wybebeszanie wydechów
- Balwi
- Posty: 592
- Rejestracja: 17 stycznia 2009, 23:37
- Motocykl: XV1100, XJR 1300 SP '01
- Lokalizacja: Okolice Inowrocławia
- Wiek: 41
- Status: Offline
Re: wybebeszanie wydechów
A latałem i na kolankach i bez kolanek i bez wkładów . wkłady w tsce nie tylko tłumią, pierwsza sekcja od strony kolanka wraz z dyfuzorem powoduje odbijanie się fali spalin i cofnięcie świeżej mieszanki do cylindra, jak masz wolny wydech to mieszanka ucieka z niego w komin i...... nie tylko pali więcej....
Na samych kolankach to wogóle nie jedzie ale wieczorem można ładne marchewy podziwiać .
Na samych kolankach to wogóle nie jedzie ale wieczorem można ładne marchewy podziwiać .
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: wybebeszanie wydechów
czytać nie muszę bo znam dobrze sprawę i wiem co piszę miałem TS troche zjeździłem i trochę przeróbek wprowadziłem włącznie z przerobionymi tłokami.....Balwi pisze:A mocy zero, to jest dwusów nie czterosów . Poczytajcie o zjawiskach falowych w silnikach dwusuwowych a później grzebcie przy wydechu . Co dobre dla 4taktu jest be dla 2taktu.
- WEGOTA
- Posty: 103
- Rejestracja: 30 stycznia 2009, 14:15
- Motocykl: VIRAGO XV 750 (1998 USA)
- Lokalizacja: MAZURY
- Wiek: 52
- Status: Offline
Re: wybebeszanie wydechów
No i poczytałem dokładnie uwagi na forum, zrobiłem po 5 dziur na rurę i .......... jest naprawdę super. Zadawala mnie w zupełności. Dzwięk silnika został lekkko zdominowany przez wydech i oto chodziło. Ani za dużo ani za mało do miasta i w trasę. Sprawdziłem jest OK.
-
- Status: Offline
Re: wybebeszanie wydechów
Witam i przepraszam, że dopiero teraz pisze, ale wyrzuciło mnie w trasę i wróciłem wczoraj. Jeśli chodzi o wydech to... nie wybebeszyłem - jakoś tak nie mogłem się zdecydować. Ze dwie godziny nad nią chodziłem z wiertarką w ręku i myślałem tak czy nie w końcu dowierciłem tylko dziury - mam teraz po 14 na rurę i właściwie to nie ma już miejsca na ani jedną więcej. Dźwięk jest niezły - taki wkurwiony, stary buldog i póki co to tak zostawię. Takie "strojenie" jest może wyjściem dla niezdecydowanych - zacząć od 4 -5 dziur i dowiercać aż się spodoba
A, no i zrobiłem na niej ze 70 km i żadnych problemów.
A, no i zrobiłem na niej ze 70 km i żadnych problemów.
-
- Status: Offline
Re: wybebeszanie wydechów
Czytam te opisy i pojawia się pytanko:
Kupiłem niedawno Virago 535 z pustymi wydechami. Dźwięk jest ok, choć sąsiedzi marudzą jak rano wyjeżdżam z osiedla. Pytanie czy przez wydechy Virago nie straciła mocy. W dowodzie jest 34 KM, a prędkość 60 km/h wydaje się być dla niej optymalna. Prędkości 90-100 km/h robi z wielkimi problemami i czuć z jaki wysiłkiem jej to przychodzi. Wyjazd w trasę przy 60km/h wygląda raczej marnie. Rocznik `92. Czy tak ma być, czy może regulacja gaźników przyniesie jej i mnie ulgę i wreszcie będzie można polecieć nią przynajmniej 100-ką bez problemów?
Kupiłem niedawno Virago 535 z pustymi wydechami. Dźwięk jest ok, choć sąsiedzi marudzą jak rano wyjeżdżam z osiedla. Pytanie czy przez wydechy Virago nie straciła mocy. W dowodzie jest 34 KM, a prędkość 60 km/h wydaje się być dla niej optymalna. Prędkości 90-100 km/h robi z wielkimi problemami i czuć z jaki wysiłkiem jej to przychodzi. Wyjazd w trasę przy 60km/h wygląda raczej marnie. Rocznik `92. Czy tak ma być, czy może regulacja gaźników przyniesie jej i mnie ulgę i wreszcie będzie można polecieć nią przynajmniej 100-ką bez problemów?
