..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Podczas jazdy ze stałą prędkością obrotową silnika przestaje ciągnąć. Wystarczy dodać gazu i jedzie normalnie. W praktyce jazda wygląda tak, że chcąc jechać ze stał prędkością w momencie jak przestaje ciągnąć ujmuje manetkę i ponownie odkręcam.Chwile jest dobrze i przestaje ciągnąć, ponownie odkręcam i tak w kółko. Odpala bez problemów zarówno na ciepłym i zimnym silniku, przyspiesza sprawnie i płynnie, na postoju pracuje równo. Gażniki wyczyszczone, wyregulowane, sprawdziłem dwa razy. Brak mi pomysłu co może być przyczyną.

Membrany sprawdzone ?

Membrany sprawdzone , iglice nie zamienione

Za niski poziom paliwa w komorach pływakowych?

Poziom prawidłowy, regulacja gaźnika dwa razy sprawdzona. Po kolejnym sprawdzeniu membran , jedna z membran ma dziurkę , którą ledwie widać pod światło. Wielkości nakucia igłą krawiecką, według mnie mało prawdopodobne żeby była przyczyną.

marekc1019 pisze: ↑06 września 2020, 14:33 Podczas jazdy ze stałą prędkością obrotową silnika przestaje ciągnąć. Wystarczy dodać gazu i jedzie normalnie.

To moje moto ma tak samo jak zamrożę manetkę to nie chce ciągnąć, jak odkręcę manetkę to ciągnie

Kolego Top Gun zacznij od sprawdzenia jak wygladają świece.
U mnie problem rozwiązany. W moim przypadku okazało się ,że wzorcowa regulacja gażników zgodnie z serwisówką nie zawsze się sprawdza. Ale po kolei. Po problemach podczas jazdy ze stałą predkoscią, zacząłem od sprawdzenia, czyszczenia i regulacji gażników. Wszystko zrobione prawidłowo, dwukrotnie i kicha. Postanowiłem sprawdzić swiece , chociż ich przebieg to około 1 tyś km.Wykreciłem świecę i jedna z nich była mocno okopcona , co swiadczy o zbyt bogatej mieszance.W przypadku świecy, tak zanieczyszczona nie ma zdolności do wytworzenia prawidłowej iskry, iskra jest słaba lub chwilowo całkowicie zanika.Powodem za bogatej mieszanki podczas jazdy jest za wysoki poziom paliwa lub zbyt wysunieta w kanale iglica. Poziom był prawidłowy, iglica na środkowym wcieciu. Przełożyłem zapinkę o jedno wciecie. Podczas jazdy próbnej objawy czesciowo ustapiły. Ponowny demontaż i zapinka na pierwsze wcięcie, czyli przesunięta o dwa rowki na max.Po tym zabiegu motocykl pracuje prawidłowo. Obecnie jedna iglica na środkowym rowku, druga na skrajnym, obie swiece kawa z mlekiem. Z tego wniosek, że w przypadku prawidłowej regulacji gaznika może sie zdarzyć , że to za mało i trzeba dojść do prawidłowego wyregulowania gaźników drogą prób i błedów. Dodam , że przed wystąpieniem problemamów nic w nich nie rzeźbiłem.

Jeśli pacjentem jest XV 535 to prawdopodobnie masz zamienione iglice przepustnicy.Iglice są inne dla pierwszego i drugiego gaźnika zależnie od rocznika i modelu.

Iglice są oznaczone jako 9 i 10 i nie są zamienione, brałem to pod uwagę.

A jak z odmą zbiornika paliwa ? Drożna ?

marekc1019 pisze: ↑18 września 2020, 09:11 Iglice są oznaczone jako 9 i 10 i nie są zamienione, brałem to pod uwagę.

Rozumem,że 10 trafiła do gaźnika 1 cylindra tego bliżej tylnego koła.

Dokładnie tak, 10 pracuje na 1 cylinder(tylny).Odpowietrzenie zbiornika ok. Wczoraj zrobione kolejne 100 km, silnik pracuje i odpala bez zastrzeżeń. Pod koniec podróży przestała działać kontrolka luzu biegu, mam nadzieję ,że to kwestia przepalenia diody, wszystkie żarówki kontrolne mam zastapione diodami i dodatkowo osobne kontrolki na prawy i lewy kierunek.