Strona 2 z 2

Re: Rumunia z punktu siedzenia Doti

: 14 października 2013, 10:42
autor: Redneck
jesli komus za krotko to tutaj jest podobna trasa na ciekawych sprzetach:
http://www.kolyaska.pl/rumunia_2011.html

Maćko, przydaloby sie na koniec jeszcze jakies podsumowanie (km, kasa, paliwo itd). jestem tym zywo zainteresowany z racji planowania podrozy rumunia/bulgaria na przyszly rok :wink:

Re: Rumunia z punktu siedzenia Doti

: 14 października 2013, 11:04
autor: TOM
normalnie zawalam pracę, przez lekturę :) .
Super sprawa. zazdrościć.

Re: Rumunia z punktu siedzenia Doti

: 19 października 2013, 20:05
autor: Maćko
To piszę ja, Maćko :wink:
Z mojej strony krótki suplemencik i zamknięcie klamrą tego co napisała Doti.

Rumunia miała być odtrutką i odcięciem tego co złe za nami. Początek 2013 nie napawał optymizmem. Moje problemy w pracy były niczym przy problemach zdrowotnych Doti. Kiedy podczas wyjazdu na ślub Celiny i Schwartza padła propozycja grupowego wypadu do Rumunii, od razu na nią przystaliśmy. Praktycznie od tego momentu wszystkie plany wakacyjne podporządkowaliśmy pod ten wyjazd. Stwierdziliśmy, że powinniśmy zaopatrzyć się w większą ilość odzieży termoaktywnej, zakupiliśmy lepsze spodnie, w GPS-sie nowe mapy, kamerka (która poźniej odmówiła współpracy), z mojej winy zresztą. Nie wspomne o tym, że każdą wolną chwile spędzaliśmy na moto, żeby przyzwyczaić nasze d... i kręgosłupy do długiej jazdy. Dzień wyjazdu coraz bliższy, siedzimy jak na szpilkach nie mogąc się już go doczekać.

Na tydzień przed wyjazdem zoonk. Osoby, które deklarowały wyjazd zrezygnowały. Co robimy?
Krótka burza mózgów. Raz kozie śmierć , jedziemy.Przepakowaliśmy trochę moto i wyruszyliśmy.
Resztę już znacie.

Podsumowując, Rumunia na nas obojgu zrobiła jak najlepsze wrażenie. Nie zrażały nas drogi, które naprawdę na niektórych odcinkach są, co trudno sobie wyobrazić, gorsze od naszych. Stwierdziliśmy po prostu, że taki jest ich "folklor", a gdyby były równe jak stół, to nie mielibyśmy czego wspominać :cool: Ludzie mili, pozdrawiają na każdym kroku motocyklistów a brak konieczności wykupu winiet i opłat za autostrady mówi samo za siebie.
Z założenia nie chcieliśmy korzystać z namiotu, co nam się udało w 100%. Wzięliśmy go na wszelki wypadek i cały sprzęt biwakowy okazał się zbędnym balastem (choć znając życie, gdybyśmy go nie mieli ,pewnie byłby potrzebny).Korzystaliśmy z przydrożnych moteli i gospodarsw agroturystycznych, których jest pełno na każdym kroku.
Średnio za pokój 2-osobowy z łazienką płaciliśmy 60 lei(1 lei=0,90zł). Dawało nam to komfort wcześniejszego wyjazdu rano, że nie wspomnę o ciepłym prysznicu i braku konieczności biegania z saperka w kukurydzę :mrgreen: .Baliśmy się Rumunii zupełnie niepotrzebnie myśląc stereotypami, że Cyganie, że kradną itp.
Przyznaję, że błądziliśmy. Normalni ludzie, którzy żyją w trochę zapóźnionym kraju, ale widać, że chcą zmian, remontuja i budują drogi, wyłapuja bezpańskie psy (była nawet kampania społeczna w ichniejszej TV na ten temat).
Szkoda, że mieliśmy tak mało czasu żeby ją "poeksplorować", bo to piękny i różnorodny kraj, który tak naprawdę dał nam obojgu wiarę (jakkolwiek by to nie brzmiało), że jesteśmy zgranym zespołem i poradzimy sobie w każdych warunkach.

Co do kosztów, to każdy musi wybrać co mu odpowiada (motele czy namiot). Cena paliwa jest porównywalna jak w Polsce (troszkę tańsze w Rumunii, a droższe na Słowacji i na Węgrzech), a inne koszty to już indywidualna sprawa.


