Strona 1 z 1

wał kardana - pomocy!

: 06 września 2012, 16:30
autor: Bulioner
Mam problem z napędzeniem mojej virówki. mianowicie nie ma przeniesienia napędu na koło. na wszystkich biegach tylko coś"pyka" ale nie napędza koła. rozkręciłem pół motoru i chyba to wał kardana. pytanie tylko czy to wielowypust w krzyżaku od strony silnika(wielowypust na wale jest ok) czy w przekładni coś padło. a może to jakaś błahostka. POMÓŻCIE

Re: wał kardana - pomocy!

: 06 września 2012, 17:23
autor: Schwartzu
A masz pewność ze ze sprzęgłem wszystko ok?

Re: wał kardana - pomocy!

: 06 września 2012, 17:53
autor: Bulioner
Pewnosci nie mam. ale opisze co sie stalo.
podjechałem pod dom, zredukowałem bievi bez żadnych problemów, z tym, że zamiast na luz wskoczyła mi jedynka. od tevo momentu nie mam w ogóle napędu. rozkręciłem osłony i próbowałem przytrzymać krzyżak przy wale i nie daję rady. czyli tu przeniesienie jest. stąd wydedukowałem że to kardan

Re: wał kardana - pomocy!

: 06 września 2012, 18:32
autor: Schwartzu
Dasz rade wrzucić na luz ? Co się wtedy dzieje? Czy motocykl da się przepchnąć?

Hmm teoretycznie kardan jest nie do zajechania, więc wg mnie mało prawdopodobne by coś tam się spsuło.
Stawiałbym raczej na skrzynie biegów lub sprzęgło.

Re: wał kardana - pomocy!

: 06 września 2012, 18:44
autor: Bulioner
Sz zerze mówiąc sądziłem tak samo.
ale cogło paść w skrzyni? przypominam, że są takie same objawy na każdym biegu i próbowałem zatrzymać wyjście ze skrzyni mocnym śrubokrętem i nie dałem rady a koło lata prawie luźno, nie licząc pyknięć (czy jak tam nazwać te dźwięki)

Re: wał kardana - pomocy!

: 07 września 2012, 08:48
autor: Bulioner
na luz wrzucam normalnie. przepycham bez oporu. Uważam, że jeśli skrzynia, to działał by chociaż jeden bieg. A tu nic.
a jeśli skrzynia to co mogło paść?

Re: wał kardana - pomocy!

: 07 września 2012, 09:19
autor: Schwartzu
Zwlekałem z odpowiedzią, bo miałem nadzieję, że jeszcze ktoś się wypowie...

W skrzyni mogło się coś przyblokować z wodzikami czy jak to się tam nazywa. Wówczas żaden bieg nie wejdzie. Nie znam niestety dokładnie budowy samej skrzyni, więc nie chce się wypowiadać. Mogę jedynie gdybać i wnioskować na podstawie tego co przeczytałem w innych wątkach na forum...

Tak czy inaczej skoro sam nie jesteś w stanie ustalić przyczyny, to może być trudno to Tobie samemu naprawić... :/


Co do wału - odłączałeś kardan od silnika? Sprawdzałeś przekładnie czy wszystko tam się 'toczy' ?
Sprawdziłbym na Twoim miejscu czy przekładnia działa. Musisz do tego zdjąć tylne koło i odkręcić cztery śruby mocujące przekładnie z wałem. Sprawdź czy jest przełożenie.

Aż tak dokładnie ja na rysunku poniżej nie musisz rozkręcać, ale da Ci pojęcia jak to jest zrobione:
Obrazek

Re: wał kardana - pomocy!

: 07 września 2012, 09:36
autor: podbiel
Zdarzał się i to tu na forum ktoś pisał że ukręcił się wałek (29), ewentualnie zabierak (widać po zdjęciu koła)

Re: wał kardana - pomocy!

: 07 września 2012, 11:08
autor: Flower
Skoro jest przeniesienie napędu na krzyżak (fachowo sprzęgło cardana) to wychodziłoby na to, ze skrzynia jest w porządku, niestety wydaje mi się, ze będziesz musiał zdjąć koło i cały wał obejrzeć, bo może być tak jak podbiel pisze.

Re: wał kardana - pomocy!

: 09 września 2012, 11:42
autor: Bulioner
Znalazłem!
ścięło wielowypust w tulei łączącej wał z zębatką przekładni od strony przekładni. Niestety wielowypust na wałku napędzającym przekładnię jest też dość mocno wyrobiony. nie wiem jak długo wytrzyma.
Czy wobec tego można będzie połączyć to na stałe? luz będzie zapewniony z drugiej strony. pytanie, czy to wytrzyma przeniesienie napędu.

Re: wał kardana - pomocy!

: 09 września 2012, 11:46
autor: Bulioner
na rysunku od Schwartzu to część oznaczona nr 28.

Re: wał kardana - pomocy!

