No więc zbliża się tydzień, w którym będę miał czas tylko dla siebie no prawie tylko...
W planach oczywiście bliskie spotkanie z moją virką w garażu. Doświadczenia z naprawy mojego samochodu kazały mi zakupić elementy eksploatacyjne - pomyślałem o zestawach naprawczych do gaźników - na allegro widziałem takowe do różnych motorów (głównie uszczelki, czasami jakieś dodatkowe elementy).
Facet w sklepie Yamahy powiedział, żebym nie wydawał od razu niepotrzebnie kasy - bo złoży się na starych elementach... No myślę bardziej w motongach doświadczony, to pewnie wie.
I tu pytanie do wszystkich którzy regulację zaworów i czyszczenie gaźnika przerobili na własnej skórze - kupować coś czy nie?
BTW. dziś zacząłem słyszeć takie metaliczne świergolenie w silniku, które narasta i opada wraz z obrotami silnika (zarówno na wciśniętym jak i na puszczonym sprzęgle) - czy to sławetny śpiew zaworów?
czyszczonko i regulacja
- Blunio
- Posty: 5793
- Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
- Motocykl: Trek X-Caliber 8
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Wiek: 72
- Status: Offline
Re: czyszczonko i regulacja
Zgodnie z prawem Murphy'ego*, na pewno to co kupisz uprzednio, nie będzie potrzebne. I na odwrót. Kilka razy zaglądałem do gaźników i powiem Ci, że są naprawde zrobione w taki sposób, że można je kilka razy rozkładać i składać bazując na tych samych uszczelkach, oczywiście zachowując odpowiednią ostrożność. Tak że facet w sklepie się raczej nie pomylił.mastermak pisze:kupować coś czy nie
Zawory raczej nie śpiewają, na wolnych obrotach cykają, na wiekszych walą. Stawiałbym na coś innego.mastermak pisze:sławetny śpiew zaworów
*Prawa Murphy'ego - zbiór popularnych, często humorystycznych powiedzeń, sprowadzających się do założenia, że rzeczy pójdą tak źle, jak to tylko możliwe.
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!