Tegoroczna wyprawa w Sudety :) 2014
- skipbulba
- Posty: 2030
- Rejestracja: 20 sierpnia 2010, 18:49
- Motocykl: BMW k1200 LT
- Lokalizacja: Gdańsk
- Wiek: 53
- Status: Offline
Tegoroczna wyprawa w Sudety :) 2014
Było Virago XV 535, Dragstar XVS 1100 Classic, był Roadstar XV 1700 Silverado
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
- Qbeł
- Posty: 4042
- Rejestracja: 19 stycznia 2009, 17:44
- Motocykl: Honda ST 1300
- Lokalizacja: Głęboka Wiocha k/Zgierza obok Łodzi
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: Tegoroczna wyprawa w Sudety :) 2014
Fajne , fajne , tylko szkoda ,że tak szybko jechałeś , bo mało widać.
- skipbulba
- Posty: 2030
- Rejestracja: 20 sierpnia 2010, 18:49
- Motocykl: BMW k1200 LT
- Lokalizacja: Gdańsk
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Tegoroczna wyprawa w Sudety :) 2014
Taka artystyczna wizja jakby było wolniej to by było za dlugie
Było Virago XV 535, Dragstar XVS 1100 Classic, był Roadstar XV 1700 Silverado
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
- Qbeł
- Posty: 4042
- Rejestracja: 19 stycznia 2009, 17:44
- Motocykl: Honda ST 1300
- Lokalizacja: Głęboka Wiocha k/Zgierza obok Łodzi
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: Tegoroczna wyprawa w Sudety :) 2014
No dobra , to lekuśko zazdraszczam
- skipbulba
- Posty: 2030
- Rejestracja: 20 sierpnia 2010, 18:49
- Motocykl: BMW k1200 LT
- Lokalizacja: Gdańsk
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Tegoroczna wyprawa w Sudety :) 2014
hihihi, ja sobie też, w Polsce sezon jest za krótki, a zima za długa juz bym ruszył dalej
Było Virago XV 535, Dragstar XVS 1100 Classic, był Roadstar XV 1700 Silverado
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
- leopold
- Posty: 579
- Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:12
- Motocykl: Virago 750
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Status: Offline
Re: Tegoroczna wyprawa w Sudety :) 2014
W Sudetach jest dużo drzew i strasznie trzęsie
Pozdrawia Leopold
PS. Zacna trasa!
Pozdrawia Leopold
PS. Zacna trasa!
- skipbulba
- Posty: 2030
- Rejestracja: 20 sierpnia 2010, 18:49
- Motocykl: BMW k1200 LT
- Lokalizacja: Gdańsk
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Tegoroczna wyprawa w Sudety :) 2014
Wiesz, kręcone z reki aparatem fotograficznym a drogi są tam różne, od świetnych po dramatyczne ale wszystkie są piekne... jak to w górach
Było Virago XV 535, Dragstar XVS 1100 Classic, był Roadstar XV 1700 Silverado
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
- leopold
- Posty: 579
- Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:12
- Motocykl: Virago 750
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Status: Offline
Re: Tegoroczna wyprawa w Sudety :) 2014
Oj, ja po prostu nie mogłem wydusić, że zazdroszczę
Pozdrawia Leopold
Pozdrawia Leopold
- skipbulba
- Posty: 2030
- Rejestracja: 20 sierpnia 2010, 18:49
- Motocykl: BMW k1200 LT
- Lokalizacja: Gdańsk
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Tegoroczna wyprawa w Sudety :) 2014
No to był tydzień w Sudetach z bazą Nad Stawami w Kletnie. W sumie 2500km. Góry są cudowne do wypraw motocyklowych. U nas na wybrzeżu jest jednak płasko jak na stole tylko ta odległość od Gdańska do najbliższych gór wkurza
Było Virago XV 535, Dragstar XVS 1100 Classic, był Roadstar XV 1700 Silverado
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
- Qbeł
- Posty: 4042
- Rejestracja: 19 stycznia 2009, 17:44
- Motocykl: Honda ST 1300
- Lokalizacja: Głęboka Wiocha k/Zgierza obok Łodzi