-
- Status: Offline
Re: wybebeszanie wydechów
ktoś ci 125 sprzedał Wyreguluj gaźnikiZadym pisze:Czytam te opisy i pojawia się pytanko:
Kupiłem niedawno Virago 535 z pustymi wydechami. Dźwięk jest ok, choć sąsiedzi marudzą jak rano wyjeżdżam z osiedla. Pytanie czy przez wydechy Virago nie straciła mocy. W dowodzie jest 34 KM, a prędkość 60 km/h wydaje się być dla niej optymalna. Prędkości 90-100 km/h robi z wielkimi problemami i czuć z jaki wysiłkiem jej to przychodzi. Wyjazd w trasę przy 60km/h wygląda raczej marnie. Rocznik `92. Czy tak ma być, czy może regulacja gaźników przyniesie jej i mnie ulgę i wreszcie będzie można polecieć nią przynajmniej 100-ką bez problemów?
-
- Status: Offline
Re: wybebeszanie wydechów
Ja w swojej 535 mam wybebeszone wydechy do zera i jest to melodia dla mego ucha może niekoniecznie dla sąsiadów ale jeszcze nikt się skarżył na pomiarze głośności gościu na stcji diagnostycznej po kilku pomiarach stwierdził że jest w normie bo wyszło 93 db i tego się trzymam jak dotąd pały się nie czepiały więc jest chyba OK .
- Balwi
- Posty: 592
- Rejestracja: 17 stycznia 2009, 23:37
- Motocykl: XV1100, XJR 1300 SP '01
- Lokalizacja: Okolice Inowrocławia
- Wiek: 41
- Status: Offline
Re: wybebeszanie wydechów
Mi nie chcieli w OSKP dać ostatnio przeglądu... ale w końcu podbili .
- Panie to jest stanowczo za głośne
Jak jadę z roboty po nocce to słychać mnie w całym 10 tysięcznym mieście .
Nie miło było jak dojechałem na nocleg dzień przed rozpoczęciem sezonu do Częstochowy(350km od domu) bo ogłuchłem..... a za mną nikt nie chciał jechać .
- Panie to jest stanowczo za głośne
Jak jadę z roboty po nocce to słychać mnie w całym 10 tysięcznym mieście .
Nie miło było jak dojechałem na nocleg dzień przed rozpoczęciem sezonu do Częstochowy(350km od domu) bo ogłuchłem..... a za mną nikt nie chciał jechać .
-
- Status: Offline
Re: wybebeszanie wydechów
Zawsze można przed przeglądem wepchać do wydechu zmywak do garów taki metalowy podobno pomaga.Balwi pisze:Mi nie chcieli w OSKP dać ostatnio przeglądu... ale w końcu podbili .
- Panie to jest stanowczo za głośne
- e_gregor
- Posty: 2015
- Rejestracja: 14 lutego 2010, 14:53
- Motocykl: ZR7
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 42
- Status: Offline
Re: wybebeszanie wydechów
Mi te rozwiercone tłumiki pasują. Moto jest nadal dość cichy (jeden z najcichszych na osiedlu) ale brzmi bardzo milutko dla ucha. Ostatnio mam szczęście notorycznie natykać się na patrole drogówki - ani razu mnie nie zatrzymali. Kierowcy puszek nie blokowali mnie złośliwie jak się w korku przeciskałem między autami.
Sam jeżdżę autem i zgodzę się z argumentem, że dla siedzącego w zamkniętej puszcze, słuchającego (nawet cicho) muzyki najgłośniejszy wydech jest słyszalny dopiero kiedy moto jest obok.
Sam jeżdżę autem i zgodzę się z argumentem, że dla siedzącego w zamkniętej puszcze, słuchającego (nawet cicho) muzyki najgłośniejszy wydech jest słyszalny dopiero kiedy moto jest obok.
Głupota to największa choroba cywilizacyjna
-
- Status: Offline
Re: wybebeszanie wydechów
Witam.Jestem na etapie chęci modernizacji wydechów , ale nie chcę aby były zbyt głośne, więc pierwszy etap to wywiercenie otworów /jak radzicie powyżej/ lecz nie wiem na jaką głębokość wiercić i czy w obu rurach musi być wywiercone
- Pixa
- Posty: 626
- Rejestracja: 11 stycznia 2009, 09:40
- Motocykl: Virago 535 DX 2YL
- Lokalizacja: Kobierzyce
- Wiek: 38
- Status: Offline
Re: wybebeszanie wydechów
Na gebokosc taka zeby przedziurawic blaszke - czyli kilka milimterow. Ja wiercilem na dwoch.
