..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Niby tak też można...
Jednak nauczony doświadczeniem jestem antyfanem wszelkiego rodzaju nk, twarzoksiążek etc. Jak również wpisywania konkretnych info o sobie, rodzince i stanie posiadania.
Taki ze mnie ostrożny
Ale to chyba OT.


A że przemalowany? tak, ale kolor identyczny z oryginalnym

pangda pisze:Niby tak też można...

Rodzaj motocykla to nie są przecież jakieś dane poufne o Tobie czy rodzinie. To tylko ułatwi rozmowę i dyskusję (Tobie i forumowiczom) w dziedzinach technicznych.

Właśnie zrobiłem to samo z olejem i uszczelniaczami w XV125 (rocznik 2000). Maluch, co prawda, ale może się komuś przyda.

Wszystko zgodnie z wcześniejszymi opisami, z paroma, dość istotnymi różnicami (!! 125 !!):
1. Dorabiany klucz fajnie wychodzi na szpilce 12 z nakrętką np. samozaciskową (!! klucz 20 !!);
2. Moje o2o nie miały otworów spustowych, więc wylewka górą. Trzeba dłuższą chwilę odczekać, żeby olej spokojnie spłynął (faktycznie kolor miał dobrze grafitowy);
3. Sprężyny miały rzadsze zwoje od dołu, bardziej gęste u góry (chyba). Mam nadzieję, że dobrze założyłem.
4. Uszczelniacze rozmiar 33x45x8/10,5;
5. Oleju (ja wlałem 15) wchodzi po 245 ml do każdej lagi, więc do wymiany starcza mała 0,5 litrowa butelka;
6. Kolejność składania - sprężyna, podkładka, tuleja, korek z oringiem.

Jestem z siebie zadowolony .
A teraz to już tylko .

Do yamaha 535 xv <<< Dołącze się, zmieniłem olej bo mi dobijały.

228ml / laga

nie polecam 15w40 amortyzol / zalałem motul fork oil 10w40 i amory chodzą jak w mercedesie.

Silnikowym je zalałeś?

podbiel pisze:Silnikowym je zalałeś?

Po wymianie jakby płynniej, bardziej miękko... Jeszcze nie próbowałem z "doładowaniem" czyli pasażerką, ale jest OK.
Czy ktoś używa Brunox'a na lagi?

Odświeżam temat .jestem w trakcie wymiany uszczelniaczy w mojej 1100. Lagi wyjęte. Niby wszystko rozkręciłem (korek odkręcony, olej spuszczony, śruba na dole). Uszczelniacze przeciwkurzowe zdjęte. I mam problem. Nie mogę wyjąć uszczelniaczy. Sytuacja wygląda tak, że górna rura jest cały czas połączona z dolną. Widzę uszczelniacze i nie bardzo wiem jak je wydostać, oraz rozmontować te rury. A nie che czegoś rozwalić więc wolę się dopytać.

Musisz wyjąć zabezpieczenia, są właśnie pod uszczelniaczami pyłowymi, a uszczelniaczami olejowymi (rowek). Zalecam wyjęcie ich za pomocą np zaostrzonego drewnianego trzonka pędzelka, abyś nie zarysował rur. Jak je zdemontujesz to potem wystarczy pociągnąć rurę i goleń w przeciwnym kierunku. Na schemacie nr 3.23 (otwórz go w nowej karcie). Przy okazji, leżeli nie masz nowych na wymianę i uszczelniaczy olejowych, mogę Ci odsprzedać kpl za 35 zł z przesyłką (mi zostały nowe)
Jeszcze jedna podpowiedź, podczas montażu, wciśnięcia nowych uszczelniaczy możesz użyć rurę kanalizacyjną fi 50 dł ok 1m. Musisz uciąć pod kątem prostym i opiłować ostre krawędzie, takim narzędziem wbijesz uszczelniacze i nie porysujesz rur.

Dzięki za szybką odpowiedź. Zabezpieczenie też miałem wyjęte. Laga już rozebrana - wystarczyło po prostu użyć większej siły.
Co do uszczelniaczy to już mam kupione razem z olejem. Ale znajomy też niedługo będzie wymieniał w swojej, to przekaże mu info

Pozdrawiam

toooomelo pisze:Jestem świeżo po wymianie oleju w lagach, więc dla ułatwienia roboty innym napiszę coś o tej czynności.
.....................
Teraz to już pozostało zakręcić śrubkami spusty, wlać nowy olej, włożyć sprężyny, umieścić korki w swoje miejsca i zabezpieczyć je zawleczkami.
Czynność ta nie jest skomplikowana. Niestety, łatwe to jest wszystko, ale jak się wie!

