Zamulanie na wyższych obrotach

[Bynio]

Ok , dzięki za odpowiedź

[Bynio]

Tak mnie coś korciło żeby pokręcić śrubkami od składu mieszanki czyli tymi co są pod tymi gumkami bo wszystko wskazywało że ma za bogata mieszankę. Z tego co się orientuję to wkręcanie powoduje uboższą mieszankę więc wkręciłem po pół obrotu bo wszystko wskazywało że mam za bogatą gdyż świece były całe czarne. Po wkręceniu i próbnej jeżdzie okazało się że tylko się pogorszyło bo przy przyśpieszaniu i tak gdzieś przy 3000 obrotów zaczoł kichać w rury a na wolnych obrotach praca była nie równomierna. Powróciłęm z ustawieniami do poprzedniego stanu ale nie jest jeszcze tak jak powinno być bo przed moją regulacją też potrafił zakaszleć gdzieś przy 3000 obrotów ale nie tak jak po regulowaniu w każdym razie jestem w pozycji wyjściowej i jakoś moge jeździć. Do fachowca teraz nie mogę zaprowadzić bo czasu brak ale co do tych ustawień to jedno mi chodzi po głowie czy aby napewno wkręcając robiłem uboższą mieszankę ?. Jutro jeszcze spróbuję w drugą stornę przekręcić i zobaczę czy coś to pomoże.

[pisior]

bynio jak sie nie znasz to w gaziorach lepiej nie mieszaj ,bo sobie biedy narobisz ,

[-waldi-]

wkręcając robisz ją uboższą, ale nie w całym zakresie, tylko dla biegu jałowego, z tąd powstała Ci "dziura w gazie"

wykręć jeszcze trochę je i nie powinien strzelać, a jeżeli pali w normie to nie grzeb, 1100 na powietrzu nie pojedzie.

[Bynio]

Dlatego wróciłem to poprzedniego położenia żeby nie popsuć. Na wolnych obrotach pracowała mi dobrze tyko podczas jazdy czasem szarpneła albo kichneła tak gdzieś przy 3000 obrotów a po mojej regulacji to całkiem źle pracowała . Po powrocie do wcześniejszych ustawień jest tak jak było wcześniej. Co do spalania to w mieście tak 8-9 l/100 a w trasie 6,6-7,6/100 wychodzi.

[-waldi-]

to trochę za dużo jak by nie patrzeć

poziomy paliwa posprawdzaj i filtr powietrza w jakim stanie masz?

[Bynio]

No dlatego mnie to martwi , wiem że gaźniki będą musiały byc sprawdzone ale mnie korciło żeby samemu coś zrobić Zostawię tak żeby jeszcze ten sezon zakończyć i dopiero oddam do mechanika. Jeszcze takim dziwnym zjawiskiem jakie występuje to przy jeździe i nagłemu ruszeniu przepustnicy wtedy sie tak na moment zamuli i leciutko szarpnie tak jak by się przylała albo by jej brakło pa;llkiwa i za ułamek sekundy już ma dobry ciąg i przy spieszenie. Przy virago kolegów takiego zjawiska nie ma , jak dają gazu to poprostu cignie motor do przedu a u mnie tak jak by przez chwilę się zastanowił Nie jest to jakieś tragiczne ale delikatnie mnie irytuje . Skoro piszecie że to czym kręciłem to jest od wolnych obrotów to pewnie regulacja w drugą strone tez nic nie da ?. JAk zaprowadzę do mechanika to na poczekaniu mi nikt tego nie zrobi , a z fachowcami u mnie to tak trochę krucho i nigdy nie mają czasu a jak już znajdą to motor stoi kilka dni, chciało by sie wykorzystać jeszce pogodę do jazdy dlatego regulację zostawiam na września jak już będę mniej jeździł.

[HaCaT]

Dlatego wróciłem to poprzedniego położenia żeby nie popsuć. Na wolnych obrotach pracowała mi dobrze tyko podczas jazdy czasem szarpneła albo kichneła tak gdzieś przy 3000 obrotów a po mojej regulacji to całkiem źle pracowała . Po powrocie do wcześniejszych ustawień jest tak jak było wcześniej. Co do spalania to w mieście tak 8-9 l/100 a w trasie 6,6-7,6/100 wychodzi.

stary, jak pałuję to moja babcia potrafi 10l wziąć w mieście, no tyle że ja mam gaźniory Hitachi - jak chciałeś żeby ci moto mało paliło to trza było 535 wybrać
6,5 l to najmniejsza ilość jaką bierze w trasie (jazda z plecaczkiem)

[viragomen]

Bo się kolega napatrzył tych wyników "1100 - 4.9 w trasie z plecaczkiem" w temacie o spalaniu i się przejął .

[-waldi-]

Bo się kolega napatrzył tych wyników "1100 - 4.9 w trasie z plecaczkiem" w temacie o spalaniu i się przejął .

ale pierd... za przeproszeniem

czytaj co kolega pisze i wyznawaj zasadę: "nie mam nic mądrego do powiedzenia, to się nie odzywam"

na trasie do 7,6l to jest za dużo, a 4,9 przy 90km/h w trasie spokojnie powinna zrobić

jak pisałem sprawdź sobie poziomy paliwa w gaźnikach

[viragomen]

Tak tak pognębmy kolegę jeszcze .

