Boczne dekle silnika..

Jeżeli masz kłopoty ze swoją Virago lub nie wiesz jak coś naprawić to idealne miejsce by o tym napisać
przemo0036
Status: Offline

Boczne dekle silnika..

Post autor: przemo0036 »

Taka się zastanawiam czy boczne dekle od Virówki z roku 90 będą pasowac do silnika z roku 84. Mam strasznie zniszczone przy swojej Virówce, polerowac się nie opałca bo aluminjum strasznie sie utleniło i pozostały głembokie wżery i jak by pasowały od młodszego rocznika to na motobajzlu bym może kupił?????
pedros85
Status: Offline

Re: Boczne dekle silnika..

Post autor: pedros85 »

hmm, jak glebokie masz te wrzery?? wg mnie nie warto wwalac nowszych dekli do starszego motoru i robic takiego składaka...co prawda ja mam przod od nowszej ale tam sa dwie tacze wiec moge sie tłumaczyc:P jak te wrzery nie maja g[scroll]łebokosci 3 mm to ja bym na twoim miejscu polerował, ja jak swoja babke kubpilem to była tak sparchana ze szok bo pwien ginekolog zakupil ja ze stanow zrobil generalke , pojedzil seson i kupil wildstara...a wirowka stała dwa sezony pod chmura... ale kilka dni z papierem, paznokcie podłaziły mi od palcow, pył z pasty polerskije mialem wszedzie ale efekt wart kazdego wysiłku...
Awatar użytkownika
tosemja
Posty: 304
Rejestracja: 03 lutego 2008, 16:31
Motocykl: ex xv 535, teraz VL 1500
Lokalizacja: Częstochowa/ Wrocław
Wiek: 39
Status: Offline

Re: Boczne dekle silnika..

Post autor: tosemja »

Dokładnie jak mówi pedros85. Tez niedawno polerowałem, dosyć głębokie wrzery. 3 dni i dekle wygladaja naprawde niezle a po wrzerach zostały jedynie male ryski, które wcale sie nie rzucają w oczy. Zreszta za te dekle bedziesz musial wywalic kilka ladnych stowek i do tego uszczelkie jeszcze Ci dojda. Robota nie jest zla i jak masz troche czasu warto sie pobawic.
Zawsze kiedy piszesz głupie posty Bóg zabija kotka !
Awatar użytkownika
manat
Posty: 165
Rejestracja: 07 września 2007, 15:58
Motocykl: VIRAGO XV 535
Lokalizacja: Stęszew
Wiek: 50
Status: Offline

Re: Boczne dekle silnika..

Post autor: manat »

W zeszły weekend też bawiłem się w polerowanie dekli. Kupiłem włóknine w pasku (10x20cm)i w krążku na wiertarke .Zeszło wszystko, oryginalna powłoka i cały syf ( bez zdejmowania dekli). Zakamarki dopracowałem ręcznie, później zielona pasta polerska i krążek z filcu.
Dzieki temu zabiegowi uzyskałem gładź i połysk .
Jestem bardzo zadowolony z efektu. Zaoszczędziłem kasy na uszczelki. Chociaż, gdybym trafił dekle chromowane od werji DX za rozsądne pieniądze, to bym kupił.
przemo0036
Status: Offline

Re: Boczne dekle silnika..

Post autor: przemo0036 »

Pujde za waszą radą i będe polerował, ciekawe jaki będzie efekt. Znajomy ma polernice kolumnową może pożyczey to będzie łatwiej i oszczędze paznokcie :grin:. Może w kilka dni się uporam, pozostanie tylko złożęnie góry i możę w lipcu pośmigam. A tak wogule to pękł mi pierscien w drugim cylindrze i narobiło mi bałaganu ( szok) Musiałem tulejowac cylinder i pierscienie dorabiac bo Yamaha podobno nie produkuje juz( tak powiedzieli mi w servisie) ale czy to prawda to sam nie wiem. Wielkie dzięki za podpowiedzi....
Awatar użytkownika
ziółko1961
Posty: 456
Rejestracja: 14 stycznia 2008, 16:10
Motocykl: była 535 jest vt1100
Lokalizacja: Kiszewy / Konin
Status: Offline

Re: Boczne dekle silnika..

Post autor: ziółko1961 »

Mam pytanie do Manata.Jak zabespieczyłeś tę część silnika ,która bespośrednio styka się z deklami przed wypolerowaniem czy dotknięciem papierem ściernym.Rozumiem,że polerowałeś tylko dekle?
Awatar użytkownika
manat
Posty: 165
Rejestracja: 07 września 2007, 15:58
Motocykl: VIRAGO XV 535
Lokalizacja: Stęszew
Wiek: 50
Status: Offline

Re: Boczne dekle silnika..

Post autor: manat »

Nie zabezpieczałem karterów. Jak gdzieś wyjechałwm poza dekiel, to nic się nie stało.
W tych miejscach jedynie nadałem troszke połysku, ale jest to nie rzucające się w oczy. Włóknina jest jest dość delikatna i żeby uszkodzidź powłoke, musiał byś dość długo przytrzymać w jednym miejscu.
Najlepiej samemu spróbować w miejscu niewidocznym jak to wychodzi. Ja spróbowałem i jestem zadowolon.
ODPOWIEDZ