Mapa podróży

Re: Rumunia z punktu siedzenia Doti

: 19 października 2013, 21:27
autor: grzegorzbr2
To już koniec? Kochani z otwartymi oczami i uszami czytałem waszej relacji z wyprawy, krótko zwięzłowato dobitnie i na temat, zazdroszczę Wam tej wyprawy. Bardzo dobry przewodnik i lekóra dla nas, mam dużego głod na taki wypad z moją drugą połową, może w przyszłym sezonie się spełni. Dzięki i Wielki Szacun dla Was i Innych Podróżników na moto. :rock:

Re: Rumunia z punktu siedzenia Doti

: 20 października 2013, 00:18
autor: Maćko
grzegorzbr2 pisze:To już koniec? Kochani z otwartymi oczami i uszami czytałem waszej relacji z wyprawy, krótko zwięzłowato dobitnie i na temat, zazdroszczę Wam tej wyprawy. Bardzo dobry przewodnik i lekóra dla nas, mam dużego głod na taki wypad z moją drugą połową, może w przyszłym sezonie się spełni. Dzięki i Wielki Szacun dla Was i Innych Podróżników na moto. :rock:
To jeszcze nie koniec ... naszych wypraw :D Mam jeszcze filmik z Transalpiny (i nie tylko), ale wymaga obróbki przed wrzuceniem na Forum. Trochę to potrwa, bo doba jest niestety za krótka zarówno dla mnie jak i Drabka (mojej latorośli, która musi go obrobić) :bravo:

Re: Rumunia z punktu siedzenia Doti

: 20 października 2013, 19:06
autor: Tatar
Wszystko prawda, ale Cyganów to tam jest, oj jest... Akurat mieliście szczęście ich nie spotkać.
Ale mimo to, warto zobaczyć Rumunie, ma swój klimat.

Re: Rumunia z punktu siedzenia Doti

: 21 października 2013, 09:33
autor: Celina
Piękny opis! Gratulacje!
Czytam relacje z Rumunii i myślę sobie, za każdym razem, jak jeszcze wiele do zobaczenia!
Tylko snuć kolejne plany :)

Re: Rumunia z punktu siedzenia Doti

: 31 października 2013, 01:32
autor: pisior
zobacz post o której go pisze ,oczy mi sie zamykały ,ale nie mogłem przestac ,dziekuje Doti za tak fajna relacje

Re: Rumunia z punktu siedzenia Doti

: 17 listopada 2013, 01:01
autor: MI_maly
Super relacja, Doti wspaniale wplotła rys historyczny. Dziękuję za mile spędzony czas :bravo:

Re: Rumunia z punktu siedzenia Doti

: 17 listopada 2013, 13:59
autor: MONIKA.S
Doti - wspaniała relacja !!!!, cud, miód i orzeszki :bravo: :bravo: :bravo:
....nie wspominając fantastyczne zdjęcia, które przywołują niesamowite wspomnienia z podróży do Rumunii z ubiegłego roku :) Niektóre nawet robione dokładnie w tych samych miejscach. Rumunia zrobiła na mnie również niesamowite wrażenie - tam jakby czas się zatrzymał, na początku jak Darek powiedział mi parę dni przed urlopem że jedziemy do Rumunii, byłam trochę przerażona mając w głowie opowieści o Cyganach, złodziejach i Bóg wie jeszcze czym. Natomiast spędziliśmy tam 2 tygodnie - i to były niezapomniane 2 tygodnie pełne wspaniałych wrażeń i doznać nie tylko wizualnych ale również i smakowych :mrgreen: Super że dojechaliście na wybrzeże, co nam się niestety nie udało - ciągnęłam Darka w stronę morza, ale zabrakłoby nam czasu na powrót, więc postanowiliśmy podróż na wybrzeże odłożyć na inny urlop :) Z pewnością jest to kraj do polecenia, właśnie ze względu na wspaniałe doznania wizualne na Transfogarskiej jak i na Transalpinie (mnie osobiście podobała się bardziej Transalpina - widoki oraz ogrom przestrzeni na szczycie). Rumuńskie wioski są niesamowite, zrobiły na nas również ogromne wrażenie, szczególnie sympatyczni i przyjaźnie nastawieni ludzie machający właśnie do motocyklistów na każdym kroku :)
Doti, Maćko jeszcze raz ogromne gratulacje - Wspaniała Wyprawa, Piękna Relacja :bravo: :bravo: :bravo: :uklon:

Re: Rumunia z punktu siedzenia Doti

: 07 stycznia 2014, 00:00
autor: Drabek
Wyprawa Rodziców "Moimi oczami" ;)
Miłego oglądania ;)

:drunksmile:

http://www.youtube.com/watch?v=IJqfTEfkggQ

Re: Rumunia z punktu siedzenia Doti

: 08 stycznia 2014, 22:01
autor: Qbeł
Fajny film :bravo: