Amortyzator centralny

Jeżeli masz kłopoty ze swoją Virago lub nie wiesz jak coś naprawić to idealne miejsce by o tym napisać
Awatar użytkownika
Friilin
Posty: 308
Rejestracja: 24 listopada 2011, 20:15
Motocykl: 2x XV920J Virago 82r
Lokalizacja: Pionki k. Radomia
Wiek: 34
Status: Offline

Amortyzator centralny

Post autor: Friilin »

Otóż mam problem z amortyzacją tyłu w mojej babce. Odkąd pamiętam z amorka schodziło powietrze. Nie było to uciążliwe dopóki całkowicie opróżniał się po kilku dniach. Wystarczyło go tylko regularnie nabijać.
Problem zaczął się kilka dni temu kiedy to znów postanowiłem go dopompować. Podjechałem na znajomą wulkanizację, złapałem za kompresor, postawiłem babkę na centralce i pompuję. Co weszło, to zeszło. W akompaniamencie nieprzyjemnego syku, ma się rozumieć. Nie trzyma w ogóle. Kilka sekund i jest pusty. Nie mam pojęcia skąd tak nagły brak szczelności.
Wiem, że to temat bardziej dla jeżdżących na modelach z 81-83, ale może reszta też coś poradzi. Gdzie szukać problemu? Jakie tam mogą być uszczelniacze i gdzie mogą się znajdować. Ewentualnie jak zabrać się do szukania i naprawy?
Awatar użytkownika
2007XV1700
Posty: 5107
Rejestracja: 03 czerwca 2011, 15:31
Motocykl: XV1000,XV1700,JAWA
Lokalizacja: https://maps.app.goo.gl/hmAhT1FGH4TPnWHz9
Wiek: 42
Kontakt:
Status: Offline

Re: Amortyzator centralny

Post autor: 2007XV1700 »

amorek kaput.
są spece którzy naprawiają nienaprawialne amortyzatory.
inny amorek pasuje z triumpha 955 po rozwierceniu jednej z tuleji z 11mm na 12mm i trzeba go zamocować "do góry nogami"
http://allegro.pl/triumph-speed-triple- ... 70555.html
hagon ma nowe do xv'łek z monoshokiem ale kosztują prawie 400 baksów
tutaj okazja na Ebay
http://www.ebay.co.uk/itm/NEW-OLD-STOCK ... 1221660275

oryginał ma
długość amorka 15" a skok to 1.5"
sprężyna ma twardość 9.6 Kg/mm i powinna być progresywna
preload jest powietrzny.
montaż góra i dół 12mm

szukaj czegoś w zamiennikach
Awatar użytkownika
Friilin
Posty: 308
Rejestracja: 24 listopada 2011, 20:15
Motocykl: 2x XV920J Virago 82r
Lokalizacja: Pionki k. Radomia
Wiek: 34
Status: Offline

Re: Amortyzator centralny

Post autor: Friilin »

Dzięki za pomoc. Prawdopodobnie znajdę działający oryginał.
Awatar użytkownika
Friilin
Posty: 308
Rejestracja: 24 listopada 2011, 20:15
Motocykl: 2x XV920J Virago 82r
Lokalizacja: Pionki k. Radomia
Wiek: 34
Status: Offline

Re: Amortyzator centralny

Post autor: Friilin »

Awatar użytkownika
joozek
Posty: 1924
Rejestracja: 02 kwietnia 2012, 20:10
Motocykl: virago xv 750 1993
Lokalizacja: LUBIN
Wiek: 58
Status: Offline

Re: Amortyzator centralny

Post autor: joozek »

pisz do Skipbulba to jego tereny
Józek Obrazek
Awatar użytkownika
Friilin
Posty: 308
Rejestracja: 24 listopada 2011, 20:15
Motocykl: 2x XV920J Virago 82r
Lokalizacja: Pionki k. Radomia
Wiek: 34
Status: Offline

Re: Amortyzator centralny

Post autor: Friilin »

Dobra. Co nieco wyjaśniło się w sprawie mojego biednego amorka. Zadzwonił do mnie dzisiaj mechanik, który oddawał go do regeneracji firmie nagengast (ponad miesiąc temu). Otóż jest on niemożliwy do regeneracji. Ponoć na tłoku jest miech, ale zamocowany w tak finezyjny sposób, że nie potrafią go odtworzyć. Konsultowali się z zaprzyjaźnionym serwisem audi z Poznaniu, ale to też nie pomogło.
Na tą chwilę czekamy aż wróci z Gdańska, montujemy go jaki jest w babce i kombinujemy co z tym fantem dalej zrobić.
Skłaniam się ku wersji kolegi 2007XV1700 aby kupić amortyzator od Hagona. Nieoryginalny (ból), za bajońską kasę (znów ból), ale działający.
Jak coś się ruszy w temacie to dam znać. Być może zyskają na tym inni koledzy posiadający modele 81-83...
Życzcie mi szczęścia... :?
Ostatnio zmieniony 28 kwietnia 2014, 21:45 przez Friilin, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
tylust
Posty: 2698
Rejestracja: 13 stycznia 2014, 09:26
Motocykl: XV 750 1982r.
Lokalizacja: Kalisz - Wlkp.
Wiek: 51
Status: Offline

