..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Witam. Zabrałem się w sobie i wyczyścilem całe gaźnik. Generalnie nie mialem problemu z ich wyciągnieciem i czyszczeniem ale problem pojawił się przy montażu a konkretnie tych górnych gum dolotowych co wychodzą od filtra powietrza.
Macie jakiś sprawdzony sposób aby je zamontowac? Bo męczyłem się wczoraj cały wieczór i nie udało mi się ani jednej zamontować. Strasznie cieżkie to jest.

gdzieś jest to opisane , zwijasz w rulon i przez filtr powietrza wkładasz

Poszukaj w moich postach, rulon od strony filtra dla drugiego gaźnika to kapa, chyba że masz rączki jak baletnica.
Pamiętam tylko że smarowałem te gumy olejem i używałem płaskszczypiec i srubokręta, wkładałem chyba od dołu tak trochę za głęboko (o jeden rant) aby gaźniki się zmieściły, potem łapałem gaźniki do cylindrów a gumę zciągałem "z baku" w dół na gaźniki (szczypce, srubokręt, olej) jak się posmaruje to można kapkę ten jeden rant wyciągnąć i próbować kręcić tymi gumami, powinno zejść w dół.

Ja tak jak Pisior mówi robię, a później przy pomocy szczypiec naciągam. Jak guma jest miękka to lepiej, a jak twarda to przewalone.

W sobotę bede próbował to założyć to powiem czy tym rulonikiem sie uda

Udało mi się.
Zrobilem tak, że najpierw zamontowalem gumę a pozniej wlozylem gazniki- bylo o wiele łatwiej.
Dugą gumę (tą pierwsza w komorze filtra powietrza) wlozylem juz po zamontowanym gazniku.

Motor odpalił odrazu.


BTW: kiedys pisalem gdzies, że jak jade coś mi stuka w silniku jak odejmuje gazu, pozniej myslalem, że to wydech się gdzieś przepalił- Okazało się, że ten dzwięk byl spowodowany śrubką, ktora byla odkręcona i latała sobie luźno w prawym jajku