Piaskowanie i malowanie moto
: 18 kwietnia 2017, 12:35
Cześć. Jestem tutaj od niedawna i dopiero uczę się obsługi tego forum, jego zasad działania itp Jeżeli piszę tam gdzie nie trzeba to dajcie znać..
Przymierzam się do malowania motocykla. Oglądałam różne tematy i nie znalazłam odpowiedzi, ale do sedna... z powodu wielu warstw, które nałożył poprzedni właściciel (nie znam się na tym, ale na pewno coś skopał, bo farba odchodzi całymi płatami przy wlocie do baku) zdecydowałam się oddać wszystkie elementy do piaskowania. Pan który się tym zajmuje powiedział mi, że będę musiała później wyczyścić bak w środku z piasku. I tutaj moje pytanie jak to zrobić, żeby później nie zawalić sobie gaźników? Przeglądając forum i ogólnie internet napotkałam przeróżne historie. Jedni mówią nie bać się, piaskować, wypłukać i git, a inni że poszli za tą radą płukali i dupa.
Druga sprawa - jak już odnawiam zewnątrz to czy warto wyczyścić środek baku ? (Tym bardziej, że stał cały rok w garażu) I tu znowu się nasuwa pytanie jakim sposobem - piaskowaniem, śrubowaniem, chemia?
Prosiłabym o odpowiedź kogoś, kto przez to przeszedł lub chociaż ma jakiegoś "bliskiego znajomego" który się w to bawił, a nie tylko słyszał gdzieś tam coś tam lub wyczytał w necie, bo to już zrobiłam sama Wolałabym uniknąć ścierania lakierów na własną rękę, bo nie mam do tego sprzętu, ani za bardzo czasu (średnia wieku moich dzieci-2latka)
Przymierzam się do malowania motocykla. Oglądałam różne tematy i nie znalazłam odpowiedzi, ale do sedna... z powodu wielu warstw, które nałożył poprzedni właściciel (nie znam się na tym, ale na pewno coś skopał, bo farba odchodzi całymi płatami przy wlocie do baku) zdecydowałam się oddać wszystkie elementy do piaskowania. Pan który się tym zajmuje powiedział mi, że będę musiała później wyczyścić bak w środku z piasku. I tutaj moje pytanie jak to zrobić, żeby później nie zawalić sobie gaźników? Przeglądając forum i ogólnie internet napotkałam przeróżne historie. Jedni mówią nie bać się, piaskować, wypłukać i git, a inni że poszli za tą radą płukali i dupa.
Druga sprawa - jak już odnawiam zewnątrz to czy warto wyczyścić środek baku ? (Tym bardziej, że stał cały rok w garażu) I tu znowu się nasuwa pytanie jakim sposobem - piaskowaniem, śrubowaniem, chemia?
Prosiłabym o odpowiedź kogoś, kto przez to przeszedł lub chociaż ma jakiegoś "bliskiego znajomego" który się w to bawił, a nie tylko słyszał gdzieś tam coś tam lub wyczytał w necie, bo to już zrobiłam sama Wolałabym uniknąć ścierania lakierów na własną rękę, bo nie mam do tego sprzętu, ani za bardzo czasu (średnia wieku moich dzieci-2latka)