czyszczenie gaznika xv250
-
- Posty: 94
- Rejestracja: 10 marca 2012, 19:10
- Motocykl: xv 250
- Lokalizacja: stargard szczeciński
- Wiek: 34
- Status: Offline
czyszczenie gaznika xv250
Witam,
Zastanawiam sie nad przeczyszczeniem gaznika w mojej xvce. Teoretycznie gaznik byl czyszczony i regulowany w serwisie 3 sezony temu - niestety jak sie pozniej dowiedzialem czyszczenie polegalo na dolaniu jakiegos specyfiku do baku paliwa ale skasowali za normalne czyszczenie przez rozebranie - mniejsza o to.
Generalnie yamaha pali dobrze nawet po dluzszym postoju. Problemem jest tylko "mułowatość" zaraz po odpaleniu zanim sie silnik nagrzeje. Inny zas problem jaki jeszcze zaobserowalem to muł gdy dojezdzam np do swiatel, krzyzowki itp, zatrzumuje sie i dajmy na to np odrazu chce jechac, odkrecam gaz ale reakcja na gaz w tym momencie jest dosc opozniona.
Spalanie chyba troche wzroslo ale ciezko stwierdzic - kiedys byl 3 l moze nawwet ciut mniej , teraz 3,2 i czasem troszke wiecej ale moze to kwestia troche ionnej jazdy.
Tak czy siak, mysle ze wypadaloby zajrzeć do gaznika i przeczyscic co nieco. Jako metode czyszczenia wybralbym jakis carb cleaner w sprayu i myjka ultradzwiekowa. Jednakze mam jedno pytanie. W gazniku są grzałki - takze domyslam sie ze do mycia w myjce nalezaloby je zdemontowac? No i drugie - co ze śruba do regulacji składu mieszanki(pilot screw) - czy lepiej byloby to wymontowac do czyszczenia i pozniej bawic sie w regulcje aby bylo dobrze czy lepiej zostawic i wrzucic do myjki bez wykrecania jej?
Zastanawiam sie nad przeczyszczeniem gaznika w mojej xvce. Teoretycznie gaznik byl czyszczony i regulowany w serwisie 3 sezony temu - niestety jak sie pozniej dowiedzialem czyszczenie polegalo na dolaniu jakiegos specyfiku do baku paliwa ale skasowali za normalne czyszczenie przez rozebranie - mniejsza o to.
Generalnie yamaha pali dobrze nawet po dluzszym postoju. Problemem jest tylko "mułowatość" zaraz po odpaleniu zanim sie silnik nagrzeje. Inny zas problem jaki jeszcze zaobserowalem to muł gdy dojezdzam np do swiatel, krzyzowki itp, zatrzumuje sie i dajmy na to np odrazu chce jechac, odkrecam gaz ale reakcja na gaz w tym momencie jest dosc opozniona.
Spalanie chyba troche wzroslo ale ciezko stwierdzic - kiedys byl 3 l moze nawwet ciut mniej , teraz 3,2 i czasem troszke wiecej ale moze to kwestia troche ionnej jazdy.
Tak czy siak, mysle ze wypadaloby zajrzeć do gaznika i przeczyscic co nieco. Jako metode czyszczenia wybralbym jakis carb cleaner w sprayu i myjka ultradzwiekowa. Jednakze mam jedno pytanie. W gazniku są grzałki - takze domyslam sie ze do mycia w myjce nalezaloby je zdemontowac? No i drugie - co ze śruba do regulacji składu mieszanki(pilot screw) - czy lepiej byloby to wymontowac do czyszczenia i pozniej bawic sie w regulcje aby bylo dobrze czy lepiej zostawic i wrzucic do myjki bez wykrecania jej?
Re: czyszczenie gaznika xv250
Przecież ta śrubę do regulacji możesz wpierw do kręcić licząc obroty a potem ustawić tak samo, zas mycie nie rozebranego gaziora mija się z logika
-
- Posty: 94
- Rejestracja: 10 marca 2012, 19:10
- Motocykl: xv 250
- Lokalizacja: stargard szczeciński
- Wiek: 34
- Status: Offline
Re: czyszczenie gaznika xv250
No dobra. wszystko rozebralem, wyszyscilem troche carb cleanerem pozniej calosc w myjce ultradzwiekowej. Dodatkowo wymienilem sruby na imbusowe bo te oryginalne ktos zajechal. W sumie nie bylo tam prawie zadnego syfu.
No ale gaznik juz poskladany, zamontowany - dzisiaj byla krotka jazda probna - wszystko dziala jak nalezy.
No ale gaznik juz poskladany, zamontowany - dzisiaj byla krotka jazda probna - wszystko dziala jak nalezy.
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: czyszczenie gaznika xv250
no to gratulacje, a muła na zimnym i tak ma
-
- Posty: 94
- Rejestracja: 10 marca 2012, 19:10
- Motocykl: xv 250
- Lokalizacja: stargard szczeciński
- Wiek: 34
- Status: Offline
Re: czyszczenie gaznika xv250
Troche tak ale jest o wiele lepiej niz bylo. Co w takim wypadku polecasz zrobic? Cos gdzies czytalem ze mozna zmienic dysze na wieksza ale czy to prawda?
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: czyszczenie gaznika xv250
prawidłowo wyregulowane tak mają
-
- Posty: 94
- Rejestracja: 10 marca 2012, 19:10
- Motocykl: xv 250
- Lokalizacja: stargard szczeciński
- Wiek: 34
- Status: Offline
Re: czyszczenie gaznika xv250
No dobra, a o ile wieksza dysza powinna byc? Standardowo jest #17,5. Main jeta chyba nie trzeba wymieniac, co? Pozatym gdzie mozna kupic te dysze? Bo z tego co widze to nigdzie nie ma.
- roboluch
- Posty: 75
- Rejestracja: 28 września 2014, 18:33
- Motocykl: XV 125
- Lokalizacja: Lubsko
- Wiek: 54
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: czyszczenie gaznika xv250
Tylko dwie rzeczy są nieskończone, wszechświat i ludzka głupota, chociaż co do pierwszego nie mam pewności.
Albert Einstain
Albert Einstain
-
- Posty: 25
- Rejestracja: 27 października 2013, 21:20
- Motocykl: Yamaha Virago 535 ,
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Wiek: 30
- Status: Offline
Re: czyszczenie gaznika xv250
Witam
nie chcę zakładać nowego tematu więc napisze tutaj tyczy właśnie gaźnika xv 250. Moja virago jest z 93.r pali dobrze ciepła zbiera się jak trzeba zimna po odpaleniu dość mocny muł ale nie wadzi mi to, jest inna kwestia niestabilne wolne obroty konkretnie jest tak jade zatrzymam sie obroty są troche za wysokie zmniejsze są ok przejade sie zatrzymam i potrafią spaść na jeszcze niższe tak ze motor bedzie miał tendencje do gaśnięcia. Przez to nie da sie ustawić satysfakcjonujących obrotów myślę ze to brudny gaźnik racja ? a i na śrubie od mieszanki miałem jak by sylikon była przez to trudna do zlokalizowania wydłubałem go i troche regulowałem ponieważ mieszanka była zbyt bogata.
A i druga kwestia kiedy stoję chwile w miejscu to czuć spaliny bardzo intensywnie myślę ze to któraś uszczelka przy cylindrze czy aby ją wymienić musze demontować cały wydech ? dodam ze problem spalin pojawił się po upadku na mokrej drodze przy jakichś 20 km/h nic sie nie uszkodziło mam gmole ale właśnie te spaliny aż wiercą w nosie i psują przyjemność z jazdy.
nie chcę zakładać nowego tematu więc napisze tutaj tyczy właśnie gaźnika xv 250. Moja virago jest z 93.r pali dobrze ciepła zbiera się jak trzeba zimna po odpaleniu dość mocny muł ale nie wadzi mi to, jest inna kwestia niestabilne wolne obroty konkretnie jest tak jade zatrzymam sie obroty są troche za wysokie zmniejsze są ok przejade sie zatrzymam i potrafią spaść na jeszcze niższe tak ze motor bedzie miał tendencje do gaśnięcia. Przez to nie da sie ustawić satysfakcjonujących obrotów myślę ze to brudny gaźnik racja ? a i na śrubie od mieszanki miałem jak by sylikon była przez to trudna do zlokalizowania wydłubałem go i troche regulowałem ponieważ mieszanka była zbyt bogata.
A i druga kwestia kiedy stoję chwile w miejscu to czuć spaliny bardzo intensywnie myślę ze to któraś uszczelka przy cylindrze czy aby ją wymienić musze demontować cały wydech ? dodam ze problem spalin pojawił się po upadku na mokrej drodze przy jakichś 20 km/h nic sie nie uszkodziło mam gmole ale właśnie te spaliny aż wiercą w nosie i psują przyjemność z jazdy.