Proszę o wsparcie:prędkościomierz oraz rozruch zimnego moto

Jeżeli masz kłopoty ze swoją Virago lub nie wiesz jak coś naprawić to idealne miejsce by o tym napisać
Wojciech Ginal
Status: Offline

Proszę o wsparcie:prędkościomierz oraz rozruch zimnego moto

Post autor: Wojciech Ginal »

Witam wszystkich !
Ujeżdżam XV 535. Stan ogólny więcej niż dobry poza trzema szczegółami:
1) czy rozruch kompletnie zimnego silnika powinien się odbywać jedynie z użyciem ssania bez użycia przepustnicy głównej (silnik z max. otwartym ssaniem nie chce mi startować gdy jest zimny - muszę delikatnie uchylić przepustnicę manetką / wtedy startuje bardzo żwawo), czy tez z otwatą w połowie dźwignią ssania?
Silnik po rozruchu "na zimno"pozstawiony z max. ssaniem szybko dławi się i dusi - muszę reagować manetką gazu lub redukować ssanie. Może to tak powinno być ale pewności nie mam. Jeśli to coś nie tak, to jakie możliwe przyczyny: zanieczyszczone gażniki (ciepły silnik reaguje na manetke bardzo dobrze); poziom paliwa w komorach za niski; membrany układu rozruchowego twrde ze starości: czy też może zużyte świece zapłonowe???
2) prędkościomierz się zacina (linka napędu jest OK, licznik kilometrów też OK - nawija poprawnie), podświetlenie zegara nie działa - może ktoś zna przypadkim symbole kodowe żarówek do podświetlenia zegara oraz kontrolki działania kierunkowskazów (żarówy sam sobie wymienie - tylko żebym wiedział konkretnie jakie.
Może są jakieś namiary na dobry warsztat lub doświadczonego kolegę w Szczecinie lub okolicach który podjąłby się takich drobiazgów ?
Proszę o jakieś wskazówki, będę zobowiązany i wdzięczny.
Szerokości W.G. :smile:
Xondz
Status: Offline

Re: Proszę o wsparcie:prędkościomierz oraz rozruch zimnego moto

Post autor: Xondz »

Ja tam uważam, że każda metoda prowadząca do odpalenia machiny jest dobra. :grin:

U siebie używam ssania - jak trzeba (jak jest lato i jest +40 w cieniu to raczej nie), a jak zapali reguluje ssanie tak żeby sprzęt nie trząchał się za bardzo na wolnych obrotach.
U mnie też max ssanie nie jest wskazane i doświadczalnie ustaliłem ile ssania dać żeby sprzęt zagrał po paru obrotach rozrusznika.
Przepustnicy też używam przy odpalaniu, szczególnie jak jest zimny, lekki rolgaz przy kręceniu rozrusznikiem działa cuda (mam trochę doświadczenia z bardzie opornego sprzętu tzn. z Junaka - hehehe).

pzdr
X
Wojciech Ginal
Status: Offline

Re: Proszę o wsparcie:prędkościomierz oraz rozruch zimnego moto

Post autor: Wojciech Ginal »

Dzięki za odzew!
Ja z virago dopiero zaczynam przygodę, więc pytam ludzi którzy ewentualne bolączki sprzętu znają i wiedzą czego trzeba się czepiać a co odpuścić. Dawno temu jeżdziłem CB 250 EN - fajny, mały sprzęt to był do jazdy miejskiej (tam rozruch był skuteczny bez dotykania manetki z full otwartym ssaniem).
Tak więc nie mam co się kłopotać, bo wygląda na to że gaźniory są OK (odpala z lekko otwartą przepustnicą bez problemu a po rozgrzaniu puka sobie wesoło i prawie idealnie równo).
Pozostaje mi w zasadzie problem z prędkościomierzem, ale jak nie znajdę warsztatu który się podejmie reanimacji, to sam pewnie wymontuję i zawiozę do wyspecjalizowanego zakładu naprawy tachometrów.
Wszelkich szerokości Xondz :lol:
Awatar użytkownika
ayo007
Posty: 1207
Rejestracja: 12 września 2007, 21:51
Motocykl: yamaha virago 1100
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie
Wiek: 55
Status: Offline

Re: Proszę o wsparcie:prędkościomierz oraz rozruch zimnego moto

Post autor: ayo007 »

-żaróweczki do podswietlenia mozesz kupić tylko w serwisie Yamahy bądz uzywki, w serwisie kosztuja ok 10zł sztuka..

-wez wymontuj przekładnię napędu predkosciomierza i zobacz jak działa, czy linka w srodku nie przeskakuje , czy przełozenie napedu odbywa sie płynnie, wymyj i przesmaruj i złóż..

-ssania używaj w minimalnym rozmiarze, obroty ok. 1500/2000, w miarę rozgrzewania silnika stopniowo ujmuj, lub posługuj się samą manetką gazu jesli to wystarczy..
Virago 1100,na razie starczy..:)
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Proszę o wsparcie:prędkościomierz oraz rozruch zimnego moto

Post autor: Blunio »

Teoria głosi, że jak ssanie - to bez gazu.
Gdyby na ssaniu zalałoby się silnik (między innymi poprzez otwarcie przepustnicy), dobrze jest spróbować wyłączyć ssanie i spróbować odpalić z maksymalnie otwartą przepustnicą.
Ale to tylko teoria :roll:
Pozdrawiam.
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
jaroz
Posty: 755
Rejestracja: 04 marca 2008, 22:03
Motocykl: virago 535
Lokalizacja: galicja
Wiek: 56
Kontakt:
Status: Offline

Re: Proszę o wsparcie:prędkościomierz oraz rozruch zimnego moto

Post autor: jaroz »

ayo007 pisze:czy linka w srodku nie przeskakuje , czy przełozenie napedu odbywa sie płynnie, wymyj i przesmaruj i złóż
czym najlepiej przesmarować? czy powinien być to smar stały czy gęsty olej?
witnia
Status: Offline

Re: Proszę o wsparcie:prędkościomierz oraz rozruch zimnego m

Post autor: witnia »

Wojciech Ginał pisze:Witam wszystkich !
Ujeżdżam XV 535. Stan ogólny więcej niż dobry poza trzema szczegółami:
1) czy rozruch kompletnie zimnego silnika powinien się odbywać jedynie z użyciem ssania bez użycia przepustnicy głównej (silnik z max. otwartym ssaniem nie chce mi startować gdy jest zimny - muszę delikatnie uchylić przepustnicę manetką / wtedy startuje bardzo żwawo), czy tez z otwatą w połowie dźwignią ssania?
U mnie jest to samo , zaznaczyłem sobie markerem w którym miejscu ustawić ssanie
i tak odpalam na zimnym silniku , jak dam na maksa to mogę kręcić do usr... śmierci
chyba nie robie zle :?:
Awatar użytkownika
wwwolti
Posty: 1672
Rejestracja: 17 października 2007, 15:02
Motocykl: był i będzie
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Status: Offline

Re: Proszę o wsparcie:prędkościomierz oraz rozruch zimnego m

Post autor: wwwolti »

witnia pisze:U mnie jest to samo , zaznaczyłem sobie markerem w którym miejscu ustawić ssanie
i tak odpalam na zimnym silniku , jak dam na maksa to mogę kręcić do usr... śmierci
chyba nie robie zle :?:
ja mam to samo. zamiast ssania, kręcę tą śrubką pod gaźnikami, która naciąga linkę gazu, bo ze ssaniem mi się dławi :( myślę, ze to wina źle ustawionych gaźników albo znowu świece padają.
pozdr
Wojtek
ODPOWIEDZ