oddalamy się od kocyka bez klapek!!...spierd....w podskokach ok 40 metrów,bo zachciało mi sie boso zanieść pusta butelkę do kosza ,w jedna stronę jak cię mogę,niestety powrót...sprint,hahaha...na drugi dzień skóra zlazła dokładnie
...warto zabrać maskę do nurkowania i płetwy oraz wędkę...bardzo załowałem...warunki do poszukiwań podwodnych wyśmienite,wędkowanie bez żadnych legitymacji...natkneliśmy się na gościa,który szukał zapewne szczątków jakiś galeonów ...ale następnym razem...
...Andrzej totalny świruś...zachęcił mnie do odwiedzenia pewnej groty ,w jedną stronę przejście na półce kilku centymetrowej zakrawało na szaleństwo ...w druga stronę...czyste proszenie się o śmierć na skałach...ryzykowałem dosłownie życie...udało się wrócić,a droga tylko jedna!,zdjęć punktu newralgicznego nie mam,bo nie sposób tam było je zrobić
...no i targane poranne zakupy ...a Francesca byle jakiego pieczywa nie zje...to nie tak jak u nas...idziesz do jakiego kolwiek sklepu i pakujesz buły ...tu zaopatruje się w pewnego rodzaju piekarence,małej manufakturze ...ale mówię Wam wyroby lepsze niż u nas,dla mnie chlebek był pyszny, chyba za duży bochen płaciłem 3 E...
...grota,ta ogólnodostępna
...Nettuno,szkoda że mało czasu tam poświęciłem...warto
...rózne
...mam już trochę dość ...zdjęcia nie były przygotowane...trochę to zajmuje czasu
cdn.
...chyba trochę przesadzałem i...mi sie przytyło
- Retman
- Posty: 348
- Rejestracja: 31 grudnia 2011, 11:03
- Motocykl: ;-)
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 56
- Status: Offline
Re: Dolce Vita cy cuś...
Hey!,
Z okazji Świąt Wielkiej Nocy życzę wszystkim forumowiczom zdrowych, wesołych świąt w gronie najbliższych!
...z racji że jestem wolnym elektronem i nie mam nic do roboty przed tymi świętami,to wrzucam kolejną partię zdjęć,dzisiaj piękna bardzo stara SERMONETA...warto się tam wybrać i powłóczyć...
...a to były stajnie...i fajna włoska klacz
...my tu gadu gadu ...patrzę a za oknem jakaś Francesca się rozbiera/zabiera do opalania,więc ja boczkiem,boczkiem i dawaj focić ...reszta nie do publikacji
...jak wszyscy juz będziemy bogaci i będziemy mieli te swoje zamki/pałace,to przed kominkiem będzie stało/stały takie smoki...ciekawe do czego to mogło służyć...ano moi drodzy...jak się przyniosło z piwnicy zbyt chłodną butelkę wina,to się ją wkładało w rozłożone skrzydła owych smoków,coby się podgrzało z lekka
...a to...kolejka do Muzeum Watykańskiego,nie sposób zrobić zdjęcie całego sznureczka ludzi,bo ciągnie się ok.1 km ...i takich zawijasów jest kilka...każdej chyba ostatniej niedzieli miesiąca wstęp gratis,wiedziałem o tym więc musiałem stać cierpliwie,polecam bo warto zobaczyć bogactwo tam zgromadzone!...tym bardziej,że bilet wstępu na złotówki coś ok.150 zł.Oczywiście woda w ręku ...
Z okazji Świąt Wielkiej Nocy życzę wszystkim forumowiczom zdrowych, wesołych świąt w gronie najbliższych!
...z racji że jestem wolnym elektronem i nie mam nic do roboty przed tymi świętami,to wrzucam kolejną partię zdjęć,dzisiaj piękna bardzo stara SERMONETA...warto się tam wybrać i powłóczyć...
...a to były stajnie...i fajna włoska klacz
...my tu gadu gadu ...patrzę a za oknem jakaś Francesca się rozbiera/zabiera do opalania,więc ja boczkiem,boczkiem i dawaj focić ...reszta nie do publikacji
...jak wszyscy juz będziemy bogaci i będziemy mieli te swoje zamki/pałace,to przed kominkiem będzie stało/stały takie smoki...ciekawe do czego to mogło służyć...ano moi drodzy...jak się przyniosło z piwnicy zbyt chłodną butelkę wina,to się ją wkładało w rozłożone skrzydła owych smoków,coby się podgrzało z lekka
...a to...kolejka do Muzeum Watykańskiego,nie sposób zrobić zdjęcie całego sznureczka ludzi,bo ciągnie się ok.1 km ...i takich zawijasów jest kilka...każdej chyba ostatniej niedzieli miesiąca wstęp gratis,wiedziałem o tym więc musiałem stać cierpliwie,polecam bo warto zobaczyć bogactwo tam zgromadzone!...tym bardziej,że bilet wstępu na złotówki coś ok.150 zł.Oczywiście woda w ręku ...