Strona 1 z 1

Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

: 14 maja 2016, 16:52
autor: danielekk23
Witam kolegów, mam problem z moim nowym nabytkiem, mianowicie moja virago 535 z silnikiem 2yl nie chce mnie wozić szybciej niz 115km/h. Sprawdzałem czy nie jest zdlawiona na wydechu i nie jest, zawory ustawiłem na posrednie wartosci, sklad mieszanki na jałowych raczej ok, poziomy paliwa w komorach w normie, synchro tez jest ok . Jedno tylko mnie martwi ze jak bym jej nie regulował to swieca na pierwszym cylindrze zawsze czarna jak smoła, a na drugim kawa z mlekiem, więc rozważam czyszczenie gaznikow i tu moje pytanie, czy da się jakoś oczyścić gazniki bez wyjmowania z motoru? bo naczytalem się ze to karkołomne zadanie, a moze się myle i co innego jej dolega? Bardzo proszę o jakieś podpowiedzi co tu robić. Pozdrawiam, Daniel.

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

: 14 maja 2016, 17:29
autor: -waldi-
mam ważenie że na jednym cylindrze jeździsz...

Iskrę masz ? świecę zmień, jak nie pomoże to ściąg pokrywki komór pływakowych i będziesz miał dysze i inne paści na wierzchu. Tak że 3/4 gaźnika bez problemu przeglądniesz.

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

: 14 maja 2016, 17:36
autor: danielekk23
Na początku tez tak myślałem ze jeżdżę na jednym ale świeca sucha tylko czarna, wykrecilem obie świece, podłączyłem, zakrecilem, i na obu jest ładna iskra. Sprawdzę te komory i zobaczę co tam się dzieje. Rozumiem ze muszę spuscic paliwo z komór, dużo tam tego paliwa jest? Spuszczam tymi zaworkami co mają plastikowe końce tak? Pozdrawiam

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

: 14 maja 2016, 21:11
autor: vinny
Sprawdz stan membrany w gazniku ( tym z czarną swiecą ) , sprawdz slajser czy porusza się płynnie bez oporów I czy nie jest uszkodzony , czy iglica prawidłowo zamontowana . 115 km / h to dużo za mało , wyjmij gażniki I sprawdz czy w króccach ssących nie ma kryzy , przy okazji dokładnie umyjesz gazniki :D .

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

: 14 maja 2016, 21:31
autor: lussi
Zmień jeszcze swiece ta czarna na ten co pali a tamta na ten co nie pali,tak będziesz pewny że to nie swiece

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

: 14 maja 2016, 22:52
autor: danielekk23
Dzięki za podpowiedzi, membrany sprawdziłem jakiś tydzień temu i są ok, zrobię ten myk ze świecami jednak myślę że zapłon jest ok bo świeca chociaz czarna to sucha. Zastanawiają mnie te kryzy na krućcach, moto ze Szwajcarii albo Belgii było ściągane przez poprzedniego właściciela, możliwe że tam przepisy nakazują obniżać moc i dlatego teraz mam takie jazdy. jutro rozkręce stronę komór plywakowych i dam znać, dzięki jeszcze raz i pozdrawiam.

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

: 14 maja 2016, 23:17
autor: Cpt. Nemo
vinny pisze: 115 km / h to dużo za mało ,
Tak o 45 km/h

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

: 15 maja 2016, 00:38
autor: Blunio
Zanim rozmontujesz połowę motocykla dobrze byłoby sprawdzić ciśnienie sprężania. Jeżeli chodzi o czyszczenie i regulacje gaźników to 99% czynności można wykonać bez ich demontażu. Wyjątek stanowi udrożnienie dysz ssania. Co do króćców i ich ewentualnego zdławienia spróbuj je wyjąc bez demontażu gaźników.
Jak już jesteśmy przy gaźnikach, to ich wyjecie nie jest bardzo kłopotliwe dla człowieka obytego z kluczami i wkrętakami. Trochę gorzej z włożeniem gaźników i króćcami od strony ramy, wymagającymi trochę siły, trochę zręczności. Ale idzie zrobić.
Jeżeli membrany i sliderach są OK, moze występować zdławienie motocykla oprócz wspomnianego na ssaniu i na wydechu jeszcze na walkach rozrządu i module zapłonowym. Ale to temat na dalsza dyskusję.
Pozdrawiam :motorcycle:

