Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Mam pytanko.
Od jakiegoś czasu w mojej virazce z silnika wydobywają się dziwne szmery, trzaski i inne nie przyjemne dżwieki(wydaje mi sie że sie to nasiliło).
Najprawdopodobniej jest to łańcuszek rozrządu. Więc mam pytanie, ile jest łańcuszków w virazce(wydaje mi sie że dwa, ale chce sie upewnic przed zakupem).
Może ktoś już wymieniał je w domowym zaciszu i mógłby powiedzieć coś jeszcze na temat wymiany.
Przeglądałem forum, ale nie znalazłem żadnego wątku na temat rozrządu . . .
Będe wdzięczny za każdą pomoc ponieważ powoli zaczynam bać sie jeżdzić, żeby nic nie trzasło...
hałasuje ciągle? z łańcuszkiem to jest tak, że najczęściej przy odpuszczeniu gazu słychać metaliczny dźwięk, szorowanie. jak normalnie jedziesz, to niekoniecznie. kiedy luzy zaworowe ustawiałeś? a łańcuszki oczywiście dwa- po jednym na garnek.
hmm..
jak sie pytasz ile lancuchów jest w virówce to moze lepeij sam nie probuj ich wymieniać
1.jak łancusek jest wyciagniety to napinacz powinien byc wysuniety na maksa
2.wyrecsasz srodkowa srube napinacza, luzuje on sprezyne a potem te dwie mniejsze srubki i wyciagasz i oceniasz na ile wysuniety jest napnacz jak praktycni edo konca to łancuszek do wymiany
wkrecajac zapinas zna pierwszym "zabku" sprezyna potem go dopchnie
a najlepiej zeby ktos tego motocykiela posłuchał z jakie czesci wawy jestes?
Silnik szumi i chodzi głośno cały czas, najbardziej słychać na postoju.
W czasie jazdy też mi sie wydaje że coś tam stuka(mimo naprawde głośnych wydechów). Zaworów jeszcze nie miałem okazji regulować.
Też mam zamiar się za to wziąć chociaż motor równo chodzi i nie strzela, a słyszałem ze to sa objawy nie ustawionych luzów zaworowych.
Jestem z ochoty, jest tu nawet na Bema ten serwis, ale obawiam sie ze zedrą ze mnie ostatnie pieniądze...(chyba że ktoś zna ten serwis i korzystał już z ich usług i wie czy są drodzy)
Michał pisze:...chociaż motor równo chodzi i nie strzela, a słyszałem ze to sa objawy nie ustawionych luzów zaworowych.
Nie sądzę, żeby 'strzały' miały cokolwiek wspólnego z zaworami i ich regulacją.
'Strzały' są spowodowane przez układ zasilania (skład mieszanki) i wysokiego napięcia (jakość iskry) a nie przez zawory.
no to chyba i dziś na mnie trafiło. jadę sobie a tu nagle zgrzyt. na początku myślałem że to coś z biegami, ale zmieniłem bieg i cisza. do czasu kiedy nie weszło na większe obroty. niestety nie mam obrotomierza. ale na niskich spoko. jak pójdzie do góry to dzwoni. moje przypuszczenia: łańcuch nierządu. ale co dalej? przeczytałem Clymera. nie ma regulacji do łańcucha. jest napinacz ale on działa ze stałą siłą napierając na łańcuch. jutro rozkręcam popatrzeć na luzy na tym łańcuchu, ale nie mam żadnej koncepcji. jeśli macie jakieś sugestie to będą mile widziane.
łancuszek na niskich tez halasuje
a napinacz słuzy własnie do regulacji ta sprezyna co w nim jest wypycha bolec
przeczytaj dwa posty wyzej to co napisąłem i od tego zacznij
zasadnicze pytanie, które mnie nurtuje. czy takie coś może wystąpić nagle?? przecież naciąganie się łańcuszka jest to proces długotrwały. jak to możliwe aby tak nagle??
no i rozebrałem i zobaczyłem. na przednim garze jest luz na łańcuszku ale napinacz go eliminuje. na tylnym garze (bardzo mnie to zdziwiło) nie ma najmniejszego luzu. a biorąc pod uwagę zasadę działania napinacza to nie ma prawa być zbyt luźny chyba że luz wychodzi poza granice w jakich napinacz pracuje.
WNIOSEK!!!
te trzaski to nie były z łańcuszka nierządu. prawdopodobnie to jest sprzęgło. ale co dokładnie, to nie mam pojęcia. zabieram się za szukanie.
. . . 
