Brak Mocy - pomocy
-
- Posty: 63
- Rejestracja: 06 stycznia 2016, 19:23
- Motocykl: Virago 125
- Lokalizacja: Dabrowa Gornicza
- Status: Offline
Re: Brak Mocy - pomocy
ON jest mechanikiem a nie ja. Tydzień czasu sprawdzał diagnozował itp. Ale powiem tylko tyle ze co wyjadę od niego z jakąś zrobioną usterką to w ciągu 2-3 dni nowa się pojawia. Chyba jakiś pech. Filtr powietrza był wymieniany 2 miesiące temu. Powiedzcie jeżeli to tłoki to jakiego kosztu naprawy (części i robocizna ) mogę się spodziewać ?
-
- Posty: 63
- Rejestracja: 06 stycznia 2016, 19:23
- Motocykl: Virago 125
- Lokalizacja: Dabrowa Gornicza
- Status: Offline
Re: Brak Mocy - pomocy
NO i po próbie olejowej i wlaniu benzyny ekstrakcyjnej. Moto zaczął ponownie normalnie zapalać i jeżdzić.
Mechanik powiedział iż kompresja nadal do bani bo nie przekracza 4. A powodem były zapieczone pierścienie.
Pytanie czy faktycznie szykuje mi się remont silnika. Virago 125 po odbiorze jeżdziłem z 40 km Ładnie chodzi do 100 ja tylko rozbujałem bo lubię jeżdzić max 90. Ładnie się rozpędza i nie widzę jakiś objawów , które świadczyłyby o zapaści tego motoru i zaklasyfikowaniu go do remontu generalnego.
Mechanik powiedział iż kompresja nadal do bani bo nie przekracza 4. A powodem były zapieczone pierścienie.
Pytanie czy faktycznie szykuje mi się remont silnika. Virago 125 po odbiorze jeżdziłem z 40 km Ładnie chodzi do 100 ja tylko rozbujałem bo lubię jeżdzić max 90. Ładnie się rozpędza i nie widzę jakiś objawów , które świadczyłyby o zapaści tego motoru i zaklasyfikowaniu go do remontu generalnego.
- robdk
- Posty: 108
- Rejestracja: 29 listopada 2015, 12:14
- Motocykl: Kawasaki EN500
- Lokalizacja: Końskie TKN
- Status: Offline
Re: Brak Mocy - pomocy
Przy takiej kompresji to nie powinien nawet zagadać.
POZDR robdk
Mój kanał Motogaraż robdk
Mój kanał Motogaraż robdk
-
- Posty: 63
- Rejestracja: 06 stycznia 2016, 19:23
- Motocykl: Virago 125
- Lokalizacja: Dabrowa Gornicza
- Status: Offline
Re: Brak Mocy - pomocy
Właśnie nie gadał po myciu karherem dlatego obstawiałem coś z elektryką a nie ze cylindry czy pierscienie lub tłoki padły. Jak jeżdzi i to niezle to będę jeżdził dalej. Ale chciałbym wiedziec co było bo na pierścienie zapieczone coś nie bardzo daje wiare. Myślę ze coś było z wodą związane po tym myciu ale nie wiem co ?
- Kontrolki nie przygasały więc zwarcia na masie nie było
- Iskra była
- Strzykawką paliwo do gażnika wlałem i nie odpalił
Ale co było zostanie między moto a mechanikiem dla mnie najważniejsze ze jeżdzi.
A na plus dla mechanika ze nie wziął ani złotówki (wcześniej za dwie mechaniczne naprawy coś niecoś poszło)
- Kontrolki nie przygasały więc zwarcia na masie nie było
- Iskra była
- Strzykawką paliwo do gażnika wlałem i nie odpalił
Ale co było zostanie między moto a mechanikiem dla mnie najważniejsze ze jeżdzi.
A na plus dla mechanika ze nie wziął ani złotówki (wcześniej za dwie mechaniczne naprawy coś niecoś poszło)