Re: Amortyzator centralny

Post autor: tylust »

Nie myślałeś o zakupie jakiejś używki na Ebay ? Trochę tego tam leży. Wiadomo, że stan trudny do określenia, ale cena też inna niż za nowy zamiennik. Przykład poniżej.

http://www.ebay.com/itm/992-Yamaha-XV75 ... ff&vxp=mtr
Tomek
Awatar użytkownika
Friilin
Posty: 308
Rejestracja: 24 listopada 2011, 20:15
Motocykl: 2x XV920J Virago 82r
Lokalizacja: Pionki k. Radomia
Wiek: 34
Status: Offline

Re: Amortyzator centralny

Post autor: Friilin »

Tylust. Biednego nie stać na kupowanie tanich rzeczy. Załóżmy, że nawet wezmę jakąś używkę. Pierwsza sprawa to czy będzie sprawna, a druga to ile będzie sprawna. Na takim nowym Hagonie pewnie doczekam tych smutnych czasów kiedy będziemy musieli rozkładać silnik i mierzyć bebechy.
Awatar użytkownika
Friilin
Posty: 308
Rejestracja: 24 listopada 2011, 20:15
Motocykl: 2x XV920J Virago 82r
Lokalizacja: Pionki k. Radomia
Wiek: 34
Status: Offline

Re: Amortyzator centralny

Post autor: Friilin »

Sprawa się rozwiązała. Tylko nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. Zacznijmy od tego, że jednak kupiłem używkę w bardzo dobrej cenie, ale bez osprzętu (kombos z pokrętłem, dwoma linkami oraz przewód zbrojony wysokociśnieniowy). Zawiozłem to do mechanika żeby sprawdzić czy ten nowy trzyma powietrze i zostawić do montażu. Przerzuciliśmy przewód z mojego starego amorka, który już wrócił z Gdańska od firmy Nagen-gast, podłączamy pod kompresor no i :shit: . Objawy takie same jak w moim starym. I konsternacja. W końcu zaczęliśmy zdzierać dodatkową osłonkę na przewodzie i zatkało nas. Jest dziura... Obcięliśmy przewód, podłączyliśmy kompresor na krótko, pompujemy - trzyma. Przenieśliśmy to na mój stary amorek - trzyma...
Finał jest taki, że na przewodzie została zrobiona złączka. Tylko kto jest teraz winny? Ja nie wyjmowałem amorka, ale w sumie mogłem tam chociaż coś pomacać przy wahaczu jak ten kabel idzie i może dostałbym po rękach powietrzem. Mechanik polegał na tym co mówiłem i też się temu okablowaniu nie przyglądał. Natomiast firma, która wzięła to do roboty, trzymała 3 tygodnie i nie doszła, że chodzi o taką pierdołę to przegięcie. Wg. mnie nawet tego palcem nie ruszyli. Wg nich był otwierany (on jest nierozbieralny, a nie widać po nim śladów rozbiórki w postaci np. cięcia korpusu), ale chyba wymyślili jakąś gadkę o przerwanym miechu żeby nie musieć się z tym dziwolągiem bujać i odesłali to jak było.
Nie chcę z góry mówić, że oni odwalają zawsze taką robotę, bo słyszałem o przypadku gdzie robili amor do XVZ 1300 Ventury z lat '80. Ponoć wszystko naprawione, amorek wypiaskowany, pomalowany - luks. Może to tylko u mnie tak wyszło, ale gdyby przyszło Wam coś u nich robić to jednak uważajcie i nie wierzcie w każde słowo.
Czyli mam sprawne zawieszenie i zapas...
Awatar użytkownika
tylust
Posty: 2698
Rejestracja: 13 stycznia 2014, 09:26
Motocykl: XV 750 1982r.
Lokalizacja: Kalisz - Wlkp.
Wiek: 51
Status: Offline

Re: Amortyzator centralny

Post autor: tylust »

Mi sprawa nie daje spokoju i szukał po całym Świecie czym ewentualnie można by to nasze cudo zastąpić... no i znalazłem jedną odpowiedź, że podobno przy minimalnych przeróbkach jednego mocowania pasuje całkiem dobrze amortyzator z Triumpha Daytona 955i. Gdzie indziej wyczytałem, że ktoś założył amor z Yamahy YZF600 i też chodzi nie gorzej niż fabryczny. Znowu gdzie indziej wyczytałem, że co prawda amortyzatora nie da się rozebrać, ale można wymienić sprężynę na progresywną, która z zapasem zastępuję układ pompowania powietrza nawet jak jest zepsuty i nie trzyma. Powszechną praktyką jest zresztą wymiana sprężyn w przodzie na progresywne. Te zmiany podobno powodują skok jakościowy w prowadzeniu naszych roczników jak dzień do nocy... Inna sprawa, że standardy z początku lat 80-tych mają się nijak do tego co oferują współczesne zawieszenia.
Tomek
kulinski
Posty: 13
Rejestracja: 28 listopada 2014, 09:35
Motocykl: xv750se, cbr900rr
Lokalizacja: wrocław
Status: Offline