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: Tegoroczna wyprawa w Sudety :) 2014
Tutaj masz bliżej:skipbulba pisze:tylko ta odległość od Gdańska do najbliższych gór wkurza
Szwajcaria Suwalska
- skipbulba
- Posty: 2030
- Rejestracja: 20 sierpnia 2010, 18:49
- Motocykl: BMW k1200 LT
- Lokalizacja: Gdańsk
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Tegoroczna wyprawa w Sudety :) 2014
Byłem tam w zeszłym roku jest pieknie, zresztą za rogiem mam Szwajcarię Kaszubską, ale jednak to nie to co prawdziwe góry i dla jasności góry lubię jedynie na motocyklu, nikt nie zagoni mnie do łażenia po nich
Było Virago XV 535, Dragstar XVS 1100 Classic, był Roadstar XV 1700 Silverado
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
- leopold
- Posty: 579
- Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:12
- Motocykl: Virago 750
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Status: Offline
Re: Tegoroczna wyprawa w Sudety :) 2014
W przyrodzie zawsze jest równowaga! Z Wrocka na Mazury mamy jakieś 550 km, czyli mniej więcej tyle co z Gdańska do Szklarskiej .skipbulba pisze:tylko ta odległość od Gdańska do najbliższych gór wkurza
Pozdrawia Leopold
- skipbulba
- Posty: 2030
- Rejestracja: 20 sierpnia 2010, 18:49
- Motocykl: BMW k1200 LT
- Lokalizacja: Gdańsk
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Tegoroczna wyprawa w Sudety :) 2014
Było Virago XV 535, Dragstar XVS 1100 Classic, był Roadstar XV 1700 Silverado
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
- TOM
- Posty: 1434
- Rejestracja: 18 sierpnia 2008, 00:47
- Motocykl: pies..zły - BT 1100
- Lokalizacja: Skierniewice
- Wiek: 45
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Tegoroczna wyprawa w Sudety :) 2014
fajowe
Noclegi to gdzie i w jakiej cenie Szanowny Kolega łapał?
aaa czyżby Golden Life w tle sobie soho-jojo robi ?
czy mnie pamięć już myli ...
Noclegi to gdzie i w jakiej cenie Szanowny Kolega łapał?
aaa czyżby Golden Life w tle sobie soho-jojo robi ?
czy mnie pamięć już myli ...
SYNU coś Ty qrwa zrobił !!!
- skipbulba
- Posty: 2030
- Rejestracja: 20 sierpnia 2010, 18:49
- Motocykl: BMW k1200 LT
- Lokalizacja: Gdańsk
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Tegoroczna wyprawa w Sudety :) 2014
Pamięć Cię nie myli
Nocleg miałem tym razem w jednym miejscu. W Kletnie Nad Stawami za 40zł od ryja za dobę
Nocleg miałem tym razem w jednym miejscu. W Kletnie Nad Stawami za 40zł od ryja za dobę
Było Virago XV 535, Dragstar XVS 1100 Classic, był Roadstar XV 1700 Silverado
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
- Maćko
- Posty: 708
- Rejestracja: 14 grudnia 2008, 16:46
- Motocykl: MG California, Norge
- Lokalizacja: Łódź
- Wiek: 58
- Status: Offline
Re: Tegoroczna wyprawa w Sudety :) 2014
Wybieramy się do Kletna któryś rok z rzędu i nie możemy dojechać. Może kiedyś...
Fajny filmik
Fajny filmik
- skipbulba
- Posty: 2030
- Rejestracja: 20 sierpnia 2010, 18:49
- Motocykl: BMW k1200 LT
- Lokalizacja: Gdańsk
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Tegoroczna wyprawa w Sudety :) 2014
Kletno jest zdecydowanie warte grzechu, a szczególnie gdy zjeżdżają się tam Viragowcy
Było Virago XV 535, Dragstar XVS 1100 Classic, był Roadstar XV 1700 Silverado
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
- Forest
- Posty: 977
- Rejestracja: 31 sierpnia 2009, 11:13
- Motocykl: Virago 535 93r. 2YL
- Lokalizacja: Legionowo
- Wiek: 35
- Status: Offline
Re: Tegoroczna wyprawa w Sudety :) 2014
Dobra muzyka, widoki bywają nieziemskie.
Ja na pewno w sezonie 2015 jadę w góry, kij wie czy w lato czy jesień ale jadę tam.
Gratuluję wypadu i jak zawsze chce się więcej opisu z przygody.
Fotki i opis zawsze w modzie!
Ja na pewno w sezonie 2015 jadę w góry, kij wie czy w lato czy jesień ale jadę tam.
Gratuluję wypadu i jak zawsze chce się więcej opisu z przygody.
Fotki i opis zawsze w modzie!
https://www.youtube.com/watch?feature=p ... ruC2kSql0c#!
Blues Boy Dan - The Ballad of Hollis Brown - Newar Blues Festival 2012 (6:50)
Blues Boy Dan - The Ballad of Hollis Brown - Newar Blues Festival 2012 (6:50)
- skipbulba
- Posty: 2030
- Rejestracja: 20 sierpnia 2010, 18:49
- Motocykl: BMW k1200 LT
- Lokalizacja: Gdańsk
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Tegoroczna wyprawa w Sudety :) 2014
A co tu opisywać? Tereny znane wiekszosci forumowiczów. A ci którzy nie znają to niech wreszcie rusza leniwe dupy i pojadą do Kletna na zlocik
1.dzień - Gdańsk - Kletno. Pogoda bardzo fajna, ale ostatnie 100km nasze dupska odmawiały posłuszęństwa. Nocleg Nad Stawami w Kletnie. Zajebista miejscówka z zajebistym żarciem w naprawdę rozsądnych cenach - polecam!
2. dzień - Kłodzko.
Pogoda średnia. Dość ciepło ale niebo całkowicie zachmurzone. Stare Miasto, podziemia, Twierdza. W sumie bardzo fajna wycieczka. Kłodzko rozwija się turystycznie i jest warte polecenia.
3 dzień - Srebrna Góra, Złoty Stok. Pogoda średnia. Deszcz przetykany słońcem
Srebrna Góra - super miejsce, bardzo ciekawe, bardzo atrakcyjnie połozone, tyle że trzeba dygać na piechotę na dużą górę, a ja wyznaję zasadę, że od kiedy wynaleziono silnik spalinowy chodzenie stało się zbędne. Dojazd do Srebrnej Góry fajnymi drogami kategorii -47. Jazda po wstążce asfaltu miedzy opłotkami Następnie przejazd do Złotego Stoku przez Bardo. Naczytałem się, że owe Bardzo to bardzo stare miasteczko i napaliłem się na cuda, niestety jest tam jedna wielka lipa czyli nic. Nie warto raczej odwiedzać, chociaż może moje odczucia spaczyły opady mokrego badziewia czyli deszcz. Tak więc szybciutko uciekliśmy klucząc miedzy chmurami do Zlotego Stoku. Niestety to równiez mocno przereklamowana atrakcja. Polecam jedynie zwolennikom klimatów jarmarczno - odpustowych. Za to przejazd drogą 390 ze Złotego Stoku przez Lądek do Kletna bardzo fajny. Bardzo krajobrazowo-motocyklowa trasa chociaż dziurawa. A przynajmniej wtedy wydawało mi się, że jest dziurawa. Mieszkając na płaskim, dość dobrze skomunikowanym Wybrzeżu jeszcze nie wiedziałem co to jest dziurawa droga górska 6 kategorii
4 dzień - eksplorowanie dróg, dróżek i wszelkich miesc gdzie dało wjechać w trójkącie Bystrzyca Kłodzka, Międzylesie, Stronie Śląskie. Czad!!! Super fajne dróżki i zakamarki. Trudno opisac coś konkretnego. Wyjazd na Czarną Górą, kawa przy wodospadzie Wilczki, Bystrzyca Kłodzka i .... kilkadziesiąt kilometrów winkli, winkielków, dziur, dziurek, szutrów, gliny i całkiem przyzwoitych asfaltów oraz niesamowitych widoków. Pogoda średnia, wilgotno i chłodno. Na Czarną Góre wjeżdżaliśmy w takiej mgle, że widocznośc była może na 5m przed motocyklem To też ma swój urok
5 dzień - Autostrada Sudecka, Kudowa Zdrój, Droga Stu Zakretów, Skalne Mesto. - Pogoda początkowo bardzo dobra, na powrocie deszcz. Autostrada Sudecka zwana też Drogą Goeringa jest świetna, chociaż odcinkami przypomina tor crossowy. Za to rekompensuje wszystko wspaniałymi widokami. Dziwi mnie, że tak fajna widokowo trasa jest tak zaniedbana. Ja w każdym razie polecam z całego serca tylko trzeba się nastawić, że połowę tej trasy jedzie się pyrkając 30km/h bo napisanie, że to "dziura na dziurze" nie oddaje tego czym jest ta droga w dużej części jest to po prostu dziura przetykana od czasu do czasu kleksem asfaltu Ale i tak zdecydowanie warto. Kudowę przejechaliśmy nie zatrzymując się i wpadliśmy na tzw. Drogę Stu zakrętów. Fajna trasa, z dobrą nawierzchnią ale jednak byłem zawiedziony. Jest kilka fajnych widoczków, jest trochę zakrętów ale.... hmm... no szału nie było Za to Skalne Mesto do którego pojechaliśmy po Stu Zakretach (których jest jakoś tak ze czterdzieści ) daje radę i jest szał Tyle, że znowu.... trzeba łazić na własnych nogach i to sporo. Radzę zabrać ze sobą jakieś buty do trekkingu, sportowe czy cos w tym guście ja się wybrałem jak ta p...a w kowbojkach, skórzanych spodniach itp. Dałem radę, ale w połowie drogi chciałem umrzeć Skalne Mesto to niesamowite formacje skalne przez cała drogę , na końcu której czeka na nas ...Skalne Miasto. Trudno to opisać, tam po prostu trzeba pojechać (ta jasne... trzeba tam pójść na nogach zdzierając zelówki i zarabiajac pęcherze ) . Z całego serca polecam, chociaz to nie u nas tylko u Pepików. Gdy wracaliśmy przez Tłumaczów i Scianawkę dopadł nas deszcz, także wycieczkę zakończyliśmy w Kletnie mokrzy jak świnie
5 dzień - z żalem opuściłem pensjonat Nad Stawami w Kletnie i przez Starą Morawę fajna górską trasą przebijając się przez Czechy (Stare Mesto, Branna, Jasenik, Mikulowice) poleciałem do Krapkowic do forumowego brata Kerada, gdzie zostałem nakarmiony, napojony i przenocowany jak prezydent za co Keradowi i jego kobiecie serdecznie dziękuję Niestety Kerad zapomniał zamówić ( a może to ja powinienem o tym pamiętać? ) pogodę i następnego dnia lało
6 dzień - powrót 1. Ruszyliśmy przed południem wyczekując przerwy w deszczu i wypatrując dziury w chmurach. Trasa przez Opole, Kluczbork, Kępno, Kalisz do Pyzdr gdzie nocowałem w agroturystyce. Trasa jak trasa. Troche w słońcu, trochę w deszczu. A widokowo? No cóż Polska gminno - powiatowa
7 dzień powrót 2. Witając ranne słońce wystrzałem z tłumików około 6 rano ( właściciele agroturystyki na pewno byli ze mnie dumni ) ruszyłem w dalszą drogę powrotną. Trasa "praojców" czyli Pyzdry, Września, Gniezno, Bydzia,Świecie, autostrada, Gdańsk.
Ot i tyle całej wycieczki teraz kombinuje gdzie jechac za rok
1.dzień - Gdańsk - Kletno. Pogoda bardzo fajna, ale ostatnie 100km nasze dupska odmawiały posłuszęństwa. Nocleg Nad Stawami w Kletnie. Zajebista miejscówka z zajebistym żarciem w naprawdę rozsądnych cenach - polecam!
2. dzień - Kłodzko.