- mariobur
- Posty: 56
- Rejestracja: 09 stycznia 2010, 00:54
- Motocykl: Virago 535 2000r
- Lokalizacja: Orzesze
- Status: Offline
Re: wybebeszanie wydechów
Witam wszystkich.
Panowie, (lub Panie), jakiej średnicy wiertła używaliście?
Chciałem wybebeszyć, ale jak co nie którzy waham się, ale chcę dodać mojemu moto ciut basowego pomruku więc postanowiłem nawiercić otwory , może na początek po 4 otwory na rurę.
Pozdrawiam
bezpiecznego szusowania po asfaltach i bezdrożach.................
Panowie, (lub Panie), jakiej średnicy wiertła używaliście?
Chciałem wybebeszyć, ale jak co nie którzy waham się, ale chcę dodać mojemu moto ciut basowego pomruku więc postanowiłem nawiercić otwory , może na początek po 4 otwory na rurę.
Pozdrawiam
bezpiecznego szusowania po asfaltach i bezdrożach.................
-
- Status: Offline
Re: wybebeszanie wydechów
dzięki , jutro atakuje . wiertło 6 - 8 mm
-
- Status: Offline
Re: wybebeszanie wydechów
Ja też mam taki plan zrobić parę dziurek ale problem ze znalezieniem takiego wiertła... Potrzebuję wiertło które będzie miało jakieś 15cm. W sklepie jest i najtańsze to wydatek rzędu 52zł. Żeby za kawałek metalu dać pół setki...??? Muszę poszukać po kolegach i znajomych, może trafię...?
- mariobur
- Posty: 56
- Rejestracja: 09 stycznia 2010, 00:54
- Motocykl: Virago 535 2000r
- Lokalizacja: Orzesze
- Status: Offline
Re: wybebeszanie wydechów
Można kupić tańsze krótkie i dospawać kawałek pręta, na te kilka otworów wystarczy,
A potem Drilling... ..............i załatwione
A potem Drilling... ..............i załatwione
-
- Status: Offline
Re: wybebeszanie wydechów
Witam.Kupiłem wiertło w Castoramie 8 mm średniej klasy ok. 12 zł przymierzałem na długość , powinno wystarczyć aby przewiercić na głębokość kilku mm . Jeszcze nie robiłem, pada a w garażu nie mam prądu więc muszę dostarczyć go kablem na zewnątrz. Jutro zapowiadają trochę słońca jak przewiercę poinformuje
[ Dodano: Pią Maj 14, 2010 2:35 pm ]
Witam ponownie.Nie wytrzymałem i przewierciłem po 4 otwory na rurę, jest lepiej ale jak nie będzie padać zobaczę w czasie jazdy, może dodam jeszcze po dwie
[ Dodano: Pią Maj 14, 2010 2:35 pm ]
Witam ponownie.Nie wytrzymałem i przewierciłem po 4 otwory na rurę, jest lepiej ale jak nie będzie padać zobaczę w czasie jazdy, może dodam jeszcze po dwie
-
- Status: Offline
Re: wybebeszanie wydechów
Witam wszystkich ,mam pytanko czy robil ktoś wybebeszanie wydechów w honda shadow 750 ?
jeśli tak to czy można dowiedzieć się czy wystarcza dziurki czy lepiej wybebeszyć całkowicie .
z góry dziękuje za odpowiedz
jeśli tak to czy można dowiedzieć się czy wystarcza dziurki czy lepiej wybebeszyć całkowicie .
z góry dziękuje za odpowiedz
-
- Status: Offline
Re: wybebeszanie wydechów
Witam!
Od 2 tyg jestem szczęśliwym użytkownikiem Virago xv 535. Jednak po przeczytaniu tego tematu dałem sie namówić na wywiercenie początkowo 6 otworów w tłumniku, efekt ok. Jednak następnego dnia poszedłem na całość.... EFEKT NIESAMOWITY! Naprawde POLECAM!