Re: Amortyzator centralny

Post autor: kulinski »

Witam,

Mam podobny problem tyle, toteż odkopuję. Model i rocznik się zgadza. U mnie też co kilka dni trzeba to pompować. Moje pytanie brzmi: Czy faktycznie trzeba? Chciałbym mieć taką wysokość jak teraz. Będę miał pojedyncze siedzenie (bez możliwości jazdy z pasażerem), które będzie osadzone na dorabianej ramie i spężynach agrafkach.

Czy owa komora spełnia jakieś dodatkowe zadanie poza podwyższeniem maszyny (i skoku amortyzatora)? Czy bez powietrza będzie jakoś niebezpiecznie? Czy coś może się uszkodzić? Ważę 84kg i moja pozycja będzie raczej pochylona, toteż maksymalnie odciążę tył motocykla.

Link do zdjęcia na Yamaszce:
http://oi62.tinypic.com/rud95i.jpg
Awatar użytkownika
tylust
Posty: 2698
Rejestracja: 13 stycznia 2014, 09:26
Motocykl: XV 750 1982r.
Lokalizacja: Kalisz - Wlkp.
Wiek: 51
Status: Offline

Re: Amortyzator centralny

Post autor: tylust »

jeśli chodzi o pompowane zawieszenie przednie producent podaje wartości:
- standard 5,7 psi, maksymalnie 17 psi, minimalnie 0 psi

jeśli chodzi o tył podaje odpowiednio
- standard 14 psi, maksymalnie 57 psi, minimalnie 7 psi

Jeśli więc moto ma się jakoś prowadzić to lepiej żeby cokolwiek ten amortyzator trzymał. Szczególnie, że fabryczne ustawienia zawieszenia w tych rocznikach jest raczej miękkie, żeby nie powiedzieć bardzo miękkie. Z drugiej strony, jak będziesz jeździł sam i raczej kulał się po okolicy niż ścigał to pewnie nawet bez pompowania dasz radę. Tym bardziej, że wymagane minimalne 7 psi to nie jest nawet 0,5 atm... czyli sporo mniej niż w oponie rowerowej. Do pompowania tego musisz mieć bardzo mały kompresorek lub wręcz pompkę ręczną jak do roweru żeby nie przesadzić.
Tomek
kulinski
Posty: 13
Rejestracja: 28 listopada 2014, 09:35
Motocykl: xv750se, cbr900rr
Lokalizacja: wrocław
Status: Offline

Re: Amortyzator centralny

Post autor: kulinski »

Dziękuję Ci bardzo za tę odpowiedź. Masz gdzieś link do dziennika swojej maszyny (tej z avatara)?
Awatar użytkownika
tylust
Posty: 2698
Rejestracja: 13 stycznia 2014, 09:26
Motocykl: XV 750 1982r.
Lokalizacja: Kalisz - Wlkp.
Wiek: 51
Status: Offline

Re: Amortyzator centralny

Post autor: tylust »

Maszynka z mojego avatara to dobrze znana w środowisku przeróbka kolesia z USA. Poniżej masz link do forum, na którym jest cała przebudowa

http://www.dotheton.com/forum/index.php?topic=45553.0
Tomek
Awatar użytkownika
Friilin
Posty: 308
Rejestracja: 24 listopada 2011, 20:15
Motocykl: 2x XV920J Virago 82r
Lokalizacja: Pionki k. Radomia
Wiek: 34
Status: Offline

Re: Amortyzator centralny

Post autor: Friilin »

Jeśli chodzi o jazdę bez powietrza to zdążyłem już nabrać praktyki :mrgreen: I powiem tak... Nie dzieje się nic strasznego poza tym wrażeniem, że całe moto wpada w każdy dołek. Sprężyna to za mało.
Co do samego amorka to sprawdź proszę ten kabel ciśnieniowy. Mi się wydaje, że to może być jak z oponami i innymi gumami. Parcieje, super małe ubytki, dziurki i powietrze schodzi, a sam amor jest szczelny.
U mnie też zaczęło się od kilkudniowego trzymania (to samo jest u kolegi Czesława). Potem coraz słabiej, aż w końcu całkiem klapnął i powietrze schodziło jeszcze w czasie pompowania. Po naprawie kabla problem zniknął. Pompuje raz i powietrze nie schodzi. To samo mam w czerwonej (tam nic nie gmerane). Raz napompowany przód i tył po kupnie i tylko zerkamy co jakiś czas czy gra, ale nic nie dopompowujemy.
ODPOWIEDZ