chyba problem ze sprzęgłem...???
-
- Status: Offline
chyba problem ze sprzęgłem...???
Witam!
Jestem szczęśliwym posiadaczem virażki xv535. Wszystko było oki do momentu kiedy wyskoczył error:( Problem polega na tym, iż kiedy motor jest uruchomiony na wolnych obrotach jest wszystko cacy, problem występuje po wrzuceniu jedynki!!! Z góry zastrzegam sobie, że sprawdziłem czujnik podpory bocznej oraz czujnik sprzegła ( tego brak). Po wrzuceniu jedynki motor strasznie wyrywa do przodu i gaśnie!!! Ciekawym objawem jest fakt, że przy nie działającym motorze i wrzuceniu np. jedynki motor przy wciśniętej manetce sprzęgła strasznie ciężko poruszyć czy to do przodu czy to do tyłu. Tarcze sprzęgłowe mają ok 3mm a sprężyny ok. 39mm. Co to może być za przyczyna? Z gory wielkie dzięki za pomoc w rozwiązaniu problemu! Pozdrawiam.
Jestem szczęśliwym posiadaczem virażki xv535. Wszystko było oki do momentu kiedy wyskoczył error:( Problem polega na tym, iż kiedy motor jest uruchomiony na wolnych obrotach jest wszystko cacy, problem występuje po wrzuceniu jedynki!!! Z góry zastrzegam sobie, że sprawdziłem czujnik podpory bocznej oraz czujnik sprzegła ( tego brak). Po wrzuceniu jedynki motor strasznie wyrywa do przodu i gaśnie!!! Ciekawym objawem jest fakt, że przy nie działającym motorze i wrzuceniu np. jedynki motor przy wciśniętej manetce sprzęgła strasznie ciężko poruszyć czy to do przodu czy to do tyłu. Tarcze sprzęgłowe mają ok 3mm a sprężyny ok. 39mm. Co to może być za przyczyna? Z gory wielkie dzięki za pomoc w rozwiązaniu problemu! Pozdrawiam.
- alonso
- Posty: 1996
- Rejestracja: 23 czerwca 2008, 12:28
- Motocykl: Virago 1100
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Wiek: 46
- Status: Offline
Re: chyba problem ze sprzęgłem...???
Użyj wuszukiwarki.Wszystko jest na forum
-
- Status: Offline
Re: chyba problem ze sprzęgłem...???
Ostatnio bardzo popularne jest używanie wyszukiwarki, szkoda ze nie pomyslalem! A tak na serio poprostu nie znalazlem i oczywiście jest kupa tematów podobnych ale nie taki sam jak moj! Drogi alonso skoro udzielasz takiej pomocy to dodaj jeszcze tego linka! Zrob mi ta przysluge i znajdz ten temat bo ja nie potrafie!!!
-
- Posty: 198
- Rejestracja: 20 maja 2008, 09:51
- Motocykl: xv750,Road Star 1700
- Lokalizacja: Rogów
- Status: Offline
Re: chyba problem ze sprzęgłem...???
Rozpocznij szukanie przyczyny od najprostszej rzeczy tj.sprawdź czy masz luz (czy nie za duży) na dźwigni sprzęgła.Morze po prostu nie wysprzęgla.
- alonso
- Posty: 1996
- Rejestracja: 23 czerwca 2008, 12:28
- Motocykl: Virago 1100
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Wiek: 46
- Status: Offline
Re: chyba problem ze sprzęgłem...???
Najprostsza sprawa jest taka ,że jest zimny olej i sklejone tarcze.naciskaasz klamke pare razy i/albo przy wbijaniu ruszasz lekko moto do przodu i nie zgaśnie.dudi o7 pisze:Rozpocznij szukanie przyczyny od najprostszej rzeczy tj.sprawdź czy masz luz (czy nie za duży) na dźwigni sprzęgła.Morze po prostu nie wysprzęgla.
[ Dodano: Sob Sie 21, 2010 9:56 pm ]
viewtopic.php?t=7337&highlight=zgrzyty może tutaj cos
-
- Status: Offline
Re: chyba problem ze sprzęgłem...???
alonzo robiłem tak jak piszesz i dalej to samo. Luz przy manetce jest ok 2-3 mm. Pomimo naciśnięcia parę razy manetki sprzęgła dalej to samo. Już w momencie wrzucenia biegu (jakiegokolwiek) silnik ciągnie i gaśnie! A odnośnie linku poprzednio to oczywiście czytałem wcześniej i probowalem stosować informacje tam zawarte! Hm, ciężka sprawa... Pozdrawiam wszystkich szczęśliwych posiadaczy virażek!!!
- Raider
- Posty: 1365
- Rejestracja: 30 kwietnia 2009, 10:38
- Motocykl: XV1900 Raider
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 56
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: chyba problem ze sprzęgłem...???
Hmm - w sumie error dosyć łatwy do zlokalizowania. Skoro na luzie i na nieodpalonym silniku jest OK, to usiądź na moto i "jedź" na luzie odpychajac sie nogami. jest OK? To teraz wcisnij sprzęgło, wrzuć jedynkę ale nie puszczaj sprzęgła - nadal da się "jechać"? To teraz powoli puszczaj sprzęgło - kiedy zaczyna brać?
Wszystko wskazuje na źle wyregulowany luz sprzegła - może nie wysprzegla całkowicie. U mnie bierze gdzieś od połowy i tak ma być.
To jest jak budowa cepa - silnik sie kręci non stop a koła tylko wowczas kiedy chcemy. By tak sie działo potrzebne jest sprzęglo. Skoro motocyklem szarpie tuż po wrzuceniu jedynki, to znaczy, że cały czas jest w dosyć istotny sposob sprzęgło jest zapięte z silnikiem.
Wszystko wskazuje na źle wyregulowany luz sprzegła - może nie wysprzegla całkowicie. U mnie bierze gdzieś od połowy i tak ma być.
To jest jak budowa cepa - silnik sie kręci non stop a koła tylko wowczas kiedy chcemy. By tak sie działo potrzebne jest sprzęglo. Skoro motocyklem szarpie tuż po wrzuceniu jedynki, to znaczy, że cały czas jest w dosyć istotny sposob sprzęgło jest zapięte z silnikiem.
"Stabilizacja motylka to szpilka."
Żyję tylko dlatego, że jeżdżę szybciej niż moi oprawcy.
_________________
http://www.sigaro.pl/ http://www.eprestigio.pl
_________________
Żyję tylko dlatego, że jeżdżę szybciej niż moi oprawcy.
_________________
http://www.sigaro.pl/ http://www.eprestigio.pl
_________________
-
- Status: Offline
Re: chyba problem ze sprzęgłem...???
Therion dzięki za ładny wykład odnośnie mojego problemu! Zgadzam się z tobą i sprawa klaruje się tak: na luzie i nieodpalonym silniku jest OK ale po rozpędzeniu się i wciśnięciu sprzęgła oraz w momencie wrzucenia np. jedynki motor coś blokuje (na nieodpalonym motorze). Próbowałem już regulować sprzęgło przy manetce i nawet przy tarczach za pomocą sruby regulacyjnej. Dodam, że proby robie na zdjetej obudowie sprzęgła i braku oleju w silniku (ale to chyba nie ma znaczenia)? Therion jakbys mial jakies wskazowki do ustawienia tego nieszczesnego sprzegla to prosilbym o rade! Z gory dzieki chlopaki za zainteresowanie sie tematem! A na marginesie krew mnie juz zalewa z tym sprzęgłem...:(:(
- Raider
- Posty: 1365
- Rejestracja: 30 kwietnia 2009, 10:38
- Motocykl: XV1900 Raider
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 56
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: chyba problem ze sprzęgłem...???
bardzo chciałbym Ci pomóc, bo wiem, co znaczy w środku sezonu patrzeć tylko jak inni jeżdżą (rok temu padł mi rozrusznik), ale tu sie za bardzo nic mądrzejszego wymyslic nie da.
Spróbujmy zatem na dedukcję - skoro moto jest bez oleju i znasz grubość tarcz, to znaczy że tam zagladaleś. Szukaleś przyczyny czy cos innego a sprzęgło wylazło przy okazji? Od kiedy jest źle? Krótko - wyglada na to, że cos zostało źle złożone lub poprawnie złożone ale puściła regulacja (a to betka - wystarczy przecież głupia wymiana linki i regulacja musi zostac ponownie wykonana). Ja mam akurat 1100, ale u Ciebie pewnie jest podobnie - na końcu linki (od strony silnika) masz regulację. Zobacz, do jakiej pozycji linka ciagnie ramię sprzęgła. Teraz odkręć całą dźwignię i przestaw tak, by wciśnięcie sprzęgła powodowało jeszcze większy wychył. Jeżeli grzebałeś w tarczach sprzęgła, to czy na pewno dobrze je zlożyłeś? Jeżeli dobrze, to tylko reguluj tę dźwignię i i szerokiej drogi.
Moto nie ma oleju, ale czy ma zdjety boczek? Skoro znasz grubość okładzin, to domniemuję, że tak a zatem możesz tam nawet luknąć.
Jeżeli zdemontowałeś sprzęgło, pozastanawiaj się, czy mogłeś cos złożyć nie tak. (no, chyba że kupiłeś takie moto, wówczas trzeba zdemontować wszystko i zlożyć z serwisówką.
Twoje moto w chwili obecnej niemal na stale jest zesprzęglone z silnikiem. Wrzucasz bieg i skrzynia natychmiast przenosi to połączenie na Kardana a on na koło. Tymczasem, żeby dzialało poprawnie, musisz powiekszyć szczelinę sprzęgła. Jeżeli zostało poprawnie złożone i zalożone, to sytuację naprawi regulacja o której pisałem. Kosmetycznie, na końcu wyregulujesz już przy klamce, ale najpierw koniecznie ta dźwignia przy silniku.
Jeżeli przesadzisz ze szczeliną, to moto bdzie się zachowywało jak auto z automatyczną skrzynią - wzrastają obroty silnika ale moto nie przyspiesza współmiernie do tego wzrostu.
Mozna sie upewnić wciskając klamke sprzęgła podczas jazdy (jadąc na biegu)- moment w którym gwałtownie wzrastają obroty silnika jest momentem rozłączenia tarcz.
Spróbujmy zatem na dedukcję - skoro moto jest bez oleju i znasz grubość tarcz, to znaczy że tam zagladaleś. Szukaleś przyczyny czy cos innego a sprzęgło wylazło przy okazji? Od kiedy jest źle? Krótko - wyglada na to, że cos zostało źle złożone lub poprawnie złożone ale puściła regulacja (a to betka - wystarczy przecież głupia wymiana linki i regulacja musi zostac ponownie wykonana). Ja mam akurat 1100, ale u Ciebie pewnie jest podobnie - na końcu linki (od strony silnika) masz regulację. Zobacz, do jakiej pozycji linka ciagnie ramię sprzęgła. Teraz odkręć całą dźwignię i przestaw tak, by wciśnięcie sprzęgła powodowało jeszcze większy wychył. Jeżeli grzebałeś w tarczach sprzęgła, to czy na pewno dobrze je zlożyłeś? Jeżeli dobrze, to tylko reguluj tę dźwignię i i szerokiej drogi.
Moto nie ma oleju, ale czy ma zdjety boczek? Skoro znasz grubość okładzin, to domniemuję, że tak a zatem możesz tam nawet luknąć.
Jeżeli zdemontowałeś sprzęgło, pozastanawiaj się, czy mogłeś cos złożyć nie tak. (no, chyba że kupiłeś takie moto, wówczas trzeba zdemontować wszystko i zlożyć z serwisówką.
Twoje moto w chwili obecnej niemal na stale jest zesprzęglone z silnikiem. Wrzucasz bieg i skrzynia natychmiast przenosi to połączenie na Kardana a on na koło. Tymczasem, żeby dzialało poprawnie, musisz powiekszyć szczelinę sprzęgła. Jeżeli zostało poprawnie złożone i zalożone, to sytuację naprawi regulacja o której pisałem. Kosmetycznie, na końcu wyregulujesz już przy klamce, ale najpierw koniecznie ta dźwignia przy silniku.
Jeżeli przesadzisz ze szczeliną, to moto bdzie się zachowywało jak auto z automatyczną skrzynią - wzrastają obroty silnika ale moto nie przyspiesza współmiernie do tego wzrostu.
Mozna sie upewnić wciskając klamke sprzęgła podczas jazdy (jadąc na biegu)- moment w którym gwałtownie wzrastają obroty silnika jest momentem rozłączenia tarcz.
"Stabilizacja motylka to szpilka."
Żyję tylko dlatego, że jeżdżę szybciej niż moi oprawcy.
_________________
http://www.sigaro.pl/ http://www.eprestigio.pl
_________________
Żyję tylko dlatego, że jeżdżę szybciej niż moi oprawcy.
_________________
http://www.sigaro.pl/ http://www.eprestigio.pl
_________________
- kyller
- Posty: 2198
- Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
- Motocykl: pożyczony XV1000
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: chyba problem ze sprzęgłem...???
to trzeba rozebrac i obejrzec
-
- Status: Offline
Re: chyba problem ze sprzęgłem...???
szukałem przyczyny więc rozebrałem pokrywę i wyciągnąłem tarcze do pomierzenia bo przypuszczałem, że coś może być nie tak ze sprzęgłem! Źle jest od początku sezonu tzn. po zimie! Teraz znalazłem troszkę czasu i chciałem pojeździć... Co się okazuje: regulacji sprzegla przy silniku nie ma tzn. byla pewnie kiedys ale teraz został tylko objechany gwint! Natomiast zrobilem taka prowizoryczna podkladke (nawet pare roznych grubości) i jakby minimalnie bylo lepiej! No ale do efektu z luzem to daleka droga. Sprzeglo dobrze jest raczej poskladane bo sprawdzilem z serwisowka. Przychodzi mi do glowy ze moze cos na zebatce jest nie tak...? ale to tylko takie moje domysly. Chyba sie poddam i oddam motor do kogos madrzejszego w tej kwesti!
