jak często wymieniać olej?

[SE-MEN]

jak często wymieniać olej?
-silnik
-kardan
-skrzynia
-lagi
dotyczy virki 535 pytam Was mili ludzie
[scroll] [/scroll]

[FeniX91]

Oj mało wiedzy.....
To czterosuw, więc olej jaki lejesz do silnika pływa też w skrzyni.
Silnik: co 6 000km lub co roku
Kardan: co 24 000km
Lagi: Jak zaczną cieknąć, (gdy wymieniasz uszczelniacze), lub gdy chcesz zmienić nieznacznie parametry przedniego zawieszenia.

Pozdrawiam

[Mocho]

ja co ile wiem, ale mam pytanie olej silnikowy lepiej wymieniać jesienią czy na wiosnę?

[tyfuz]

To czterosuw, więc olej jaki lejesz do silnika pływa też w skrzyni.
Lagi: Jak zaczną cieknąć, (gdy wymieniasz uszczelniacze), lub gdy chcesz zmienić nieznacznie parametry przedniego zawieszenia.

puszki tez z reguly sa czterosuwem a olej w skrzyni inny jest

jak ciekna to przede wszystkim wymienia sie uszczelniacze. Lag nie warto zaniedbywac bo moze sie zle kiedys skonczyc, wiec lepiej regularnie wymieniac, np. co 2/3 lata

[FeniX91]

Dzięki, nie pomyślałem o puszkach, rzeczywiście, trochę źle to napisłem.

jak ciekna to przede wszystkim wymienia sie uszczelniacze. Lag nie warto zaniedbywac bo moze sie zle kiedys skonczyc, wiec lepiej regularnie wymieniac, np. co 2/3 lata

A o tym nie wiedziałem, Haynes też nie pisał.

ja co ile wiem, ale mam pytanie olej silnikowy lepiej wymieniać jesienią czy na wiosnę?

Przyłączam się do pytania

[tyfuz]

olej z czasem traci swoje wlasciwosci, dlatego ja osobiscie wole wydac te pare zlotyh i jednak go wymienic - niby po co czesto ludzie wymieniaja olej w lagach po zakupie skoro nie ciekna?

ja wymieniam na wiosne bo wiem ze mam swiezy nowy nieuzywany olej
natomiast jest szkola ktora woli wymieniac na jesieni i maja swoje argumenty.
Wszystkich maszyny jezdza wiec tak na prawde nie wiadomo kto ma racje

[SE-MEN]

Dzięki za informacje wiedzy nigdy za dużo a może jeszcze tak gwoli przypomnienia co do czego zalać w sensie co polecacie

[FeniX91]

Ja celuję w oryginalny Yamalube! Ale Castrol teraz jest!
W kardanie i lagach mam szarego Shella do motocykli!

[wierzba]

W kardanie i lagach mam szarego Shella do motocykli!

SE-MEN, ja to Ci mogę polecić przeczytanie serwisówki, zwłaszcza pierwszego rozdziału dotyczącego tego co się robi w bieżącej eksploatacji. Bo z wypowiedzi FeniX91 można wywnioskować że ma taki sam olej w kardanie i lagach. No chyba że faktycznie ma ale to już jego sprawa ...

[leszekk]

Jesień czy wiosna - dylemat każdego motocyklisty. Omawiane było nie raz.
Wymiana jesienna ma sens o tyle, że odstawiasz wyczyszczony i dobrze zakonserwowany silnik na blisko pół roku. Nie zostawiasz na pastwę losu i kwasów zawartych w oleju elementów silnika. Za to zaczynasz na wiosnę jazdę z lekko nieświeżym olejem, który jednakże nie powinien jeszcze utracić właściwości smarnych. Z tym, że jak już wymieniłeś olej to zapomnij o przepalaniu co dwa tygodnie czy za każdym razem gdy koledzy przyjdą a chcesz się pochwalić nowymi wydechami bo wówczas wszystkie 47 zdrowasiek psu w d... i pójdzie się j...ć - wymieniasz, odstawiasz, czekasz do wiosny i dopiero wtedy jeździsz.
Wymiana wiosenna daje Ci to, że zaczynasz sezon na świeżutkim oleju. Który już pierwszego dnia po wymianie zostaje zanieczyszczony produktami utleniania elementów silnika po zimowym oddziaływaniu brudnego oleju. Na jesieni odstawiasz motocykl zalany starym, brudnym olejem w którym jest i woda i kwas siarkowy (siarka z paliwa) i nie wiadomo co jeszcze. Wszystkie osady mają szansę dobrze przylgnąć gdzieś na dnie i w kątach karteru...
Po prawdzie powinno się albo jeździć non stop od lutego do grudnia z krótką przerwą gdy śnieg sięga powyżej siodła w motocyklu (wówczas jest za jedno czy wymienisz olej w lutym czy w sierpniu) albo wymieniać dwa razy - na zimowy sen i na wiosenne śmiganie.

[dydzio]

Ciekawe to co piszesz, ale nasuwają się dwa pytania:
1. Czy na zimę można zalać byle co, to znaczy jakiś tańszy czy nawet inny olej, skoro służy tylko do zakonserwowania na zimę, a nie do jeżdżenia?
2. Po kiego jest filtr skoro wszystkie syfy i tak zostają w oleju? No i czemu z nim (filtrze) nie zimują, tylko jak piszesz w karterze?

[Blunio]

Czy na zimę można zalać byle co, to znaczy jakiś tańszy czy nawet inny olej, skoro służy tylko do zakonserwowania na zimę, a nie do jeżdżenia?

