Cześć!
We Viśniówce słabo kręci rozrusznik (Waldi, słyszałeś go ) i chciałbym go zmusić do lepszej pracy
Na pierwszy rzut oka nie wygląda on źle. Ale po dokładniejszych oględzinach wyszło kilka mankamentów.
Sprawa 1 - szczotki.
Na początek chciałem wymienić szczotki. Kupiłem je, poszedłem do garażu, wymontowałem rozrusznik, rozebrałem go i tu "zonk"! Szczotki są zgrzewane!
W "maluchu" (Fiat 126p) naprawiałem rozrusznik wielokrotnie. Tam szczoteczki wymienia się bardzo łatwo, bo są przykręcane na śrubeczki. Tutaj będzie trzeba je przymocować w inny sposób - chyba lutowanie.
Czy wystarczy je przylutować zwykłą lutownicą (30W) i cyną?
Sprawa 2 - simering.
Do rozrusznika dostaje się olej. Nie ma go wiele, ale jednak dostaje się on z silnika i trzeba poprawić uszczelnienie.
Bez wyciągania simeringa ciężko ocenić jego rozmiary. Doczytałem się tylko jakiegoś symbolu - AC O587F 2 NOK. Czy coś Wam to mówi? Znacie jego wymiary?
Sprawa 3 - łożysko.
Na łożysku luzów nie ma, więc wymieniać nie mam potrzeby. Ale jakby ktoś znaj jego wymiary, to może komuś by się one przydały
Sprawa 4 - tuleja.
Na tulei luzy są. Minimalne ale są.
Czy można taką tulejkę kupić? Czy pozostaje tylko udać się z prośbą do tokarza?
Jakie ona ma wymiary? Czy trzeba ją wydłubać i zanieść tokarzowi? No i jak ją wyjąć?
Sprawa 5 - komutator.
Komutator - nie wygląda pięknie, ale po przeczyszczeniu jest lepiej. Ocenę pozostawiam Wam, bo ja się aż tak nie znam
Sprawa 6 - wirnik.
Będzie coś z niego jeszcze?
Dość dużo spraw jak na jeden raz, ale wspólnymi siłami wyjdzie nam następny tutorial
Regeneracja rozrusznika w 535.
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Regeneracja rozrusznika w 535.
czy komutator nie miał przypaleń? czy był tak samo zabrudzony?
tulei nie ruszaj, a co do szczotek to ja bym obciął stare, zostawiając tą przygrzaną miedź i do niej przylutował nowe szczotki, lutownica 30W będzie miała ciężko 100W już lepiej
Ale jak masz możliwość przygrzania ich to lepiej oczywiście przygrzać
tulei nie ruszaj, a co do szczotek to ja bym obciął stare, zostawiając tą przygrzaną miedź i do niej przylutował nowe szczotki, lutownica 30W będzie miała ciężko 100W już lepiej
Ale jak masz możliwość przygrzania ich to lepiej oczywiście przygrzać
- toooomelo
- Posty: 5401
- Rejestracja: 30 kwietnia 2011, 18:04
- Motocykl: XV535 -> FZS600
- Lokalizacja: Poznań/Luboń
- Wiek: 55
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Regeneracja rozrusznika w 535.
Jeżeli nikt nie wie jak wyciągnąć tulejkę, to podpowiemtoooomelo pisze:Sprawa 4 - tuleja.
... jak ją wyjąć?
Sposób jest bardzo prosty!
W otwór tulejki wciskamy jak najwięcej towotu. Następnie wkładamy w niego oś wirnika. Ten głęboko nie wejdzie, bo tuleja wypełniona jest smarem. Ustawiając w pozycję pionową uderzamy z czuciem młotkiem w drugi koniec wirnika w sposób jakbyśmy wbijali wirnik w tulejkę. Ciśnienie napierające na smar wypycha tuleję.
Niekoniecznie za pierwszym razem tulejka wyjdzie. To zależy od spasowania w obudowie. Gdy po pierwszym uderzeniu tuleja wysunie się tylko trochę, wypełniamy ją towotem po raz kolejny i znowu uderzamy młotkiem w oś. I tak do skutku.
Ja potrzebowałem trzech takich zabiegów, a sama operacja jest prosta, łatwa i przyjemna
Wypełnienie tulejki smarem:
Wybita tulejka na osi wirnika:
- zenelek
- Posty: 442
- Rejestracja: 25 maja 2011, 09:05
- Motocykl: XV500 SE R26, XV1100
- Lokalizacja: Stargard Szczeciński
- Wiek: 63
- Status: Offline
Re: Regeneracja rozrusznika w 535.
Lutowałem nowe szczotki w rozruszniku XV 500 SE - taki sam jak w XV 535. Samą lutownicą niestety nie dałem rady. Wstępnie połączyłem lutem a następnie palniczkiem przygrzałem i jednocześnie ściskałem szczypcami. Po tym zabiegu szczotki funkcjonują tak jak powinny.