Strona 1 z 1

Sprzęgło rozrusznika

: 02 kwietnia 2016, 13:25
autor: Michał_81
Witam,

Sporo napisane jest na tym forum o sprzęgle rozrusznika, że jest słabym punktem silnika w 535 bo odkręcają się śrubki i generalnie lubi się z tego zrobić miazga.
Ja swój motorek kupiłem w zeszłym roku i nie zdążyłem jeszcze nakręcić wielu kilometrów, a mam go nie od handlarza, tylko od motocyklisty, który co prawda nie bardzo znał się na mechanice, ale nic przy nim nie robił i twierdził, że żadnych problemów nie miał.
Jestem zwolennikiem teorii, że jeśli coś działa i nie cieknie, to lepiej tego nie ruszać, ale.... no właśnie, jeśli jest z tym tyle problemów to może jednak zapobiegliwie zajrzeć do środka i sprawdzić czy śruby nie są poluzowane? :)

Z góry dzięki za opinie, w końcu trzeba jakąś decyzję podjąć :)
Pozdrawiam,

Re: Sprzęgło rozrusznika

: 02 kwietnia 2016, 13:38
autor: GregorS
A masz ściągacz?
Ja bym nie ruszał.

Re: Sprzęgło rozrusznika

: 02 kwietnia 2016, 13:57
autor: Michał_81
ściągacza nie mam, ale jak odkręcą się śruby i zetnie łby to i tak będzie trzeba rozbierać :)

Re: Sprzęgło rozrusznika

: 02 kwietnia 2016, 14:13
autor: GregorS
Tak, tylko bez ściągacza nic nie zrobisz.
Jak dobrze odpala i nic nie słychać niepokojącego to lepiej zostaw, jak się zepsuje to będziesz naprawiał.

Re: Sprzęgło rozrusznika

: 18 maja 2016, 14:21
autor: Spider
te śrubki mocują sprzęgiełko do magneta,
a to sprzęgiełko jest pod magnetem, a łby tych śrubek są od strony silnika.
Po ściągnięciu pokrywy nie ma do nich od razu dostępu, widać jedynie ich końcówki w magnecie.
- i te końcówki mógłbyś podrapać czymś żeby sprawdzić czy się nie obracają...
Do ściągnięcia magneta potrzebny specjalny ściągacz.
Jak już ściągniesz (przy okazji posypią się rolki i sprężynki i klin i bedziesz zbierał i składał do kupy)
to wtedy możesz sprawdzić imbusem czy się te śrubki luźno odkręcają
- ale jeżeli się nie odkręcają to nie znaczy że się nie odkręcą za 100km...

Ogólnie jest to zabawa z bebechami pod lewa pokrywą, to można przy okazji uszczelkę zniszczyć i będzie nowa potrzeba, albo przy dokręcaniu pokrywy gwint ukręcić jak się nie ma klucza dynamometrycznego (za ~100pln).

Ja po zeszłorocznych przygodach (3razy robiłem i tak okazało się że gwinty w magnecie wyrobione) - to bym się cieszył, że chodzi i nie ruszał (dopóki nie "zagwiżdżą" ścinane łby śrubek).
A tak na zapas to obadał bym ceny i najlepsze miejsce zakupu kleju do gwintów, śrub, ew. rolek, uszczelki, klucza Nm...
:)

Re: Sprzęgło rozrusznika

: 18 maja 2016, 19:50
autor: Cpt. Nemo
Michał_81 pisze: to może jednak zapobiegliwie zajrzeć do środka i sprawdzić czy śruby nie są poluzowane? :)
Mądre przysłowie mówi :
"Mniej grzebiesz - mniej zepsujesz :)"

Re: Sprzęgło rozrusznika

: 18 maja 2017, 07:34
autor: Pandik
Cześć, znajomy zza płota myka na 535tce i chyba mu sprzegiełko poszło, po otwarciu pokrywy wypadła taka malutka śrubka a właściwie jej kawałek, kręcąc krótko rozrusznikiem sprzęgło się kręci ale wał już nie. Ma przesrane?

Re: Sprzęgło rozrusznika

: 18 maja 2017, 08:55
autor: Top Gun
Cpt. Nemo pisze:
Michał_81 pisze: to może jednak zapobiegliwie zajrzeć do środka i sprawdzić czy śruby nie są poluzowane? :)
Mądre przysłowie mówi :
"Mniej grzebiesz - mniej zepsujesz :)"
:bravo: To dobre przysłowie :wink: Działa to nie ruszaj, bo z ciekawości można kociej mordy dostać :nazdrowie:

Re: Sprzęgło rozrusznika

: 18 maja 2017, 17:15
autor: Pedro65
Złota zasada :nazdrowie: