Witam!
Post ten dedykuję wszystkim którzy nie wierzyli mi w dziwny stuk z silnika. Opis i inne zawarte są w TYM TEMACIE.
Dzisiaj się okazało co było przyczyną.
Jadąc po olej na wymianę postanowiłem troszkę rozgrzać maszynę przed wymianą , no i rozgrzałem, przy 6kobr/min na 4 biegu nastąpiło bum.. .
Diagnoza po ściągnięciu pokrywek od zaworów i dekielków od łańcuszka na tylnym garku...... skończył się napinacz łańcuszka- szczęście w nieszczęsciu, że nie przeskoczył rozrząd, gdyż byłem przekonany iż urwała się dwururka od kolanka wydechowego i tak przejechałem parę km do garażu..
Poo rozebraniu dziada okazało się. że pękła sprężyna wewnątrz napinacza a ten się schował po prostu .
Obecnie szukam napinacza a moto stoi rozbebeszone i czeka na klamoty.
A taka ładna pogoda i urlopik leci .
Jedyny plus całej sprawy to to, że wiem iż żaden z naszych nie maczał palców przy Mojej maszynce a bynajmniej przy zaworach . 2 godziny zabawy z 4 śrubkami od dekielków i zakup zestawu kluczy ampulowych .
Polecam na zastane od nowości śruby klucze Yato - nr.5 wyginał się jak witka ale dał radę dwugodzinnym męczarniom .