XV750 gaśnie na ssaniu.

Jeżeli masz kłopoty ze swoją Virago lub nie wiesz jak coś naprawić to idealne miejsce by o tym napisać
dydzio
Posty: 792
Rejestracja: 22 sierpnia 2010, 13:24
Motocykl: XV 750 `95
Lokalizacja: Kattowitz
Wiek: 40
Status: Offline

XV750 gaśnie na ssaniu.

Post autor: dydzio »

Panowie (i Panie, jeśli są :P ), krótka piłka: moto po zimie, naładowałem stary aku, wsadziłem, odpaliłem, wraz z grzejącym się silnikiem obroty spadały. Podkręciłem ssanie, aż w końcu ruszyłem, zrobiłem kółko pod dom (droga z garaży pod dom jest jednokierunkowa) cały czas na ssaniu, pod samym domem, kilka strzałów z tłumika, ostatni ponoć z ogniem z tłumika! Zjechałem, próbowałem odpalić aż zarżnąłem aku... Właśnie wróciłem ze sklepu, kupiłem zamiennik Varty, ładuje się, ale co, jak nie zapali? Na razie tylko zajrzałem od serek, trochę mazi było w gumie, ale sam filterek czysty i suchy, więc powietrze bym wyeliminował. Gdzie szukać usterki?
Awatar użytkownika
leopold
Posty: 579
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:12
Motocykl: Virago 750
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Status: Offline

Re: XV750 gaśnie na ssaniu.

Post autor: leopold »

dydzio pisze: cały czas na ssaniu,
Klasyka: zatkane dysze w gaźniku
dydzio pisze: kilka strzałów z tłumika, ostatni ponoć z ogniem z tłumika!
Co się nie spaliło w cylindrze, poszło do tłumika
dydzio pisze: Zjechałem, próbowałem odpalić aż zarżnąłem aku...
Akumulator można naładować... Po kiego czorta kupiłeś nowy, zamiast naładować posiadany?
dydzio pisze: ale co, jak nie zapali?
Nie zapali, bo się samo z siebie nie naprawi. Dokładne czyszczenie układu zasilania w paliwo i gaźnika jest wysoce zalecane.
Pozdrawia Leopold
dydzio
Posty: 792
Rejestracja: 22 sierpnia 2010, 13:24
Motocykl: XV 750 `95
Lokalizacja: Kattowitz
Wiek: 40
Status: Offline

Re: XV750 gaśnie na ssaniu.

Post autor: dydzio »

leopold pisze:
dydzio pisze: Zjechałem, próbowałem odpalić aż zarżnąłem aku...
Akumulator można naładować... Po kiego czorta kupiłeś nowy, zamiast naładować posiadany?
Miałem go wymieniać rok temu, był stary i kiepskiej "marki". Jak założę ten i nie zapali, albo chociaż pozwoli wrócić do garażu (kilkaset metrów), to wymontuję gaźnik. Wystarczy wyjąć, rozebrać, przemyć i złożyć? Jeszcze tego nie robiłem...
Awatar użytkownika
leopold
Posty: 579
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:12
Motocykl: Virago 750
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Status: Offline

Re: XV750 gaśnie na ssaniu.

Post autor: leopold »

Gaźnik to sporo precyzyjnej mechaniki, np. dysze, które łatwo rozkalibrować przy nieumiejętnym przetykaniu.
Pierwszy raz może być to dość trudne. Ale w zasadzie jest tak jak piszesz - rozebrać, wymyć, zweryfikować, złożyć, wyregulować... Jest sporo opisów na forum i w necie.
Pozdrawia Leopold

PS. Przy okazji warto przeczyścić zbiornik i cały układ zasilania.
dydzio
Posty: 792
Rejestracja: 22 sierpnia 2010, 13:24
Motocykl: XV 750 `95
Lokalizacja: Kattowitz
Wiek: 40
Status: Offline

Re: XV750 gaśnie na ssaniu.

Post autor: dydzio »

Właśnie wróciłem z garażu, próbowałem Anię odpalić, ale tylko kilka razy na mnie krzyknęła z tłumika i jak na kobietę przystało, strzeliła focha...
W związku z tym prosiłbym o ostateczną ocenę, czy to wina gaźników?
Jeśli tak, to jak się do tego zabrać? Garaż mam kilkaset metrów od domu, czasu mało, więc muszę "na raz" zabrać wszystko co potrzebne.
Czeka mnie demontaż baku prawda? Bak jest zalany pod korek (jak to na zimę), czy muszę spuścić całe paliwo? Korek ma trzy pozycje, ON (normalna praca?), PRI (lanie ile wlezie, w sumie jaka różnica od normalnej pracy?) i RES, czyli wylewanie resztek. Rozumiem, że nie ma pozycji OFF (zamknięte)? Anię odpalałem na wszystkich możliwych kombinacjach i nie pomogło... Do czego mogę spuścić paliwo z baku, może być bańka po płynie do spryskiwaczy (nie przeżre?)?
Co dalej? Demontować gaźnik w całości? Potrzebne mi będą jakieś części zamienne, uszczelki czy cóś?
Ktoś to kiedyś robił i ma dokumentację fotograficzną, ew. gdzie mogę szukać dokładnych porad? Czy to dobry poradnik odnośnie Virażki? https://www.youtube.com/watch?v=UM1_2EjIPRw
Montował ktoś filterek paliwa do XV750? Z tego co przed chwilą się przyglądałem, to z kranika wychodzi przewód z drucianej otoczce. Gdzie wsadzić ten filterek? Skrócić tek przewód, czy tylko go gdzieś głębiej upchnąć? Macie jakiś konkretny typ filterka upatrzony?
Ten jest chyba najmniejszy, ale niezbyt dobrze wygląda: http://allegro.pl/filtr-benzynowy-paliw ... 48003.html
Ten wygląda dużo lepiej, ale wyglądana dużo większy (nie ma wymiarów) http://allegro.pl/8mm-filtr-paliwa-na-y ... 97738.html
Któremu byście zaufali (jeśli oryginalnie nie ma nic)?
Awatar użytkownika
-waldi-
Posty: 7073
Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
Lokalizacja: Oświęcim
Wiek: 46
Kontakt:
Status: Offline

Re: XV750 gaśnie na ssaniu.

