Strona 1 z 1

Komory pływakowe HSC 40

: 06 marca 2014, 13:34
autor: Pustelnik
Rozebrałem dziś gaźniki (HSC 40 2gen.) i mam dylemat czy aby na pewno wszystko jest ok z komorą pływakową. Czyszcząc ją zauważyłem że nie ma połączenia pomiędzy 2 kanałami które się tam znajdują (zaznaczone na zdjęciu strzałką).

Czy ktoś z was mógł by sprawdzić u siebie czy w otworze pionowym ma być wkręcona jakaś dysza lub inny "ogranicznik" przepływu? Po przeglądnięciu pod lupą widzę tam jakąś tulejkę przypominającą dyszę z małym otworkiem ale za cholere benzyna się tam nie przelewa....

Re: Komory pływakowe HSC 40

: 06 marca 2014, 13:38
autor: tylust
Tu musi być przepływ. Dysza tam jest wprasowana fabrycznie. Nie da się jej wyciągnąć. Jej przetkanie graniczy z cudem. Sam z tydzień walczyłem. Pomogła mi najcieńsza struna gitarowa jaką udało mi się kupić. Duuuuużo środka do czyszczenia gaźników, sprężonego powietrza i cierpliwości. W końcu to odetkałem, ale przepływ jest na tyle minimalny, że daję sobie głowę uciąć, że prędzej czy później to się znowu zatka.

Re: Komory pływakowe HSC 40

: 06 marca 2014, 13:44
autor: Pustelnik
Wielkie dzięki za pomoc :lol:

Ze strunami u mnie problemu akurat nie będzie :P pamiętasz może jakiej grubości była struna którą przetykałeś te dysze? chciał bym zrobić tam konkretny otwór ale za razem nie za duży...

Re: Komory pływakowe HSC 40

: 06 marca 2014, 14:19
autor: tylust
Z tego co pamiętam, nazywała się E1 - nie jestem muzykiem ;). Możesz też popróbować igłami do szycia - jak znajdziesz takie cienkie. Natomiast na pewno musisz to najpierw namoczyć. Zalać na noc. Wyczyść tez dobrze tą przestrzeń w otworze na dnie nr 2 u Ciebie. tam potrafi się zebrać sporo brudu i blokować dysze od dołu.

Re: Komory pływakowe HSC 40

: 06 marca 2014, 14:31
autor: Pustelnik
Moczyły się całą noc w preparacie do czyszczenia gaźników - efektu 0. Moczyły się kolejną w coli - dalej nic. Kompresor + WD40 - nic. Gotowanie w occie (podobno tak się dawniej czyściło gaźniki według znajomego mechanika) - też nic. Teraz to tylko drut i pchać aż przepcha... innej opcji nie widzę... :P

Mam jeszcze problem z membraną która jest lekko przetarta i zastanawiam się czy jest sens to w ogóle ruszać bo koszty przekroczyły dostępne środki :(

Chodzi mi po głowie monokolektor i jakiś "bezobsługowy" gaźnik z crossa...

Re: Komory pływakowe HSC 40

: 06 marca 2014, 15:58
autor: tylust
ja też dopiero odbudowałem moje HSC40 tylko pierwszej generacji... Moto odpaliłem na próbę i zadziałało. Teraz rozbieram na atomy całe moto i chcę zrobić z mojej babci cafe racera... zobaczymy co wyjdzie ;).... a te gaźniki faktycznie potrafią dać w kość :mrgreen: