Motor zaczął gasnąć po wrzuceniu 1-biegu

[Rugi]

Witam, ostatnio kilka razy zdarzyło mi się coś dziwnego. Motor odpalił bez problemów, wszystko było ok, lecz po przejechaniu ok. 10km i zgaszeniu na kilka minut silnika, przy próbie ponownego odpalenia i odjechania zaczęły się schody. Motor odpalił bez problemu, lecz tylko gdy wrzucałem pierwszy bieg, moto gasło od razu. Klamkę sprzęgła dociśnięta miałem do końca. Po kilku nieudanych próbach, odpaliłem motor ponownie i nie włączałem biegu przez kilka dobrych minut. Wrzuciłem jedynkę i już było dobrze. Wróciłem od razu do domu, żeby czasami nic nie przydarzyło się po drodze. Spróbowałem ruszyć ponownie na podwórku lecz sytuacja powtarzała się. Na następny dzień to samo. Raz odpala i po wrzuceniu wszystko jest ok a raz odpala i po wrzuceniu biegu gaśnie.

Nie wiem co jest grane. Możecie coś poradzić, gdzie zajrzeć i gdzie szukać przyczyny? Pomyślałem, że może jakis brud się dostał i to dlatego, ale już sam nie wiem

[-waldi-]

sprawdź wyłącznik stopki bocznej - zasyfiony pewnie, a on właśnie jest w układzie (blokadzie gaszącej silnik) zabezpieczającym odjechanie z rozłożoną stopką

[Dono]

a na pewno składasz zawsze stopkę przed wbiciem biegu?

[woyo]

..stopka boczna-ew.przeczyść..i pamiętaj,czasem,,szpanerskie,, ruszenie spala na ,,panewce,, przez duperel,pozdro!!!

[griszasad]

Miałem identyczną sytuacje walczyłem z tym przez kilka dni
Zastanawiałem się o co chodzi bo potrafił mi gasnąć jak tylko wjechałem w dziurę lub przez przejazd kolejowy, innym razem jechał bez problemów a po postawieniu w garażu rano odpalał ale po wrzuceniu jedynki gasł
- wiadomo na pierwszy ogień poszła nóżka do oględzin – hmmm wszysko ok.
- potem instalacja krok po kroku każdy kabelek sprawdziłem i nic
dopiero jak zauważyłem, że po większym przygazowaniu mu przechodzi ….. ooooo brachu to mam cię, po kabelkach do właściwego przekaźnika (4U8-01 omron 23Z6D9) wywaliłem go i jest wsio ok. – lalunia kula że cho cho….
Oczywiście trzeba kupić nowy no ale jak usłyszałem cenę to mnie zwaliło 286 zł – trudno poczeka na lepsze czasy…

[Rugi]

Dzisiaj jak pogoda się polepszy (bo zaczęło padać jakby znikąd ) wystawię motor i sprawdzę, możliwe, że przez głupie niedopatrzenie motor gasł.

Dzięki za rady

[Jager]

żeby nie tworzyć kolejnego tematu to za pozowleniem (mam nadzieję że autor nie ma nic przeciw) się tu podepnę.
U mnie moto nie gaśnie na biegu tylko czasam na "luzie". Przykład stoje sobie na światłach podkręcam manetkę gazu (żeby sobie posłuchać tego miłego dla ucha dźwieku obroty wzrastają i odpuszczam - w tym momencie moto gaśnie. Nie zawsze ale często. Dodam że silnik pracuje na jałowym równo nie ma żadnych problemów, stuków itp. Z czego to może wynikać?

[griszasad]

ale zaraz odpala i jest ok?
popatrz co dzieje sie z pradem - czy zanika jak gaśnie silnik, widać to po kontrolkach wtedy zobacz czy bezpieczniki nie sa poluzowane

[Rugi]

Spoko, nie mam nic przeciwko hehe Wracając do mojego problemu to kilka razy zrobiłem próbę czujnika od stopki bocznej i wszystko jest ok, pojeździłem trochę i zwracałem uwage żeby zawsze dokłdnie do samego końca złożyć stopkę - moto nie zgasło ani razu jak do tej pory. Czyli wynika na to, że było to moje niedopatrzenie, wynikające z niewiedzy

Dzięki za rady
Pozdrawiam

[Jager]

tak tak zaraz odpala i jest wszystko ok ale niemniej wkurza to bo człowiek daje w garki a tu zdechł i lipa dziś przejrzę te bezpieczniki - dzięki!