Pogoda średnia. Dość ciepło ale niebo całkowicie zachmurzone. Stare Miasto, podziemia, Twierdza. W sumie bardzo fajna wycieczka. Kłodzko rozwija się turystycznie i jest warte polecenia.
3 dzień - Srebrna Góra, Złoty Stok. Pogoda średnia. Deszcz przetykany słońcem
Srebrna Góra - super miejsce, bardzo ciekawe, bardzo atrakcyjnie połozone, tyle że trzeba dygać na piechotę na dużą górę, a ja wyznaję zasadę, że od kiedy wynaleziono silnik spalinowy chodzenie stało się zbędne. Dojazd do Srebrnej Góry fajnymi drogami kategorii -47. Jazda po wstążce asfaltu miedzy opłotkami Następnie przejazd do Złotego Stoku przez Bardo. Naczytałem się, że owe Bardzo to bardzo stare miasteczko i napaliłem się na cuda, niestety jest tam jedna wielka lipa czyli nic. Nie warto raczej odwiedzać, chociaż może moje odczucia spaczyły opady mokrego badziewia czyli deszcz. Tak więc szybciutko uciekliśmy klucząc miedzy chmurami do Zlotego Stoku. Niestety to równiez mocno przereklamowana atrakcja. Polecam jedynie zwolennikom klimatów jarmarczno - odpustowych. Za to przejazd drogą 390 ze Złotego Stoku przez Lądek do Kletna bardzo fajny. Bardzo krajobrazowo-motocyklowa trasa chociaż dziurawa. A przynajmniej wtedy wydawało mi się, że jest dziurawa. Mieszkając na płaskim, dość dobrze skomunikowanym Wybrzeżu jeszcze nie wiedziałem co to jest dziurawa droga górska 6 kategorii
4 dzień - eksplorowanie dróg, dróżek i wszelkich miesc gdzie dało wjechać w trójkącie Bystrzyca Kłodzka, Międzylesie, Stronie Śląskie. Czad!!! Super fajne dróżki i zakamarki. Trudno opisac coś konkretnego. Wyjazd na Czarną Górą, kawa przy wodospadzie Wilczki, Bystrzyca Kłodzka i .... kilkadziesiąt kilometrów winkli, winkielków, dziur, dziurek, szutrów, gliny i całkiem przyzwoitych asfaltów oraz niesamowitych widoków. Pogoda średnia, wilgotno i chłodno. Na Czarną Góre wjeżdżaliśmy w takiej mgle, że widocznośc była może na 5m przed motocyklem To też ma swój urok
5 dzień - Autostrada Sudecka, Kudowa Zdrój, Droga Stu Zakretów, Skalne Mesto. - Pogoda początkowo bardzo dobra, na powrocie deszcz. Autostrada Sudecka zwana też Drogą Goeringa jest świetna, chociaż odcinkami przypomina tor crossowy. Za to rekompensuje wszystko wspaniałymi widokami. Dziwi mnie, że tak fajna widokowo trasa jest tak zaniedbana. Ja w każdym razie polecam z całego serca tylko trzeba się nastawić, że połowę tej trasy jedzie się pyrkając 30km/h bo napisanie, że to "dziura na dziurze" nie oddaje tego czym jest ta droga w dużej części jest to po prostu dziura przetykana od czasu do czasu kleksem asfaltu Ale i tak zdecydowanie warto. Kudowę przejechaliśmy nie zatrzymując się i wpadliśmy na tzw. Drogę Stu zakrętów. Fajna trasa, z dobrą nawierzchnią ale jednak byłem zawiedziony. Jest kilka fajnych widoczków, jest trochę zakrętów ale.... hmm... no szału nie było Za to Skalne Mesto do którego pojechaliśmy po Stu Zakretach (których jest jakoś tak ze czterdzieści ) daje radę i jest szał Tyle, że znowu.... trzeba łazić na własnych nogach i to sporo. Radzę zabrać ze sobą jakieś buty do trekkingu, sportowe czy cos w tym guście ja się wybrałem jak ta p...a w kowbojkach, skórzanych spodniach itp. Dałem radę, ale w połowie drogi chciałem umrzeć Skalne Mesto to niesamowite formacje skalne przez cała drogę , na końcu której czeka na nas ...Skalne Miasto. Trudno to opisać, tam po prostu trzeba pojechać (ta jasne... trzeba tam pójść na nogach zdzierając zelówki i zarabiajac pęcherze ) . Z całego serca polecam, chociaz to nie u nas tylko u Pepików. Gdy wracaliśmy przez Tłumaczów i Scianawkę dopadł nas deszcz, także wycieczkę zakończyliśmy w Kletnie mokrzy jak świnie
5 dzień - z żalem opuściłem pensjonat Nad Stawami w Kletnie i przez Starą Morawę fajna górską trasą przebijając się przez Czechy (Stare Mesto, Branna, Jasenik, Mikulowice) poleciałem do Krapkowic do forumowego brata Kerada, gdzie zostałem nakarmiony, napojony i przenocowany jak prezydent za co Keradowi i jego kobiecie serdecznie dziękuję Niestety Kerad zapomniał zamówić ( a może to ja powinienem o tym pamiętać? ) pogodę i następnego dnia lało
6 dzień - powrót 1. Ruszyliśmy przed południem wyczekując przerwy w deszczu i wypatrując dziury w chmurach. Trasa przez Opole, Kluczbork, Kępno, Kalisz do Pyzdr gdzie nocowałem w agroturystyce. Trasa jak trasa. Troche w słońcu, trochę w deszczu. A widokowo? No cóż Polska gminno - powiatowa
7 dzień powrót 2. Witając ranne słońce wystrzałem z tłumików około 6 rano ( właściciele agroturystyki na pewno byli ze mnie dumni ) ruszyłem w dalszą drogę powrotną. Trasa "praojców" czyli Pyzdry, Września, Gniezno, Bydzia,Świecie, autostrada, Gdańsk.
Ot i tyle całej wycieczki teraz kombinuje gdzie jechac za rok
Było Virago XV 535, Dragstar XVS 1100 Classic, był Roadstar XV 1700 Silverado
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
- Blunio
- Posty: 5793
- Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
- Motocykl: Trek X-Caliber 8
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Wiek: 72
- Status: Offline
Re: Tegoroczna wyprawa w Sudety :) 2014
odległość od Gdańska do najbliższych gór wkurza
No to tylko najbliżej masz Chorwację z poszukiwanymi atrakcjami , czyli góry w morzu. Pamiętam jak dzisiaj, wjeżdżaliśmy na Górę św. Jura i na jednym z postojów Chorwat bardzo się dziwił że u nas od morza do gór to circa 700 kmskipbulba pisze:teraz kombinuje gdzie jechac za rok
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
- skipbulba
- Posty: 2030
- Rejestracja: 20 sierpnia 2010, 18:49
- Motocykl: BMW k1200 LT
- Lokalizacja: Gdańsk
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Tegoroczna wyprawa w Sudety :) 2014
Chciałem Blunio, ale to piekelnie daleko. Sam dojazd tam i nazad to najmarniej 3000km... plus lekko licząc 1000 na miejscu... 4000 km... 1500zł samo paliwo 10 noclegów 2os kolejne 1500... Nie dam rady chyba
Było Virago XV 535, Dragstar XVS 1100 Classic, był Roadstar XV 1700 Silverado
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
Re: Tegoroczna wyprawa w Sudety :) 2014
Góry i morze w Chorwacji super opcja, a jak szkoda kasy, zawsze można pojechac do Czech nad morze hehe
- skipbulba
- Posty: 2030
- Rejestracja: 20 sierpnia 2010, 18:49
- Motocykl: BMW k1200 LT
- Lokalizacja: Gdańsk
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Tegoroczna wyprawa w Sudety :) 2014
Czechy kręcą mnie średnio Chorwacja, a jak się nie uda to Inflanty
Było Virago XV 535, Dragstar XVS 1100 Classic, był Roadstar XV 1700 Silverado
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter
Jest BMW K 1200 LT
---
Skip
Cruiseriders MC Poland
Mother Chapter