Od 2 tyg jestem szczęśliwym użytkownikiem Virago xv 535. Jednak po przeczytaniu tego tematu dałem sie namówić na wywiercenie początkowo 6 otworów w tłumniku, efekt ok. Jednak następnego dnia poszedłem na całość.... EFEKT NIESAMOWITY! Naprawde POLECAM!
-
- Status: Offline
Re: wybebeszanie wydechów
Witam wszystkich ,mam pytanko czy robil ktoś wybebeszanie wydechów w honda shadow 750 ?
jeśli tak to czy można dowiedzieć się czy wystarcza dziurki czy lepiej wybebeszyć całkowicie .
z góry dziękuje za odpowiedz
czy możne mi ktoś odpisać ,nie wiem ale choćby pocałuj się w d...e
jeśli tak to czy można dowiedzieć się czy wystarcza dziurki czy lepiej wybebeszyć całkowicie .
z góry dziękuje za odpowiedz
czy możne mi ktoś odpisać ,nie wiem ale choćby pocałuj się w d...e
-
- Status: Offline
Re: wybebeszanie wydechów
moim zdaniem lepiej wybebeszyć całe ale mozes najpierw zrobić dziurki a jak ci nie wystarczy to całe wybebesz
-
- Status: Offline
Re: wybebeszanie wydechów
Paweł-250 pisze:moim zdaniem lepiej wybebeszyć całe ale mozes najpierw zrobić dziurki a jak ci nie wystarczy to całe wybebesz
dzięki bardzo za odpowiedz. myślałem ze po-prostu z zasady sie nie odpisuje młodym forumowiczom alby im utrzeć nosa ,tak dla zasady ,chore bo chore ale takie odniosłem wrażenie jak mnie zlekceważono .
jeszcze raz dzięki za odpowiedz w woli wyjaśnienia ja mam przy tłumiku połączone obie rury a nie tak jak w Virago każda osobno i dlatego wolałem dopytać bo w tym temacie nie ma o tym wzmianki i nikt tego nie opisał jeśli chodzi o honde
- Dono
- Posty: 2465
- Rejestracja: 19 listopada 2007, 17:46
- Motocykl: 1100 '91
- Lokalizacja: Iskrzyczyn-Skoczów
- Wiek: 40
- Status: Offline
Re: wybebeszanie wydechów
weź nie żartuj...Prezes78 pisze:dzięki bardzo za odpowiedz. myślałem ze po-prostu z zasady sie nie odpisuje młodym forumowiczom alby im utrzeć nosa ,tak dla zasady ,chore bo chore ale takie odniosłem wrażenie jak mnie zlekceważono .
w temacie o wybebeszaniu masz 10 podstron, z czego w co trzecim poście pytanie w stylu "lepiej nawiercić, czy wybebeszyć?"
a odpowiedzi tyle ile gustów - ktoś ci powie żeby nie wybebeszać bo pięknie chodzą oryginały, ktoś ci powie żeby nawiercić 4-6-8 otworów żeby basowo mruczał, a ktoś ci powie żebyś wywalił wszystko ze środka żeby cię było z daleka słychać - ot i cała filozofia (wszystko jedno - yamaha, honda, czy kingway...)
a żeby nie robić offtopa to moim zdaniem wywal wszystko co się da
"Verba volant, scripta manent" (słowa ulatują, pismo zostaje).
- jojo80
- Posty: 401
- Rejestracja: 04 sierpnia 2009, 23:05
- Motocykl: yamaha virago 535' 2YL. 46ps.91'
- Lokalizacja: wadowice
- Wiek: 43
- Status: Offline
Re: wybebeszanie wydechów
Prezes78, wywal wsio i sprzedaj na złom zeby cie nie kusiło tego włozyc z powrotem. a powaznie to posłuchaj u kogos jak to chodzi i po sprawie. pozdro!
by jezdzic trzeba zyć...
-
- Status: Offline
Re: wybebeszanie wydechów
dzięki ,ale nie wiecie o co mi chodzi dlatego zapytałem czy ktos to robił w hondzie bo opisujecie pojedyncze tłumiki a jeden łączny i pytanie było czy znacie budowę i jak sie za to wziąć ,ale zrobię filmik instruktażowy aby sie nie trafił podobny post metoda prób i błędów ,i nie zastanawiam sie czy to zrobić tylko pytałem aby zrobić to dobrze proszę czytać z uwaga moje posty .
dzięki
dzięki