7.6 to dużo, ale jeżeli zejdzie do poziomu średnio 5.5 - 6 to powinien mieć takiego mega rogala na twarzy, jak "stąd na księżyc", bo takie oznacza, że jest naprawdę ok., a będzie nadal zachodził w głowę i siwiał, czemu nie 4.9

diagnostyki nikt nie neguje:

...poziomy paliwa posprawdzaj i filtr powietrza w jakim stanie masz?

, aczkolwiek kolega kiedyś wspomniał:

...Cała ta sytuacja z tą złą pracą zrodziła sie nagle , podczas jazdy miejskiej i wyszło gdy stałem na skrzyzowaniu...

jako, że świece wymienione i jest bez zmian, to wszystko sugeruje komory pływakowe i bez zajrzenia do środka się raczej nie obejdzie.

[Bynio]

Aż tak bardzo to nie jestem zmartwiony ilością spalonego paliwa, bardziej chodizło mi o jego pracę. Dałem sobie spokój i przejeżdżę do końca sezonu a potem zaprowadzę do regulacji.

[Bynio]

Wrócę do jeszcze do tematu mojej 1100. Motor był u mechanika na regulacji gaźników i prze około dwa dni było ok ,tzn tak naprawde nie mogłem go tak w trasie dobrze sprawdzić z braku czasu ,w sobotę po pzejechaniu około 100km w trasie wjechałem do miasta i okazało się że przy wolnej jeździe zaczoł mi znowu szarpać . Swieca przednia w sadzy tylna ok. Jeżeli odpalę motor i będę jechał zanim sie rozgrzeje to wszytsko jest wporządku natomiast jak już złapie temperatury to przy próbie przyspieszenia szarpnie i tak jak by się zamulił , to trwa moment i potem gdy dalej przyspieszam już jest w miarę normalnie i sytuacja sie powtaża , zdejmę gaz i po ponownym dodaniu za moment zonwu jest szarpnięcię tak jak by mu brakło mocy ale po tym szarpnięciu zaczyna już ciągnąć i przyspieszać. przykręciłem śrubkę składu mieszanki i zrobiłem około 100km i efekt jest ten sam , śrubką wróciłem spowrotem i też jest bez zmian.Mechanik mi powiedział kiedy odbierałem motor że tak jak by brał torchę oleju ale ja patrząc na powiom we wskaźniku ego tak aż bardzo nie stwierdziłęm bo przejechałem około 2000km bez dolewania a poziom jest między górnym wskazaniem a połowa . Ostatnio jak dolałem to miałem pod górną krskę. Czy macie jakieś pomysły co moze być przyczyną ? że na zimnym jest w miare dobrze a potem tak szaleje ?.

[-waldi-]

wymień świece na inne sprawne

[Bynio]

Swiec wymieniłem 4 komplety , najpierw na bpr7es potem na bpr6es

[-waldi-]

No to wygląda to na za bogatą dawkę paliwa przedniego cylindra. Sprawdź poziom paliwa w komorze pływakowej, korekta wkrętu regulacyjnego wolnych obrotów

[Bynio]

Co do tych poziomów paliwa to myślałem że mechanik sprawdzał ale pomijając to to mieszankę żeby wzbogacić to śrubke od składu się wykręca czy wkręca ?

[-waldi-]

wykręcając wzbogacasz

[Bynio]

No to robiłem odwrotnie ale jak wkręcałem to było wyczówalne że silnik inaczej pracuje tzn jak zdjołem fajkę z tylnego cylindra to na przednim zdecydowanie wolniej pracował (po wkręceniu), natomiast jak zdjołem z przedniego to na tylnym obroty były normalne czyli takie równomierne.

[Bynio]

Co ja piszę , wkręcałem żeby zubożyć czyli dobrze robiłem . Niewiele to dało bo wkręciłem obrót a potem jak dałem jeszcze pół to silnik zaczoł zwalniać .

[Bynio]

Rozmawiałem z mechanikiem który robił mi regulacje i powiedział ze moto bierze olej a pierścienie są do wymiany. Zostawiam tak do wiosny bo już nie będę jeździł w tym sezonie i po wiosennej wymianie zobaczymy czy coś się zmieniło.

[-waldi-]

z mojego punktu widzenia powodem tego nie są pierścienie Przy zajechanych pierścieniach nie miał by mocy od dołu, przy wyższych było by co raz lepiej

skoro mechanik twierdzi że to pierścienie, to podaj jakie masz ciśnienia sprężania na cylindrach

[Bynio]

Jak był na regulacji to mi powiedział ze sprawdzał i było 9,5 . Poziom paliwa sprawdzałem na tym gaźniku co gorzej pracuje i jest niby w normie.

[-waldi-]

sprężanie masz OK i ja bym pierścieni nie ruszał, gorsze jeżdżą i chodzą równo.
Cewka zapłonowa nie ma czasem przebicia, może przytkał się gaźnik, skoro 100km było OK

[Bynio]

No ale jak by się przytkał to na zimnym by tez chyba głupiał a tutaj na zimnym to jest powiedzmy w miarę dobrze a na rozgrzanym dopiero tak sie zachowuje że szarpinie przy przyspieszaniu