Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Witam,
Od niedawna jestem posiadaczem Virago 535 I mam problem otóż co następuje:
Na zimno odpala jak ta lala.
Przejadę się kilkadziesiąt kilometrów zrobię, zgaszę, po kilku minutach przychodzę i... nie odpala, dopiero za 2-3 strzałem ruszy. Czym to może być spowodowane ? Proszę o pomoc
Nie no kręci tylko że za pierwszym strzałem nie odpali, kręci tak jakby nie mogło, ale kręci lampka biegu jałowego przygasa wtedy. Dopiero gdy starter jeszcze raz albo ze dwa razy przycisnę to kręci, zakręci i załapie i odpala:)
Akumulator teraz sprawdziłem ma 12.02V, po załączeniu przekręceniu kluczyka i przełączeniu na RUN spada do 11.90V po wciśnięciu START i świateł średnio 12.80V. Przeczyściłem styki przy aku. Bateria chyba stara ja nie wymieniałem nie wiem jak poprzednik
Ostatnio też tą samą przypadłość zaobserwowałem w swojej virażce, zimna odpala na pół ssania, ciepła za drugim trzecim razem. Ako nowe, kreci jak głupie. Objaw ten pojawił się, jak mi się wydaje, po tym jak próbowałem zmniejszyć jej obroty na biegu jałowym. Wtedy silnik chodził wolniej ale za to pojawił się problem z odpalaniem oczywiście na ciepłym silniku. Dlatego teraz jak odpalam to z lekkim gazem. Jak znacie rozwiązanie tego problemu to dajcie znać.
podnieść obroty biegu jałowego, wrzucić nowe świeczki, sprawdzić napięcie ładowania i założyć nowe aku (w takiej właśnie kolejności)
można też sprawdzić czy nie ma luźnej klemy i przeczyścić połączenia złączek + contact spray'em psiknąć(tylko poczekać aż wyparuje a szczególnie z kostek).
.Peace
1986XV1000 pisze:podnieść obroty biegu jałowego, wrzucić nowe świeczki, sprawdzić napięcie ładowania i założyć nowe aku (w takiej właśnie kolejności)
można też sprawdzić czy nie ma luźnej klemy i przeczyścić połączenia złączek + contact spray'em psiknąć(tylko poczekać aż wyparuje a szczególnie z kostek).
.Peace
Ok postaram się dostosować do tej instrukcji, w sumie przeczyściłem połączenia złączek, zobaczę jak będzie.
Houk !
wojok pisze:może głupie pytanie, ale:
odpalając za drugim razem odpalasz ze ssaniem czy bez? bo jak ze ssaniem to możesz go zalewać i stąd nie chce załapać od razu
No bez przesady, prosta sprawa że bez sannia No wiesz co
to ładowanie to masz kiepskie, ostatnio w swojej robiłem a miała 13,5 V
poszukaj na forum, jest cały toutorial, pomierz, przelutuj instalację od regulatora do aku, wyczyść styki ewentualnie wymień części
Virażka lubi mieć dobrze naładowany aku
Dzisiaj zatankowałem do pełna i odpala na gorącym silniku bez większych problemów . Jak stał przechylony to paliwo nie dochodziło, a może jakiś syf się zebrał w rezerwie?
I mam problem otóż co następuje:
No wiesz co 