- Raider
- Posty: 1365
- Rejestracja: 30 kwietnia 2009, 10:38
- Motocykl: XV1900 Raider
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 56
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: chyba problem ze sprzęgłem...???
linka ciągnie dźwignię, dźwignia obraca nacinaną oś a oś ciągnie przenosi ten ruch na tarczę sprzęgla (w uproszczeniu). Jeżeli dźwignia na osi Ci przepuszcza to dokladnie będzie efekt jaki masz.
"Stabilizacja motylka to szpilka."
Żyję tylko dlatego, że jeżdżę szybciej niż moi oprawcy.
_________________
http://www.sigaro.pl/ http://www.eprestigio.pl
_________________
Żyję tylko dlatego, że jeżdżę szybciej niż moi oprawcy.
_________________
http://www.sigaro.pl/ http://www.eprestigio.pl
_________________
-
- Status: Offline
Re: chyba problem ze sprzęgłem...???
nawet jak zastosowalem prowizoryczne podkładki...?
- Raider
- Posty: 1365
- Rejestracja: 30 kwietnia 2009, 10:38
- Motocykl: XV1900 Raider
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 56
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: chyba problem ze sprzęgłem...???
Od czego mamy internet regulacja Yamaha
1:55 i dalej - o tym piszę. Jeżeli na tej osi Ci przepuszcza (tak zrozumiałem) wówczas oś nie ma tego ruchu w głąb a to oznacza, że sprzęgło nie jest włączane
1:55 i dalej - o tym piszę. Jeżeli na tej osi Ci przepuszcza (tak zrozumiałem) wówczas oś nie ma tego ruchu w głąb a to oznacza, że sprzęgło nie jest włączane
"Stabilizacja motylka to szpilka."
Żyję tylko dlatego, że jeżdżę szybciej niż moi oprawcy.
_________________
http://www.sigaro.pl/ http://www.eprestigio.pl
_________________
Żyję tylko dlatego, że jeżdżę szybciej niż moi oprawcy.
_________________
http://www.sigaro.pl/ http://www.eprestigio.pl
_________________
-
- Status: Offline
Re: chyba problem ze sprzęgłem...???
Sprawa juz sie wyjasnila! Motorek jsmiaga. Powodem byl brak mozliwosci regulacji sprzegla przy silniku (tak jak pisalem wczesniej zjechany gwint)! A, problem ze motor gasl- okazal sie zle podlaczony czujnik stopki (wpiety w zla kostke)! Teraz motorek elegancko sie sprawuje natomiast wyskoczyl ciekawy zonk tzn. caly czas pali sie kontrolka biegu jalowego pomimo nawet, ze jade juz na biegu! W pozycji zaplonu jest oki- kontrolka gasnie po wrzuceniu biegu (tylko na odpalonym swiruje)! Pozdrawiam i dziekuje za zainteresowanie tematem zwlacza Therionowi.
- leszekk
- Posty: 4147
- Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
- Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
- Lokalizacja: mazowieckie
- Status: Offline
Re: chyba problem ze sprzęgłem...???
Z tego wniosek, że teraz też udało Ci się połączyć jakieś przypadkowe kable.
Jak sam nie potrafisz to podepchnij ten motocykl do jakiegoś warsztatu, niech się tym zajmie ktoś, kto umie czytać schematy elektryczne bo zrobisz krzywdę sobie albo komuś
Jak sam nie potrafisz to podepchnij ten motocykl do jakiegoś warsztatu, niech się tym zajmie ktoś, kto umie czytać schematy elektryczne bo zrobisz krzywdę sobie albo komuś
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
-
- Status: Offline
Re: chyba problem ze sprzęgłem...???
czytac schematy akurat potrafie gosciu! Poprawiam po kims instalacje!
- leszekk
- Posty: 4147
- Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
- Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
- Lokalizacja: mazowieckie
- Status: Offline
Re: chyba problem ze sprzęgłem...???
A, to w takim razie przepraszam za niesłuszne podejrzenia. Nie zmienia to faktu, że kable są połączone w sposób przypadkowy i odmienny niż założyli projektanci yamahy. Chciałem dodać "gościu" ale ani by to grzeczne było ani zgodne z prawdą więc się powstrzymuję, co i Tobie sugeruję
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
-
- Status: Offline
Re: chyba problem ze sprzęgłem...???
Problem z luzem rowniez rozwiazany! Powodem palenia sie ciaglego luzu na kontrolce byla spalona dioda. Leszekk sorry wielkie za nieadekwatne podsumownie twojej osoby do "goscia". Sorki i Pozdrawiam.
- leszekk
- Posty: 4147
- Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
- Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
- Lokalizacja: mazowieckie
- Status: Offline
Re: chyba problem ze sprzęgłem...???
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.