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

: 15 maja 2016, 08:35
autor: danielekk23
Właśnie czytałem trochę o zadławionych motorach ale to zazwyczaj w silnikach 2yl kończyło się najczęściej na zwężenie wydechu, następnie na kruccach ssących. Walki bym teoretycznie odrzucił bo chyba już lepiej by było wrzucic silnik 3br niż bawić się w taką przeróbkę. A może ktoś z kolegów napisać jakie moduły były blokowane? Bo może to tam tkwi problem a tego jeszcze nie sprawdzałem. Z góry dziękuję. Daniel

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

: 15 maja 2016, 09:10
autor: Blunio
Wymiana wałków nie jest dużym problem, któryś z forumowiczów nawet opisywał tę operację. To tak przy okazji. Najważniejsze żeby problem rozwiązywać zaczynajac od czynności najprostszych. :bravo:

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

: 15 maja 2016, 11:38
autor: Cpt. Nemo
danielekk23 pisze:Walki bym teoretycznie odrzucił bo chyba już lepiej by było wrzucic silnik 3br niż bawić się w taką przeróbkę.
Pewnie nikt tak nie przerabiał bo jeśli już to raczej w drugą stronę :)
A wymiana wałków to może jakieś dwie godziny z przerwą na peta :)

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

: 15 maja 2016, 15:40
autor: vinny
danielekk23 pisze:Właśnie czytałem trochę o zadławionych motorach ale to zazwyczaj w silnikach 2yl kończyło się najczęściej na zwężenie wydechu, następnie na kruccach ssących. Walki bym teoretycznie odrzucił bo chyba już lepiej by było wrzucic silnik 3br niż bawić się w taką przeróbkę. A może ktoś z kolegów napisać jakie moduły były blokowane? Bo może to tam tkwi problem a tego jeszcze nie sprawdzałem. Z góry dziękuję. Daniel
Jeżeli zwężka na tłumiku to kryza przed kolankiem , musisz zdjąc kolanko I sprawdzić . Sprawdz kompresję ( Blunio :uklon: ) może bierze olej tym cylindrem I dlatego swieca czarna , ale to by nie wplynęło tak znacząco na spadek mocy I prędkości .

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

: 15 maja 2016, 16:22
autor: vinny
Cpt. Nemo pisze:
vinny pisze: 115 km / h to dużo za mało ,
Tak o 45 km/h
A na jeden cylinder o 15 km/h za dużo :D

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

: 15 maja 2016, 17:19
autor: danielekk23
Jezeli chodzi o branie oleju to też raczej odpada, palony olej specyficznie pachnie wydalany, poza tym pewnie byla by łuna dymku w wydechach przy zimnym silniku. Na kolankach wydechowych sprawdzałem i nie ma kryz, pewnie jutro wezmę się za otwieranie gaznikow i czyszczenie na motorze, jezeli nie pomoże to wyciagne krucce ssące i sprawdzę tam. Bardzo ciekawi mnie ciśnienie na cylindrach ale wiem ze nalezy to sprawdzać na zimnym silniku a nie mam w poblizu nikogo kto miałby taki sprzęt, a moze jest ktoś z forumowiczów z okolic Wołomina kto by poratował na chwilę takim manometrem? Oczywiście dobre piwko w podzięce gwarantowane :-) Pozdrawiam. Daniel

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

: 15 maja 2016, 22:38
autor: Pandik
Powiem Ci tak: chu...ia jak nic w 535tce ze wkładaniem gaziorów, a w zasadzie z tymi gumami. Ale co zrobisz... Wyjmii, wymyj, poskrecaj, a jak je już z powrotem wsadzisz to będziesz miał w trzy dupy uciechy :) Gumy przejedź lekko olejem na tych rantach, posmarowane lepiej wchodzi :)

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

: 16 maja 2016, 07:42
autor: robdk
Jeszcze bym podgrzał gumy suszarką/opalarką :)

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

: 16 maja 2016, 10:32
autor: Blunio
Gdybys zdecydował się na wyjecie gaźników to pamiętaj, ze gorsze jest wkładanie. Główny problem to gumy w ramie, ktore trzeba naciągnąć na gaźniki z gory. Ja to robiłem tak, ze wkładałem rękę do ramy i cisnąłem z gory, jednocześnie ciagnąć w dół za takie gumowe uszy za pomocą szczypiec płaskich. Dało się, aczkolwiek łapy nie były zbyt reprezentacyjne po tej operacji :roll:
Dlatego optuję za niewyjmowaniem gaźników jak na prawdę nie musisz (czytaj nie musisz udrażniać dysz ssania). :kawa:

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

: 16 maja 2016, 11:25
autor: danielekk23
Kolega Blunio bardzo mnie pocieszyl bo akurat ssanie chodzi bardzo dobrze a moto bez problemu odpala na 1/5 ssania, wystarczy lekko dzwigienke w dół i zimna pali od strzała. Dziś po pracy zabieram się za czyszczenie na motorze, po wszystkim napisze co i jak. :-)

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

: 16 maja 2016, 11:42
autor: Pandik
Można jeszcze te gumy złapać w poprzek szkotem/trytytką. Wsadzić w ramę i przeciąć. ale tak jak mówi Blunio, trza se łap nacharatać w tej ramie ;)

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

: 16 maja 2016, 17:37
autor: Blunio
BTW gdyby już ktoś zdecydował się na demontaż gaźników radzę wykorzystać okazje i wyregulować zawory ssące. Wydechowe rownież. :kawa:

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

: 17 maja 2016, 19:05
autor: danielekk23
Witam moja virago juz po operacji serc :-) wszystko poszło sprawnie i rzeczywiście żeby wyczyścić sporą część gaźników wcale nie trzeba ich wyciągać z motoru. Właściwie nie było tam jakiegoś mega syfu ale trochę sie jednak zebrało więc , wykrecilem kasetę z dyszami, przeczyscilem, przedmuchalem i założyłem. W sumie to wcześniej o tym nie pisałem bo myślałem ze naprawilem ale okazało się ze nie do końca. A mianowicie membrana w gaźniku tylnego cylindra odczepila się od slidera, wcześniej przy sprawdzaniu membran tez to wystapilo ale złożyłem wszystko do kupy i ta aluminiowa tuleja dość mocno siedziała trzymając membranę wiec myślałem ze będzie ok ale się rozeszlo. I tu mam pytanie do kolegów, czym skleic tą tuleje ze sliderem? Bo czytałem post w którym jeden z kolegów chciał kleic jakimś superglutem i narobil sobie kłopotu bo nie do końca wcisnal tą tuleje i klej mu zastygl. Wiec jak to najbezpieczniej zrobić? Pozdrawiam, Daniel

Re: Czyszczenie gaźnikow bez wyjmowania z motocykla?

: 21 maja 2016, 08:11
autor: adrpok
Podłacze się pod temat koledzy i prosze o radę ...

W mojej virago podczas serwisowania niestety pojawił sie problem. Mianowicie napewno nie obedzie się bez zestawu naprawczego dla dwóch gaźników tak aby silnik był już kompletnie wyremontowany :)

Ale do meritum membramy też nie są juz w dobrym stanie. I tu pytanie gdzie polecacie kupić? Czy te z ebsya to nie jest jakies szajsidło? Cena daje do myślenia bo na alledrogo to 230 zl za sztuke - na ebaya za dwie z przesyłką da radę bez problemu za tyle kupić ... i mnie to zastanawia? Czy w Polsce taka marża bo to taki trochę konopol na części? Czy jednak różnica w jakości?

Chcę to zrobić już na zicher a odrestaurowanie mojej Virago mimo kosztów jest jeszcze opłacalne i idzie zgodnie z planem :) no nie licząc membram wyszły po drodze heh