Post autor: -waldi- »

ale marudzisz.....

ON - normalnie otwarty w momencie podania podciśnienia
RES - rezerwa otwarty w momencie podania podciśnienia
PRI - stale otwarty bez podciśnienia
OFF - zamknięty


Spuść paliwo z komór pływakowych i nalej świeżego ze zbiornika pozycje PRI ustaw. Opukaj gaźniki bo pewnie zaworki iglicowe masz zacięte.
Świece jakie i co z nimi ? - ewentualnie wymień.
Obrazek
ELITARNA LOŻA SZYDERCÓW
Obrazek
NIE UFAJ MECHANIKOWI, ZRÓB TO SAM !!!
Nie udzielam porad na PW - od tego jest forum!
dydzio
Posty: 792
Rejestracja: 22 sierpnia 2010, 13:24
Motocykl: XV 750 `95
Lokalizacja: Kattowitz
Wiek: 40
Status: Offline

Re: XV750 gaśnie na ssaniu.

Post autor: dydzio »

Spuścić tym króćcem, co tutaj jest wężyk? http://www.youtube.com/watch?v=yhGpXpv4XGg
Jaka jest średnica tego wężyka, bo poziom też będę sprawdzał, dzisiaj kupiłem w Casto 6 i 8mm. Przymierzam się jeszcze do zakupu http://www.lantis.pl/wakuometry-synchro ... -4405.html Warto, czy lepiej "na sztuki" po ok. 50zł na Allegro?
Cały dzień na nogach, jutro wykręcę świeczki, od zakupu ich nie ruszałem... Miałem kupić na zapas, zapomniałem ;/
Kupiłem filterek Filtron PS 842, taki mi gość doradził, króćce 6 i 8mm, spory, mam nadzieję, że go gdzieś upcham, do tego kawałek wężyka 8mm zbrojonego i cybanty w Casto.
OFF oczywiście nie ma, ale czy ON i RES oznacza, że mogę zdjąć bak bez spuszczania paliwa?
Awatar użytkownika
leopold
Posty: 579
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:12
Motocykl: Virago 750
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Status: Offline

Re: XV750 gaśnie na ssaniu.

Post autor: leopold »

dydzio pisze:OFF oczywiście nie ma, ale czy ON i RES oznacza, że mogę zdjąć bak bez spuszczania paliwa?
Jeśli tylko sam kranik jest w porządku, to możesz zdejmować bak bez spuszczania paliwa. Automatycznie blokuje wypływ.
Pozdrawia Leopold
dydzio
Posty: 792
Rejestracja: 22 sierpnia 2010, 13:24
Motocykl: XV 750 `95
Lokalizacja: Kattowitz
Wiek: 40
Status: Offline

Re: XV750 gaśnie na ssaniu.

Post autor: dydzio »

Panowie, z rana poszedłem do garażu i: Pokreciłem trochę rozrusznikiem, ale nie ruszyła. Przednia świecą czarna i mokra, tylna brązowa i suchutka. Przewietrzyłem, zamieniłem miejscami, odpaliłem. Jak przedtem, z upływem czasu obroty malały, wiec gazowałem. Czekałem aż silnik się rozgrzeje... No i właśnie, tylny cylinder zimniutki, przedni gorący. Wykręciłem świeczki, obie czarne i raczej suche. Wygląda mi to na brak paliwa w tylnym garze! Co myślicie? Waldi, w co konkretnie mam popukać? Próbowałem w tą blaszana kopułkę nad prawym serkiem, ale dostęp utrudniony a nie wiem jak mocno mogę uderzyć. Na razie jeszcze nic nie rozkręcałem. Co radzicie?
Mały update, motorek odpalony, popukałem jeszcze w gaźnik od dołu, jak doradził mi garażowy sąsiad. Namieszałem coś przy regulacji, chciałem podkręcić wolne obroty, kręciłem tą gwiazdką za półkołem z linką gazu. Generalnie wolne obroty są w granicach przyzwoitości, ale jak przygazuję 3-4k to obroty nie chcę spadać. Poza tym myślę, że za bardzo kopci z rur, chyba za uboga mieszkanka (za dużo paliwa). Co radzicie? Na razie zamawiam NGK BPR7EIX, według katalogu powinny być dobre.
dydzio
Posty: 792
Rejestracja: 22 sierpnia 2010, 13:24
Motocykl: XV 750 `95
Lokalizacja: Kattowitz
Wiek: 40
Status: Offline

Re: XV750 gaśnie na ssaniu.

Post autor: dydzio »

Ciekawa rzecz, ostatnim razem troszkę przepaliłem moto, zagrał drugi gar, ale Ania ledwo zipiała, dzisiaj założyłem nowe świeczki i poza obrotami biegu jałowego nic nie robiłem, zrobiłem króciutką trasę na przegląd i pod TV i wszystko bangla :) Na wszelki wypadek zamówiłem dwa wakuometry, w wolnej chwili się pobawię, może jeszcze filtr powietrza wymienię, no i olej by się przydało...
ODPOWIEDZ