: 09 września 2012, 20:10
autor: leszekk
nowciop pisze:Czy wobec tego można będzie połączyć to na stałe? luz będzie zapewniony z drugiej strony. pytanie, czy to wytrzyma przeniesienie napędu.
Jak by Ci tu powiedzieć a nie obrazić ... ;-)
Ktoś (a nie był to raczej żaden domorosły racjonalizator gminny) zaprojektował to w taki sposób bo zapewne próbował sobie wyobrazić sobie mechanikę działania wszystkich elementów motocykla. Zapewne gdyby mógł zastosować tam prosty kawałek drąga to by nie kombinował z siedmioma kawałkami. Ty oczywiście masz prawo nie dowierzać pieprzonym żółtkom i zaspawać wszystko na sztywno a następnie wsiąść na tak ulepszony pojazd i śmignąć w trasę. Ja bym się jednak zastanowił jakie będą konsekwencje jeśli to się w drodze urwie (pewnie skończy się na kilkuset ku... rzuconych pod adresem projektanta i swoim) a jakie, jeśli wszystko stanie na dębowo w czasie jazdy - nie daj Boże przy wyprzedzaniu czegoś większego ...
Sprawdź ile kosztują uszkodzone elementy w serwisie, zbadaj ile może to kosztować na allegro. Dopiero jeśli pierwsze przekraczać będzie wartość motocykla a drugie będzie nieosiągalne, warto będzie pomyśleć o autorskich modyfikacjach pojazdu. Tak myślę.

Re: wał kardana - pomocy!

: 10 września 2012, 01:18
autor: Flower
nowciop pisze:Znalazłem!
ścięło wielowypust w tulei łączącej wał z zębatką przekładni od strony przekładni. Niestety wielowypust na wałku napędzającym przekładnię jest też dość mocno wyrobiony. nie wiem jak długo wytrzyma.
Czy wobec tego można będzie połączyć to na stałe? luz będzie zapewniony z drugiej strony. pytanie, czy to wytrzyma przeniesienie napędu.
Wpusty i wielowpusty, sprzęgła i inne takie wymyślono również po to, żeby zapobiec większym uszkodzeniom w przypadku przeciążenia układu. Jeżeli uległy uszkodzeniu to pytanie, dlaczego? Inna sprawa, ze teoretycznie powinny być najtańsze z całej tej układanki, ale najtańsze to nie znaczy tanie :P (jakkolwiek to brzmi)

Re: wał kardana - pomocy!

: 10 września 2012, 08:30
autor: emzet
nowciop pisze:luz będzie zapewniony z drugiej strony.
Jesteś pewien, że wystarczy? Jaki jest skok amortyzatora (w pionie) do długości wału?

Re: wał kardana - pomocy!

: 11 września 2012, 16:42
autor: Bulioner
sprzęgło kardana jest dokładnie w osi obrotu wahacza więc ten luz wystarczy. chodzi pewnie bardziej o drgania.
Tulejkę już zamówiłem ale problem jest z wielowypustem wychodzącym z dyfra. Jest wytarty i raczej długo nie pojeździ. Wiem, że to można wykręcić ale podobno udaje się to w co 10 tym dyfrze. Pytanie, czy kupię to razem z zębatką? żeby nie trzeba było rozkręcać albo wymieniać całego dyferencjału.

Re: wał kardana - pomocy!

: 11 września 2012, 17:33
autor: podbiel

Re: wał kardana - pomocy!

: 11 września 2012, 17:39
autor: Bulioner
tak. kupuję u niego ale proponował mi cały dyferencjał.
Dzięki za pomoc

Re: wał kardana - pomocy!

: 11 września 2012, 17:52
autor: Flower
Nie żebym się czepiał, ale nie słyszałem o jednośladach z mechanizmem różnicowym na tylnej osi.

Re: wał kardana - pomocy!

: 11 września 2012, 18:47
autor: leszekk
nowciop pisze:Tulejkę już zamówiłem ale problem jest z wielowypustem wychodzącym z dyfra.
Rozumiem, że piszesz o części nr 28 z powyższego schematu (tulejka) - części, która nie ma numeru (między 7 i 9). Nazywa się to wałek atakujący przekładni i ... kupuje się razem z kołem talerzowym. Propozycja kupienia całego "dyfra" wydaje się być w tym momencie bardzo rozsądna gdyż:
- dopasowanie trochę przechodzonego wałka do trochę przechodzonego koła talerzowego skutkować będzie koniecznością dotarcia się tych elementów w wyniku czego pozostaną głównie wióry,
- zakup obydwu kawałków i regulacja wzajemnego położenia tych elementów kosztować Cię będzie więcej niż używana przekładnia kompletna chyba, że zamierzasz to wprać na siłę i nie pierdolić się z regulacją a ogłoszenie o sprzedaży motocykla już jest wywieszone.
o prostu trafiło na Ciebie coś, co się na ogół nie dzieje - bezobsługowy (niemal) i bezawaryjny element motocykla się zepsuł - trzeba wymienić.

Re: wał kardana - pomocy!

: 12 września 2012, 10:09
autor: Schwartzu
nowociop, napisz do Powo. Może dostaniesz od niego przekładnie i wał, czy co tam potrzebne.
http://virago.com.pl/viewtopic.php?f=11&t=13407
Sam pożyczałem od niego przekładnie jak moja została oddana do naprawy.

Re: wał kardana - pomocy!

: 13 września 2012, 16:01
autor: Bulioner
dzięki za pomoc