Wielki SZACUN za tak cenne wskazówki i zdjęcia. Sam myślę teraz zmienić olej

To ja z innej beczki ale o olej w lagach chodzi. Jaki powinien być poziom oleju. Sprawa jest taka, że zmieniłem sprężyny na progresywne a one są trochę grubsze a i po wsadzeniu ich widać, że poziom oleju się zwiększył wiec ilość 396ml nie jest już dla mnie wyznacznikiem Wnikał ktoś jaki powinien być poziom oleju np od górnej krawędzi lagi ? Chodzi o 750 94r

Niestety nie zmierzyłem. Ja sprężyny mam oryginalne, wymieniałem tylko zestaw panewek z uszczelniaczami, wlałem oczywiście 400ml oleju 15W

Jak wymieniałem kiedyś olej i uszczelniacze w XV250 to w instrukcji była podana zarówno objętość jak i poziom. Wlałem tyle ile w instrukcji pisali a mimo wszystko po włożeniu sprężyn poziom się nie zgadzał. Z tego co pamiętam chyba ze 2cm brakowało. Dziwna sprawa

Jak wymienić uszczelniacze w lagach w zawieszeniu? Prosiłbym o zdjęcia.

A kim ty jesteś? Nie znamy cię.

A co to za różnica? Po prostu chciałbym się dowiedzieć jak wymienić uszczelniacz w Virago 535 .

Różnica zasadnicza, wypadałoby się przywitać Co do Twojego pytania, opcja "szukaj" lub serwisówka jeśli to nie za trudne.

Artur0z pisze:chciałbym się dowiedzieć jak wymienić uszczelniacz w Virago 535 .

trzeba rozebrać lagi

Dzień dobry, mam na imię artur przedstawiam się skoro ma to dla ciebie takie znaczenie ale mnie interesuje odp.kogoś kto ma trochę wiedzy na zadane pytanie jak odpisał kolega o dolanie oleju do lag

witamy się w innym miejscu - http://virago.com.pl/viewforum.php?f=7

żeby wymienić uszczelniacz trzeba rozebrać lagi....., lub wydłubać go i nabić nowy. Przy wydłubywaniu możesz uszkodzić powierzchnię roboczą lag i po frytkach będzie.

Luzujesz śrubę mocującą lagę w górnej półce, odkręcasz górny korek, wyciągasz sprężynę, spuszczasz olej, rozkręcasz lagi używając długiego klucza, wyciągasz kapturek przeciwpyłkowy i zabezpieczenie, zbijasz dolną część, luzujesz śruby mocujące rurę w dolnej półce , wysuwasz rurę i wymieniasz co trzeba

tak po krótce opisane, jak za ciężki temat to lepiej sam nie rób...

Widzę, że większość z Was używa oleju motula. Czy ktoś jeździ na oleju Yamalube?
http://olej-yamalube.pl/sklep/p8,yamalu ... 500ml.html
Jest trochę tańszy, ale wyprodukowany przez Yamahę, tylko czy się sprawdzi w starszym zawieszeniu.

gregm pisze:Jest trochę tańszy, ale wyprodukowany przez Yamahę, tylko czy się sprawdzi w starszym zawieszeniu.

Jest tańszy bo sprzedawany po 0,5litra, tak ogólnie większej różnicy nie ma. Jak nie potrzeba Ci oleju na następną wymianę to spokojnie można brać Elf, Castrol lub Yamalube.
Nie ma znaczenia czy zawieszenie jest stare czy nowe bo i tak przed nalaniem nowego oleju powinno się wymyć amortyzator ze starych osadów. W swoim motocyklu dodatkowo zmieniłem w amortyzatorach 24letnie pierścienie tłoków na nowe i wlałem zalecany 10W. Zawieszenie zaczęło pracować jak należy i nie dobija na byle dołku.

A właśnie te pierścienie tłoczków też mam do wymiany. Obejrzałem je i ich stan ma dużo do życzenia. Będę musiał znowu pomęczyć serwis, żeby ściągnęli mi te części, bo jakoś w sklepach internetowych nie mogę ich wypatrzeć.

Właśnie wracam z serwisu, niestety samych pierścieni tłoczków mi nie sprowadzą. Figurują u nich jako jeden podzespół z tłoczkiem, na schemacie dodanym przez joozka kilka postów wyżej ta część ma numer 9,29. Jako całość kosztuje to ponad 5 stów za sztukę, więc raczej zakup trochę mija się z celem.
Mam w odnośnie tego pierścieni pytanie, może ktoś z was wie gdzie go mogę dokupić?

Na przykład tu

http://www.larsson.pl/index.php?c=odk&n ... awieszenia