Teoretycznie można, tylko nie każdego stać. Pod warunkiem że stosujemy ten sam gatunek oleju. Stosowanie zamienników będzie się wiązało z ich mieszaniem się z olejem bazowym (nie wszystko da się zlać, zawsze coś zostanie w silniku przy wymianie).

Po kiego jest filtr skoro wszystkie syfy i tak zostają w oleju?

Filtr generalnie wyłapuje cząstki stałe (nagar, opiłki itp). Frakcje chemiczne (np. H2SO4) pozostają jednak w leju i żrą silnik - mniam mniam

[dydzio]

Teoretycznie można, tylko nie każdego stać.

Motul można dostaćjuż za niewiele ponad stówkę za 4l, jakby znaleźć jakiś tańszy tylko do zimowania...

Stosowanie zamienników będzie się wiązało z ich mieszaniem się z olejem bazowym

Tak argumentują, po co w ogóle wymieniać olej, skoro zmiesza się z bazowym i śmiećkami, które w nim pływają
A co z olejem samochodowym tylko na zimę i ewentualne odpalenie celem zlania na wiosnę? Ja do mojego Helmuta kupiłem baniak za coś 60zł i olej był dość reklamowany na forum mojej marki...

[acze]

A co z olejem samochodowym

Zabijesz tarcze sprzęgła (upraszczając).
Tu więcej na ten temat: viewtopic.php?p=207573

[dydzio]

W sumie nic konkretnego w tym temacie nie ma...
Jeszcze raz podkreślę, chodzi jedynie o przezimowanie, nie o jazdę na takim oleju!

[acze]

W sumie nic konkretnego w tym temacie nie ma...
Jeszcze raz podkreślę, chodzi jedynie o przezimowanie, nie o jazdę na takim oleju!

Tarcze sprzęgła prawdopodobnie przesiąkną uszlachetniaczami z oleju silnikowego (który nie jest przeznaczony do smarowania sprzęgła i skrzyni). No ale jeśli byś eksperymentował, to się podziel wynikami . Ja bym nie ryzykował.

[FeniX91]

Mam problem z precyzowaniem swoich wypowiedzi.
Do lag mam 10W, do kardana 80W, oleju tego samego producenta.

[leszekk]

Po kiego jest filtr skoro wszystkie syfy i tak zostają w oleju?

Nawet w układzie olejowym z pełnym przepływem (gdy każda kropelka oleju wykorzystywana do smarowania silnika musi przejść przez filtr zanim trafi do silnika) w układzie pozostają drobiny mniejsze niż te, które filtr wychwyci i to są właśnie te, które najlepiej się "przechowują" po zakamarkach silnika. To raz. Dwa, to wszelkiej maści produkty starzenia się oleju i zanieczyszczenia chemiczne, o których wspomniał Blunio.

Czy na zimę można zalać byle co, to znaczy jakiś tańszy czy nawet inny olej, skoro służy tylko do zakonserwowania na zimę, a nie do jeżdżenia?

Przy takim założeniu przecież wystarczy wymienić olej po ostatniej przejażdżce przed zimą. Na wiosnę ten olej nadal będzie się nadawał do jazdy.
Zalewanie czym innym jest bez sensu - jeździsz na mineralnym, na zimę zalałbyś mineralnym tylko, że o 5 zł na litrze tańszym? A cóż to za oszczędność? Jeździsz na półsyntetyku to na przezimowanie powinieneś też półsyntetyk zalać. Ile zaoszczędzisz? 15 zł? 20? A olejów samochodowych to raczej nie polecam bo może się zdarzyć, że więcej będzie z tego szkody niż korzyści (chyba, że jak kyller będziesz świadom tego co robisz i w jakim celu).
Ponadto te wszystkie rozważania traktować należy raczej jako rekomendację a nie sztywne zalecenie. Są wszak motocykliści co przez wiele lat wymieniają olej tylko na wiosnę a ich maszynki żyją i mają się świetnie. Piszemy tu jak zrobić żeby było lepiej. Bo obowiązkowo to jest wymienić olej raz do roku, choćby w lipcu. A najlepiej, jak napisałem wcześniej, jeździć przez cały rok - wówczas dylemat wiosna-jesień przestanie istnieć.

[Blunio]

chodzi jedynie o przezimowanie, nie o jazdę na takim oleju

To już IMHO przekombionowanie totalne. Jesienią zlewamy stary olej, zmieniamy filtr, wlewamy nowy olej. Dla pewności uszczelniamy wlot powietrza do filtra folią i od strony rury wydechowej - też folią. I spokojnie czekamy na powrót bocianów. I jak wspomniano nie odpalamy silnika dla posłuchania jego gangu. Dla zakochanych w odgłosach wydobywających się z wydechów, proponuję je nagrać sobie i puszczać dla ukojenia rozmarzonej duszy w długie jesienne i zimowe wieczory z aparatury co ma tysiąc wat.

[dydzio]

Moja aparatura tyle nie ma (patrz avatar)

[Blunio]

Moja aparatura tyle nie ma

A to pogadaj z Frankiem Kimono

[SE-MEN]

super dzięki za pomoc
[scroll] [/scroll]

[ Dodano: Pon Wrz 06, 2010 5:48 pm ]
Blunio pytanko do Cię boś z wafki czy może masz do polecenia jakiegoś cud mechanika co ewentualnie się by zajął moją lalą (oczywiście zaufanego i sprawdzonego ) bo dobry mechanik to SKARB PS. jeżeli możesz się podzielić oczyw

[leszekk]

może masz do polecenia jakiegoś cud mechanika

a kyller to zły mechanik?

[SE-MEN]

Leszekk może coś więcej o nim dopiero poznaję



o już mam już wiem

[leszekk]

viewtopic.php?t=10154
Są tacy co polecają i tacy, co jeszcze czekają w kolejce